A ty się pisać naucz, bo krew zalewa od tych spacji przed przecinkami. A jak szpital nie ma podstawowych artykułów ochronnych to wyjdź, zawiadom odpowiednie służby i zmień robotę, a nie wylewaj żale na fejsiuniu.
@Mantrox a co te odpowiednie służby poradzą? Jak oficjalnie przyznają, że jest niedobór artykułów ochronnych.
Zmień robotę, dobre sobie, zastanów się co by się działo jakby 50% służby zdrowia, w obecnej sytuacji zmieniło robotę.
Kobieta prawdę pisze, walczymy z wirusem z którym Włochy mimo zdecydowanie lepszej służby zdrowia nie dają sobie rady.
@mantrox tylko co do jednego masz rację, pielęgniarka ma prawo odmówić pracy ze względu na brak środków ochrony osobistej. Nie musi narażać własnego życia bo Ty zachorujesz. Umrzesz a one nie będą ryzykować życiem dla takich cwaniaczków jak Ty.
@mala1989 Jakby połowa nagle zmieniła robotę, to nagle by się znalazły pieniądze na potrzebne artykuły. Ale każdy tam jak widać ma syndrom zbawiciela - "No strasznie mnie traktują, ale jak odejdę, to moja wyższość moralna zostanie utracona - więc zostanę i będę narzekać". No to sobie siedźcie i narzekajcie, nic się nie zmieni. Działać trzeba!
i tak to właśnie jest... płacę od lat co miesiąc pieniądze za które mógłbym się leczyć prywatnie i jeszcze całą rodzinę.. Ci ludzie żyją z moich składek.. a jak przychodzi co do czego to mam spier**** bo ich nie obchodzę. Zobaczymy z czego będą żyli jak trochę składkowiczów odejdzie z tego świata albo kilka firm się zamknie.. Z czego będą żyli...
@kamiles1313 Jak ktoś piszę "alę oni żyją z moich składek" to mnie krew zalewa. Po 1 oni sami składki mają odprowadzane więc równie dobrze żyją ze swoich własnych składek. Po 2 zarabiają psie pieniądze, gdyby mieli Cię traktować tak jak zarabiają to byś ich obchodził mniej niż gówno. Po 3 świat nie znosi pustki, kilka firm się zamknie to konkurencja rozwinie swoje, kilka osób umrze to wejdą nowi na rynek pracy. Po 4 to nie ich wina, że w NFZ jest tak jak jest. Pracowałam dawno na recepcji i jak ktoś mi wywalał z takim tekstem to się śmialiśmy cały dzień. Nie dość, ze firma była prywatna to za badanie które osoba miała w ramach NFZ , NFZ płacił 20 złociszy. Najwięcej zarabialiśmy na pacjentach, którzy robili badania prywatnie. To tym pacjentom mieliśmy najbardziej wchodzić w D**** i traktować ich priorytetowo. Dla innych też byliśmy miłe oczywiście jak ktoś był miły i traktował nas jak ludzi a nie jak psy: rób dziewczynko, bo za moje pieniądze.
@kamiles1313 to dla królewicza ci ludzie mają ryzykować życiem? Własnym życiem?
Nie ma środków ochrony osobistej to umieraj i miej pretensje do rządu iż nie zaopatrzył szpitali w wymagane zasoby. Nikt nie poświeci swojego życia, swojej rodziny bo Ty chorujesz.
@kamiles1313 Jesteś pewny że wnosisz do NFZ więcej niż wyciągasz ? Pisanie że Ci ludzie żyją z Twoich składek to mi się kojarzy z prostym człowiekiem robiącym za minimalną.
@Ptakirobiacwircwir "Po 1 oni sami składki mają odprowadzane więc równie dobrze żyją ze swoich własnych składek" rozumiem ton wypowiedzi ale nie pisz takich bzdur.
@Ptakirobiacwircwir oczywiście, że żyją m.in. z moich składek. A to my się godzimy na tą całą niepotrzebną machinę urzędniczą. Wiedzieli ile się w służbie zdrowia zarabia, więc poszli tam do pracy chyba tylko po to, żeby móc innych traktować jak gów**- widocznie to chcieli robić. Jakoś w innych zawodach potrafią pomimo niskich zarobków traktować człowieka z należnym mu szacunkiem. Tu, gdzie trzeba mieć szczególne podejście i empatię do chorego, często umierającego człowieka spotykamy się z traktowaniem często niegodnym. Wtedy słabemu pokazuje się gdzie jego miejsce. Podchodzi się z pogardą! Ale jak się pójdzie do tego samego lekarza prywatnie, zapłaci to przyjmują z szacunkiem. Państwowa służba zdrowia powinna zostać zlikwidowana z trzech powodów. Po pierwsze przestalibyśmy utrzymywać synekury na samej górze, po drugie rynek zweryfikowałby chamów i konowałów i usunął raz na zawsze z zawodu, po trzecie Polacy w końcu otrzymaliby należytą opiekę medyczną.
@dbgoku Bzdury to piszesz TY. Oni ze swoich składek nie wyżyją bo to promil potrzeb.. Żyją ze składek Polaków. Na dodatek z życia wiem, że wszelkie badania czy zabiegi na które ja musiałbym czekać miesiącami załatwiają dla siebie i "swoich" z dnia na dzień. Nie muszą siedzieć w kolejkach. Tak więc nie pisz bzdur.
@raven000 Jestem za tym, żeby przeprowadzić E-referendum i zapytać polaków czy chcą pozostać w NFZ czy chcą swoje skłądki zostawić sobie i decydować gdzie się leczyć. Zapewniam Cię, że większość spieprzyła by z państwowej służby zdrowia a Ci którzy dziś piszą o bombelkach i roszczeniach pacjentów, chodziliby w okół nich jak pieski... I w końcu zarabialiby godnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 marca 2020 o 19:15
@raven000 Człowieku, ja pracuję 25 lat moja żona 20. Odprowadzają nam prawie 600PLN składki zdrowotnej. 45x12x600 daje 324 tysiące. Mamy dwoje dzieci. Zapłaciłbym 10 tysięcy za poród i jeszcze dał 1000 napiwku.
@kamiles1313 " Jakoś w innych zawodach potrafią pomimo niskich zarobków traktować człowieka z należnym mu szacunkiem" a jakie zawody konkretnie ? Chamy są wszędzie. "Ale jak się pójdzie do tego samego lekarza prywatnie, zapłaci to przyjmują z szacunkiem" bzdura. prywatnie chodząc czasami czułam się gorzej zgnojona niż na NFZ.
@kamiles1313 no ok. ALE JA PYTAŁEM O KOSZT OPERACJI. Cenę porodu podałem Ci abyś sobie uzmysłowił ile kosztuje operacja. Do tej pory może na jedną prostszą uzbierałeś.
@kamiles1313 Teraz byś zapłacił, ale zgaduje, że żona rodziła wcześniej niż po przepracowaniu 20 lat. A co jak ktoś przewlekle choruje, ma zdychać, bo go nie stać na leczenie.
@Ptakirobiacwircwir to są naprawdę podstawy ekonomii. Ktoś kto dostaje wynagrodzenie z budżetu państwa, nie dokłada się do budżetu państwa, nawet jeżeli jakaś część jego wypłaty tam wraca.
@dbgoku Zgadza się, to oczywiste, Jednak chodziło mi o to, że ludzie drą ryja : za moje pieniądze, bo opłacam składki. A te osoby pracujące też mają potrąconą pensję o te składki, są w takim samym systemie.
Nie masz łańcucha, nikt Ci nie każe siedzieć w szpitalu i leczyć, Jak nie pasuje, idź zamiatać ulice. W szpitalach to więcej pielęgniarki dają d**y ordynatorowi niż zajmują się pacjentami.
Jeśli jesteś ciężko pracującą pielęgniarką to życzę dużo zdrowia i siły na ten okres wzmożonej aktywności podczas walki z pandemią.
A teraz trochę ponarzekam.
W mojej osiedlowej przychodni obsługuje naraz 2-3 lekarzy. Pielęgniarek jest 4-6. I często nie da się tam dodzwonić. Widziałem nawet i taką sytuację, że pani przyszła do przychodni i zdziwiona zaczęła dzwonić z komórki sprzed punktu rejestracji. Następnie zrobiła pielęgniarką awanturę, że żadna nie odbiera telefonu i ona przyszła bo już się godzinę nie mogła dodzwonić.
Moja mama była ostatnio kilka dni w szpitalu. Rodzice mają zaszyte w głowa po komunie odwdzięczanie się jakąś kawą lub czekoladkami. Taki był plan. Nie zostawili pielęgniarką nic, ponieważ obsługa nie była tego warta.
Mam nadzieje, że z "dobrych" zmian po pandemii zostanie sprawniejsza służba zdrowia w tym ludzie, którym się chce. Brakuje trochę takiego odsiewu w każdym publicznym sektorze.
PS. nie bronie nikomu kawy czy chwili odpoczynku w pracy, ale nie 8h.
@dramol85 Kiedy moja mama leżała na bloku pooperacyjnym nie interesował się nią nikt. Gdyby nie tata to już by nie żyła. Po jakimś czasie gdy dzwoniła (wzywała) pielęgniarki z powodu ostrego bólu (nie mogła sama chodzić) to się nie doczekała w ciągu kilku godzin. Tata jak przyszedł w odwiedziny i dowiedział się o tej sytuacji to zadzwonił guzikiem a potem jak nikt nie przyszedł to poszedł sam po pielęgniarkę a tam siedziało z 3 stare prukwy i piło kawkę i zajadało ciasteczka.
Innym razem jak dziadek leżał na oddziale po wypadku to pielęgniarki zajmowały się nim jak by był faktycznie w europie a nie w kraju 3go świata.
Ja sam omijam szpitale z daleka i chodzę tylko na badania okresowe co kilka lat. Ewentualnie żeby poskładać kości albo zszyć głębszą ranę (taką do kości).
Śmiejemy się i dowcipkujemy z blondynek, żydów, gejów, śmierci, ale z wirusa już nie wolno?
Śmiech jest dobry na wszystko, wyśmiewanie wirusa nie jest tożsame z olewaniem go.
Bardziej chodzi o to, że ludzie z początku go lekceważą, a później srają ze strachu, i to jest właśnie żałosne. Wszyscy się śmieją, że ludzie robią zapasy, a później sami tak będą robić albo będą płakać, że nie zdążyli. Zresztą nikt nie każe wykupywać całego sklepu.. Kilka razy na zakupy w ciągu kilku dni i starczy na długo.
@sztanca Wirus łączy i kojarzy się z energią strachu i paniki. Nie łączy się natomiast z dobrym nastawieniem, humorem i zdrowym podejściem. Żartując sobie z takiej sytuacji, dajesz jasno do zrozumienia , że nie przyjmujesz do siebie całej tej histerii, tylko żyjesz dalej swoim życiem.
Akurat lekarze i pielęgniarki nauczycieli w tamtym roku nie popierali. Uważacie, że leczenie jest lepsze od edukacji/ zapobiegania? To się mocno trzymajcie aniołki!
@dialea a skąd to przekonanie, że lekarze nie poparli nauczycieli? Ja poparłem. Moja żona jest córką dwójki nauczycieli, doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak wygląda życie nauczycieli.
Popieraliśmy nauczycieli i uważamy, że ludzie, którzy mają taki wpływ na wychowanie naszych dzieci powinni być opłacani w godny sposób, aby im się chciało wydajnie pracować.
@naimad A stąd, że wielu z nich się publicznie w ten sposób wypowiadało. Ja, moi znajomi i ich znajomi tez spotkali się wręcz z oburzeniem i arogancją, ale może tak było tylko w moim regionie. Nie oskarżam, podsumowuję czego doswiadczyłam.
Ciesze się pani się dowartościowała. Nagle poczuła powołanie. Niestety bardzo mało jest w naszej ochronie zdrowia (już nie ma służby zdrowia) ludzi którzy rzeczywiście po ludzku podchodzą do pacjenta. Pragnę również zauważyć, ze wielu pracujących jest w gorszej sytuacji niż pracownicy szpitali. To ludzie na co dzień pracujący bez zabezpieczeń. Kierowcy, sprzedawcy, pracownicy oczyszczania miasta i wielu, wielu innych. Nikt nie pracuje charytatywnie, każdy bierze pieniądze. I ta pani również. Gdyby nie poszła do pracy, nie dostałaby wypłaty. Szanujmy wszystkich ludzi pracujących, bo każdy pracuje dla społeczeństwa. W taki czy inny sposób.
Co za idiotyczne bazgroły. Służba zdrowia nas ratuje?? Niby do ch..ja jak? nie ma lekarstwa na ten wirus to niby co takiego robią? wsadzą do izolatki, podadzą posiłek czy kroplówkę, i pobiorą krew by przetestować na obecność wirusa? to jest ochrona? a debile myślą że ich ktoś ratuje, nie w tym przypadku. Ten wirus nie jest groźny, jak może być skoro szanse przeżycia są na 97% a na przeciętny katar 95% (źródło CDC), przeciętny katar jest groźniejszy ale tak nie sracie jak jesteście przeziębieni
@LukeKZ83 z tego, co mi wiadomo, ludzie od sporego czasu umieją leczyć grypę, białaczkę, cukrzycę, chyba z rakiem też są jakieś postępy. Racja, nie ma szczepionki na samego koronavirusa, ale powikłania można leczyć, albo na nie umrzeć. Jak ta pierwsza pani, która umarła w Polsce. Nie umarła na koronawirusa. Umarła na powikłania spowodowane koronawirusem, które potęgowały wcześniejsze tej pani choroby
@Plaskaflaszka nie koniecznie, w zależności o jakich powikłaniach jest mowa, powikłania po leczeniu raka jest prawie całkowity brak sytemu odpornościowego, tego już nie wyleczysz. Objawy natomiast można, w przypadku wirusa są to: gorączka, kaszel i brak oddechu. Wszystkie te objawy można leczyć w domu a szpitale zostawić dla poważnych problemow
@Plaskaflaszka można leczyć, owszem, zdrowa osoba która złapie koronkę przechodzi objawy typowe do grypy i można to leczyć w domu. Inni co maja już poważne schorzenia to inaczej to przechodzą, jak masz katar to ten wirus ci nic nie zrobi.
@LukeKZ83 No wiesz, nikt normalny z katarkiem nie jedzie do szpitala Chyba za dużo oczekuję od ludzi w necie, skoro katarek porównuje do przypadków śmiertelnych
Zastanawia mnie jedno:
Wg ogólnodostępnych informacji w Polsce zakażonych tj. takich którymi się NFZ zajmuje jest coś 104 osoby. W tym 13 już wyzdrowiało, a trzy są w stanie ciężkim i zapewne wymagają respiratora.
I to przewraca system?
@mrok15 Nie, ale jakakolwiek eskalacja przewróci na pewno. A ponieważ władze doskonale wiedzą, jakim systemem dysponują, robią wszystko, żeby do tej eskalacji nie dopuścić. Stąd takie radykalne działania. Na luźne podejście mogą pozwolić sobie Niemcy, bo mają jeden z najlepszych systemów ochrony zdrowia na świecie.
Popieram w 100%. Szczególnie z tą przysięgą. Człowiek młody wierzy w ideały. Tym bardziej że pewnie naukę podejmowała jeszcze w czasach PRL. Teraz życie weryfikuje. Kto by się narażał za 2-3 tys ? Praca przy ludziach to nie praca z kartoflami. Mówicie żeby zmieniła pracę ? Najgorsze jest to że tak może się stać... Pracowalibyście w firmie gdzie brakuje wam podstawowych narzędzi pracy i wam sie za to obrywa?
I jak zwykle, szpital to tylko pielęgniarki, a techniczni,recepcje (które mają chyba najliczniejszy kontakt z dużymi grupami ludzi każdego dnia), drogie piguły nie jesteście świętymi krowami w tych instytucjach, pracujecie 8 godz i idziecie do domów taka jest prawda a w większości szpitali techniczni walczą po 12 godz. każdy człowiek w tej machinie jest ważny, od pani salowej po dyrektora tego przybytku, zawsze słyszymy o magicznych podwyżkach w służbie zdrowia, tylko dziwnym zrządzeniem losu podwyżkę dostają piguły a elektryk, hydraulik, salowa itp. nie dostają niczego ,więc skończcie lamentować i nie p.,.,cie głupot o nie wracaniu do domu i rodziny jakbyście w Straży pracowały.
@bibi1991 No właśnie, nie ma co, sam pracuję w szpitalu i to olbrzymim i jakoś u nas cały pion tech jest zatrudniony przez szpital i nie ma ani jednej firmy zewnętrznej (może dlatego nasz nie ma długów) a piguły zmianówka po 8 godz. więc nie ma co prowadzić rozmowy z laikiem.
@Gats Zapewne jakiś pielęgniarz z kompleksami, to takie typowe dla tej grupy zawodowej traktowanie reszty np. salowych. nic wam się nie należy, to wasz psi obowiązek a jak się nie podoba to możesz iść na kasę do marketu i tam dordzeniowo kasować kartofle tępa sztuko, A co do czytania bzdur to patrząc na twój poziom myślę że niczego innego nie czytałeś/łaś bo mam wrażenie że jesteś babą udającą faceta, facet napisałby do mnie ,,ty chu.,u"
Poczytajcie o sytuacji przekształcenia szpitala w podlaskim. Ma być w Łomży ( gdzie jest tylko 1 szpital na 120tys. mieszkańców), bo wojewoda p. Paszkowski nie chce problemu u siebie w miescie. Szpital nawet nie ma dyrektora, bo podał się do dymisji 3 msc. temu i nie ma kogo obsadzić. Nie wspominając już o przystosowaniu szpitala, ktore jest zerowe. Padniemy tu jak muchy, a reszta rozleje się na Was. Pomagajcie naglosnic sprawe. Prosze.
Malo was ? przecież szpitale mają obłożenie na dyżurach! nikt nie widzi żeby brakowało pielęgniarek.
więc pozwolicie że wyjaśnię ten fenomen za...cię po 300 godzin w miesiącu idąc z jednego dyżuru na drugi ,bez odpoczynku nieraz narażając pacjentów ,bo człowiek nie maszyna odpocząć musi .
Dlaczego tyle pracujecie ? ktoś wasz zmusza ? nie qrwa dla kasy !!!
i zanim ktoś zacznę się oburzać to powiem że temat znam od środka .
jest was mało nie widać , dyżury jak napisałem są obłożone ,dyrekcja szpitali ma wy..ne
ja będąc w temacie wiem że jest was mało ,ale nikt nie zatrudni więcej skoro mniejsza ilością personelu da się obłożyć wszystkie stanowiska
więc drogie pielęgniarki zwróćcie się do izb pielęgniarskich żeby ograniczyć ilość godzin ale nie w danej placówce ale dla danej pielęgniarki niezależnie gdzie dyżuruje i wtedy faktycznie okaże się że .jest was mało,ale też i zarobki spadną :-)
pozdrawiam
A ty się pisać naucz, bo krew zalewa od tych spacji przed przecinkami. A jak szpital nie ma podstawowych artykułów ochronnych to wyjdź, zawiadom odpowiednie służby i zmień robotę, a nie wylewaj żale na fejsiuniu.
@Mantrox a co te odpowiednie służby poradzą? Jak oficjalnie przyznają, że jest niedobór artykułów ochronnych.
Zmień robotę, dobre sobie, zastanów się co by się działo jakby 50% służby zdrowia, w obecnej sytuacji zmieniło robotę.
Kobieta prawdę pisze, walczymy z wirusem z którym Włochy mimo zdecydowanie lepszej służby zdrowia nie dają sobie rady.
Przecież w TVP mówili, że są przygotowani, jeszcze to nawet się nie zaczęło, a już problemy? mantrox ogarnij się buraku.
@mantrox tylko co do jednego masz rację, pielęgniarka ma prawo odmówić pracy ze względu na brak środków ochrony osobistej. Nie musi narażać własnego życia bo Ty zachorujesz. Umrzesz a one nie będą ryzykować życiem dla takich cwaniaczków jak Ty.
@mantrox on łapie oddech wciskając przecinek-chyba nie chcesz aby się udusił
@mala1989 Jakby połowa nagle zmieniła robotę, to nagle by się znalazły pieniądze na potrzebne artykuły. Ale każdy tam jak widać ma syndrom zbawiciela - "No strasznie mnie traktują, ale jak odejdę, to moja wyższość moralna zostanie utracona - więc zostanę i będę narzekać". No to sobie siedźcie i narzekajcie, nic się nie zmieni. Działać trzeba!
i tak to właśnie jest... płacę od lat co miesiąc pieniądze za które mógłbym się leczyć prywatnie i jeszcze całą rodzinę.. Ci ludzie żyją z moich składek.. a jak przychodzi co do czego to mam spier**** bo ich nie obchodzę. Zobaczymy z czego będą żyli jak trochę składkowiczów odejdzie z tego świata albo kilka firm się zamknie.. Z czego będą żyli...
@kamiles1313 Jak ktoś piszę "alę oni żyją z moich składek" to mnie krew zalewa. Po 1 oni sami składki mają odprowadzane więc równie dobrze żyją ze swoich własnych składek. Po 2 zarabiają psie pieniądze, gdyby mieli Cię traktować tak jak zarabiają to byś ich obchodził mniej niż gówno. Po 3 świat nie znosi pustki, kilka firm się zamknie to konkurencja rozwinie swoje, kilka osób umrze to wejdą nowi na rynek pracy. Po 4 to nie ich wina, że w NFZ jest tak jak jest. Pracowałam dawno na recepcji i jak ktoś mi wywalał z takim tekstem to się śmialiśmy cały dzień. Nie dość, ze firma była prywatna to za badanie które osoba miała w ramach NFZ , NFZ płacił 20 złociszy. Najwięcej zarabialiśmy na pacjentach, którzy robili badania prywatnie. To tym pacjentom mieliśmy najbardziej wchodzić w D**** i traktować ich priorytetowo. Dla innych też byliśmy miłe oczywiście jak ktoś był miły i traktował nas jak ludzi a nie jak psy: rób dziewczynko, bo za moje pieniądze.
@kamiles1313 to dla królewicza ci ludzie mają ryzykować życiem? Własnym życiem?
Nie ma środków ochrony osobistej to umieraj i miej pretensje do rządu iż nie zaopatrzył szpitali w wymagane zasoby. Nikt nie poświeci swojego życia, swojej rodziny bo Ty chorujesz.
@kamiles1313 Jesteś pewny że wnosisz do NFZ więcej niż wyciągasz ? Pisanie że Ci ludzie żyją z Twoich składek to mi się kojarzy z prostym człowiekiem robiącym za minimalną.
@Ptakirobiacwircwir "Po 1 oni sami składki mają odprowadzane więc równie dobrze żyją ze swoich własnych składek" rozumiem ton wypowiedzi ale nie pisz takich bzdur.
@Ptakirobiacwircwir oczywiście, że żyją m.in. z moich składek. A to my się godzimy na tą całą niepotrzebną machinę urzędniczą. Wiedzieli ile się w służbie zdrowia zarabia, więc poszli tam do pracy chyba tylko po to, żeby móc innych traktować jak gów**- widocznie to chcieli robić. Jakoś w innych zawodach potrafią pomimo niskich zarobków traktować człowieka z należnym mu szacunkiem. Tu, gdzie trzeba mieć szczególne podejście i empatię do chorego, często umierającego człowieka spotykamy się z traktowaniem często niegodnym. Wtedy słabemu pokazuje się gdzie jego miejsce. Podchodzi się z pogardą! Ale jak się pójdzie do tego samego lekarza prywatnie, zapłaci to przyjmują z szacunkiem. Państwowa służba zdrowia powinna zostać zlikwidowana z trzech powodów. Po pierwsze przestalibyśmy utrzymywać synekury na samej górze, po drugie rynek zweryfikowałby chamów i konowałów i usunął raz na zawsze z zawodu, po trzecie Polacy w końcu otrzymaliby należytą opiekę medyczną.
@buddookann Tak jestem pewien. Zarabiam dużo powyżej średniej krajowej a korzystam z prywatnej opieki medycznej którą zapewnia mi pracodawca.
@dbgoku Bzdury to piszesz TY. Oni ze swoich składek nie wyżyją bo to promil potrzeb.. Żyją ze składek Polaków. Na dodatek z życia wiem, że wszelkie badania czy zabiegi na które ja musiałbym czekać miesiącami załatwiają dla siebie i "swoich" z dnia na dzień. Nie muszą siedzieć w kolejkach. Tak więc nie pisz bzdur.
@raven000 Jestem za tym, żeby przeprowadzić E-referendum i zapytać polaków czy chcą pozostać w NFZ czy chcą swoje skłądki zostawić sobie i decydować gdzie się leczyć. Zapewniam Cię, że większość spieprzyła by z państwowej służby zdrowia a Ci którzy dziś piszą o bombelkach i roszczeniach pacjentów, chodziliby w okół nich jak pieski... I w końcu zarabialiby godnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2020 o 19:15
@kamiles1313 wiesz ile kosztuje operacja?
Podpowiem iż zwykły poród to ponad 10tys.
Dalej chętny na płacenie samemu?
@raven000 Człowieku, ja pracuję 25 lat moja żona 20. Odprowadzają nam prawie 600PLN składki zdrowotnej. 45x12x600 daje 324 tysiące. Mamy dwoje dzieci. Zapłaciłbym 10 tysięcy za poród i jeszcze dał 1000 napiwku.
@kamiles1313 " Jakoś w innych zawodach potrafią pomimo niskich zarobków traktować człowieka z należnym mu szacunkiem" a jakie zawody konkretnie ? Chamy są wszędzie. "Ale jak się pójdzie do tego samego lekarza prywatnie, zapłaci to przyjmują z szacunkiem" bzdura. prywatnie chodząc czasami czułam się gorzej zgnojona niż na NFZ.
@kamiles1313 no ok. ALE JA PYTAŁEM O KOSZT OPERACJI. Cenę porodu podałem Ci abyś sobie uzmysłowił ile kosztuje operacja. Do tej pory może na jedną prostszą uzbierałeś.
@kamiles1313 Teraz byś zapłacił, ale zgaduje, że żona rodziła wcześniej niż po przepracowaniu 20 lat. A co jak ktoś przewlekle choruje, ma zdychać, bo go nie stać na leczenie.
@dbgoku a dokładnie ? Czyżby ich wypłata była netto albo nie obowiązywały potrącenia o składkę chorobową i zdrowotną ?
@Ptakirobiacwircwir to są naprawdę podstawy ekonomii. Ktoś kto dostaje wynagrodzenie z budżetu państwa, nie dokłada się do budżetu państwa, nawet jeżeli jakaś część jego wypłaty tam wraca.
@Ptakirobiacwircwir O czym Ty piszesz? Mamy prywatną opiekę medyczną i są to w porównaniu do NFZ grosze.
@dbgoku Zgadza się, to oczywiste, Jednak chodziło mi o to, że ludzie drą ryja : za moje pieniądze, bo opłacam składki. A te osoby pracujące też mają potrąconą pensję o te składki, są w takim samym systemie.
Nie masz łańcucha, nikt Ci nie każe siedzieć w szpitalu i leczyć, Jak nie pasuje, idź zamiatać ulice. W szpitalach to więcej pielęgniarki dają d**y ordynatorowi niż zajmują się pacjentami.
@wonskji - o tym dawaniu dup. to chyba wiesz z autopsji. Dla mnie piszący takie bzdury, to zwykłe śmiecie są, a miejsce śmieci jest na wysypisku…
Interpunkcja next level. Ta pielęgniarka chyba wyższą uczelnię skończyła inaczej niż inne pielęgniarki na jej oddziale...
Ale codziennie nosi że sobą ta zapasowa ładowarkę? Nie może jej zostawić w pracy?
Jeśli jesteś ciężko pracującą pielęgniarką to życzę dużo zdrowia i siły na ten okres wzmożonej aktywności podczas walki z pandemią.
A teraz trochę ponarzekam.
W mojej osiedlowej przychodni obsługuje naraz 2-3 lekarzy. Pielęgniarek jest 4-6. I często nie da się tam dodzwonić. Widziałem nawet i taką sytuację, że pani przyszła do przychodni i zdziwiona zaczęła dzwonić z komórki sprzed punktu rejestracji. Następnie zrobiła pielęgniarką awanturę, że żadna nie odbiera telefonu i ona przyszła bo już się godzinę nie mogła dodzwonić.
Moja mama była ostatnio kilka dni w szpitalu. Rodzice mają zaszyte w głowa po komunie odwdzięczanie się jakąś kawą lub czekoladkami. Taki był plan. Nie zostawili pielęgniarką nic, ponieważ obsługa nie była tego warta.
Mam nadzieje, że z "dobrych" zmian po pandemii zostanie sprawniejsza służba zdrowia w tym ludzie, którym się chce. Brakuje trochę takiego odsiewu w każdym publicznym sektorze.
PS. nie bronie nikomu kawy czy chwili odpoczynku w pracy, ale nie 8h.
@dramol85 Pielęgniarkom, jako coś...
@dramol85 Kiedy moja mama leżała na bloku pooperacyjnym nie interesował się nią nikt. Gdyby nie tata to już by nie żyła. Po jakimś czasie gdy dzwoniła (wzywała) pielęgniarki z powodu ostrego bólu (nie mogła sama chodzić) to się nie doczekała w ciągu kilku godzin. Tata jak przyszedł w odwiedziny i dowiedział się o tej sytuacji to zadzwonił guzikiem a potem jak nikt nie przyszedł to poszedł sam po pielęgniarkę a tam siedziało z 3 stare prukwy i piło kawkę i zajadało ciasteczka.
Innym razem jak dziadek leżał na oddziale po wypadku to pielęgniarki zajmowały się nim jak by był faktycznie w europie a nie w kraju 3go świata.
Ja sam omijam szpitale z daleka i chodzę tylko na badania okresowe co kilka lat. Ewentualnie żeby poskładać kości albo zszyć głębszą ranę (taką do kości).
@Fizdryg Trzymajmy się, jeśli to tylko możliwe, z dala od chorób i szpitali. Żeby chorować to dopiero trzeba mieć zdrowie.
Śmiejemy się i dowcipkujemy z blondynek, żydów, gejów, śmierci, ale z wirusa już nie wolno?
Śmiech jest dobry na wszystko, wyśmiewanie wirusa nie jest tożsame z olewaniem go.
Bardziej chodzi o to, że ludzie z początku go lekceważą, a później srają ze strachu, i to jest właśnie żałosne. Wszyscy się śmieją, że ludzie robią zapasy, a później sami tak będą robić albo będą płakać, że nie zdążyli. Zresztą nikt nie każe wykupywać całego sklepu.. Kilka razy na zakupy w ciągu kilku dni i starczy na długo.
@sztanca Wirus łączy i kojarzy się z energią strachu i paniki. Nie łączy się natomiast z dobrym nastawieniem, humorem i zdrowym podejściem. Żartując sobie z takiej sytuacji, dajesz jasno do zrozumienia , że nie przyjmujesz do siebie całej tej histerii, tylko żyjesz dalej swoim życiem.
Akurat lekarze i pielęgniarki nauczycieli w tamtym roku nie popierali. Uważacie, że leczenie jest lepsze od edukacji/ zapobiegania? To się mocno trzymajcie aniołki!
@dialea a skąd to przekonanie, że lekarze nie poparli nauczycieli? Ja poparłem. Moja żona jest córką dwójki nauczycieli, doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak wygląda życie nauczycieli.
Popieraliśmy nauczycieli i uważamy, że ludzie, którzy mają taki wpływ na wychowanie naszych dzieci powinni być opłacani w godny sposób, aby im się chciało wydajnie pracować.
@naimad A stąd, że wielu z nich się publicznie w ten sposób wypowiadało. Ja, moi znajomi i ich znajomi tez spotkali się wręcz z oburzeniem i arogancją, ale może tak było tylko w moim regionie. Nie oskarżam, podsumowuję czego doswiadczyłam.
Szapoba :) do autora słów.
Ciesze się pani się dowartościowała. Nagle poczuła powołanie. Niestety bardzo mało jest w naszej ochronie zdrowia (już nie ma służby zdrowia) ludzi którzy rzeczywiście po ludzku podchodzą do pacjenta. Pragnę również zauważyć, ze wielu pracujących jest w gorszej sytuacji niż pracownicy szpitali. To ludzie na co dzień pracujący bez zabezpieczeń. Kierowcy, sprzedawcy, pracownicy oczyszczania miasta i wielu, wielu innych. Nikt nie pracuje charytatywnie, każdy bierze pieniądze. I ta pani również. Gdyby nie poszła do pracy, nie dostałaby wypłaty. Szanujmy wszystkich ludzi pracujących, bo każdy pracuje dla społeczeństwa. W taki czy inny sposób.
Co za idiotyczne bazgroły. Służba zdrowia nas ratuje?? Niby do ch..ja jak? nie ma lekarstwa na ten wirus to niby co takiego robią? wsadzą do izolatki, podadzą posiłek czy kroplówkę, i pobiorą krew by przetestować na obecność wirusa? to jest ochrona? a debile myślą że ich ktoś ratuje, nie w tym przypadku. Ten wirus nie jest groźny, jak może być skoro szanse przeżycia są na 97% a na przeciętny katar 95% (źródło CDC), przeciętny katar jest groźniejszy ale tak nie sracie jak jesteście przeziębieni
@LukeKZ83 Ok. Jak zachorujesz to nie zgłaszaj się do szpitala :]
@LukeKZ83 z tego, co mi wiadomo, ludzie od sporego czasu umieją leczyć grypę, białaczkę, cukrzycę, chyba z rakiem też są jakieś postępy. Racja, nie ma szczepionki na samego koronavirusa, ale powikłania można leczyć, albo na nie umrzeć. Jak ta pierwsza pani, która umarła w Polsce. Nie umarła na koronawirusa. Umarła na powikłania spowodowane koronawirusem, które potęgowały wcześniejsze tej pani choroby
@buddookann nie mam nawet takiego zamiaru, tylko będę chodził po mieście i dotykał co mogę, i nawet pofatyguje się pójść do kościoła
@Plaskaflaszka nie koniecznie, w zależności o jakich powikłaniach jest mowa, powikłania po leczeniu raka jest prawie całkowity brak sytemu odpornościowego, tego już nie wyleczysz. Objawy natomiast można, w przypadku wirusa są to: gorączka, kaszel i brak oddechu. Wszystkie te objawy można leczyć w domu a szpitale zostawić dla poważnych problemow
@LukeKZ83 leczyć można, jeżeli te metody działają. Jednak jeżeli przy okazji masz inne choroby, to jest już troszkę gorzej
@Plaskaflaszka można leczyć, owszem, zdrowa osoba która złapie koronkę przechodzi objawy typowe do grypy i można to leczyć w domu. Inni co maja już poważne schorzenia to inaczej to przechodzą, jak masz katar to ten wirus ci nic nie zrobi.
@LukeKZ83 No wiesz, nikt normalny z katarkiem nie jedzie do szpitala Chyba za dużo oczekuję od ludzi w necie, skoro katarek porównuje do przypadków śmiertelnych
@Plaskaflaszka powikłania intelekcie
Maseczki są dla chorych, a nie dla zdrowych.
Zastanawia mnie jedno:
Wg ogólnodostępnych informacji w Polsce zakażonych tj. takich którymi się NFZ zajmuje jest coś 104 osoby. W tym 13 już wyzdrowiało, a trzy są w stanie ciężkim i zapewne wymagają respiratora.
I to przewraca system?
@mrok15 Nie, ale jakakolwiek eskalacja przewróci na pewno. A ponieważ władze doskonale wiedzą, jakim systemem dysponują, robią wszystko, żeby do tej eskalacji nie dopuścić. Stąd takie radykalne działania. Na luźne podejście mogą pozwolić sobie Niemcy, bo mają jeden z najlepszych systemów ochrony zdrowia na świecie.
Służba nie drużba .. Żołnierz musi narażać sie na wojnie, policjant na ulicy, strażak w ogniu, a medyk w szpitalu..
@borekpp Musi narażać się na wojnie, ale jak idzie na nią bez karabinu to dzieżko jest w to wierzyć. O to chodzi w tym wpisie.
Popieram w 100%. Szczególnie z tą przysięgą. Człowiek młody wierzy w ideały. Tym bardziej że pewnie naukę podejmowała jeszcze w czasach PRL. Teraz życie weryfikuje. Kto by się narażał za 2-3 tys ? Praca przy ludziach to nie praca z kartoflami. Mówicie żeby zmieniła pracę ? Najgorsze jest to że tak może się stać... Pracowalibyście w firmie gdzie brakuje wam podstawowych narzędzi pracy i wam sie za to obrywa?
Zgadzam się z tobą i na dodatek też jestem pielęgniarzem
I jak zwykle, szpital to tylko pielęgniarki, a techniczni,recepcje (które mają chyba najliczniejszy kontakt z dużymi grupami ludzi każdego dnia), drogie piguły nie jesteście świętymi krowami w tych instytucjach, pracujecie 8 godz i idziecie do domów taka jest prawda a w większości szpitali techniczni walczą po 12 godz. każdy człowiek w tej machinie jest ważny, od pani salowej po dyrektora tego przybytku, zawsze słyszymy o magicznych podwyżkach w służbie zdrowia, tylko dziwnym zrządzeniem losu podwyżkę dostają piguły a elektryk, hydraulik, salowa itp. nie dostają niczego ,więc skończcie lamentować i nie p.,.,cie głupot o nie wracaniu do domu i rodziny jakbyście w Straży pracowały.
@bibi1991 No właśnie, nie ma co, sam pracuję w szpitalu i to olbrzymim i jakoś u nas cały pion tech jest zatrudniony przez szpital i nie ma ani jednej firmy zewnętrznej (może dlatego nasz nie ma długów) a piguły zmianówka po 8 godz. więc nie ma co prowadzić rozmowy z laikiem.
@Vonhenryrejluka
Ty się trollu z fallusem na rozum pozamieniałeś jeśli zmiana pielęgniarek trwa 8 godz.
Ale spoko, nie takie bzdury czytałem w necie.
Jeszcze porównanie salowej do kogoś, kto podaje leki do-rdzeniowo:)
Śmiech. Wracaj panie salowy do ściery i mopa. A nie, PANIE TECHNICZNY:)
@Gats Zapewne jakiś pielęgniarz z kompleksami, to takie typowe dla tej grupy zawodowej traktowanie reszty np. salowych. nic wam się nie należy, to wasz psi obowiązek a jak się nie podoba to możesz iść na kasę do marketu i tam dordzeniowo kasować kartofle tępa sztuko, A co do czytania bzdur to patrząc na twój poziom myślę że niczego innego nie czytałeś/łaś bo mam wrażenie że jesteś babą udającą faceta, facet napisałby do mnie ,,ty chu.,u"
Poczytajcie o sytuacji przekształcenia szpitala w podlaskim. Ma być w Łomży ( gdzie jest tylko 1 szpital na 120tys. mieszkańców), bo wojewoda p. Paszkowski nie chce problemu u siebie w miescie. Szpital nawet nie ma dyrektora, bo podał się do dymisji 3 msc. temu i nie ma kogo obsadzić. Nie wspominając już o przystosowaniu szpitala, ktore jest zerowe. Padniemy tu jak muchy, a reszta rozleje się na Was. Pomagajcie naglosnic sprawe. Prosze.
Oho! Widzę, że koleżanka z doktoratem z immunologii. Tyle, że za stodołą zrobionym
Malo was ? przecież szpitale mają obłożenie na dyżurach! nikt nie widzi żeby brakowało pielęgniarek.
więc pozwolicie że wyjaśnię ten fenomen za...cię po 300 godzin w miesiącu idąc z jednego dyżuru na drugi ,bez odpoczynku nieraz narażając pacjentów ,bo człowiek nie maszyna odpocząć musi .
Dlaczego tyle pracujecie ? ktoś wasz zmusza ? nie qrwa dla kasy !!!
i zanim ktoś zacznę się oburzać to powiem że temat znam od środka .
jest was mało nie widać , dyżury jak napisałem są obłożone ,dyrekcja szpitali ma wy..ne
ja będąc w temacie wiem że jest was mało ,ale nikt nie zatrudni więcej skoro mniejsza ilością personelu da się obłożyć wszystkie stanowiska
więc drogie pielęgniarki zwróćcie się do izb pielęgniarskich żeby ograniczyć ilość godzin ale nie w danej placówce ale dla danej pielęgniarki niezależnie gdzie dyżuruje i wtedy faktycznie okaże się że .jest was mało,ale też i zarobki spadną :-)
pozdrawiam
@igloo_72
A na ich miejsce powinni przyjść przepracowani nauczyciele, zniszczeni prowadzeniem lekcji:)
Tudzież panie z dyskontów, zmęczone kasowaniem produktów.
Odpoczną podając leki dordzeniowe. W razie pomyłki i podania dożylnie cofną transakcję.