Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N NickWazny
+7 / 33

W Włoszech umierało dziennie średnio 2007 osób (ze starości). Jak radzili sobie do tej pory?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MalaZlaCzarownica
+9 / 17

@NickWazny
A teraz umiera dodatkowa 1/4 (i rośnie!) i to nie na obszarze całego kraju, a głównie w kilku okręgach skupionych na nie tak znowu wielkim obszarze. To dość spora różnica, zwłaszcza ze biznes funeralny raczej nie ma w normalnych warunkach szczególnie dużego zapasu "mocy przerobowych". Nikt nie zakłada domu pogrzebowego z myślą, ze wprawdzie teraz rynek jest nasycony i będą straty, no ale może niedługo będzie jakaś katastrofa i znajda się "klienci".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+7 / 13

@NickWazny do tej liczby dodaj tych chorych. To, że jest wirus, nie znaczy, że inne przyczyny zniknęły. Ludzie dalej umierają tak jak do tej pory + dodatkowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2020 o 16:30

P PrawaRacja
0 / 4

@MalaZlaCzarownica Skąd wiesz,że rośnie? Ile teraz średnio dziennie umiera ludzi we Włoszech?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SilesianSeparatist
+2 / 2

@PrawaRacja 11.3.2020 196 zgonów kolejne dni: 189, 250, 175, 368, 349, 345, 475.


Warto dodać: Na 3500 zgonów prawie 2000 to sama Lombardia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2020 o 17:05

G greer_
-5 / 7

@NickWazny Aaa. Jak wcześniej umierało dziennie 2007 osób (ze starości) to co innego. Reszta też może umierać. Nie ma się czym w takim razie przejmować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PrawaRacja
+1 / 3

@MalaZlaCzarownica W dniu wczorajszym spośród zdiagnozowanych osób mających koronawirusa zmarło 475 osób. Dalej nie widzę,że umarło cokolwiek więcej ogólnie we Włoszech niż statystyczne 1700 osób, które tam umiera niezależnie od epidemii i wszystkiego innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MalaZlaCzarownica
0 / 0

@PrawaRacja
Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi, obawiam się. Nikt nie twierdził, że z innych przyczyn umiera więcej, natomiast liczba śmierci z konkretnego powodu CoV wciąż rośnie. Te ~500 to prawdopodobnie jeszcze nie koniec. Niedługo może być 600 dziennie, 700 dziennie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PrawaRacja
-1 / 1

@MalaZlaCzarownica Czyli aktualnie we Włoszech umiera mniej osób niż przed epidemią? No to w takim bądź razie w ogóle nie ma się o co martwić, skoro epidemia zmniejszyła śmiertelność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MalaZlaCzarownica
0 / 0

@PrawaRacja
Poddaje się. Ty kamieniami w szkołę rzucałeś/aś, czy co? Przed epidemią codziennie umierała jakaś liczba X. Na tę liczbę X była przygotowana ilość miejsc w kostnicach, zakładów pogrzebowych, instalacji do spopielania zwłok w krematoriach - bo taka ilośc tych podmiotów była w stanie z tego biznesu wyżyć, ujmująć rzecz brutalnie.

Obecnie nadal umiera ten standardowy X, a DODATKOWO dochodzi Y zmarłych na covid. W sumie zgony to Z=X+Y. Obecnie Y wynosi ~500, za tydzień-dwa może być 600, 700, 1000? Bóg raczy wiedzieć, przy jakiej liczbie epidemia się wreszcie przesili. Jeśli Włosi będą ignorować reguły izolacji, to równie dobrze może dojść i do tego, że będzie Y>X. I dlatego nie ma jak ogarnąć tej dramatycznie i wciąż przyrastającej liczby ciał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PrawaRacja
0 / 0

@MalaZlaCzarownica Skąd wiesz,ze ci ze zbioru Y nie są ludźmi ze zbioru X?Nie mamy informacji aby uznać,że we Włoszech się zwiększyła śmiertelność, a jeżeli tak to o ile. Jednak zdecydowana większość zmarłych to starsi ludzie z chorobami, którzy i tak pewnie by w najbliższym czasie zmarli. Pierwsze ofiary to byli 90 latkowe z oddziału onkologicznego- nie ukrywajmy szanse na przeżycie mieli nikłe.

Co do miejsc w zakładach pogrzebowych-aktualnie są inne procedury chowania zmarłych. Wcześniej ich chowano w ziemi i na to rynek był przygotowany. Teraz się ich spala i to jeszcze przy zachowaniu zupełnie innych procedur-na co rynek nie mógł być przygotowany. Stąd jest problem, ale nie wynika on z ilości zmarłych a innych procedur wobec nich stosowanych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+13 / 21

Jeżeli ktoś sądzi, że 14 dniowa kwarantanna wykończy tego wirusa, to jest po prostu naiwny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niemoja
+10 / 14

@Ashardon: Nikt nie liczy, że kwarantanna go powstrzyma; chodzi tylko o spowolnienie rozprzestrzeniania, żeby w jednym czasie nie chorowało więcej, niż można leczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N naimad
+1 / 3

@Ashardon muszę Ci powiedzieć, że @niemoja ma w tym temacie całkowitą rację. Chodzi o "przesunięcie piku zachorowań" tak, aby jak najmniej ludzi zachorowało z powodu CoV w czasie, gdy jest sporo przeziębień i "zwykłej" grypy. Nie żeby ta "zwykła" grypa była mniej groźna, bo jest bardzo groźna. Niemniej moje podejście do COVID-19 zmieniło się znacznie w ciągu ostatniego miesiąca. W dalszym ciągu nie zamierzam panikować, ale teraz boję się o rodziców, teściową i innych członków rodziny. Choroba nie atakuje tylko starszych, takich przed 30 rż również. I wcale nie jest to lekka choroba. WHO i rządy krajów europejskich bardzo nas zawiodły.
Zgadzam się z Tobą Ashardon, że czternastodniowa kwarantanna nic nam nie da, powinna być dłuższa dla wszystkich 'z kontaktu' i powracających z zagranicy. A granice Polski powinny być zamknięte 2-3 tygodnie wcześniej.

Może się mylę, ale zachęcam wszystkich do refleksji. Pozdrawiam, cześć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olewator
+1 / 9

@niemoja W Polsce nie radzą sobie w normalnych warunkach, czy epidemia coś zmieni? i tak sobie nie radzą i tak.
Całe szczęście, że ten wirus nie jest groźny. W razie poważniejszej zarazy, mamy przechlapane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Abek
+7 / 15

@olewator
1. Radzą sobie.
2. Wirus jest grożny ponieważ gwałtownie rośnie ilosć osób zakażonych. Jeśli tego nie rozumiesz to prosty przykład. Łamiesz nogę. Jedziesz na SOR, masz nastawioną, gips, leżeć i tyle. A nagle nogę łamie sobie 1000 osób. W tym 250 ma złamanie otwarte i wymaga pilnie operacji. Na ortopedii jest 30 łóżek. I 4 sale operacyjne w szpitalu. A co z resztą oddziałów, które również potrzebują dostępu do sali operacyjnej? Sam wirus w przypadku kilku zakażonych osób nie jest groźny. Ale jak ich ilość idzie w setki i tysiące to żaden kraj nie ma takich "mocy przerobowych" medycznych, żeby każdego uratować, czy nawet leczyć. Teraz rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+1 / 3

@Abek To nie do końca tak. Lwia część tych zarażonych spokojnie może się leczyć w domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G greer_
+6 / 8

@Abek nie wierzę, że są ludzie, którym takie rzeczy trzeba tłumaczyć, serio. Czy oni noszą słuchawki z nagraniem odliczającym wdechy, żeby nie umrzeć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+2 / 2

@Abek Niech jadą do Raciborza, tam zarażonych jest więcej niż łóżek w szpitalach. 15 km od granicy Czesi zamknęli miasteczko. TV kłamie!!! A to dopiero początek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
-2 / 2

@olewator
A z skąd wiesz czy nie ma powikłań po tym wirusie ? Zatkało kakao ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Abek
+3 / 3

@PIStozwis oczywiście, że może. Hospitalizowane są tylko przypadki wymagające tego. Mogę spokojnie zaryzykować stwierdzenie, że od cholery ludzi tak naprawdę leczy się sama w domu bo myślą, że to osłabienie, przeziębienie itp a tak naprawde bardzo łagodnie przechodzą zakażenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@Abek A teraz dopisz sobie ilu z nich łazi po zakupy, codziennie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Abek
0 / 0

@Buka1976 masz jakieś pojęcie na temat zakażenia czy piszesz po to, żeby zakwestionować wszystko? Kraj się nie może zatrzymać, są ograniczenia a nie zakazy. Iśc do sklepu, nie macać wszystkiego po kolei, użyć rękawiczek przy wyborze pieczywa, zapłacić kartą lub telefonem, po przyjściu do domu umyć i zdezynfekować ręce, wypsikać spirytusem przykładowo opakowanie z makaronem, zdezynfekować w/w kartę, telefon itp. Owoce i warzywa dokładnie umyć. Tylko tyle, chociaż dla niektórych to za dużo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olewator
-1 / 1

@Abek Byłeś kiedykolwiek u lekarza? Do specjalisty od chorób serca, czy od raka, czyli najczęstszych przyczyn zgonów w Polsce czeka się od pół roku do kilku lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@Abek Może to by działało ale to tylko są ludzie. Dziś usłyszałem od staruszki - Cholerę przeżyłam to taki gównowirus nic mi nie zrobi. Amen!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Abek
+1 / 1

@olewator czy byłem u lekarza? Bywam. Jak każdy. Chcesz dyskutować o konkretnej sytuacji z SARS-COV-2 czy o ogólnej kondycji służby zdrowia w Polsce? Nagle z tematu, w którym Ci zabrakło argumentów skaczesz na inny. Owszem, do niektórych specjalistów są kolejki. Nie wiem jak wygląda sytuacja z kardiologią bo nie korzystam. Onkologiczni pacjenci są szybko kierowani do specjalisty. Wiesz z czego wynika śmiertelność? Z częstego lekceważenia przez pacjenta objawów bo "samo przyszło, samo pójdzie".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Abek
+1 / 1

@Buka1976 można wprowadzić godzinę policyjną, którą i tak znaczna część ludzi zignoruje. Wszystkich nie zamkniesz. I akurat staruszce wirus jednak coś zrobi. Tylko, że przy takich ludziach samemu można dostać "cholery".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@Abek I tu sam sobie odpowiedziałeś. Prędzej czy później będziemy mieli Italia 2. Właśnie przez takich ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olewator
-1 / 1

@Abek Nie zmieniam tematu, po prostu nie rozumiem czemu nagle wszystkim odbija, jak problem był od dawna i to wiele większy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O obiekt83
+12 / 12

W domu też nie można się kisić.Trzeba wietrzyć pomieszczenia.Potrzeba witaminy D3 i C.Owszem teraz pogoda jest zdradliwa.Można się przeziębić i złapać przy okazji coś innego.Ja tam piję sok jeżynowy z cytryną i gozdzikiem.No i do kanapek dorzucam paprykę.Ostatnio coś mnie brało to mleko z czosnkiem dwa razy strzeliłem-no nie specjalnie to jest smaczne i pachnące ale robi robotę.Wszystkim zdrowia i odpowiedzialności życzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F faraon69
0 / 0

@obiekt83 Domowe sposoby są najlepsze :-) W przeciwieństwie do antybiotyków wspomagają organizm, by sam zwalczył infekcję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 14

Co z tego, że "wszyscy" będą siedzieć w domu? Są sprzedawczynie / sprzedawcy, są lekarze, pielęgniarki i jeszcze kilka zawodów gdzie nikt nie wie co przyniesie do domu żona czy mąż. Dodatkowo mamy 100 tyś tirów, kierowcy których będą "importować" wirusa na bieżąco. Żeby zatrzymać wirusa trzebaby zamknąć wszystkich (bez wyjątków) na co najmniej 50 dni. Jedzenie musiałyby rozwozić wojsko z ochroną przeciw chemiczną. Kraj musiałby się zatrzymać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2020 o 16:14

R RetronV11
-2 / 2

@Buka1976 To z tego ,że mimo wszystko przenoszenie wirusa będzie mocno ograniczone ale skoro ty nie widzisz różnicy to nie mamy o czym dyskutować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blackcurrant32
0 / 2

A ja nie wiem dlaczego Cię minusują. Taka jest prawda, z jednej strony wrzask, że młodzi na dwór wychodzą, a z drugiej poszłam wczoraj po chleb i 90% klienteli w wieku +/-70 lat. A ja siedzę na 4 literach między innymi po to, żeby ci ludzie byli bezpieczni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blackcurrant32
0 / 2

A ja nie wiem dlaczego Cię minusują, skoro jest to prawda. Dzisiaj poszłam do sklepu po chleb, 90% osoby 60-70 lat, te z najwyższej grupy ryzyka. Ja siedzę w domu na czterech literach, a oni sobie wyprawy urządzają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
-1 / 1

@blackcurrant32 Ponieważ mają skrzywione postrzeganie rzeczywistości. Mi nic nie jest, dlatego wszyscy powinni siedzieć w domu ale nie ja, przecież to ONI mają wirusa. I zamiast mocno się skupić i zresetować wszystko to czekają na taką mutację, która będzie się przenosić przez zwierzęta lub powietrzem. Po prostu, bez wyobraźni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 2

@RetronV11 Wszyscy pracujący mają rodziny, które zarażą. Ale co z tego. Ważne, że tobie (jaśnie hrabiemu) nic nie będzie. Szkoda by było, żeby twoją mamę zaraziła sprzedawczyni w biedrze, co nie? Siedź w pracy, której 8 godzin dziennie plują na ciebie dziesiątki ludzi, którzy zamiast siedzieć na dupach lezą do sklepu po byle gówno 10 x dziennie. Otóż Ja widzę ale ty chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Przejedź się z którymś z naszych kierowców do Niemiec. Zrozumiesz. Tam jest jak we Włoszech, NIKT się nie przejmuje. Nasi kierowcy chodzą w maskach i rękawicach. Niemcy nie! Mało tego, smieszkują z naszych kierowców i mają w dupie środki ostrożności. Czesi zamknęli miasteczko! Dosłownie. Oni wygrają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2020 o 0:50

R RetronV11
0 / 0

@Buka1976 Wcale nie piszę ,że problemu się uniknie ale w ten sposób się go ogranicza. Z Twojego pierwszego komentarza wynikało że wszystko jedno czy będziemy ograniczać wychodzenie na zewnątrz czy nie. ''Ważne, że tobie (jaśnie hrabiemu) nic nie będzie'' Nie wiem na luj to piszesz i w jakim celu. Demotywator jest o tym by ograniczyc chodzenie a że jest inaczej to inna sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@RetronV11 Ale sam piszesz, że " .... przenoszenie wirusa będzie mocno ograniczone... " Problem w tym, że ograniczenie nie oznacza eliminacji a w efekcie zapewnia wybuchy nowych ognisk i permanentnej kwarantanny. Jeśli chcemy pozbyć się problemu to trzebaby radykalnie ograniczyć łażenie ludu. Tak jak Chińczycy, zamknąć miasto i wrzucać tam zarażonych aż do wygaśnięcia epidemii. Inaczej nie ma to wszystko sensu bo wirus ciągle będzie się odradzał. Ale przecież " nie mamy o czym dyskutować", bo ty wiesz lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2020 o 18:28

R RetronV11
0 / 0

@Buka1976 Ma to sens po pierwsze żeby przygotować ludzi do komplentej izolacji a po drugie spowalnia działanie wirusa i państwo może się lepiej przygotować. Co do reszty to masz rację, ale z tym ,że działania ,które są podjęte teraz są bezużyteczne to się nie zgodzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@RetronV11 Dobra, źle się wyraziłem. Nie bezużyteczne ale na pewno za mało radykalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taktyczny
+2 / 8

Jak trzeba coś robić to nikomu się nie chce a jak jest odgórny rozkaz by siedzieć na dupie i nic nie robić to też muszą to spJerdolić.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olewator
+4 / 8

Pomóż to razy sto i tyle ludzi umarło w tym czasie na raka. Te liczby są śmieszne jeśli porówna się do umieralności na raka, albo choroby serca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niemoja
+1 / 3

@olewator: Te liczby są śmieszne - na początku: sytuacja we Włoszech
20 II - 2 chorych
27 II - 650 chorych, 17 zmarłych
17 III - 31 tys. chorych; 2,5 tys. zmarłych
18 III - 35,7 tys chorych, 3,0 tys. zmarłych

BTW - rak zabija pacjentów, ale nie ich lekarzy; wirus nie wybiera - to taka mała różnica

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+1 / 1

@niemoja Przecież statystyka to pikuś. Do czasu jak zaczną umierać bliscy "Zdrowi" bliscy. Wtedy oczka się otworzą ale będzie pozamiatane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olewator
-1 / 1

@niemoja na raka jest chorych około miliona ludzi w Polsce, a rocznie umiera ponad 100 tyś I nikt nie robi paniki. Ba nawet pieniądz są ważniejsze na TVP niż na onkologie i nikt z tego powodu nie strajkował.
Z chorobami serca jest jeszcze gorzej.
Nie rozumiem po prostu czemu nagle wszyscy przejmują się garstką ludzi, kiedy dookoła giną setki tysięcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KasjerkaPani
+4 / 6

A Wy myślicie, że proszenie, żeby szanowny klient zakrył mordę jak kaszle jest takie fajne? Czujemy się w ch*j bezpiecznie z tym kawałkiem szkła akrylowego i w rękawiczkach. Zawsze można zmienić pracę, tylko nie wiem kto by nas teraz przyjął gdziekolwiek skoro po sklepach mogą łazić zarażeni bez objawów. Myślcie ludzie, ku*wa trochę!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+3 / 3

@KasjerkaPani Minusy dostajesz od tych, którzy pracą się jeszcze nie skalali. Rozumiem cię i współczuję. Powodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maks111
-1 / 1

Jedz do pracy, na zakupy, zarazisz wszystkich w komunikacji. Pozamiatane. Głupi demot dla naiwnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
+1 / 1

Przestańcie mówić o tych babciach i dziadkach - oni mają to w głębokim poważaniu. Chodzą sobie do sklepu, zaczepiają osoby w parkach. A w razie zwrócenia uwagi - możesz usłyszeć komentarz - "ja ma 80 lat swoje już przeżyłem."
Przestawmy się na inne myślenie dające bardziej do myślenia - a mianowicie nasze dzieci, małżonki, małżonkowie obarczeni chorobami takimi jak astma czy cukrzyca mogą nie mieć szansy.
Czy chcemy patrzeć jak nasze dziecko z lekko astmą odchodzi z powodu "przeziębienia" ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+2 / 2

@mati233490 Tego nie wytłumaczysz ludziom, dopóki to nie dotknie kogoś osobiście. Wtedy "łolaboga trujom!!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F faraon69
-1 / 1

Mnie przeraża inna rzecz. Co z tego, że większość osób przejdzie te chorobę w miarę łagodnie skoro zniszczenia w płucach będą nieodwracalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 0

@faraon69
Nie ma takich informacji. Zanim coś napiszesz zweryfikuj źródło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 0

@faraon69
Czytać ze zrozumieniem się naucz. Lub też z większym optymizmem. Nic nie wiadomo i na razie nie ma poważnych przesłanek. Co najwyżej zwrócenie uwagi na pewne rzeczy.
“However, since the natural history of COVID-19 pneumonia is yet to be fully explored, it is too early to label these lung changes as irreversible fibrosis,” the researchers wrote.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F faraon69
-1 / 1

@mati233490 Rozumienie tekstu to chyba nie jest Twoją mocną stroną, nie moją. Czego nie rozumiesz z tego artykułu, które podałem jako źródło? Np. cytat: "Zespół badawczy z Wuhan zaobserwował, że u pacjentów, którzy przeszli chorobę wywołaną nowym koronawirusem, doszło do trwałego zwłóknienia płuc." To co się potem z tym zwłóknieniem dzieje nie jest wiadome, natomiast to, że takie zmiany występują jest faktem niezaprzeczalnym i o tym pisałem w komentarzu do demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2020 o 16:09

M mati233490
0 / 0

@faraon69
“However, since the natural history of COVID-19 pneumonia is yet to be fully explored, it is too early to label these lung changes as irreversible fibrosis,”
Prosto z tego niby twojego artykuliku.
A zmiany wykryto u osób zmarłych czyli już w poważnym stadium choroby.
Jak sami autorzy napisali, za wcześnie na wnioski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
2 2020
0 / 0

Kolejny prorok i wybawca świata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2020 o 2:43