562 tys potwierdzone na świecie. Porównajmy z danymi HIV - obecnie krajem prowadzącym na świecie pod względem zakażeń HIV jest państewko w Afryce - Eswatini (Suazi) liczące ok 1,5 miliona mieszkańców. W 2018 roku potwierdzoną liczbą zakazonych HIV było tam 28% populacji. To daje ok 500 tys ludzi tylko w tym jednym państewku. Tyle w temacie.
@breedley Czy zarazisz się HIV jadąc komunikacją miejską, robiąc zakupy w spożywczaku, ogólnie zwyczajnie sobie żyjąc w społeczeństwie? HIV w przeciwieństwie do koronawirusa nie roznosi się drogą kropelkową.
Czy wy nie rozumiecie, że ilość zakażonych, a ilość potwierdzonych przypadków to są dwie różne rzeczy? Wiadomo, że jak się robi dużo testów to będzie dużo potwierdzonych zakażeń. To, że u nas np. jest mało to właśnie dlatego, że my prawie tych testów nie wykonujemy.
@pawel1148
"Trzeba pamiętać" trzeba pamiętać o wszystkim ale powinniśmy tez o tym.
"że tam nadal może chodzić kilka razy tyle niezbadanych" Byłeś przebadany na koronawirusa? No właśnie, ja też nie. te "przypadki" to te zdiagnozowane. Liczba niezdiagnozowanych czyli osób które np;. nie chorują/przechodzą bezobjawowo jest zapewne 10-krotnie wyższa. O czym pisano przy okazji tzw. "współczynnika umieralności".
@pawel1148
"Trzeba pamiętać, że w Stanach test na COVID-19 kosztuje 1500dolarów"
"Więc różnica jest taka, że tam nadal może chodzić kilka razy tyle niezbadanych"
"Nie byłem przebadany na koronowirusa"
Chodzi mi tylko o zestawienie strasznych kosztów na koronę w USA z tym czy MY jesteśmy przebadani oraz z "Liczba niezdiagnozowanych czyli osób które np;. nie chorują/przechodzą bezobjawowo jest zapewne 10-krotnie wyższa"
Jemy co raz więcej chemii i także ją wdychamy.No i układ odpornościowy cierpi.Jest nadwyrężony.Co raz więcej chorób,które znacznie obciążają układ.Nie''filozuje'',bo chyba wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę.
Lepiej popatrzcie na Koreę. A potem poszukajcie zdjęć z reportaży o koronawirusie w Azji i Europie. Co je różni? Napięcie rośnie ....................................... maseczka. W Azji wszyscy noszą maseczki, a osoby mające kontakt z dużą liczbą osób, jak sprzedawcy w supermarketach, itp., są ubrani jak astronauci. A w Europie kaszlemy w łokieć. Głupiego najłatwiej poznać, że nawet jak ma gotowe rozwiązanie, to i tak będzie kombinował po swojemu.
Wykres miałby więcej sensu, jakby zamiast liczby osób pokazywał się promil populacji zakażonej. Wtedy można by obserwować jak szybko przyrasta. Przecież wiadomo, że liczba zakażeń w np. Luksemburgu nigdy nie będzie taka jak w np. Indiach, bo tam nie ma tylu ludzi.
Czy ktoś w ogóle zwraca uwagę na liczbę ludności w tych krajach? I gdzie są Chiny w tym całym bilansie? Czyżby faktycznie ukrywały przed światem dramatyczną sytuację w ich kraju?
(moze to bedzie kiepski zart w tej sytuacji, ale ) ehem... ehem, USA nie moga zniesc jak nie sa w czyms pierwsze...
a można prosić taki sam wykres pokazujący inne choroby np. rak czy choćby aids?
562 tys potwierdzone na świecie. Porównajmy z danymi HIV - obecnie krajem prowadzącym na świecie pod względem zakażeń HIV jest państewko w Afryce - Eswatini (Suazi) liczące ok 1,5 miliona mieszkańców. W 2018 roku potwierdzoną liczbą zakazonych HIV było tam 28% populacji. To daje ok 500 tys ludzi tylko w tym jednym państewku. Tyle w temacie.
@breedley Czy zarazisz się HIV jadąc komunikacją miejską, robiąc zakupy w spożywczaku, ogólnie zwyczajnie sobie żyjąc w społeczeństwie? HIV w przeciwieństwie do koronawirusa nie roznosi się drogą kropelkową.
Biorąc pod uwagę różnice w metodologii badań (kogo i kiedy badać, liczby możliwych do przeprowadzenia testów), to te liczby są mało warte.
A jak dodamy do tego kolosalne różnice w populacji to dopiero te liczby stają się niemiarodajne.
Nam to nie grozi, u nas nie robi się tyle testów.
Czy wy nie rozumiecie, że ilość zakażonych, a ilość potwierdzonych przypadków to są dwie różne rzeczy? Wiadomo, że jak się robi dużo testów to będzie dużo potwierdzonych zakażeń. To, że u nas np. jest mało to właśnie dlatego, że my prawie tych testów nie wykonujemy.
USA: 331,002,651
Italy 60,461,826
@rdanee
Przecinki taktyczne?
@pawel1148
"Trzeba pamiętać" trzeba pamiętać o wszystkim ale powinniśmy tez o tym.
"że tam nadal może chodzić kilka razy tyle niezbadanych" Byłeś przebadany na koronawirusa? No właśnie, ja też nie. te "przypadki" to te zdiagnozowane. Liczba niezdiagnozowanych czyli osób które np;. nie chorują/przechodzą bezobjawowo jest zapewne 10-krotnie wyższa. O czym pisano przy okazji tzw. "współczynnika umieralności".
@pawel1148
"Trzeba pamiętać, że w Stanach test na COVID-19 kosztuje 1500dolarów"
"Więc różnica jest taka, że tam nadal może chodzić kilka razy tyle niezbadanych"
"Nie byłem przebadany na koronowirusa"
Chodzi mi tylko o zestawienie strasznych kosztów na koronę w USA z tym czy MY jesteśmy przebadani oraz z "Liczba niezdiagnozowanych czyli osób które np;. nie chorują/przechodzą bezobjawowo jest zapewne 10-krotnie wyższa"
Tylko tyle.
Stany to inny poziom jeśli chodzi o ilość ludzi. Dla nas wyzwaniem są Włochy i Hiszpania - bardziej porównywalne z Polską.
Jemy co raz więcej chemii i także ją wdychamy.No i układ odpornościowy cierpi.Jest nadwyrężony.Co raz więcej chorób,które znacznie obciążają układ.Nie''filozuje'',bo chyba wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę.
Lepiej popatrzcie na Koreę. A potem poszukajcie zdjęć z reportaży o koronawirusie w Azji i Europie. Co je różni? Napięcie rośnie ....................................... maseczka. W Azji wszyscy noszą maseczki, a osoby mające kontakt z dużą liczbą osób, jak sprzedawcy w supermarketach, itp., są ubrani jak astronauci. A w Europie kaszlemy w łokieć. Głupiego najłatwiej poznać, że nawet jak ma gotowe rozwiązanie, to i tak będzie kombinował po swojemu.
Oby Polska była jak najniżej tego zestawienia. Ale kwiecień się zapowiada emocjonująco.
Wykres miałby więcej sensu, jakby zamiast liczby osób pokazywał się promil populacji zakażonej. Wtedy można by obserwować jak szybko przyrasta. Przecież wiadomo, że liczba zakażeń w np. Luksemburgu nigdy nie będzie taka jak w np. Indiach, bo tam nie ma tylu ludzi.
Bardziej mi się podobał ten filmik od Wenezualskiej inflacji:
https://www.youtube.com/watch?v=2vMgSlq-qJg
ale też fajne.
Chiny już wykluczone z rankingu? Afera dopingowa?
Czy ktoś w ogóle zwraca uwagę na liczbę ludności w tych krajach? I gdzie są Chiny w tym całym bilansie? Czyżby faktycznie ukrywały przed światem dramatyczną sytuację w ich kraju?