Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
292 305
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M misza28
+9 / 11

To jest Wielka Brytania nie Polska u nas sporo firm stoi a ci co dojeżdżają do pracy to najczęściej swoim transportem. Po 2 wyobraź sobie zamknięcie wszystkich firm w kraju wszystkich sklepów aptek itp. na miesiąc państwo po czymś takim się by nie pozbierało jazdę panstwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B ban__
-3 / 3

No to za długo nie pozarabiają. Autor tego zdjęcia zresztą też (o ile to jest aktualne zdjęcie). Nie, nie życzę. Snuję czarny scenariusz:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
0 / 4

W Łodzi się ludzie burzyli na MPK, że za mało kursów, że ludzie muszą się tłoczyć, bo jakoś trzeba dojechac do pracy, że sa przerażeni stojąc na przystankach w ścisku z innymi. A jednak patrząc po tych pełnych przystankach czy autobusach i tramwajach, rzadko kiedy widać kogoś w rekawiczkach czy choćby szaliku na twarzy, nie mówiąc o maseczce. No bo po co się profilaktycznie zabezpieczyć samodzielnie i zmniejszyć ryzyko, jak można ponarzekac na komunikację miejska i ograniczenia przemieszczania? Wymówki dla ignorancji i wygodnictwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
0 / 0

@Wojtek1291 Maseczka zwiększa ryzyko zarażenia. Jeśli znakomita większość osób wokół Ciebie nie ma maseczki to lepiej ją zdjąć, bo ona zbiera wszystko co ludzie wydychają. Jedynie co osiągamy nosząc maseczkę to izolację ludzi wokół przed naszymi "zarazkami".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
0 / 0

@warszawiaczanka Zwiększa im bardziej jest wilgotna,więc trzeba nosić ją świadomie. W modelu azjatyckim jest zwyczaj noszenia maski jeśli jest się chorym, bo to ekonomiczne. Nie noszą ludzie zdrowi, bo ludzie chorzy ograniczają rozsiewanie zarazków. Przy stanie epidemii noszą wszyscy, bo po pierwsze maska tworzy jakąś barierę, a po drugie ogranicza kontakt dłoni z twarzą. Ta bariera jest potrzebna, bo Europejczycy i Amerykanie cierpią na cywilizacyjne zidiocenie. Czują się tak rozwinięci, że wszystko bagatelizują i skupiają się na bycie jednostki. Jestem chory? trudno, to pierdoła, nie ma co świrować.
Druga kwestia to dłonie. Rękawiczek też prawie nikt nie nosi. Trzeba było nakazać noszenia, by ludzie zaczęli. Wcześniej tylko procent zwracał na to uwagę. Dalej część to bagatelizuje.
I wracamy do mojego komentarza. Ludzie płaczą publicznie, że każe im się zmniejszyć tłok w komunikacji miejskiej. Płaczą, bo to godzi w ich wygodę i bezpieczeństwo. I wsiadają do tej komunikacji i nikt nawet zwykłych skórzanych rękawiczek nie założy, by nie zbierać dłońmi syfu, który zostawili poprzedni pasażerowie. Jest chłodno, to nie lato, żeby to był ekscentryzm. Ani twarzy nie zakryje, ani rąk nie ochroni i nie widzi w tym problemu. Problem widzi w tym, że komunikacja nie zwiększa częstotliwości kursowania i ludzie muszą ryzykować, jadąc w ścisku z kimś potencjalnie chorym. Zwykła hipokryzja. Żadnej inicjatywy w ochronie samego siebie, na podstawie zwykłego ograniczonego zaufania, więc jak oczekiwać, że taki ktoś zrobi coś dla bezpieczeństwa ogółu? Ludziom się coś sugeruje i to olewają, więc wprowadza się ograniczenia i kary za ich nieprzestrzeganie, więc część przestrzega ze strachu, a część co robi? Buntuje się. Pieprzone przedszkole. Na złość zrobię, by pokazać jaki ze mnie świadomy obywatel... I daje się argument, by wprowadzać kolejne ograniczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
0 / 0

@Wojtek1291 Masz rację w 100%. W UK rząd początkowo tylko zalecał, ale ludzie zamiast reagować na informacje ze świata to olewali. Staruszkowie siedzieli tłumnie w pubach, centra handlowe były pełne jak zawsze, frekwencja na imprezach masowych taka jak zawsze. Ogólnie Anglicy zlekceważyli problem, ludzie starsi i osoby osłabione innymi chorobami zaczęły umierać na ten koronawirus. Rząd musiał wprowadzić zakazy, inaczej się nie dało. Choroba tak się rozrosła, że szpitale nie nadążają pomagać chorym. Na społeczeństwo padł blady strach i masowo się wszyscy dezynfekują. Nawet dziś widziałam jak pewien pan przed wejściem do samochodu psiukał czymś na buty(w tym podeszwy), do takiej paranoi doszło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M migotka1990
-3 / 3

No dobra ale maseczki czy rękawiczki mogliby mieć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2020 o 14:21

avatar taki_tam_tam
0 / 0

Wejść w tłum i kichnąć z dziesięć razy, zaraz wszyscy na torach by byli >;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rafal0477
+1 / 1

Bzdura. To nie jest zdjęcie z ostatnich dni, co druga osoba nosi maskę i rękawiczki a na zdjęciu nie znalazłem żadnej więc daruj sobie takie teksty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 0

zdjęcie z przed roku pewnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zyxyx
0 / 0

Samochód wynaleziono ponad 100 lat temu, a rower jeszcze wcześniej. Nie ma przymusu tłoczenia się w komunikacji miejskiej. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem