Mam w doooopie obostrzenia. Przez tzw. kwarantannę w ciągu tygodnia straciłem 1300zł przychodu.
I tak nie stać mnie ani na benzynę ani na żarcie. Mogę umierać.
Jedyna pociecha że te szmaty na górze będą miały mniej pieniędzy na wódę, limuzyny i nieletnie prostytutki z Ukrainy na Podkarpaciu.
@Prally
Takie podejście to podejście pędzącego 250 km/h autostradą kolesia któremu nie chce się żyć.
To nie o Ciebie chodzi, ale o innych którzy chcą tą autostradą dojechać bezpiecznie do domu.
@d421584 I nigdzie nie dojadą, ale nie z powodu Koronawirusa.
Kilkaset tys. ludzi już straciło lub wkrótce straci przychody. W następstwie przyjdzie kryzys w wyniku którego ta liczba pójdzie w miliony.
Problemem nie jest to, że kilka wcześniej ciężko chorych na inne choroby osób umarło, i że ta liczba wzrośnie. W najgorszym razie prawdopodobnie do ok. 3 tys.
Problemem jest to, że rocznie w Polsce samobójstwa popełnia 6 tys ludzi, w wyniku kryzysu ta liczba znacznie wzrośnie. W dodatku podniesienie się z niego normalnie zajęłoby lata. Tyle że u nas, z powodów demograficznych i z powodu prawa podatkowego, nie podniesiemy się z tego kryzysu już nigdy.
Niestety Prally ma rację. We wszystkich tych procedurach nikt nie bierze pod uwagę efektu utraty życia z innych przyczyn. Czytałem smutny raport z okresu wielkiej recesji w USA. Liczba samobójstw i problemów zdrowotnych, które dałoby się obejść mając stały przychód (ludzie nie chodzili do lekarza, nie mieli kasy na leki) dramatycznie wzrosła. Już teraz 15 osób dziennie popełnia w Polsce samobójstwo. Żaden wirus nigdy tego nie przebije. Ta liczba może niestety mocno wzrosnąć, jeśli wpędzimy społeczeństwo w kłopoty finansowe, ciągły strach przed zagrożeniem, przetrzymywanie w domu. Nie mówię, że kwarantanna to zły pomysł, tylko po prostu że nikt ważny nie myśli tu o innych problemach, jakie z ciągłych obostrzeń wynikają.
@Buka1976 Przeczytaj jeszcze raz na spokojnie. Istnieje obawa, że przez zbyt nasiloną kwarantannę, w dłuższej perspektywie, zginie więcej osób, niż z powodu epidemii. Może to właśnie on chce żebyśmy przeżyli? Ja nie wiem, czas pokaże.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2020 o 18:31
to powinno obowiązywać już od 2 tygodni. Jak widzę tych pętających się po ulicy durniów, co MUSZĄ iść do Rossmanna po waciki i do żabki po wiórki kokosowe, to mam ochotę im przemówić do rozumu z procy. Ludzie, większość rzeczy można zamówic z dostawą do domu !
@rainboweyes80 Chyba masz nieświeże wiadomości - sklepy z dostawą są totalnie zatkane.
Druga rzecz, że idąc do Rossmanna mają małe szanse na zarażenie siebie czy kogoś, bo jest limitowana liczba osób w sklepie
@niemoja Poza tym do rossmanna chodzi sie nie tylko po waciki, ale tez mydlo, papier toaletowy, pampersy czy zel pod prysznic. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
@niemoja tesco może zatkane,ale mniejsze sklepy i lokalni producenci dostarczają w mgnieniu oka zwykłymi kurierami. Wczoraj zamówłam sery łomnickie i dzisiaj o poranku już stal pod domem kurier dpd. Zachęcam sprawdzić czy to prawda. Pobliskie delikatesy mają opóźnienie 1-2 dni. Jutro czekam na przesyłkę z wędlinami, od lokalnego masarza, paczkę z empiku i rossmanna. Nie wierzę ,że 100 samochodów stoi cały dzień pod biedrą po produkty pierwszej potrzeby. Zresztą już nawet moja koleząnka dzisiaj mówiła mi przez tel.: "no, my niby nie wychodzimy, ale Tomek ciągle ma na coś ochotę, bo nudno mu w kółko jeść to samo, więc codziennie jest w sklepie". O tym właśnie mówię. Pewnie dzięki takim ludziom co najmniej jedna babcia zejdzie parę lat przed terminem.
Sery z lokalnej mleczarni, wędliny z lokalnej masarni, prostytutki z lokalnego burdelu, a psychotropy od lokalnego dealera. EUROPO, ZOBACZ JAK PIĘKNIE MOŻNA ŻYĆ.
Ale oczywiście nie ma mowy o jakimkolwiek stanie wyjątkowym. Przecież ograniczanie przez rząd różnych form swobód obywatelskich to zwykła codzienność ... Eeeech ci hipokryci i łgarze na rządowych stołkach.
@hubertnnn
Jeśli czytasz wyborczą to przez wyborczą, dlaczego się dziwisz?
Konferencja prasowa premiera i ministra zdrowia - TVPInfo. Po to jest telewizja publiczna. Wszystkie informacje są dostępne: gov pl.
@hubertnnn też dowiedziałem się o tym niejako pocztą pantoflową, telefon od rodziców czy słyszałem co wprowadzili, a potem wielkie zdziwienie że nie bo już od dawna zlewam na wszystkie wiadomości, nie mam dzięki temu pojęcia o rosnącym zidioceniu ludzi i jak to bardzo trzeba opiekować się niepełnosprawnymi myśląco obywatelami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2020 o 16:42
@Bloodonice Tak to jest, że polityka informacyjna rządu nie nadąża za rozwojem sytuacji. Informacje w tym temacie ogłosił premier wraz z ministrem zdrowia na konferencji prasowej. Znalezienie relacji z tej konferencji nie powinno być żadnym problemem.
@pokos Ja nie twierdzę, że oglądanie tych panów jest obowiązkiem i co więcej, uważam tego pana w okularach za osobę skrajnie niewiarygodną. Nie zmienia to jednak faktu, że formalnie to co powiedzą publicznie należy uznać w zaistniałych okolicznościach za obowiązujące reguły postępowania, a informacje na ten temat są dosyć łatwo dostępne.
Czyli mamy kolejne ograniczenia wolności, które konstytucja tak naprawdę pozwala znieść jedynie w sytuacji wprowadzenia któregoś ze stanów wyjątkowych. Jednak tego rząd nie chce zrobić, bo partyjny interes jest ważniejszy.
@agronomista i dlatego niestety ale to jest jedno wielkie G warte. Bo tego egzekwować się nie da, bo nie ma podstaw do tego. Mogą straszyć, tupać a jak ktoś nie będzie chciał to się nie zastosuje i guzik mu mogą zrobić.
Jedynie stan wyjątkowy jest podstawą do ograniczenia wolności i swobód obywatelskich. Ale stan wyjątkowy to przełożone wybory a tu już w kwietniu wypłata 13 emerytury. Ale stan wyjątkowy to podstawa do żądania odszkodowań przez przedsiębiorców i to nie te gówniane zapomogi tylko pełny zwrot za straty poniesione.
@BlueAlien a jak do tego lasu w tym samym czasie wyjdzie kilkaset osób tak samemu czy z jedna osobą? chodzi o to, żeby unikać ludzi. może i to niewygodne dla wszystkich, ale czym szybciej wszyscy się dostosuja tym krócej ta sytuacja potrwa
@neeva widać, że w lesie nigdy nie byłeś/aś. Klilkuset osób w lesie nie widziałam przez całe swoje życie, a kocham las i jestem tam często. Ale po co ludzie mają oddychać świeżym powietrzem i jeszcze może nazbierać sobie czosnku niedźwiedziego, skoro powinni w tym czasie klęczeć przed tv i słuchać relacji na żywo od złotoustych tego kraju na temat świrowirusa. Ludzie co z wami??? Sami krzyczycie o to, żeby zakładać wam obroże i kajdany...
@Aneczka168 owszem widziałam las i to dość często, żeby wiedzieć, że nawet w sezonie przy wyjściu na grzyby w wielu lasach trudno co chwila na kogoś nie wpadać a tym bardziej jak po ścieżkach wszyscy spacerują. Na codzień jestem przeciwna różnym, często idiotycznym jak dla mnie, ograniczeniom, ale to co dzieje się teraz nie jest zwykłą sytuacją więc i skrajnych środków wymaga, żeby czym szybciej do względnej normalności wrócić i móc wtedy o kajdanach i obrożach mówić...
@Aneczka168Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin). Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum.
Ograniczenia dotyczą natomiast placów zabaw, które są miejscem gromadzenia się różnych osób, a tym samym wysokiego ryzyka zakażenia.
@BlueAlien To jest po to, żeby był bat na biesiadników znad Wisły i na cyników z ławeczki pod sklepem cwaniakujących, że "jest mniej niż 50 osób". W środku lasu nikt Ci nie będzie głowy zawracał ani dzieci liczył, czy jedno masz czy dwoje.
@daclaw Z resztą, "zamkną lasy" xD Już to widzę xD
@neeva nie przesadzaj. W lesie iglastym powietrze jest czyste, zdrowe, bo świerki i sosny odkażają powietrze. W lesie często bywałam choćby wracając z pracy i jak zobaczyłam jedną osobę to było dobrze. W sezonie grzybowym max 3 osoby się spotkało, a teraz nie ma sezonu. Poza tym co innego las na terenie miasta, a co innego na terenie wsi, gdzie las często jest zabagniony i zarośnięty chaszczami. Mało komu chce się chodzić w takie miejsca.
@BlueAlien i to właśnie różnica między tym gdzie mało ludzi a tym gdzie jest park/las w dużych miastach i blisko nich, jak nagle wyjdą ludzie osobno czy w parach to robi sie tłum jak w galerii handlowej - tu lepiej zostać w domu,żeby takich tłumów nie spotykać, bo jakoś tego żeby ludzie rezygnowali, bo już jest na miejscu za dużo innych nie widzę ;) a że trudno w tak nagłej sytuacji dopasować zarzadzenia ogólne do każdej okolicy...
Możliwe że chodzi o takie właśnie typowe miejsca rekreacji gdzie ludzie chodzą z dziećmi i psami. Tu gdzie mieszkam lepiej się w głąb lasu samemu nie zapuszczać, bo zaraz wyskakują lisy xd
@BlueAlien Już jakiś jeden idiota powiedział, że do lasu na spacer można. Efekt? Las koło mojego osiedla, który do tej pory ( 8 lat tu mieszkam ) wiał pustkami, teraz przypomina centrum miasta. Ludzi od groma, pełno śmieci, pustych puszek po piwsku i butelek po wódce. Bo ktoś powiedział, że do lasu owszem można iść.
Czyli msze się nie odbędą bo jak policzyć, że w kościele są ksiądz 2 ministrantów, kościelny i organista, to w sumie daje 5 osób. Czyli reszta już nie wejdzie.
@dncx wybory też się nie odbędą bo sama komisja to co najmniej 3 osoby... Policja też już cię nie skontroluje bo oni chodzą parami, a z tobą to już będzie nielegalne zgromadzenie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2020 o 20:45
@ban__ Nie czytanie, ale próbuję pokazać, ze ironia można wskazać idiotyzmy. Nawet jeśli by w kościele byli ww ludzie, to także mogą się zarazić. Kto wie w jakie miejsca swój nochal ksiądz wsadzał? Powinny być wszelkie niepotrzebne formy spotkań masowych zabronione. Kościoły także powinny być zamknięte.
@Y3ll0n A co gorsze jak zinterpretować np kolejki na pocztę, do apteki czy innego obiektu publicznego, jeszcze otwartego? Jaka odległość między osobnikami musi być by nie traktować tego jako zgromadzenie? Czy 1 metr wystarczy? Czy może 2? A jeśli 2, to 100 osób może stanąć tak, że mają te 2 metry, i nadal to nie jest publiczne zgromadzenie. Uważam, że wszelkie miejsca gdzie ludzie musza spotykać się z innymi winny być zamknięte. Niestety. Tak roznosi się wirus. Koniec, kropka.
Kochany wirus. Dzięki nie mu władza ma kolejny pretekst, żeby nam odebrać jakieś prawo. A zresztą, nikt się nie skapnie jak zniknę z domu na kilka godzin, nie mieszkam w centrum wielkiej aglomeracji jak co niektórzy.
A czy zakup butów czy majtek jest ważnym powodem?
Pracuję w sklepie w którym nie ma rzeczy niezbędnych a nadal jest otwarty bo ludzie chodzą, jakieś 500 zł zawsze się skasuje.
Rząd nie kazał zamykać to nie zamykamy.
Mozna wychodzić na spacery na rower czy do lasu o ile wychodzi się samemu lub z rodzina
Czy mogę wyjść na spacer do parku lub lasu, wyjść z dziećmi na plac zabaw?
Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin). Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum.
Ograniczenia dotyczą natomiast placów zabaw, które są miejscem gromadzenia się różnych osób, a tym samym wysokiego ryzyka zakażenia.
Ale zus trzeba płacić. Bo jak zawiesisz działalność gospodarczą, to nie możesz zarejestrować się jako bezrobotny i tracisz ubezpieczenie zdrowotne. A to w obecnych czasach raczej niezbędne.
Tylko, że to nie jest do końca prawda. Spacery, bieganie są odradzane, konstytucyjnie nie mogą nikomu, kto nie jest objęty kwarantanną, bądź nie ma ograniczonych praw zakazać przemieszczania się, chyba, że wprowadzony zostanie stan wyjątkowy, a póki co nie jest - oczywiście związek z wyborami. Sam minister zdrowia o tym wspomniał i jest komunikat na stronie kancelarii premiera, choć sytuacja jest dynamiczna i mój komentarz może się okazać nieaktualny za kilka godzin. Oczywiście należy zachować odpowiedni odstęp i nie spacerować w więcej niż dwie osoby.Natomiast z mojej strony rzeczywiście popieram pomysł zostania w domu o ile to możliwe.
"W związku z nowymi ograniczeniami i prośbą, by wychodzić z domu tylko w pilnych przypadkach, zadaliśmy pytanie czy wciąż można biegać w pojedynkę, jeździć na rowerze i samemu uprawiać inne sporty na świeżym powietrzu. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odpowiedział: MOŻNA. Podkreślił także, że dozwolone są spacery w dwie osoby, a ograniczenie to w naturalny sposób nie dotyczy rodzin, które i tak przebywają ze sobą w czasie pandemii. Jeśli wychodzimy na spacer do lasu, do parku, a nawet na ulicę, tylko pod warunkiem, że unikamy spotkań z ludźmi."
@Keyle nie :) można wybrać dwie opcje. do tej pory odbierałam w sklepie, ale teraz zamówiłam do domu, bo nie chcę wychodzić tam, gdzie wiąże się to z kontaktem z ludźmi, kartami, pieniędzmi, klamkami itd. Traktuję poważnie akcję zostania w domu, a nie wymyślam preteksty. Parę lat mieszkałam i studiowalam we Włoszech (Trentino). Po tym pobycie nie dziwi mnie zupełnie sytuacja w jakiej się teraz znaleźli Italiani. Nie róbmy tego samego.
Nie ma żadnego zakazu, a jedynie życzenia Mateusza Morawieckiego. Aby to stało się prawem potrzebne są 2 rzwczy
Po pierwsze kara za złamanie zakazu, której teraz nie ma, nie ma żadnych konsekwencji szlajania się po ulicach.
Po drugie stan wyjątkowy, bo bez niego policja nie ma uprawnień do kazania ci iść do domu, bo zwyczajnie te ich nawoływania są bezprawne. Także mówmy jak jest, a póki co rząd nie wprowadza stanu wyjątkowego bo Duda prowadzi w badaniach, więc to pokazuje gdzie mają życie ludzkie
Mam w doooopie obostrzenia. Przez tzw. kwarantannę w ciągu tygodnia straciłem 1300zł przychodu.
I tak nie stać mnie ani na benzynę ani na żarcie. Mogę umierać.
Jedyna pociecha że te szmaty na górze będą miały mniej pieniędzy na wódę, limuzyny i nieletnie prostytutki z Ukrainy na Podkarpaciu.
@Prally
Takie podejście to podejście pędzącego 250 km/h autostradą kolesia któremu nie chce się żyć.
To nie o Ciebie chodzi, ale o innych którzy chcą tą autostradą dojechać bezpiecznie do domu.
@d421584 I nigdzie nie dojadą, ale nie z powodu Koronawirusa.
Kilkaset tys. ludzi już straciło lub wkrótce straci przychody. W następstwie przyjdzie kryzys w wyniku którego ta liczba pójdzie w miliony.
Problemem nie jest to, że kilka wcześniej ciężko chorych na inne choroby osób umarło, i że ta liczba wzrośnie. W najgorszym razie prawdopodobnie do ok. 3 tys.
Problemem jest to, że rocznie w Polsce samobójstwa popełnia 6 tys ludzi, w wyniku kryzysu ta liczba znacznie wzrośnie. W dodatku podniesienie się z niego normalnie zajęłoby lata. Tyle że u nas, z powodów demograficznych i z powodu prawa podatkowego, nie podniesiemy się z tego kryzysu już nigdy.
Niestety Prally ma rację. We wszystkich tych procedurach nikt nie bierze pod uwagę efektu utraty życia z innych przyczyn. Czytałem smutny raport z okresu wielkiej recesji w USA. Liczba samobójstw i problemów zdrowotnych, które dałoby się obejść mając stały przychód (ludzie nie chodzili do lekarza, nie mieli kasy na leki) dramatycznie wzrosła. Już teraz 15 osób dziennie popełnia w Polsce samobójstwo. Żaden wirus nigdy tego nie przebije. Ta liczba może niestety mocno wzrosnąć, jeśli wpędzimy społeczeństwo w kłopoty finansowe, ciągły strach przed zagrożeniem, przetrzymywanie w domu. Nie mówię, że kwarantanna to zły pomysł, tylko po prostu że nikt ważny nie myśli tu o innych problemach, jakie z ciągłych obostrzeń wynikają.
@solarize Ma rację ale częściowo. W swoim działaniu wogule nie bierze pod uwagę tych którzy jednak chcą przeżyć.
@Buka1976 Przeczytaj jeszcze raz na spokojnie. Istnieje obawa, że przez zbyt nasiloną kwarantannę, w dłuższej perspektywie, zginie więcej osób, niż z powodu epidemii. Może to właśnie on chce żebyśmy przeżyli? Ja nie wiem, czas pokaże.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2020 o 18:31
to powinno obowiązywać już od 2 tygodni. Jak widzę tych pętających się po ulicy durniów, co MUSZĄ iść do Rossmanna po waciki i do żabki po wiórki kokosowe, to mam ochotę im przemówić do rozumu z procy. Ludzie, większość rzeczy można zamówic z dostawą do domu !
@rainboweyes80 Chyba masz nieświeże wiadomości - sklepy z dostawą są totalnie zatkane.
Druga rzecz, że idąc do Rossmanna mają małe szanse na zarażenie siebie czy kogoś, bo jest limitowana liczba osób w sklepie
@niemoja Poza tym do rossmanna chodzi sie nie tylko po waciki, ale tez mydlo, papier toaletowy, pampersy czy zel pod prysznic. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
@niemoja tesco może zatkane,ale mniejsze sklepy i lokalni producenci dostarczają w mgnieniu oka zwykłymi kurierami. Wczoraj zamówłam sery łomnickie i dzisiaj o poranku już stal pod domem kurier dpd. Zachęcam sprawdzić czy to prawda. Pobliskie delikatesy mają opóźnienie 1-2 dni. Jutro czekam na przesyłkę z wędlinami, od lokalnego masarza, paczkę z empiku i rossmanna. Nie wierzę ,że 100 samochodów stoi cały dzień pod biedrą po produkty pierwszej potrzeby. Zresztą już nawet moja koleząnka dzisiaj mówiła mi przez tel.: "no, my niby nie wychodzimy, ale Tomek ciągle ma na coś ochotę, bo nudno mu w kółko jeść to samo, więc codziennie jest w sklepie". O tym właśnie mówię. Pewnie dzięki takim ludziom co najmniej jedna babcia zejdzie parę lat przed terminem.
Sery z lokalnej mleczarni, wędliny z lokalnej masarni, prostytutki z lokalnego burdelu, a psychotropy od lokalnego dealera. EUROPO, ZOBACZ JAK PIĘKNIE MOŻNA ŻYĆ.
Ale oczywiście nie ma mowy o jakimkolwiek stanie wyjątkowym. Przecież ograniczanie przez rząd różnych form swobód obywatelskich to zwykła codzienność ... Eeeech ci hipokryci i łgarze na rządowych stołkach.
Jedno mnie zastanawia.
W całym Poznaniu są rozmieszczone głośniki które co roku testują na wypadek alarmu.
Mamy system pozwalający wysłać wiadomość ostrzegawczą smsem do każdego obywatela, przez który ostrzegają o najmniejszej nawet burzy.
Ale jak pojawia się prawdziwa ważna wiadomość która powinna totrzec do wszystkich Polaków, to jest przekazywana przez wyborczą. WTF?
@hubertnnn
Jeśli czytasz wyborczą to przez wyborczą, dlaczego się dziwisz?
Konferencja prasowa premiera i ministra zdrowia - TVPInfo. Po to jest telewizja publiczna. Wszystkie informacje są dostępne: gov pl.
@hubertnnn też dowiedziałem się o tym niejako pocztą pantoflową, telefon od rodziców czy słyszałem co wprowadzili, a potem wielkie zdziwienie że nie bo już od dawna zlewam na wszystkie wiadomości, nie mam dzięki temu pojęcia o rosnącym zidioceniu ludzi i jak to bardzo trzeba opiekować się niepełnosprawnymi myśląco obywatelami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2020 o 16:42
W UK zakaz wychodzenia z domu bez ważnego powodu obowiązuje od wczoraj.
Nie znalazłem żadnej informacji o tym na stronie rządu, to jak to w końcu jest?
@Bloodonice Tak to jest, że polityka informacyjna rządu nie nadąża za rozwojem sytuacji. Informacje w tym temacie ogłosił premier wraz z ministrem zdrowia na konferencji prasowej. Znalezienie relacji z tej konferencji nie powinno być żadnym problemem.
@Ricochet69 . Oglądanie tych pajaców nie jest żadnym obowiązkiem.
@pokos W normalnej sytuacji nie jest, ale kiedy jest mowa o kwarantannie to jest to w zasadzie najpewniejsze źródło informacji.
@pokos Ja nie twierdzę, że oglądanie tych panów jest obowiązkiem i co więcej, uważam tego pana w okularach za osobę skrajnie niewiarygodną. Nie zmienia to jednak faktu, że formalnie to co powiedzą publicznie należy uznać w zaistniałych okolicznościach za obowiązujące reguły postępowania, a informacje na ten temat są dosyć łatwo dostępne.
https://www.haloursynow.pl/artykuly/koronawirus-rzad-wprowadza-zakaz-wychodzenia-z-domu,14482.htm
Czyli mamy kolejne ograniczenia wolności, które konstytucja tak naprawdę pozwala znieść jedynie w sytuacji wprowadzenia któregoś ze stanów wyjątkowych. Jednak tego rząd nie chce zrobić, bo partyjny interes jest ważniejszy.
@agronomista i dlatego niestety ale to jest jedno wielkie G warte. Bo tego egzekwować się nie da, bo nie ma podstaw do tego. Mogą straszyć, tupać a jak ktoś nie będzie chciał to się nie zastosuje i guzik mu mogą zrobić.
Jedynie stan wyjątkowy jest podstawą do ograniczenia wolności i swobód obywatelskich. Ale stan wyjątkowy to przełożone wybory a tu już w kwietniu wypłata 13 emerytury. Ale stan wyjątkowy to podstawa do żądania odszkodowań przez przedsiębiorców i to nie te gówniane zapomogi tylko pełny zwrot za straty poniesione.
Ale termin wyborów bez zmian?
@pokos przed komisjami będą stali policjanci i rozdawali bileciki: temu 5k, tamtemu 5k kary i budżet będzie trochę podratowany.
https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem
To już przypomina stan wyjątkowy/ klęski żywiołowej. Ale nigdy oficjalnie tego nie wprowadzą bo wiązałoby się to z przełożeniem wyborów.
A wyjście do lasu samemu czy z jedną osobą czemu ma być zakazane?
@BlueAlien a jak do tego lasu w tym samym czasie wyjdzie kilkaset osób tak samemu czy z jedna osobą? chodzi o to, żeby unikać ludzi. może i to niewygodne dla wszystkich, ale czym szybciej wszyscy się dostosuja tym krócej ta sytuacja potrwa
@neeva widać, że w lesie nigdy nie byłeś/aś. Klilkuset osób w lesie nie widziałam przez całe swoje życie, a kocham las i jestem tam często. Ale po co ludzie mają oddychać świeżym powietrzem i jeszcze może nazbierać sobie czosnku niedźwiedziego, skoro powinni w tym czasie klęczeć przed tv i słuchać relacji na żywo od złotoustych tego kraju na temat świrowirusa. Ludzie co z wami??? Sami krzyczycie o to, żeby zakładać wam obroże i kajdany...
@Aneczka168 owszem widziałam las i to dość często, żeby wiedzieć, że nawet w sezonie przy wyjściu na grzyby w wielu lasach trudno co chwila na kogoś nie wpadać a tym bardziej jak po ścieżkach wszyscy spacerują. Na codzień jestem przeciwna różnym, często idiotycznym jak dla mnie, ograniczeniom, ale to co dzieje się teraz nie jest zwykłą sytuacją więc i skrajnych środków wymaga, żeby czym szybciej do względnej normalności wrócić i móc wtedy o kajdanach i obrożach mówić...
@Aneczka168Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin). Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum.
Ograniczenia dotyczą natomiast placów zabaw, które są miejscem gromadzenia się różnych osób, a tym samym wysokiego ryzyka zakażenia.
@BlueAlien To jest po to, żeby był bat na biesiadników znad Wisły i na cyników z ławeczki pod sklepem cwaniakujących, że "jest mniej niż 50 osób". W środku lasu nikt Ci nie będzie głowy zawracał ani dzieci liczył, czy jedno masz czy dwoje.
@daclaw Z resztą, "zamkną lasy" xD Już to widzę xD
@neeva nie przesadzaj. W lesie iglastym powietrze jest czyste, zdrowe, bo świerki i sosny odkażają powietrze. W lesie często bywałam choćby wracając z pracy i jak zobaczyłam jedną osobę to było dobrze. W sezonie grzybowym max 3 osoby się spotkało, a teraz nie ma sezonu. Poza tym co innego las na terenie miasta, a co innego na terenie wsi, gdzie las często jest zabagniony i zarośnięty chaszczami. Mało komu chce się chodzić w takie miejsca.
@BlueAlien i to właśnie różnica między tym gdzie mało ludzi a tym gdzie jest park/las w dużych miastach i blisko nich, jak nagle wyjdą ludzie osobno czy w parach to robi sie tłum jak w galerii handlowej - tu lepiej zostać w domu,żeby takich tłumów nie spotykać, bo jakoś tego żeby ludzie rezygnowali, bo już jest na miejscu za dużo innych nie widzę ;) a że trudno w tak nagłej sytuacji dopasować zarzadzenia ogólne do każdej okolicy...
@neeva
Możliwe że chodzi o takie właśnie typowe miejsca rekreacji gdzie ludzie chodzą z dziećmi i psami. Tu gdzie mieszkam lepiej się w głąb lasu samemu nie zapuszczać, bo zaraz wyskakują lisy xd
Rozumiem też że jest obawa przed kleszczami...
@BlueAlien Już jakiś jeden idiota powiedział, że do lasu na spacer można. Efekt? Las koło mojego osiedla, który do tej pory ( 8 lat tu mieszkam ) wiał pustkami, teraz przypomina centrum miasta. Ludzi od groma, pełno śmieci, pustych puszek po piwsku i butelek po wódce. Bo ktoś powiedział, że do lasu owszem można iść.
@Jastomek masz na gov.pl
Czyli msze się nie odbędą bo jak policzyć, że w kościele są ksiądz 2 ministrantów, kościelny i organista, to w sumie daje 5 osób. Czyli reszta już nie wejdzie.
@dncx oby
@dncx
Czytanie ze zrozumieniem kuleje?
@dncx wybory też się nie odbędą bo sama komisja to co najmniej 3 osoby... Policja też już cię nie skontroluje bo oni chodzą parami, a z tobą to już będzie nielegalne zgromadzenie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2020 o 20:45
@ban__ Nie czytanie, ale próbuję pokazać, ze ironia można wskazać idiotyzmy. Nawet jeśli by w kościele byli ww ludzie, to także mogą się zarazić. Kto wie w jakie miejsca swój nochal ksiądz wsadzał? Powinny być wszelkie niepotrzebne formy spotkań masowych zabronione. Kościoły także powinny być zamknięte.
@Y3ll0n A co gorsze jak zinterpretować np kolejki na pocztę, do apteki czy innego obiektu publicznego, jeszcze otwartego? Jaka odległość między osobnikami musi być by nie traktować tego jako zgromadzenie? Czy 1 metr wystarczy? Czy może 2? A jeśli 2, to 100 osób może stanąć tak, że mają te 2 metry, i nadal to nie jest publiczne zgromadzenie. Uważam, że wszelkie miejsca gdzie ludzie musza spotykać się z innymi winny być zamknięte. Niestety. Tak roznosi się wirus. Koniec, kropka.
Kochany wirus. Dzięki nie mu władza ma kolejny pretekst, żeby nam odebrać jakieś prawo. A zresztą, nikt się nie skapnie jak zniknę z domu na kilka godzin, nie mieszkam w centrum wielkiej aglomeracji jak co niektórzy.
Kur@$a macie siedzieć w domach i choooj.Czego nie rozumiecie?
Ni ma stanu wyjątkowego to sobie mogą zakazy w rzyć wsadzić.
Właściwie to sporo tu "szumu" informacyjnego. Poczytajcie:
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C612033%2Cpremier-musimy-dalej-ograniczac-zgromadzenia-do-absolutnego-minimum.html
A czy zakup butów czy majtek jest ważnym powodem?
Pracuję w sklepie w którym nie ma rzeczy niezbędnych a nadal jest otwarty bo ludzie chodzą, jakieś 500 zł zawsze się skasuje.
Rząd nie kazał zamykać to nie zamykamy.
Mozna wychodzić na spacery na rower czy do lasu o ile wychodzi się samemu lub z rodzina
Czy mogę wyjść na spacer do parku lub lasu, wyjść z dziećmi na plac zabaw?
Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin). Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum.
Ograniczenia dotyczą natomiast placów zabaw, które są miejscem gromadzenia się różnych osób, a tym samym wysokiego ryzyka zakażenia.
https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2020 o 18:59
@dekaron0789
Co do lasu jest inny problem - kleszcze :/
Ale zus trzeba płacić. Bo jak zawiesisz działalność gospodarczą, to nie możesz zarejestrować się jako bezrobotny i tracisz ubezpieczenie zdrowotne. A to w obecnych czasach raczej niezbędne.
W dupie to mam, fajki same się nie kupią, a to można podciągnąć pod rzecz do bytu, bo są mi potrzebne by dobrze się czuć
Tylko, że to nie jest do końca prawda. Spacery, bieganie są odradzane, konstytucyjnie nie mogą nikomu, kto nie jest objęty kwarantanną, bądź nie ma ograniczonych praw zakazać przemieszczania się, chyba, że wprowadzony zostanie stan wyjątkowy, a póki co nie jest - oczywiście związek z wyborami. Sam minister zdrowia o tym wspomniał i jest komunikat na stronie kancelarii premiera, choć sytuacja jest dynamiczna i mój komentarz może się okazać nieaktualny za kilka godzin. Oczywiście należy zachować odpowiedni odstęp i nie spacerować w więcej niż dwie osoby.Natomiast z mojej strony rzeczywiście popieram pomysł zostania w domu o ile to możliwe.
"W związku z nowymi ograniczeniami i prośbą, by wychodzić z domu tylko w pilnych przypadkach, zadaliśmy pytanie czy wciąż można biegać w pojedynkę, jeździć na rowerze i samemu uprawiać inne sporty na świeżym powietrzu. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odpowiedział: MOŻNA. Podkreślił także, że dozwolone są spacery w dwie osoby, a ograniczenie to w naturalny sposób nie dotyczy rodzin, które i tak przebywają ze sobą w czasie pandemii. Jeśli wychodzimy na spacer do lasu, do parku, a nawet na ulicę, tylko pod warunkiem, że unikamy spotkań z ludźmi."
@rainboweyes80 ale po paczkę z Rossmanna musisz wyjść z domu. Nie dostarczają kurierem, jest jedynie odbiór w sklepie.
@Keyle nie :) można wybrać dwie opcje. do tej pory odbierałam w sklepie, ale teraz zamówiłam do domu, bo nie chcę wychodzić tam, gdzie wiąże się to z kontaktem z ludźmi, kartami, pieniędzmi, klamkami itd. Traktuję poważnie akcję zostania w domu, a nie wymyślam preteksty. Parę lat mieszkałam i studiowalam we Włoszech (Trentino). Po tym pobycie nie dziwi mnie zupełnie sytuacja w jakiej się teraz znaleźli Italiani. Nie róbmy tego samego.
Twój komentarz pokazuje że jesteś debilem, więc mi cie wogole nie żal
Nie ma żadnego zakazu, a jedynie życzenia Mateusza Morawieckiego. Aby to stało się prawem potrzebne są 2 rzwczy
Po pierwsze kara za złamanie zakazu, której teraz nie ma, nie ma żadnych konsekwencji szlajania się po ulicach.
Po drugie stan wyjątkowy, bo bez niego policja nie ma uprawnień do kazania ci iść do domu, bo zwyczajnie te ich nawoływania są bezprawne. Także mówmy jak jest, a póki co rząd nie wprowadza stanu wyjątkowego bo Duda prowadzi w badaniach, więc to pokazuje gdzie mają życie ludzkie
Nasz rząd to tylko kopiu- wklej to co w UK.
FAKE NEWS
Darujcie sobie szerzenie zamętu.
https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem
Można spokojnie wyjść we dwie osoby bądź więcej jeśli to rodzina.