Mnie uczono 5+1 gdy robią 2 osoby, albo 15+2 gdy jedna. Ale to było "przysposobienie obronne" uczone w latach 90' jeszcze przez "komunistycznych" nauczycieli, więc pewnie nie przystaje do linii dzisiejszej władzy ;)
@mudia To się zmienia w związku ze zwiększającą się zawartością ceodwa w powietrzu. A od dzisiaj, po incydencie zielonogórskim, muszą wystarczyć same uciśnięcia i to ofiary ułożonej twarzą do gleby.
Wdaech jest wazny przy utonieciach i przy naglym zatrzymaniu krazenia u dzieci. Wykonuje sie najpierw wdech gdyz u dzieci glowna przyczyna NZK jest niedroznosc oddechowa tak samo jak i u topielcow.
@Tasador
Jeśli chcemy wchodzić w szczegóły to zaczyna się u niemowlęcia od 5 wdechów ratunkowych, potem 15 uciśnięć klatki piersiowej dwoma palcami. Potem 2 wdechy i 15 uciśnięć. W przypadku, gdy ratowników jest dwóch, uciśnięcia wykonujemy obejmując dłońmi niemowlę, naciskając kciukami mostek, drugi wykonuje tylko wdechy. Ale po co komplikować. Jak ktoś zrobi 30:2 to też nic się nie stanie. Ważne jest dostosowanie siły. 1/3 przekroju poprzecznego klatki piersiowej. A wdech wykonujemy delikatnie, wydmuchując tylko zawartość jamy ustnej. Tak mały organizm trzeba traktować ostrożnie.
wdechy możesz sobie odpuścić...
To dawno zdezaktualizowany system.
Wystarczą same uciśnięcia.
@Ashardon Nie, nie zdezaktualizowany, a po prostu bardziej specjalistyczny. Stosuje się go m.in. u topielców.
Mnie uczono 5+1 gdy robią 2 osoby, albo 15+2 gdy jedna. Ale to było "przysposobienie obronne" uczone w latach 90' jeszcze przez "komunistycznych" nauczycieli, więc pewnie nie przystaje do linii dzisiejszej władzy ;)
@mudia To się zmienia w związku ze zwiększającą się zawartością ceodwa w powietrzu. A od dzisiaj, po incydencie zielonogórskim, muszą wystarczyć same uciśnięcia i to ofiary ułożonej twarzą do gleby.
To stare zalecenia są... bez wdechów można.
Wdaech jest wazny przy utonieciach i przy naglym zatrzymaniu krazenia u dzieci. Wykonuje sie najpierw wdech gdyz u dzieci glowna przyczyna NZK jest niedroznosc oddechowa tak samo jak i u topielcow.
Stara procedura
5wdechow na początek jest dla niemowlaków a uciska się 2 palcami
@Tasador
Jeśli chcemy wchodzić w szczegóły to zaczyna się u niemowlęcia od 5 wdechów ratunkowych, potem 15 uciśnięć klatki piersiowej dwoma palcami. Potem 2 wdechy i 15 uciśnięć. W przypadku, gdy ratowników jest dwóch, uciśnięcia wykonujemy obejmując dłońmi niemowlę, naciskając kciukami mostek, drugi wykonuje tylko wdechy. Ale po co komplikować. Jak ktoś zrobi 30:2 to też nic się nie stanie. Ważne jest dostosowanie siły. 1/3 przekroju poprzecznego klatki piersiowej. A wdech wykonujemy delikatnie, wydmuchując tylko zawartość jamy ustnej. Tak mały organizm trzeba traktować ostrożnie.