Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K Krishak
+34 / 48

Jaki wstyd? Sama prawda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+27 / 37

@Tibr mamy tam wystajace elementy o ktore ktos moze sobie zrobic krzywde - przewracajac sie czy uderzajac w nie. Gdyby sie komus cos stalo, kto bylby odpowiedzialny? Ci, ktorzy pozwolili wprowadzic wozek na teren gdzie biegaja dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zxcvbnasdfgh
+4 / 6

@Tibr
1. Obowiązek dotyczy usługi, którą podmiot jest w stanie zrealizować.
2. Taki sam przepis est w USA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 4

@zxcvbnasdfgh

Ad1 obowiązek dotyczy zarówno usługi jak i towaru. Sklep nie może ci odmówić sprzedaży produktu, który ma na stanie.
ad 2 nie taki sam (podobny)u nas dopiero teraz uchwalono jeszcze dodatkowo tzw ustawę antydyskryminscyjną. Druga różnica jest taka, że w stanach dostaliby jeszcze odszkodowanie, u nas sporo ludzi rezygnuje na zasadzie gra nie warta świeczki bo droga sądowa jest długa a odszkodowania marne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+13 / 15

@Tibr czyli rozumiem, ze jak nie wpuszcza dziecko na wozku na dmuchany zamek to maja sie sadzic z wlascicielem?
Powaznie Ty to piszesz?
Co do dzieci w szkole - dlatego tez w szkole nie wolno biegac i nauczyciele staraja sie tego pilnowac, wlasnie zeby nie bylo wypadkow.
I co najwazniejsze - jesli ktos stwarza zagrozenie to nie moze zostac wpuszczony, tak samo nie wpuscili by osoby niewidzacej z laska i tak samo osob o kulach. Poza tym, w takich punktach wlasnie czesto jest to, ze za dzieci odpowiadaja opiekunowie z punktu, bo po to sa one wlasnie zeby rodzice mogli w tym czasie zajac sie czyms innym(np. zakupami)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 3

@Xar oczywiście, że nie i ten przepis w podanym przez ciebie przykładzie nie działa bo z przyczyn obiektywnych.
Przepis uważam za anachronizm (jako właściciel powinienem móc dysponować swoim biznesem wedle własnego widzimisię), dodatkowo uważam, że właściciel ma zadbać aby sprzęt był bezpieczny natomiast każdy powinien brać odpowiedzialność za siebie i swoje bąbelki. Żeby nie dochodziło do paranoii gdzie ktoś na trampolinach łamie sobie rękę bo krzywo skoczył i żąda odszkodowania.
Sprawy do końca nie znam, w tego typu "zababiwniach" zazwyczaj są miejsca gdzie szaleją większe dzieciaki i spokojniejsze dla maluszków. Nie wiemy jak do końca było. Być może można było pójść na kompromis wpuścić ja z opiekunem bez wózka niechby ja posadził chwilę w tych kulkach. Obie strony muszą wykazać empatię ....
To trochę tak jak wyrzucenie z restauracji niewidomej bo była z psem przewodnikiem, bo sanepid;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zxcvbnasdfgh
-1 / 1

@Tibr To jest też kwestia tego, że dużo pozwów jest idiotycznych. Gdyby na przykład w podanej wyżej sytuacji Karyna uznała, że pójdzie do sądu, bo się Dżesice należy, to by raczej przegrała i nie sądzę, żeby była możliwość wytłumaczenia jej,że park nie ma możliwości realizacji usługi, więc rozpowiedziałaby jak to złe, k-skie, komunistyczne i ch wie jeszcze jakie sądy jej dziecko zabiły. Sam słyszałem tony historii, które tak na prawdę mają w Polsce miejsce raz na milion.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+2 / 2

@Tibr Oczywiście, że sklep może odmówić sprzedaży towaru w określonych sytuacjach. Przykład? Sklep ma prawo odmówić sprzedaży alkoholu/papierosów osobie niepełnoletniej. Może odmówić również sprzedaży osobie pełnoletniej będącej już pod wpływem alkoholu. Przykład może trochę z dupy wzięty, ale dobrze obrazuje samą zasadę. Przecież alko/papierosy są na stanie a mimo to nie mogą zostać sprzedane. Kolejny przykład? Niepełnoletni nie zawsze umowy w salonie komórkowym, mimo, że towar "jest na stanie" ale Klient nie spełnia określonych warunków. Kolejny przykład, już zupełnie fantazyjny ale zasada ta sama: sklep z bronią może odmówić sprzedaży towaru nawet osobie, która teoretycznie spełnia warunki zakupu, - jest pełnoletnia, ma pozwolenie - ale np zachowuje się w sposób agresywny do innych Klientów/obsługi a więc zachodzą przesłanki, że może kogoś skrzywdzić. Takich sytuacji jest setki. W opisanej w democie wózek dziewczynki stanowi bezpośrednie zagrożenie dla innych użytkowników sali zabaw. Być może dziewczynka będzie pod opieką kogoś dorosłego i pełnosprawnego, ale czy ta osoba będzie w stanie non stop pilnować dziewczynki z każdej strony? Co, jeśli jakiś inny dzieciak rozpędzony ni wyhamuje i wpadnie w wózek, raniąc siebie a być może i tą dziewczynkę? Kto wtedy poniesie odpowiedzialność? Obsługa, opiekun czy może ta dziewczynka? To oczywiście smutne, ale nie wszystkie obiekty są dostosowane dla osób niepełnosprawnych, tak jak i pełnosprawni z pewnymi ograniczeniami nie mogą skorzystać z pewnych atrakcji w innych sytuacjach. Przykład? Jeden z parków rozrywki w Polsce nie wpuści na rollercoastera osoby mającej mniej niż 140cm wzrostu, gdyż zagraża to jej bezpieczeństwu - zabezpieczenia i blokady odpowiednio jej nie zamkną i taki użytkownik może wypaść z kolejki. Ograniczenie dotyczy to głównie dzieci, ale co, gdy z kolejki zechce skorzystać pełnoletnia osoba o takim wzroście? To będzie przejaw dyskryminacji czy zdrowego rozsądku? I kto odpowie, jeśli obsługa złamie przepisy, wpuści taką osobę a potem delikwent wyfrunie z wagonika w trakcie przejażdżki? Życie nigdy nie było i nie jest sprawiedliwe. Nie wolno dopuszczać, aby poprawność polityczna brała górę nad zdrowym rozsądkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rademenes_82 podajesz przykłady gdzie sklep nie może sprzedać alkoholu z uwagi na ustawę gdzie złamał by tym prawo sprzedając alkohol pijanemu. Tu jest dyskusja o odmowie usługi bądź sprzedaży bez podania przyczyny która to uniemożliwia. Być może gdybyś się wczytaj w cała dyskusję wyłapałbyś ten wątek wyjaśniający twoje przykłady.

A teraz pytanie które ponawiam w dyskusji co z dziećmi na wózkach w szkołach też stwarzają zagrożenie na przerwach?

Dyskusja jest jałowa bo zdaje się chodziło o to że w regulaminie jest że dzieci bawią się bez opiekunów i musiałaby wejść bez opiekuna, a wystarczyło gdyby ja opiekun wziął na ręce bez wózka do piłeczek na materace tylko tyle i aż tyle dla jednej ze stron sporu. To jest analogiczna sytuacja jak nie wpuścić niewidomej z psem przewodnikiem do restauracji bo sanepid zabrania wprowadzenia zwierząt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+9 / 13

@ania5757 Może warto się zastanowić chwilę nad czymś co się wrzuca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar odie
+6 / 10

Może nie było tam żadnych rozrywek dla kogoś na wózku? Jeśli zamierzała z tym wózkiem wskoczyć do basenu z gąbkami to się nie dziwię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZimaIdzie
+4 / 6

Jaki wstyd, powaliło cię?
No tak, to ania5757, czego ja oczekuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+4 / 8

To co powinni zrobić żeby było dobrze? Wyprosić inne dzieci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krauczu
+1 / 3

Gdzie widzimy nazwe uzytkownika gdy wrzuca demotywatora?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rav1973
0 / 0

Wiesz co, też nie mam pojęcia. Kiedyś postanowiłem zapytać o to samo, ale też zostałem zminusowany, a nie uświadomiony...wychodzi na to, że albo nikt nie wie, albo to wiedza tajemna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monikashell
+2 / 2

juz sobie wyobrażam ją na zjeżdżalni, zwłaszcza tej rurowej, na kulkach i trampolinach też by się super bawiła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BioNano
+3 / 3

A jak któreś dziecko złamie sobie palca przez wózek to kto będzie odpowiadał ? Skoro miejsce to nie jest przystosowane do wózka to pracownicy postąpili bardzo dobrze.

Wstyd dla opiekuna że nie sprawdził czy może tam wjechać z wózkiem!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
-2 / 4

Czy Port urządził już tęczowy weekend promując otwarcie się na inność?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 2

A gdyby przejechała po jakimś trzylatku to do kogo by wszyscy mieli pretensje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar radiron
+2 / 4

jeżeli sala zabaw nie była przystosowana do dzieci na wózkach inwalidzkich to zarówno inne dzieci jak i ta dziewczyna byłaby zagrożona więc nie pozwolono jej na wjazd do sali PROSTE!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O oilkm
-1 / 1

@radiron Co to znaczy: sala przystosowana do dzieci na wózkach? Poczytaj sobie przepisy to dowiesz się, że generalnie to oznacza dostosowanie pomieszczeń do swobodnego przemieszczania się wózków (w uproszczeniu ofc.) ale nie oznacza to, że jeśli obiekt nie jest dostosowany to zabronione jest z niego korzystanie przez osobę na wózku. Analogicznie: schody co do zasady i budowy nie są obiektem przystosowanym do wózka ale nie ma przepisu zabraniającego osobie na wózku aby schodami się poruszała. Więc nie ma przepisu (chyba, że wewnętrzny regulamin, którego nie znamy), który by zabronił wjazdu dziewczynce z historii do sali. Jeśli zaś chodzi o Wasze obawy, że inne dzieci biegające mogą sobie zrobić krzywdę to: 1. W wielu tego typu placówkach jest zakaz biegania pomiędzy urządzeniami, 2. Jeden bąbelek pije soczek z kartonika, drugi wpada na niego bo biegał, wybija sobie oko a temu z soczkiem dwa zęby. I co? i nie trzeba do tego wózka. Zwłaszcza, że być może dziewczynka chciała tylko popatrzeć jak bawią się inne dzieci i stać w bezpiecznym miejscu. A na koniec, najważniejsze: wózek inwalidzki to nie: rower. hulajnoga czy rolki! To sprzęt umożliwiający poruszanie się osobie niepełnosprawnej. Jak kur...a dla Was nogi! Nie życzę nikomu wózka. Nawet najgorszemu hejterowi. Ludzie ogarnijcie się. Wyciągnijcie nosy z komórek i uświadomcie sobie, że świat jest zupełnie inny. Oprócz nas są osoby, które w mniejszym lub większym stopniu mają ograniczenia. To nie jest ich wybór. Nie musimy im dodatkowo utrudniać życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar radiron
0 / 2

@oilkm a skąd wiesz że ja nie jeżdżę na wózku ? a co do małych dzieci biegały /biegają/będą biegać i będą mieć w du*e regulamin... bo to dzieci. Jeżeli obsługa uznała że ta sala nie jest bezpieczna dla osoby na wózku ewentualnie inni będą narażeni ( chociaż bardziej ta dziewczynka) to się po prostu nie zgadzają na wjazd takiej osoby i tyle. Po co ta fala hejtu i mowy nienawiści a co do ograniczeń to one są tylko w naszych głowach i nie jeden niepełnosprawny pokazał że jest bardziej sprawny niż ten co jest niby sprawny CZAISZ ? Pomyśl tyle debili i ameb umysłowych wokoło i wszyscy mamy prawa wyborcze ... nosz kur* ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2018
+1 / 1

wstyd? po prostu regulamin, konfliktowość naszego społeczeństwa sięga zenitu bo "mnie" się należy bo "ja" jestem najważniejszy, czasami się nie da,siła wyższa, patrząc jacy ludzie są roszczeniowi nie dziwie się ze nie chcieli wpuścić jakby komuś się coś stało to krzykacze pierwsi by do telewizji znowu latali i do sądu po bajońskie odszkodowania bo się dziecko uszkodziło a u nas nie ma już wypadku tylko nieumyślne spowodowanie czegoś tam i wyrok, także popieram takie akcje a pani mama niech się zajmie wychowaniem córki a nie walką o plac zabaw..... albo może niech postara się o środki od sponsorów lub swoje zainwestuje i zrobi plac dla wszystkich zobaczymy jak jej pójdzie w swoim niech rozkazuje od innych niech się odpitoli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z z_lasu
+2 / 2

Gównoburza o dyskryminację, której nie było. Była za to troska o dobrostan powierzonych dzieci.
Byłem niedawno świadkiem rozpętywania właśnie takiej awanturki. Nieco na innym poziomie.
Bal 8 klas. Polonez na sali gimnastycznej. Ponieważ w szkole jest klasa integracyjna, tańczy również dziewczynka z zespołem Downa (czyli nie jest z niczego wykluczana). Zwróciłem na nią uwagę, bo była najniższa z całej grupy.
Część oficjalna się kończy, dzieciaki przechodzą na poczęstunek. I jak to dzieciaki. Część w grupkach, część osobno, część przystaje, żeby zrobić sobie zdjęcia. Przede mną biegnie ta dziewczynka. Za mną idzie jej matka i na cały głos pomstuje, że nikt nie zaczekał na jej córkę i co to za integracja. NIKT, łącznie z samą zainteresowaną tego nie zauważył.
Co najmniej kilkoro dzieci podążało do sali pojedynczo. Ale tylko ta jadna była dyskryminowana :)
Problem mniej więcej dotyczy tego samego. Z tym, że w moim przypadku nikt nikomu nie popsuł biznesu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 1

Jestem stary - nie pobiję rekordu świata w biegu na 100m.
Jestem facetem - nie zostanę miss świata.
Wrok już nie ten - nie zostanę snajperem.
Słuch jeszcze gorszy - nie będę stroił fortepianów, itd.
Gdybym jednak próbował - wystawię się na drwiny a czasem narażę kogoś na niebezpieczeństwo.
Jestem świadom swoich ograniczeń. Akceptuję je. Nie muszę ich przełamywać. Mam możliwość realizacji miliona innych rzeczy, żeby zaspokajać swoje potrzeby i innych ludzi też. Wykorzystuję swoje atuty a nie ułomności.
Jestem odpowiedzialny i nie komplikuję innym niepotrzebnie życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2020 o 8:37

avatar pokos
+1 / 1

A mnie na rowerze nie wpuszczono na autostradę. Olaboga! Dy-sk-ry-mi-na-cja!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rithven
0 / 0

uważam, że największym winowajcą w sprawie to głupie media które podchwyciły sprawę i nagrzały ckliwy obraz. Naprawdę nie ma nikogo kto by logicznie myślał w tych mediach i weryfikował co ma iść dalej ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem