@kazamo @Fragglesik a my możemy co najwyżej wziąć siekierę bo nóż może być uznany za niebezpieczne narzędzia.
Zauważcie, że w przypadku kryzysu i ewentualnych "szabrowników" Polacy są bezbronni ... służba służbą (szacunek dla nich)ale jeżeli ich rodziny będą zagrożone jak wielu ich pozostanie na posterunku?
Zdarza się że jakiś wariat wjeżdża w ludzi samochodem czy ktoś zamierza w związku z tym reglamentować dostęp do zakupu auta.
@Tibr Ja tu od dawna pisuję, że każdy kto chce posiadać jakoąkolwiek broń palną, powinien przejść w szkolenie powtarzane ew. raz do roku i być niekaranym i zbadanym przez psychologa. To powinny być jedyne kryteria.
@Fragglesik dokładnie, teraz niby można ale musisz kombinować że niby jesteś sportowcem klubu strzeleckiego lub zapisujesz się do związku historycznego że jesteś kolekcjonerem itd.
@Fragglesik też się zgadzam. Dodałbym jeszcze progresje pozwolenia. Od ręki na pistolety, 3 lata masz na pistolet i nie było problemów to możesz dostać na określone modele broni długiej (np. strzelby z amunicją obalającą), kolejne 3 i rozszerzamy zakres dostępnej broni.
@Elathir Też się zgadzam. @Tibr Dodam też, że dziwi mnie postępowanie rządu, bo w razie ew. wojny chyba lepiej mieć rekruta, który ma za sobą wszelkie podstawowe szkolenia strzeleckie i umie bronią się posługiwać, czyścić, skaładać i obchodzić, a nie jak teraz - gdyby wybuchła wojna, to pierwsze dwa tygodnie poborowym trzeba by tłumaczyć, gdzie jest lufa, i co to jest magazynek, o składaniu nie mówiąc. A wojny nie wygrywa nigdy armia podstawowa, bo w razie ataku ta dostaje w d..ę od pierwszego dnia i stopniowo zanika, a powszechna mobilizacja. Dobrze po tym wiedzą w Rosji, gdzie nie ma takich ograniczeń. I dobrze wiedzieli w ZSRR, gdzie nawet pionierzy bawili się na poligonach karabinami, czołgami, czy transporterami opancerzonymi i skakali ze spadochronów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 marca 2020 o 19:50
@Fragglesik patrz nie musi być wojna, kryzys służby w rozsypce ( niby w ciągu 3 dni struktury państwa powinny zacząć się odtwarzać) szabrownicy na ulicy ... zawsze AK 47 będzie szybsze niż radiowóz, który może złapać jeszcze gumę. Powinna być przynajmniej dostępna tylko po przeszkoleniu bez konieczności brania udziału w zawodach strzeleckich broń .22 kaliber (tzw. sportowe)
Jeśli po wirusie będzie wszystko w normie, to bez sensu zapasy, ale wystrzelają na strzelnicach. A jeśli nie będzie... To rozsądne zakupy. Kryzys gospodarczy jest pewny, pytanie jak duży. Jeśli bardzo duży - to bieda powoduje wzrost drobnej przestępczości, napadów, kradzieży. Więc wypada się bronić.
Amerykanie? U Nas jest to samo. Ludzie ze środowisk strzeleckich wykupywali przed weekendem amunicję. Wielu z zamysłem ukrycia części z niej, bo w przeciwieństwie do broni, nie jest rejestrowana i nie wiadomo kto ile jej ma. Gdyby ogłoszono stan wyjątkowy, to wszyscy posiadacze broni w Polsce, otrzymaliby wezwanie do zdeponowania jej w ciągu 24h. Niezasotosowanie sie do polecenia, oznaczałoby cofnięcie pozwoleń i najpewniej odrzucenie wniosków o ponowne przyznanie promes na broń. W Ameryce nie ma rejestrów broni, więc taki czyn jest dobrowolny. U Nas zostawiają Cie na pastwę losu i służb. Weźcie sobie przykład zamieszek w USA. Kiedy jest zamieszanie, ludzie masowo rozkradają sklepy. W przypadku kwarantanny i braku dostępu do niektórych produktów, prędzej czy później zaczęto by napadać ludzi i rozkradac ich zapasy. I po to Amerykanie w niektórych stanach maja broń i prawo zastrzelić intruza na własnej posesji. U Nas tworzy się iluzję, że od zapewnienia bezpieczeństwa sa służby, podczas, gdy na chwile obecna jest ogromny brak funkcjonariuszy do zapewnienia prawidłowej pracy przy codziennych zadaniach. Nie są fizycznie w stanie zapewnić ludziom bezpieczeństwa w skrajnych przypadkach, a jednocześnie pozbawia sie ludzi możliwości samoobrony. Fizycznie i prawnie.
@Wojtek1291 iluzją jest postrzeganie broni jako coś dobrego - jeżlei ty masz broń to wszyscy którzy chcą do ciebie przyjść też ją maja, ale ty nie wiesz kiedy oni do ciebie przyjdą
@YszamanY To przestań. Ludzie się jej boją i postrzegają ją negatywnie. Gdy się oswoją z nią, zaczynają ją traktować neutralnie. Ja uważam, że człowiek ma naturalne prawo do obrony. Jeśli ktoś postanawia go napaść, to powinien wszelkimi środkami zneutralizować zagrożenie. A problem polega na tym, że jak nie masz broni, to inni wciąż ją mają i wciąż nie wiesz kiedy oni do Ciebie przyjdą.
@HaveANiceDay1983 Jak koniecznie chcesz szukać dziury w całym, to tak, są i tacy ludzie. Trzeba mieć najpierw jakieś pojęcie o tym jak to wygląda, czego się ludzie uczą i jak to wykorzystują.
Nic tak nie uczy pokory jak posiadanie broni. To tylko hoplofobom się wydaje, że człowiek posiadający broń, to dzikus i świr, który tylko czeka na okazję, by kogoś z niej zastrzelić. Paradoksalnie, to posiadacze broni są prześwietleni psychologicznie i środowiskowo, by wykluczyć takie ryzyko. W tym momencie w Polsce jest ponad 100 tysięcy jednostek całkowicie legalnej broni czarnoprochowej, która niczym nie ustępuje broni dostępnej na licencję sportową czy kolekcjonerską. Nikomu nie życzę, by musiał jej używać przeciwko człowiekowi. Co nie zmienia faktu, że są sytuacje, kiedy trzeba. I nie dość, że człowiek napadnięty musi borykać się z psychicznym aspektem użycia broni przeciwko drugiemu człowiekowi, to jeszcze robi się z niego bandytę, bo miał czelność się bronić. To jest normalne? Broń to narzędzie. Ludzie uczą się nie tylko jej obsługi, ale też całej kultury jej użytkowania. Od zasad bezpieczeńśtwa, wpajanych bezlitośnie, po zwyczaje związane z jej noszeniem. Każdy posiadacz licencji sportowej może legalnie nosić broń przy sobie, załadowaną i przeładowaną. I noszą. Tylko wy tego nie widzicie. Co najlepiej świadczy o tym, że posiadanie broni to nie kaprys i nie oznaka wariactwa.
@Wojtek1291 ty ciągle widzisz że ktoś cie napada, tobie nie jest potrzbna broń tylko dobry lekarz, to trzeba leczyć, jak ma się zwidy że ktoś mnie ciągle napada
@YszamanY No no, z całą pewnością ;) Póki co, to strzelectwo jest sportem i kulturą, a to hoplofobia jednostką chorobową. Nadmierna reakcja emocjonalna na brak argumentów w dyskusji, to również nie jest zdrowy objaw. Chociaż myślę, że po prostu mamy odmienne zdanie na ten temat i dlatego nawet nie zadałaś sobie trudu przeczytać całości. Inaczej nie napisałabyś tak durnego komentarza. Ciekaw jestem, skąd się u takich ludzi jak ty, bierze taki paniczny strach przed bronią palną. Czy jak widzisz policjanta, lub konwojenta, to mdlejesz?
@HaveANiceDay1983 chcesz sprobowac? No wlasnie. Jesli masz dwie szare komorki, to srednio Ci taki pomysl pasuje. Ludzie tacy jak Ty, a juz w szczegolnosci YszamanY zapominaja o dwoch sprawach. PIersza, ze mozesz podjac wszystkie srodki otroznosci, ale jak ktos bdzie bardzo zdeterminowany, to nawet bron moze nie pomoc.
Druga, wazniejsza, to to, ze jesli ktos atakuje cel, ktory dysponuje bronia, musi liczyc sie z natychmiastowymi konsekwencjami, potencjalnie smiertelnymi. Nie bedzie odroczenia, czekania i zabawy w kotka i myszke z policja. Poprostu dostaniesz pare gram olowiu i nagrobek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 marca 2020 o 9:12
@Wojtek1291
"Nic tak nie uczy pokory jak posiadanie broni. (...) Paradoksalnie, to posiadacze broni są prześwietleni psychologicznie i środowiskowo, by wykluczyć takie ryzyko. "
Nie podzielam Twojego optymizmu. Jest ty użytkownik o nicku "killercarton". Wielokrotnie w swych wpisach zachęcał do mordowania katolików, a zwłaszcza księży. W innych wpisach przyznał się, że dysponuje bronią palną. Zresztą posiadana przez niego wiedza fachowa zdaje się to potwierdzać.
Cóż - w każdym środowisku trafiają się czarne owce. Na szczęście są raczej wyjątkami.
@Rydzykant Nigdy nie unikniesz wyjątków. Zdeterminowany człowiek może zdobyć broń nielegalnie. Człowiek zdrowy psychicznie może się załamać. Wbrew pozorom samym nożem można zrobić krzywdę wielu osobom, bo to nie jest takie łatwe powstrzymać nożownika, który zaczął już zabijać.
Pytanie, czy ktokolwiek choć raz złożył zawiadomienie na tego kolesia? Zachęcanie do popełnienia zbrodni, to też przestępstwo. Może koleś błędnie żyje w świadomości, że jest anonimowy i musi mu dzielnicowy zrobić domową wizytę, by go uświadomić, że tak nie jest. Mogę się założyć, że nikt nie podjął żadnych kroków w tej sprawie poza może zgłoszeniem jego wypowiedzi do moderatorów. A czy oni zgłosili podejrzenie popełnienia przestępstwa? Wątpię, bo to jest dodatkowa robota. A potem jak taki świr kogoś zastrzeli, to w mediach powiedzą, że napastnik wielokrotnie pisał o swoich zamiarach w sieci.
Także proponuję Ci porobić screeny jego komentarzy i zgłosić sprawę.
@Wojtek1291
Wskazałem adminowi tego portalu wpisy zachęcające do zabijania katolików i burzenia kościołów. Dostałem półrocznego bana. Masz jeszcze jakieś złudzenia?
@Rydzykant Na jakiej podstawie? Ja dostawałem kilka razy bana, ale przez brak cierpliwości i dosadne napisanie komuś co o nim myślę, więc się nawet nie kłóciłem,odpoczywałem sobie po prostu od głupoty co niektórych. Na facebooku za to często mi usuwają komentarze, ale się odwołuję i przywracają, bo system jest durny i każdy jełop, który się czuje urażony, zaraz zgłasza, a system od razu usuwa wpis. Po zgłoszeniu, musi go jednak zweryfikować człowiek i nie ma do czego się przyczepić, więc przywraca.
@Wojtek1291
Zgodnie z opisem, dostałem bana za umieszczanie treści reklamowych. Co jest dość zabawne, bo nie mam żadnego biznesu, nie chwalę żadnego produktu, nawet nie umieszczam tu linków do czegokolwiek. Argument admina był bzdurny. Poza tym staram się unikać nadmiernie dosadnego słownictwa, najwyżej posuwam się do kpiny. Najwidoczniej kogoś "ważnego" zabolało. I to mocno.
Napisz proszę na jak długo dostawałeś bana. Mój trwał pół roku. Zarządca strony liczył na to, że się poddam i nie wrócę.
Zauważ też - kilka osób o skrajnie antyreligijnych poglądach publikuje tu demoty zawierające typowe "frik niusy". Inni wulgarnie i agresywnie zwracają się do ludzi mających pozytywny stosunek do wiary. Nie zauważyłem by "silko", "barajanpiast", "Oriolus" "belzeq" czy któryś z ich kolegów nie odzywali się dłużej niż tydzień. Tak, to jest ich portal. Oni nie dostają bana.
@kazamo To nie na wirusa, to na zbyt bliskich przechodniów...:)
@Fragglesik Też jest taka szansa :D
@kazamo @Fragglesik a my możemy co najwyżej wziąć siekierę bo nóż może być uznany za niebezpieczne narzędzia.
Zauważcie, że w przypadku kryzysu i ewentualnych "szabrowników" Polacy są bezbronni ... służba służbą (szacunek dla nich)ale jeżeli ich rodziny będą zagrożone jak wielu ich pozostanie na posterunku?
Zdarza się że jakiś wariat wjeżdża w ludzi samochodem czy ktoś zamierza w związku z tym reglamentować dostęp do zakupu auta.
@Tibr Ja tu od dawna pisuję, że każdy kto chce posiadać jakoąkolwiek broń palną, powinien przejść w szkolenie powtarzane ew. raz do roku i być niekaranym i zbadanym przez psychologa. To powinny być jedyne kryteria.
@Fragglesik dokładnie, teraz niby można ale musisz kombinować że niby jesteś sportowcem klubu strzeleckiego lub zapisujesz się do związku historycznego że jesteś kolekcjonerem itd.
@Fragglesik też się zgadzam. Dodałbym jeszcze progresje pozwolenia. Od ręki na pistolety, 3 lata masz na pistolet i nie było problemów to możesz dostać na określone modele broni długiej (np. strzelby z amunicją obalającą), kolejne 3 i rozszerzamy zakres dostępnej broni.
@Elathir Też się zgadzam. @Tibr Dodam też, że dziwi mnie postępowanie rządu, bo w razie ew. wojny chyba lepiej mieć rekruta, który ma za sobą wszelkie podstawowe szkolenia strzeleckie i umie bronią się posługiwać, czyścić, skaładać i obchodzić, a nie jak teraz - gdyby wybuchła wojna, to pierwsze dwa tygodnie poborowym trzeba by tłumaczyć, gdzie jest lufa, i co to jest magazynek, o składaniu nie mówiąc. A wojny nie wygrywa nigdy armia podstawowa, bo w razie ataku ta dostaje w d..ę od pierwszego dnia i stopniowo zanika, a powszechna mobilizacja. Dobrze po tym wiedzą w Rosji, gdzie nie ma takich ograniczeń. I dobrze wiedzieli w ZSRR, gdzie nawet pionierzy bawili się na poligonach karabinami, czołgami, czy transporterami opancerzonymi i skakali ze spadochronów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2020 o 19:50
@Fragglesik patrz nie musi być wojna, kryzys służby w rozsypce ( niby w ciągu 3 dni struktury państwa powinny zacząć się odtwarzać) szabrownicy na ulicy ... zawsze AK 47 będzie szybsze niż radiowóz, który może złapać jeszcze gumę. Powinna być przynajmniej dostępna tylko po przeszkoleniu bez konieczności brania udziału w zawodach strzeleckich broń .22 kaliber (tzw. sportowe)
@Tibr :D
Oby do siebie nie strzelali
Poważnie rzecz biorąc, to myślę, że to w obawie przed szabrownikami, których po różnych kataklizmach można spotkać.
Jeśli po wirusie będzie wszystko w normie, to bez sensu zapasy, ale wystrzelają na strzelnicach. A jeśli nie będzie... To rozsądne zakupy. Kryzys gospodarczy jest pewny, pytanie jak duży. Jeśli bardzo duży - to bieda powoduje wzrost drobnej przestępczości, napadów, kradzieży. Więc wypada się bronić.
Amerykanie? U Nas jest to samo. Ludzie ze środowisk strzeleckich wykupywali przed weekendem amunicję. Wielu z zamysłem ukrycia części z niej, bo w przeciwieństwie do broni, nie jest rejestrowana i nie wiadomo kto ile jej ma. Gdyby ogłoszono stan wyjątkowy, to wszyscy posiadacze broni w Polsce, otrzymaliby wezwanie do zdeponowania jej w ciągu 24h. Niezasotosowanie sie do polecenia, oznaczałoby cofnięcie pozwoleń i najpewniej odrzucenie wniosków o ponowne przyznanie promes na broń. W Ameryce nie ma rejestrów broni, więc taki czyn jest dobrowolny. U Nas zostawiają Cie na pastwę losu i służb. Weźcie sobie przykład zamieszek w USA. Kiedy jest zamieszanie, ludzie masowo rozkradają sklepy. W przypadku kwarantanny i braku dostępu do niektórych produktów, prędzej czy później zaczęto by napadać ludzi i rozkradac ich zapasy. I po to Amerykanie w niektórych stanach maja broń i prawo zastrzelić intruza na własnej posesji. U Nas tworzy się iluzję, że od zapewnienia bezpieczeństwa sa służby, podczas, gdy na chwile obecna jest ogromny brak funkcjonariuszy do zapewnienia prawidłowej pracy przy codziennych zadaniach. Nie są fizycznie w stanie zapewnić ludziom bezpieczeństwa w skrajnych przypadkach, a jednocześnie pozbawia sie ludzi możliwości samoobrony. Fizycznie i prawnie.
@Wojtek1291 iluzją jest postrzeganie broni jako coś dobrego - jeżlei ty masz broń to wszyscy którzy chcą do ciebie przyjść też ją maja, ale ty nie wiesz kiedy oni do ciebie przyjdą
@Wojtek1291 myślisz że jak ktoś ma broń w domu to podczas ataku w czasie snu będzie w stanie obudzić się ogarnąć i strzelić?
@YszamanY To przestań. Ludzie się jej boją i postrzegają ją negatywnie. Gdy się oswoją z nią, zaczynają ją traktować neutralnie. Ja uważam, że człowiek ma naturalne prawo do obrony. Jeśli ktoś postanawia go napaść, to powinien wszelkimi środkami zneutralizować zagrożenie. A problem polega na tym, że jak nie masz broni, to inni wciąż ją mają i wciąż nie wiesz kiedy oni do Ciebie przyjdą.
@HaveANiceDay1983 Jak koniecznie chcesz szukać dziury w całym, to tak, są i tacy ludzie. Trzeba mieć najpierw jakieś pojęcie o tym jak to wygląda, czego się ludzie uczą i jak to wykorzystują.
Nic tak nie uczy pokory jak posiadanie broni. To tylko hoplofobom się wydaje, że człowiek posiadający broń, to dzikus i świr, który tylko czeka na okazję, by kogoś z niej zastrzelić. Paradoksalnie, to posiadacze broni są prześwietleni psychologicznie i środowiskowo, by wykluczyć takie ryzyko. W tym momencie w Polsce jest ponad 100 tysięcy jednostek całkowicie legalnej broni czarnoprochowej, która niczym nie ustępuje broni dostępnej na licencję sportową czy kolekcjonerską. Nikomu nie życzę, by musiał jej używać przeciwko człowiekowi. Co nie zmienia faktu, że są sytuacje, kiedy trzeba. I nie dość, że człowiek napadnięty musi borykać się z psychicznym aspektem użycia broni przeciwko drugiemu człowiekowi, to jeszcze robi się z niego bandytę, bo miał czelność się bronić. To jest normalne? Broń to narzędzie. Ludzie uczą się nie tylko jej obsługi, ale też całej kultury jej użytkowania. Od zasad bezpieczeńśtwa, wpajanych bezlitośnie, po zwyczaje związane z jej noszeniem. Każdy posiadacz licencji sportowej może legalnie nosić broń przy sobie, załadowaną i przeładowaną. I noszą. Tylko wy tego nie widzicie. Co najlepiej świadczy o tym, że posiadanie broni to nie kaprys i nie oznaka wariactwa.
@Wojtek1291 ty ciągle widzisz że ktoś cie napada, tobie nie jest potrzbna broń tylko dobry lekarz, to trzeba leczyć, jak ma się zwidy że ktoś mnie ciągle napada
@YszamanY No no, z całą pewnością ;) Póki co, to strzelectwo jest sportem i kulturą, a to hoplofobia jednostką chorobową. Nadmierna reakcja emocjonalna na brak argumentów w dyskusji, to również nie jest zdrowy objaw. Chociaż myślę, że po prostu mamy odmienne zdanie na ten temat i dlatego nawet nie zadałaś sobie trudu przeczytać całości. Inaczej nie napisałabyś tak durnego komentarza. Ciekaw jestem, skąd się u takich ludzi jak ty, bierze taki paniczny strach przed bronią palną. Czy jak widzisz policjanta, lub konwojenta, to mdlejesz?
@HaveANiceDay1983 chcesz sprobowac? No wlasnie. Jesli masz dwie szare komorki, to srednio Ci taki pomysl pasuje. Ludzie tacy jak Ty, a juz w szczegolnosci YszamanY zapominaja o dwoch sprawach. PIersza, ze mozesz podjac wszystkie srodki otroznosci, ale jak ktos bdzie bardzo zdeterminowany, to nawet bron moze nie pomoc.
Druga, wazniejsza, to to, ze jesli ktos atakuje cel, ktory dysponuje bronia, musi liczyc sie z natychmiastowymi konsekwencjami, potencjalnie smiertelnymi. Nie bedzie odroczenia, czekania i zabawy w kotka i myszke z policja. Poprostu dostaniesz pare gram olowiu i nagrobek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2020 o 9:12
@Wojtek1291
"Nic tak nie uczy pokory jak posiadanie broni. (...) Paradoksalnie, to posiadacze broni są prześwietleni psychologicznie i środowiskowo, by wykluczyć takie ryzyko. "
Nie podzielam Twojego optymizmu. Jest ty użytkownik o nicku "killercarton". Wielokrotnie w swych wpisach zachęcał do mordowania katolików, a zwłaszcza księży. W innych wpisach przyznał się, że dysponuje bronią palną. Zresztą posiadana przez niego wiedza fachowa zdaje się to potwierdzać.
Cóż - w każdym środowisku trafiają się czarne owce. Na szczęście są raczej wyjątkami.
@Rydzykant Nigdy nie unikniesz wyjątków. Zdeterminowany człowiek może zdobyć broń nielegalnie. Człowiek zdrowy psychicznie może się załamać. Wbrew pozorom samym nożem można zrobić krzywdę wielu osobom, bo to nie jest takie łatwe powstrzymać nożownika, który zaczął już zabijać.
Pytanie, czy ktokolwiek choć raz złożył zawiadomienie na tego kolesia? Zachęcanie do popełnienia zbrodni, to też przestępstwo. Może koleś błędnie żyje w świadomości, że jest anonimowy i musi mu dzielnicowy zrobić domową wizytę, by go uświadomić, że tak nie jest. Mogę się założyć, że nikt nie podjął żadnych kroków w tej sprawie poza może zgłoszeniem jego wypowiedzi do moderatorów. A czy oni zgłosili podejrzenie popełnienia przestępstwa? Wątpię, bo to jest dodatkowa robota. A potem jak taki świr kogoś zastrzeli, to w mediach powiedzą, że napastnik wielokrotnie pisał o swoich zamiarach w sieci.
Także proponuję Ci porobić screeny jego komentarzy i zgłosić sprawę.
@Wojtek1291
Wskazałem adminowi tego portalu wpisy zachęcające do zabijania katolików i burzenia kościołów. Dostałem półrocznego bana. Masz jeszcze jakieś złudzenia?
@Rydzykant Na jakiej podstawie? Ja dostawałem kilka razy bana, ale przez brak cierpliwości i dosadne napisanie komuś co o nim myślę, więc się nawet nie kłóciłem,odpoczywałem sobie po prostu od głupoty co niektórych. Na facebooku za to często mi usuwają komentarze, ale się odwołuję i przywracają, bo system jest durny i każdy jełop, który się czuje urażony, zaraz zgłasza, a system od razu usuwa wpis. Po zgłoszeniu, musi go jednak zweryfikować człowiek i nie ma do czego się przyczepić, więc przywraca.
@Wojtek1291
Zgodnie z opisem, dostałem bana za umieszczanie treści reklamowych. Co jest dość zabawne, bo nie mam żadnego biznesu, nie chwalę żadnego produktu, nawet nie umieszczam tu linków do czegokolwiek. Argument admina był bzdurny. Poza tym staram się unikać nadmiernie dosadnego słownictwa, najwyżej posuwam się do kpiny. Najwidoczniej kogoś "ważnego" zabolało. I to mocno.
Napisz proszę na jak długo dostawałeś bana. Mój trwał pół roku. Zarządca strony liczył na to, że się poddam i nie wrócę.
Zauważ też - kilka osób o skrajnie antyreligijnych poglądach publikuje tu demoty zawierające typowe "frik niusy". Inni wulgarnie i agresywnie zwracają się do ludzi mających pozytywny stosunek do wiary. Nie zauważyłem by "silko", "barajanpiast", "Oriolus" "belzeq" czy któryś z ich kolegów nie odzywali się dłużej niż tydzień. Tak, to jest ich portal. Oni nie dostają bana.
zaraza i wojna domowa , chyba lepszego miksu nie ma niż to.
Była premier będzie rzucać w wirusa kamieniami.
https://www.youtube.com/watch?v=PSotksIuuYQ