@Dj135790 @wonskij śmiejcie się ale jako dziecko wygrałem w turnieju piłkarskim "książkę" (36 stron, większość to obrazki) z serii ABC Historii pt. "Mahomet". Koledzy z zespołu dostali "fajniejsze" książki z podobnych serii.
To ta książka gdzie mający halucynacje facet słyszy głosy, chce spalić syna, już ma mu poderżnąć gardło, ale znów usłyszał głosy. Największy, najwierniejszy bohater.
Tam chyba też coś było, że bóg utwardził serce faraona, zsyłał plagi, zabijał niewinnych pierworodnych, ale podobno wolna wola i brak ingerencji....
Tak pamiętam te bajki. Wersja dla dorosłych którą czytałem 2 razy -- jeszcze gorsza.
A ja do dziś zachodzę w głowę dlaczego na okładkę trafiła akurat mało w sumie szlachetna z moralnego punktu widzenia historia nieposłuszeństwa wobec władcy oraz ukrywanie i oszukiwanie. Coś jakby sugestia "cel uświęca środki".
Ja mam do dziś, tę z dzieciństwa
Miałam :)
Ja miałem, tyle, że brązową, a nie czerwoną.
Miałem takie coś, muszę przyznać nawet fajna książka fantasy z obrazkami :)
+1
@Darksmakosz to dla dzieci więc po prostu bajka
@pawelkolodziej a ewolucja to bajka dla dorosłych
@Cagenicolas Oj tam, jak czują że powstali od małpiszonów to ich już sprawa. My czujemy i wiemy że jesteśmy dziećmi Boga.
Tak? Naprawdę? A goowno mnie to obchodzi
@rafalinformatyk to strasznie wyrodny ojciec z niego
Mam
Ja miałem ilustrowany Koran
@wonskji trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę, że Islam zakazuje tworzyć obrazów Mahometa
@Dj135790 @wonskij śmiejcie się ale jako dziecko wygrałem w turnieju piłkarskim "książkę" (36 stron, większość to obrazki) z serii ABC Historii pt. "Mahomet". Koledzy z zespołu dostali "fajniejsze" książki z podobnych serii.
Ja tylko była niebieska
Moja miała niebieską okładkę :)
Miałem. Ładnie mi się czytało. Podobnie jak mitologię grecką.
To ta książka gdzie mający halucynacje facet słyszy głosy, chce spalić syna, już ma mu poderżnąć gardło, ale znów usłyszał głosy. Największy, najwierniejszy bohater.
Tam chyba też coś było, że bóg utwardził serce faraona, zsyłał plagi, zabijał niewinnych pierworodnych, ale podobno wolna wola i brak ingerencji....
Tak pamiętam te bajki. Wersja dla dorosłych którą czytałem 2 razy -- jeszcze gorsza.
mialam chyba kilka egzemplarzy, namnozyly sie po Komunii
ooo ja mam taką. gdzieś w domu rodziców jest. Okładka tylko zielona, tak na 90% zielona.
A ja do dziś zachodzę w głowę dlaczego na okładkę trafiła akurat mało w sumie szlachetna z moralnego punktu widzenia historia nieposłuszeństwa wobec władcy oraz ukrywanie i oszukiwanie. Coś jakby sugestia "cel uświęca środki".
Mitologia grecka była ciekawsza od tej tutaj. Choć mój ojciec twierdzi że miał spory ubaw czytając tą chrześcijańską.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2020 o 19:08
czekaj czekaj... ona miała obrazki w środku czy mi się wydaje?
Mialam. Spalila sie. Eszedzie szukam dla swoich dzieci takiej
mam do dzis niebieską
znowu ta katopropagana?
ja nadal mam, a mam już ponad 40 lat
Ilustrowaną to nie.
Ale zwykłą jako książkę pseudo"historyczną" wymyśloną, spisaną i tłumaczoną pod wpływem wina tudzież innych używek...