Mąka zawsze dobrze się sprzedawała, bezsensowny demot. Jakiś dowód, że ten makaron kupili bezglutenowcy? I jakie "każdy" taki bezglutenowy? Czerp wiedze z życia, a nie obrazków w internecie, a zobaczysz, że zwłaszcza tu, na demotach, każde marginalne zachowanie jest wyolbrzymiane i to strasznie.
@VaniaVirgo W mniejszych miejscowościach, na wsi to normalne, że robisz większe zakupy 1-2 razy w miesiącu i masz artykuły typu mąka, jajka, cukier w domu. Tutaj zrozumieli ludzie nauczeni w nowym systemie, że może być "ciekawie" jeśli chodzi o dostawy do sklepów. Kto da gwarancje, że akurat twojego bloku, miasta nie poddadzą kwarantannie i co wtedy zjesz?
Oczywiście zgadzam się z poglądem, że to co się stało nie ma związku z dietą bezglutenową. Bo to większą moda, jak w rzeczywistości problem. A dodawania faktów i wyciąganie z nich dziwnych wniosków to właśnie domena internetu.
@VaniaVirgo Dlatego zgadzam się z tym co napisałeś. Inna sprawa, że uspokaja się ludzi, a lepiej mieć w domu zapasy na kilka dni i jak nie musisz nie wychodź.
@grik1 teraz to lepiej mieć najpilniejsze, niezastąpione rzeczy, zanim ci inni wykupią, jak produkty dla niemowląt, lub leki. Przy czym nie zapasy na rok.
@VaniaVirgo Odradzamy wycieczki do apteki po "pierdoły". Wykupując receptę kup stałe leki na 1-2 miesiące. A jak to wygląda w praktyce? W piąte kilku pacjentom powiedziałem, żeby nie brali tak jak chcieli po 1 opakowaniu na kilka dni. tylko kupili całość. Do tego przez wykupywanie co się da, leków też zacznie brakować
i już zaczyna tych na gorączkę brakować.
Do tego od poniedziałku ruszą opieki nad dziećmi. Kto może je pewnie bez wahania weźmie. Dlatego spodziewam się kilku metrowych kolejek jutro pod aptekami... Bez paniki, zobaczymy co dalej będzie.
@grik1 w praktyce niektórzy kupują 20 opakowań makaronu, mrożonek itd. Jedzenie na kilka miesięcy. Z drugiej strony czego się spodziewać po ludziach, którzy wiedząc, że sklepy przez jeden dzień będą zamknięte kupują jak na tydzień.
Ja też zrobiłam zapasy, zaczęłam na początku lutego, zamiast kupić jedno opakowanie ryżu kupiłam dwa. Zamiast kg mąki, wzięłam 2 itd. Na spokojnie po troszeczkę. Teraz robię po prostu standardowe zakupy i widzę, że obecnie nie kupiłabym wielu produktów, które na szczęście mam. Natomiast jeśli w ciągu miesiąca zjadamy np 2 opakowania makaronu, to na co by mi było ich 20.
Wprost nie wierzę że tacy debile jak autor tego mema są w stanie funkcjonować w społeczeństwie. Trochę szkoda ze wirus nie wybiera i nie zabija ludzi na tak niskim poziomie, pula genetyczna tego kraju mogła by na tym skorzystać.
Mąka to biała śmierć!? od kiedy? Słyszałem nie raz że "sól to biała śmierć" ale mąka, dziwne...
Heh a co powiesz na ,,warzywa i owoce z wolnego wybiegu"
@migotka1990
Wszędzie to GieMO :(...
Zwykła spirala strachu, której nie da się już zatrzymać. Winny jest wyłącznie negatywny, a nie racjonalny i rzeczowy przekaz na temat zagrożenia.
Mąka zawsze dobrze się sprzedawała, bezsensowny demot. Jakiś dowód, że ten makaron kupili bezglutenowcy? I jakie "każdy" taki bezglutenowy? Czerp wiedze z życia, a nie obrazków w internecie, a zobaczysz, że zwłaszcza tu, na demotach, każde marginalne zachowanie jest wyolbrzymiane i to strasznie.
@VaniaVirgo W mniejszych miejscowościach, na wsi to normalne, że robisz większe zakupy 1-2 razy w miesiącu i masz artykuły typu mąka, jajka, cukier w domu. Tutaj zrozumieli ludzie nauczeni w nowym systemie, że może być "ciekawie" jeśli chodzi o dostawy do sklepów. Kto da gwarancje, że akurat twojego bloku, miasta nie poddadzą kwarantannie i co wtedy zjesz?
Oczywiście zgadzam się z poglądem, że to co się stało nie ma związku z dietą bezglutenową. Bo to większą moda, jak w rzeczywistości problem. A dodawania faktów i wyciąganie z nich dziwnych wniosków to właśnie domena internetu.
@grik1 I ciężko się tym ludziom dziwić.
@VaniaVirgo Dlatego zgadzam się z tym co napisałeś. Inna sprawa, że uspokaja się ludzi, a lepiej mieć w domu zapasy na kilka dni i jak nie musisz nie wychodź.
@grik1 teraz to lepiej mieć najpilniejsze, niezastąpione rzeczy, zanim ci inni wykupią, jak produkty dla niemowląt, lub leki. Przy czym nie zapasy na rok.
@VaniaVirgo Odradzamy wycieczki do apteki po "pierdoły". Wykupując receptę kup stałe leki na 1-2 miesiące. A jak to wygląda w praktyce? W piąte kilku pacjentom powiedziałem, żeby nie brali tak jak chcieli po 1 opakowaniu na kilka dni. tylko kupili całość. Do tego przez wykupywanie co się da, leków też zacznie brakować
i już zaczyna tych na gorączkę brakować.
Do tego od poniedziałku ruszą opieki nad dziećmi. Kto może je pewnie bez wahania weźmie. Dlatego spodziewam się kilku metrowych kolejek jutro pod aptekami... Bez paniki, zobaczymy co dalej będzie.
@grik1 w praktyce niektórzy kupują 20 opakowań makaronu, mrożonek itd. Jedzenie na kilka miesięcy. Z drugiej strony czego się spodziewać po ludziach, którzy wiedząc, że sklepy przez jeden dzień będą zamknięte kupują jak na tydzień.
Ja też zrobiłam zapasy, zaczęłam na początku lutego, zamiast kupić jedno opakowanie ryżu kupiłam dwa. Zamiast kg mąki, wzięłam 2 itd. Na spokojnie po troszeczkę. Teraz robię po prostu standardowe zakupy i widzę, że obecnie nie kupiłabym wielu produktów, które na szczęście mam. Natomiast jeśli w ciągu miesiąca zjadamy np 2 opakowania makaronu, to na co by mi było ich 20.
jak anty szczepionkwcy pierwsi staną w kolejce po szczepionke
Jak to KAŻDY?
Paru napaleńców krzyczy, że nie zamierza jeść glutenu nie reprezentuje KAŻDEGO tylko SIEBIE.
dobrze ujęte i pomysłowo:-)
i nie wyzywacie autora od baranów, tylko sami czytajcie ze zrozumieniem
Wprost nie wierzę że tacy debile jak autor tego mema są w stanie funkcjonować w społeczeństwie. Trochę szkoda ze wirus nie wybiera i nie zabija ludzi na tak niskim poziomie, pula genetyczna tego kraju mogła by na tym skorzystać.