3 tygodnie temu słyszałem, że czekają nas trudne dwa tygodnie. Wszystko wstępnie miało być zamknięte do końca marca. Teraz znowu słyszę o ciężkim tygodniu i zamknięciu wszystkiego do Świąt. Zdecydujcie się w końcu i od razu dodajcie info o połowie maja, bo jak kolejny raz przedłużycie w ostatniej chwili(a pewnie przy Wielkanocy to się stanie) zamknięcie wszystkiego i izolację ludzi, to wszyscy to oleją i pod koniec kwietnia będziemy bardzo chcieli, żeby mieć przyrost jak we Włoszech, bo będzie dużo gorzej.
@niechcemisiewymyslacloginu1 Nikt nie jest w stanie tego przewidzieć jaki będzie trend bo to zależy od ludzi. Moim zdaniem jedyny sposób, żeby kontrolować zachowania to sposób siłowy - wojsko na ulicy jak Czechach czy Hiszpanii.
Jak nikt nie jest w stanie przewidzieć, to niech nie wyskakuje z nierealnymi terminami typu koniec marca. I co zrobi wojsko, jak w jednym momencie wyjdzie z domów 50k ludzi w jednym mieście? A tak się może stać jak rząd dalej będzie robił z siebie debili.
@ka28yetan We łbie to masz pusto, nie w tym kraju, bo ludzie zaczną zabijać i partyzantki robić na gliniarzy i władze, więc niech sie zachowuje każdy normalnie.
Dlaczego ciągle widzę zdjęcia lekarzy maseczkach z zaworem wydechowym, który pozwala im rozsiewać dookoła ich drobnoustroje!!! Dlaczego ta grupa zawodowa jest taka bezmyślna!!! Jaka jest pewność doktorku, że nie masz koronawirusa i że go nie rozsiewasz przez uchylny zaworek w maseczce?!!!
@zenonbak To nie pozwala rozsiewac niczego, to jest czesc mechanizmu filtra ffs...
To nie wierzchnia czesc maseczki jest filtrem, tylko wymienialne warstwy filtracyjne wewnatrz...
Te zawory ulatwiaja filtrowanie i zapewniaja, ze powietrze bedzie wedrowalo przez maske i przez filtry, zamiast szukac szpar kolo nosa i tak dalej.
lapki opadaja.
@adesk Niestety zdjęcie jest zbyt słabe, ale mam poważnę wątpliwości co do maseczki jegomościa w koszulce z czerwonym nadrukiem, bo mam bardzo podobną (o ile nie identycznę) maseczkę, która żadnego wymiennego filtra tam nie ma, tylko wahliwą klapkę otwieraną przy wydychaniu. Ale przyjmuję, że jest szansa, że powyższe tłumaczenie jest prawdziwe.
@zenonbak @adesk Akurat obydwoje macie rację. To akurat jest maseczka budowlana przeciwpyłowa. Takie maseczki z zaworami BEZ wewnętrznych filtrów nie zatrzymają nic przy wydychaniu. Są maseczki z zaworami ułatwiającymi wciąganie i wypuszczanie powietrza. Zewnętrzna skorupa jest po to, żeby trzymać maskę we właściwej pozycji i kształcie. Najlepiej gdy są też włożone filtry z wkładem z węglem aktywowanym. Wewnątrz są zawory i filtry, które wymienia się co jakiś czas. Od pól godziny do kilku godzin. Co do gościa z demota to ze względu na słabą jakość zdjęcia nie bardzo wiadomo co ma założone. Jeśli maskę bez filtrów wewnętrznych, to jest nieodpowiedzialny.
Myj wszystko, nawet niespożywcze zakupy, odkażaj ręce po wyjściu z windy a JEDNOCZEŚNIE nie popadnij w bakteriofobię czyli lęk przed zarazkami xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Dlatego przestałem czytać w połowie. Gość jest piedrolnięty. Ktoś wpływowy ma jakiś poważny interes w tej psychozie... Podejrzewam, że to ktoś mocno związany z WHO. Pewnie producenci testów na obecność tego przeziębienia mogliby coś więcej powiedzieć, gdyby mogli.
@Shaam Fajne przeziębienie, które zabiło już dziesiątki tysięcy ludzi na świecie. Ale spoko, pewnie zaraz mi napiszesz że przecież co roku krematoria nie wyrabiają i tworzy się tymczasowe kostnice na lodowiskach.
@greggor No jeżeli nie wiedziałeś to właśnie otwieram Ci oczy. Koronawirusy są to wirusy przeziębienia i mniej więcej tyle zabijają. Najczęściej ludzi z HIVem, ale dobijają i osoby z chorobami płuc, czy krążenia. Nie róbmy z koronawirusa wirusa grypy, bo wirus grypy jest rzeczywiście groźny i jakbyś wiedział, że wirusy grypy zabijają co roku setki tysięcy do kilku milionów ludzi rocznie to byś się nie bał przeziębienia. Ale siedźcie w domu, bo patrząc po tym jak Gaia łapie oddech to widać ile syfu robią ludzie.
No przecież ci już pisałem, że co roku otwiera się tymczasowe kostnice z powodu pandemii grypy. Nie rozumiem, po co to powtarzasz. Nic się nie dzieje, a cały świat stanął z powody starannie zaplanowanego spisku reptiliańskiej masonerii.
@greggor Sprawdź sobie śmiertelność na świecie wg przyczyn i może w pierwszej dwusetce przyczyn śmierci znajdzie się Covid. Osobiście wątpię, no ale może. Sprawdź Ty sobie ilu ludzi na świecie umiera DZIENNIE i porównaj tę liczbę do liczby zmarłych na koronawirusa PRZEZ 4 MIESIĄCE. Zaskoczy Cię zapewne stosunek obu liczb. Wte dy wróć tutaj i porozmawiamy na temat krematoriów i przejazdu wojska z trumnami.
Pewnie, ten wirus ma niską śmiertelność, zaledwie jeden procent. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by jak najszybciej zabił tych co ma zabić, jakieś 700 milionów, by pozostali znów mogli cieszyć się grillem i kawą ze Starbucksa.
@greggor Ty serio myślisz, że na przeziębienie umrze 700mln ludzi? W sumie to dobrze by było, ale niestety ten wirus nawet nie spowolnił przyrostu naturalnego... Strach się bać. Hmmmm. W wypadkach samochodowych ginie kilkanaście razy więcej osób, niż na koronawirusa. Zakażmy samochodów! Hehe. Miłego świrowania. Uważaj tylko na psychikę, bo ten nakręcany przez media strach i stres przysporzy Ci poważniejszych kłopotów, niż ten straszny wirus, który w cztery miechy dał radę zabić pół mikropromila ludzi.
I jeszcze jedno Ci powiem. Pamiętasz, jak parę lat temu była prawdziwa epidemia grypy na przełomie stycznia i lutego? Rząd oskarżał wtedy obywateli o lewe zwolnienia, bo praktycznie każdy chorował i pytanie było tylko czy Ty jesteś jeszcze przed, czy już po chorobie, a nie tak jak teraz, czy witasz się łokciem, jak debil, czy normalnie, jak człowiek. Gdzie wtedy były media i kwarantanna? Wtedy w Polsce umierało tyle ludzi na grypę, co teraz na całym świecie na to przeziębienie. Tyle w temacie.
@greggor krematoria są zapchane bo takie są procedury. Osoba zakażona chorobą zakaźną musi być spopielona a za taką uznano covid. Jeden piec jest w stanie spopielić ok 8 osób na dobę.
I już wiesz dlaczego krematoria są zapchane?
Medialne nie są informacje iż liczba zgonów jest w granicach średniej, medialne są informacje 300, 500, 800, 1000 zgonów. Tyle iż to nadal mieści się w trendzie.
Jedna śmierć to tragedia, 1000 to statystyka. I tu trzeba niestety kierować się statystyką a nie sercem.
@Shaam Widzę cud. Ludzie chyba powoli przytomnieją, bo zdobywasz plusy, a Twój oponent minusy. Jeszcze parę dni temu było odwrotnie. Ja podchodzę do tematu ciut ostrożniej niż ty, a mimo to ludzie pisali do mnie prywatne wiadomości życząc mi niemal śmierci....
@raven000 Ta czyli od lutego ludzie we Włoszech przestali umierać z innych powodów niż koronawirus? Ten 1000 zgonów z powodu wirusa trzeba sobie dodać do liczby śmierci z innych powodów. I masz powód zapychania krematoriów.
@raven000 I dokładnie z tego samego powodu nekrologi w Bergamo zajmują 10 stron. Takie są procedury, jak ktoś umarł na COVID-19, to mu się robi nekrolog. A jeśli na grypę, to się robi normalny pogrzeb, bez nekrologu w gazecie. Cieszę się, że są wciąż takie przenikliwie i niezależne umysły, które nie wierzą w żadną propagandę o koronawirusie!
@greggor czy robią nekrolog z powodu zgonu przez przeziębienie czy grypę to nie wiem ale na 100% wtedy nie jest wymagana kremacja więc można przeprowadzić normalny pogrzeb i nie ma jęczenia i utyskiwania iż "krematoria nie wyrabiają". No nie wyrabiają bo nie były do tego projektowane.
Nie ma to jak panikować na zapas bo media pompują balonik. Ludzie chcecie panikować to panikujcie, ale nie zarażajcie tą paniką innych.
Rozsądni analizują fakty i dane samodzielnie a nie ślepo wieżą co powiedzą w "świetlistym okienku".
@raven000 Fakty są takie, że jest to nowy wirus, o śmiertelności co najmniej jeden procent, wysoce zakaźny, na którego populacja ludzka ma zerową odporność. Nie wiem, czy twoja samodzielna analiza potrafi sobie wyobrazić, co się stanie, gdy szpitale zostaną zalane ludźmi z ciężką niewydolnością oddechową. Bo przepełnione OIOMu w wielu krajach to przecież tylko twór "świetlistego okienka"
Najbardziej mi się podoba podsumowanie. Po kilkunastu poradach o planowaniu każdego kroku, nawadnianiu unikania dosłownie wszystkiego i wszystkich to uważajmy by nie popadać w bakterio-fobię.
To taki jeden zabawny akcent. Co do reszty, brzmi naprawdę poważnie. Pytanie jakich skutków oczekujemy? Czy ciągle jest to wypłaszczanie krzywej czy jakaś nadzieja na cud wynalezienia szczepionki? Mamy jeszcze mieć 7-10 dni CISZY PRZED BURZĄ. Jezeli zaś taki stan ma trwać kolejne 3 miesiące, to niestety, ale nie wytrzymamy. I to nie przez epidemie, ale gospodarczo.
Nasz cały system jest oparty na podatkach. Służba zdrowia, emerytury, renty, a i dużo osób się przyzwyczaiło do 500+. Skoro jest tak poważnie to czemu nie ma mówieniu o ograniczeniu socjalu? By zmniejszyć obciążenia podatkowe. Szczególne te od nieruchomości czy ubezpieczenia społeczne. Bo po co komuś emerytura jak właśnie traci prace, dom i oszczędności.
@ciomak12 po wyborach pewnie wrocimy do podatkow. Przed wyborami cichosza. Ale nie w kwestii obciazenia podatkowego, a wrecz przeciwnie, przeciez ktos za te 500 + musi zaplacic, i za inne cudowne wizje i kredyty nabrane przy okazji wysokiego pkb.
@ciomak12 Socjal z założenia dostają najbiedniejsi a właściciele firm raczej się do nich nie zaliczają.Zabieranie kasy samotnej matce po to żeby dać przedsiębiorcy który zamiast oszczędzać wydał wszystko na wyjazd na narty a Alpy, słabo wypada w mediach.
@ciomak12 W tej psychozie nakręcanej z zewsząd rzekłbym, że trzy miesiące nie wytrzymamy nie tylko gospodarczo ale i psychicznie. Ludzie zaczną świrować i trudno im się dziwić. Przecież kiedy "eksperci" mówią, że tzw. "social distancing" to ma być nasza nowa "normalność" i potrwa co najmniej przez rok (sic!) to już mam ochotę się powiesić, a teraz jeszcze pójdźmy dalej. W międzyczasie może wyniknąć kolejny wirus, kolejna pandemia i wszystko od nowa. I nigdy nie pozwolą nam normalnie wychodzić z domu, spotykać się. Świat już od dawna cierpi na globalną nerwicę natrectw (koszmarnie uciążliwy szajs, z którym sam się zmagam) i brnie dalej...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2020 o 1:09
@Danpel Jeżeli mówisz o właścicielach największych firm to tak masz racje. Jednak jeżeli mówimy o małych i średnich przedsiębiorcach generujących 50% PKB to już tak kolorowo nie jest. Owszem kiedy wszystko idzie dobrze to ok. Jeżeli chcesz im dokręcać śrubę w postaci podatków w sytuacji gdzie masowo spada konsumpcja, zamknęliśmy granice, eksport oraz import jest mocno ograniczony, to po prostu zamkną swoje firmy by nie powiększać strat. Pracownicy którzy płacili podatki przejdą na zasiłki. Co więc zrobisz z jeszcze większą zapaścią? Jeszcze dokręcisz śrubę, by ci co jeszcze pracują utrzymywali jeszcze więcej nie pracujących?
W dobrych czasach możemy się bawić w płace minimalną, 13 emeryturę, ale w złych czasach trzeba to ograniczać. Niestety, ale dobrobyt ludzi bierze się z PRACY. Nie ma innej możliwości. Kto nie pracuje ten w ciężkich czasach będzie miał źle. A próba zrobienia by jeszcze zwiększać socjal w złych czasach jest podrzynaniem gałęzi na której się siedzi.
Państwo nie może bawić się w Boga. Celem państwa nie jest zbawienie ludzi. Państwo ma swoje cele, wśród których pomoc socjalna jest bardzo nisko. Kto ma się zatroszczyć o Ciebie? Najlepiej Ty sam, jeżeli jesteś stary to Twoje dzieci lub wnuki. Ewentualnie dalsza rodzina. Państwo to ostateczność. Ponieważ jeżeli gwałtownie zwiększy się ilość potrzebujących to gwałtownie zmniejszy się jakość tej pomocy. Podobnie jeżeli ci najbardziej znienawidzonym przedsiębiorcą zacznie się źle wieść to również jakość pomocy spadnie. I tego się nie da odwrócić. Takie są prawa ekonomi. Możemy coś cudować na krótki termin. Ale to doraźna ikrótko terminowa zmiana która jeszcze pogłębi kryzys.
@wbq3510 Ale jak wszystko będzie dobrze, to trwać będzie tylko kilka miesięcy, potem już przejdzie największa fala, i już nie będzie trzeba nawet tak unikać przemęczenia czy raz na jakiś czas będzie można sięgnąć po alkohol.
Zdecydowanie zbyt długi tekst. Informacje dotyczące bezpieczeństwa powinny być jak najkrótsze i zawierać tylko najpotrzebniejsze informacje. Obszerny elaborat nie trafi ludzi i to nawet do tych, którzy to wszystko przeczytają.
Za kilka dziesięcioleci jak już nas na tym świecie nie będzie to wyjdzie na jaw czy to był prawdziwy wirus w sensie powstał sam sobie czy go stworzyli w laboratorium aby wybić jakaś część ludzi. Teraz to sobie gdybać można. Nadal czekamy na ujawnienie wielu akt z czasu choćby II wojny światowej. Czy dla żartu na 100 lat je utajniono? Władza od zawsze była ponad ludźmi i z ludźmi się nie liczyła. To ludzie ludziom zgotowali ten los chciałoby się powiedzieć.
Nie dajmy się zwariować. Pamiętajmy żeby dłonie myć także po skorzystaniu z kibelka a nie tylko po dotknięciu klamki od drzwi;)
Zdrowia rodacy.
@Gekon86 Myślę, że nawet szybciej. Tak, jak wyszło z WTC, że niby muzułmańscy fanatycy zaatakowali Amerykę, ale jakby tak na zdrowy rozum pomyśleć, to nie zrobiliby tego przecież w czas żydowskiego święta, kiedy ich najwięksi wrogowie - amerykańscy żydzi - nie poszli do pracy.
Tak samo szybko wyszło, o co chodzi z Gretą - wysyłają biedne naiwne i rządne sławy dziewczę w świat, żeby szczuło na gówniane problemy, żeby czepiało się spalania węgla, plastikowych torebek, ale gigantyczna katastrofa ekologiczna na Alasce, spowodowana przez firmę Rockerfellera 30 lat temu jest totalnym tabu, pomimo, że do dziś jej nie posprzątano i pomimo, że wymarło przez nią miliony ptaków, zwierząt i roślin... no ale ludzkie pelikany łykają łzawe obrazki, jak to się żółwiki masowo foliowymi torebkami duszą i targają nimi ciężkie wyrzuty sumienia, nie pozwalające im myśleć o niczym innym... Oczywiście, żeby nie było, foliówki są złe, fajnie, że to zaczynami rozumieć, ale jakby to ująć - zaczęliśmy od dupy strony. Kleimy wodociąg plasterkami na rany.
Najbardziej mi się spodobało :wyrównanie chorób" i namiar na osobistego lekarza, który przejedzie i podłączy kroplówkę.
Z "wyrównaniem" istniejącej choroby właśnie walczę. Mój facet ma cukrzycę t.2, przed samą koronoaferą lekarz zmienił mu lek. W razie czego miał się z lekarzem konsultować telefonicznie. Niestety, bardzo źle zniósł pierwszą dawkę. Przez 4 dni próbował się skontaktować - lekarz nie odbiera telefonu ani nie oddzwania mimo, iż tak się umawiali (zszedł? zachorował ?). Znalazłam diabetologa, zapisałam (5 dni temu) - dziś do mnie dzwonią, że to umówienie to był błąd systemu i faceta mi lekarz nie przyjmie, bo nie przyjmuje. Informacji na ten temat nie mogę znaleźć w internecie.
Nie zejdzie mi od koronawirusa, to zejdzie z czego innego.
A co jeśli to potrwa nie kilka miesięcy, a na przykład kilka lat? A na przykład na WIRUS hiv nie ma szczepionki, to dlaczego na koronewirus miała by być?
@kaleka21 mnie zastanawia, gdzie są ciała tysięcy prostytutek i narkomanów, chorych na AIDS (brak odporności)? koronawirus powinien ich wyrżnąć w pień. Coś nie słychać o nich, choć wg oficjalnych danych z 2012 roku (!) w samej Polsce żyło wówczas 15 tys. osób, u których zdiagnozowano zakażenie HIV lub AIDS, a nawet 40 tysięcy osób mogło na tamtą chwilę być nosicielami i o tym nie wiedzieć (zastanawiam się jak to sprawdzili?) Na całym świecie zakażonych na tamtą chwilę było ponoć 34 mln ludzi. Zgaduję, że dziś znacznie więcej. Tak więc?? Gdzie się oni podziali? powinni słać się trupem po ulicach, burdelach i przytułkach. Ukraina - ostoja najtańszych i niemal bankowo HIV-owych dziwek nie przoduje jakoś w rankingach śmiertelności. Biedne rejony Afryki, gdzie ponoć więcej niż połowa ludności jest zarażona HIV/AIDS, jakoś nie wymierają doszczętnie na koronawirusa, muszą sobie pomagać wojnami domowymi.... Coś tu nie gra, albo z HIVem, albo z koronawirusem, a nie wykluczone, że z jednym i drugim.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2020 o 0:13
Zaczyna się za przeproszeniem pierd....lenie. Zwłaszcza o niedaszacowaniu chorych. Nie lubię tej władzy, uważam, ze rozwala ekonomicznie ten kraj na kawałki, tylko po to by trwać przy władzy rozdawnictwem naszych pieniędzy... Ale.... Wszyscy gadają ile to Niemcy wykonują testów, a jak mało Polska. Tylko, że każdy chory na COVID-19 potencjalnie potrafi zarazić 2 inne osoby. W Niemczech jest już chorych około 57 tysięcy, w Polsce 2,5 tysiąca. Polska bardzo szybko zamknęła granice, sprowadziła rodaków, którzy natychmiastowo zostali poddani kwarantannie, a Niemcy tego nie zrobili. Co z tego, że Niemcy robią 160 tysięcy testów tygodniowo, jak mogą mieć już na tą chwilę około miliona chorych, których jeszcze nie zdiagnozowali! Oni chyba zapomnieli o tych milionach nielegalnych imigrantów u siebie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2020 o 0:59
3 tygodnie temu słyszałem, że czekają nas trudne dwa tygodnie. Wszystko wstępnie miało być zamknięte do końca marca. Teraz znowu słyszę o ciężkim tygodniu i zamknięciu wszystkiego do Świąt. Zdecydujcie się w końcu i od razu dodajcie info o połowie maja, bo jak kolejny raz przedłużycie w ostatniej chwili(a pewnie przy Wielkanocy to się stanie) zamknięcie wszystkiego i izolację ludzi, to wszyscy to oleją i pod koniec kwietnia będziemy bardzo chcieli, żeby mieć przyrost jak we Włoszech, bo będzie dużo gorzej.
@niechcemisiewymyslacloginu1 Nikt nie jest w stanie tego przewidzieć jaki będzie trend bo to zależy od ludzi. Moim zdaniem jedyny sposób, żeby kontrolować zachowania to sposób siłowy - wojsko na ulicy jak Czechach czy Hiszpanii.
Jak nikt nie jest w stanie przewidzieć, to niech nie wyskakuje z nierealnymi terminami typu koniec marca. I co zrobi wojsko, jak w jednym momencie wyjdzie z domów 50k ludzi w jednym mieście? A tak się może stać jak rząd dalej będzie robił z siebie debili.
@ka28yetan We łbie to masz pusto, nie w tym kraju, bo ludzie zaczną zabijać i partyzantki robić na gliniarzy i władze, więc niech sie zachowuje każdy normalnie.
O żesz, tak długiego demota to dawno nie było XD.
Dlaczego ciągle widzę zdjęcia lekarzy maseczkach z zaworem wydechowym, który pozwala im rozsiewać dookoła ich drobnoustroje!!! Dlaczego ta grupa zawodowa jest taka bezmyślna!!! Jaka jest pewność doktorku, że nie masz koronawirusa i że go nie rozsiewasz przez uchylny zaworek w maseczce?!!!
@zenonbak To nie pozwala rozsiewac niczego, to jest czesc mechanizmu filtra ffs...
To nie wierzchnia czesc maseczki jest filtrem, tylko wymienialne warstwy filtracyjne wewnatrz...
Te zawory ulatwiaja filtrowanie i zapewniaja, ze powietrze bedzie wedrowalo przez maske i przez filtry, zamiast szukac szpar kolo nosa i tak dalej.
lapki opadaja.
@adesk Niestety zdjęcie jest zbyt słabe, ale mam poważnę wątpliwości co do maseczki jegomościa w koszulce z czerwonym nadrukiem, bo mam bardzo podobną (o ile nie identycznę) maseczkę, która żadnego wymiennego filtra tam nie ma, tylko wahliwą klapkę otwieraną przy wydychaniu. Ale przyjmuję, że jest szansa, że powyższe tłumaczenie jest prawdziwe.
@zenonbak @adesk Akurat obydwoje macie rację. To akurat jest maseczka budowlana przeciwpyłowa. Takie maseczki z zaworami BEZ wewnętrznych filtrów nie zatrzymają nic przy wydychaniu. Są maseczki z zaworami ułatwiającymi wciąganie i wypuszczanie powietrza. Zewnętrzna skorupa jest po to, żeby trzymać maskę we właściwej pozycji i kształcie. Najlepiej gdy są też włożone filtry z wkładem z węglem aktywowanym. Wewnątrz są zawory i filtry, które wymienia się co jakiś czas. Od pól godziny do kilku godzin. Co do gościa z demota to ze względu na słabą jakość zdjęcia nie bardzo wiadomo co ma założone. Jeśli maskę bez filtrów wewnętrznych, to jest nieodpowiedzialny.
Co specjalista, to inna data zakończenia epidemii. I każdy taki wszechwiedzący, pouczający... Normalnie rzygać się tym chce.
Myj wszystko, nawet niespożywcze zakupy, odkażaj ręce po wyjściu z windy a JEDNOCZEŚNIE nie popadnij w bakteriofobię czyli lęk przed zarazkami xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Dlatego przestałem czytać w połowie. Gość jest piedrolnięty. Ktoś wpływowy ma jakiś poważny interes w tej psychozie... Podejrzewam, że to ktoś mocno związany z WHO. Pewnie producenci testów na obecność tego przeziębienia mogliby coś więcej powiedzieć, gdyby mogli.
@Shaam Fajne przeziębienie, które zabiło już dziesiątki tysięcy ludzi na świecie. Ale spoko, pewnie zaraz mi napiszesz że przecież co roku krematoria nie wyrabiają i tworzy się tymczasowe kostnice na lodowiskach.
@greggor No jeżeli nie wiedziałeś to właśnie otwieram Ci oczy. Koronawirusy są to wirusy przeziębienia i mniej więcej tyle zabijają. Najczęściej ludzi z HIVem, ale dobijają i osoby z chorobami płuc, czy krążenia. Nie róbmy z koronawirusa wirusa grypy, bo wirus grypy jest rzeczywiście groźny i jakbyś wiedział, że wirusy grypy zabijają co roku setki tysięcy do kilku milionów ludzi rocznie to byś się nie bał przeziębienia. Ale siedźcie w domu, bo patrząc po tym jak Gaia łapie oddech to widać ile syfu robią ludzie.
No przecież ci już pisałem, że co roku otwiera się tymczasowe kostnice z powodu pandemii grypy. Nie rozumiem, po co to powtarzasz. Nic się nie dzieje, a cały świat stanął z powody starannie zaplanowanego spisku reptiliańskiej masonerii.
@greggor Sprawdź sobie śmiertelność na świecie wg przyczyn i może w pierwszej dwusetce przyczyn śmierci znajdzie się Covid. Osobiście wątpię, no ale może. Sprawdź Ty sobie ilu ludzi na świecie umiera DZIENNIE i porównaj tę liczbę do liczby zmarłych na koronawirusa PRZEZ 4 MIESIĄCE. Zaskoczy Cię zapewne stosunek obu liczb. Wte dy wróć tutaj i porozmawiamy na temat krematoriów i przejazdu wojska z trumnami.
Pewnie, ten wirus ma niską śmiertelność, zaledwie jeden procent. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by jak najszybciej zabił tych co ma zabić, jakieś 700 milionów, by pozostali znów mogli cieszyć się grillem i kawą ze Starbucksa.
70 nie 700, demotywatory zwariowały i nie można poprawiać komentarzy.
@greggor Ty serio myślisz, że na przeziębienie umrze 700mln ludzi? W sumie to dobrze by było, ale niestety ten wirus nawet nie spowolnił przyrostu naturalnego... Strach się bać. Hmmmm. W wypadkach samochodowych ginie kilkanaście razy więcej osób, niż na koronawirusa. Zakażmy samochodów! Hehe. Miłego świrowania. Uważaj tylko na psychikę, bo ten nakręcany przez media strach i stres przysporzy Ci poważniejszych kłopotów, niż ten straszny wirus, który w cztery miechy dał radę zabić pół mikropromila ludzi.
I jeszcze jedno Ci powiem. Pamiętasz, jak parę lat temu była prawdziwa epidemia grypy na przełomie stycznia i lutego? Rząd oskarżał wtedy obywateli o lewe zwolnienia, bo praktycznie każdy chorował i pytanie było tylko czy Ty jesteś jeszcze przed, czy już po chorobie, a nie tak jak teraz, czy witasz się łokciem, jak debil, czy normalnie, jak człowiek. Gdzie wtedy były media i kwarantanna? Wtedy w Polsce umierało tyle ludzi na grypę, co teraz na całym świecie na to przeziębienie. Tyle w temacie.
No cóż, skoro porównujesz wirusa do wypadków samochodowych, to widać że jesteś zwykłym trollem i szkoda czasu na gadanie z tobą.
@greggor wybacz ale @Shaam ma rację. Na chwilę obecną nie wzrosła średnia ilość zgonów nawet w Włoszech.
https://www.euromomo.eu/index.html
@raven000 Nie, wcale. Te zapchane krematoria i zrozpaczeni lekarze to ściema i spiseq.
@greggor krematoria są zapchane bo takie są procedury. Osoba zakażona chorobą zakaźną musi być spopielona a za taką uznano covid. Jeden piec jest w stanie spopielić ok 8 osób na dobę.
I już wiesz dlaczego krematoria są zapchane?
Medialne nie są informacje iż liczba zgonów jest w granicach średniej, medialne są informacje 300, 500, 800, 1000 zgonów. Tyle iż to nadal mieści się w trendzie.
Jedna śmierć to tragedia, 1000 to statystyka. I tu trzeba niestety kierować się statystyką a nie sercem.
Pewnie, zwykłą grupa co zapycha szpitale chorymi, zaraza połowę służby zdrowia a lodowiska zawala ciałami. Walnijcie się w leb
@Shaam Widzę cud. Ludzie chyba powoli przytomnieją, bo zdobywasz plusy, a Twój oponent minusy. Jeszcze parę dni temu było odwrotnie. Ja podchodzę do tematu ciut ostrożniej niż ty, a mimo to ludzie pisali do mnie prywatne wiadomości życząc mi niemal śmierci....
@raven000 Ta czyli od lutego ludzie we Włoszech przestali umierać z innych powodów niż koronawirus? Ten 1000 zgonów z powodu wirusa trzeba sobie dodać do liczby śmierci z innych powodów. I masz powód zapychania krematoriów.
@Danpel jakoś oficjalne dane są innego zdania niż Ty i co teraz powiesz? Nawet nie chciało się kliknąć w link który wstawiłem.
Dane sobie a panikarze swoje. Nic nie może mieć logicznych następstw, wszystko musi być spiskiem.
@raven000 I dokładnie z tego samego powodu nekrologi w Bergamo zajmują 10 stron. Takie są procedury, jak ktoś umarł na COVID-19, to mu się robi nekrolog. A jeśli na grypę, to się robi normalny pogrzeb, bez nekrologu w gazecie. Cieszę się, że są wciąż takie przenikliwie i niezależne umysły, które nie wierzą w żadną propagandę o koronawirusie!
@greggor czy robią nekrolog z powodu zgonu przez przeziębienie czy grypę to nie wiem ale na 100% wtedy nie jest wymagana kremacja więc można przeprowadzić normalny pogrzeb i nie ma jęczenia i utyskiwania iż "krematoria nie wyrabiają". No nie wyrabiają bo nie były do tego projektowane.
Nie ma to jak panikować na zapas bo media pompują balonik. Ludzie chcecie panikować to panikujcie, ale nie zarażajcie tą paniką innych.
Rozsądni analizują fakty i dane samodzielnie a nie ślepo wieżą co powiedzą w "świetlistym okienku".
@raven000 Fakty są takie, że jest to nowy wirus, o śmiertelności co najmniej jeden procent, wysoce zakaźny, na którego populacja ludzka ma zerową odporność. Nie wiem, czy twoja samodzielna analiza potrafi sobie wyobrazić, co się stanie, gdy szpitale zostaną zalane ludźmi z ciężką niewydolnością oddechową. Bo przepełnione OIOMu w wielu krajach to przecież tylko twór "świetlistego okienka"
Najbardziej mi się podoba podsumowanie. Po kilkunastu poradach o planowaniu każdego kroku, nawadnianiu unikania dosłownie wszystkiego i wszystkich to uważajmy by nie popadać w bakterio-fobię.
To taki jeden zabawny akcent. Co do reszty, brzmi naprawdę poważnie. Pytanie jakich skutków oczekujemy? Czy ciągle jest to wypłaszczanie krzywej czy jakaś nadzieja na cud wynalezienia szczepionki? Mamy jeszcze mieć 7-10 dni CISZY PRZED BURZĄ. Jezeli zaś taki stan ma trwać kolejne 3 miesiące, to niestety, ale nie wytrzymamy. I to nie przez epidemie, ale gospodarczo.
Nasz cały system jest oparty na podatkach. Służba zdrowia, emerytury, renty, a i dużo osób się przyzwyczaiło do 500+. Skoro jest tak poważnie to czemu nie ma mówieniu o ograniczeniu socjalu? By zmniejszyć obciążenia podatkowe. Szczególne te od nieruchomości czy ubezpieczenia społeczne. Bo po co komuś emerytura jak właśnie traci prace, dom i oszczędności.
@ciomak12 po wyborach pewnie wrocimy do podatkow. Przed wyborami cichosza. Ale nie w kwestii obciazenia podatkowego, a wrecz przeciwnie, przeciez ktos za te 500 + musi zaplacic, i za inne cudowne wizje i kredyty nabrane przy okazji wysokiego pkb.
@adesk Był kiedyś taki mem o tym jak rząd szuka oszczędności.
@ciomak12 Socjal z założenia dostają najbiedniejsi a właściciele firm raczej się do nich nie zaliczają.Zabieranie kasy samotnej matce po to żeby dać przedsiębiorcy który zamiast oszczędzać wydał wszystko na wyjazd na narty a Alpy, słabo wypada w mediach.
@ciomak12 W tej psychozie nakręcanej z zewsząd rzekłbym, że trzy miesiące nie wytrzymamy nie tylko gospodarczo ale i psychicznie. Ludzie zaczną świrować i trudno im się dziwić. Przecież kiedy "eksperci" mówią, że tzw. "social distancing" to ma być nasza nowa "normalność" i potrwa co najmniej przez rok (sic!) to już mam ochotę się powiesić, a teraz jeszcze pójdźmy dalej. W międzyczasie może wyniknąć kolejny wirus, kolejna pandemia i wszystko od nowa. I nigdy nie pozwolą nam normalnie wychodzić z domu, spotykać się. Świat już od dawna cierpi na globalną nerwicę natrectw (koszmarnie uciążliwy szajs, z którym sam się zmagam) i brnie dalej...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2020 o 1:09
@Danpel Jeżeli mówisz o właścicielach największych firm to tak masz racje. Jednak jeżeli mówimy o małych i średnich przedsiębiorcach generujących 50% PKB to już tak kolorowo nie jest. Owszem kiedy wszystko idzie dobrze to ok. Jeżeli chcesz im dokręcać śrubę w postaci podatków w sytuacji gdzie masowo spada konsumpcja, zamknęliśmy granice, eksport oraz import jest mocno ograniczony, to po prostu zamkną swoje firmy by nie powiększać strat. Pracownicy którzy płacili podatki przejdą na zasiłki. Co więc zrobisz z jeszcze większą zapaścią? Jeszcze dokręcisz śrubę, by ci co jeszcze pracują utrzymywali jeszcze więcej nie pracujących?
W dobrych czasach możemy się bawić w płace minimalną, 13 emeryturę, ale w złych czasach trzeba to ograniczać. Niestety, ale dobrobyt ludzi bierze się z PRACY. Nie ma innej możliwości. Kto nie pracuje ten w ciężkich czasach będzie miał źle. A próba zrobienia by jeszcze zwiększać socjal w złych czasach jest podrzynaniem gałęzi na której się siedzi.
Państwo nie może bawić się w Boga. Celem państwa nie jest zbawienie ludzi. Państwo ma swoje cele, wśród których pomoc socjalna jest bardzo nisko. Kto ma się zatroszczyć o Ciebie? Najlepiej Ty sam, jeżeli jesteś stary to Twoje dzieci lub wnuki. Ewentualnie dalsza rodzina. Państwo to ostateczność. Ponieważ jeżeli gwałtownie zwiększy się ilość potrzebujących to gwałtownie zmniejszy się jakość tej pomocy. Podobnie jeżeli ci najbardziej znienawidzonym przedsiębiorcą zacznie się źle wieść to również jakość pomocy spadnie. I tego się nie da odwrócić. Takie są prawa ekonomi. Możemy coś cudować na krótki termin. Ale to doraźna ikrótko terminowa zmiana która jeszcze pogłębi kryzys.
W skrócie :
Zmień swoje życie o 180 stopni, pracę, odżywianie, przyzwyczajenia, myśl o wirusie na każdym kroku ale nie popadaj w paranoje
@wbq3510 Ale jak wszystko będzie dobrze, to trwać będzie tylko kilka miesięcy, potem już przejdzie największa fala, i już nie będzie trzeba nawet tak unikać przemęczenia czy raz na jakiś czas będzie można sięgnąć po alkohol.
Zdecydowanie zbyt długi tekst. Informacje dotyczące bezpieczeństwa powinny być jak najkrótsze i zawierać tylko najpotrzebniejsze informacje. Obszerny elaborat nie trafi ludzi i to nawet do tych, którzy to wszystko przeczytają.
Kolejny zbawca...
Za kilka dziesięcioleci jak już nas na tym świecie nie będzie to wyjdzie na jaw czy to był prawdziwy wirus w sensie powstał sam sobie czy go stworzyli w laboratorium aby wybić jakaś część ludzi. Teraz to sobie gdybać można. Nadal czekamy na ujawnienie wielu akt z czasu choćby II wojny światowej. Czy dla żartu na 100 lat je utajniono? Władza od zawsze była ponad ludźmi i z ludźmi się nie liczyła. To ludzie ludziom zgotowali ten los chciałoby się powiedzieć.
Nie dajmy się zwariować. Pamiętajmy żeby dłonie myć także po skorzystaniu z kibelka a nie tylko po dotknięciu klamki od drzwi;)
Zdrowia rodacy.
@Gekon86 Myślę, że nawet szybciej. Tak, jak wyszło z WTC, że niby muzułmańscy fanatycy zaatakowali Amerykę, ale jakby tak na zdrowy rozum pomyśleć, to nie zrobiliby tego przecież w czas żydowskiego święta, kiedy ich najwięksi wrogowie - amerykańscy żydzi - nie poszli do pracy.
Tak samo szybko wyszło, o co chodzi z Gretą - wysyłają biedne naiwne i rządne sławy dziewczę w świat, żeby szczuło na gówniane problemy, żeby czepiało się spalania węgla, plastikowych torebek, ale gigantyczna katastrofa ekologiczna na Alasce, spowodowana przez firmę Rockerfellera 30 lat temu jest totalnym tabu, pomimo, że do dziś jej nie posprzątano i pomimo, że wymarło przez nią miliony ptaków, zwierząt i roślin... no ale ludzkie pelikany łykają łzawe obrazki, jak to się żółwiki masowo foliowymi torebkami duszą i targają nimi ciężkie wyrzuty sumienia, nie pozwalające im myśleć o niczym innym... Oczywiście, żeby nie było, foliówki są złe, fajnie, że to zaczynami rozumieć, ale jakby to ująć - zaczęliśmy od dupy strony. Kleimy wodociąg plasterkami na rany.
Najbardziej mi się spodobało :wyrównanie chorób" i namiar na osobistego lekarza, który przejedzie i podłączy kroplówkę.
Z "wyrównaniem" istniejącej choroby właśnie walczę. Mój facet ma cukrzycę t.2, przed samą koronoaferą lekarz zmienił mu lek. W razie czego miał się z lekarzem konsultować telefonicznie. Niestety, bardzo źle zniósł pierwszą dawkę. Przez 4 dni próbował się skontaktować - lekarz nie odbiera telefonu ani nie oddzwania mimo, iż tak się umawiali (zszedł? zachorował ?). Znalazłam diabetologa, zapisałam (5 dni temu) - dziś do mnie dzwonią, że to umówienie to był błąd systemu i faceta mi lekarz nie przyjmie, bo nie przyjmuje. Informacji na ten temat nie mogę znaleźć w internecie.
Nie zejdzie mi od koronawirusa, to zejdzie z czego innego.
Co na to wszystko lekarz rodzinny? On przecież ma jakąś ogólną wiedzę medyczną. Powinien zaproponować przynajmniej chwilowe rozwiązanie.
@takatam_ jak się do niego dodzwonisz...
Jakoś ciężko mi uwierzyć, że napisał to doktor nauk medycznych. Próbowałem przeczytać całość, ale ilość błędów i składnia wypaliła mi oczy...
@Underhook zaraz prawdziwy pewnie zdementuje. Tak, jak ten z Katowic, co się jakiś troll podszył pod jego nazwisko i autorytet..
po takim straszeniu nic tylko se k.. wa golnąć. Na mnie takie teksty działaja gorzej niż statystyki covidu O_o
a tak przy okazji - to ten pan ? https://pl.wikipedia.org/wiki/Maciej_J%C4%99drzejko
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2020 o 23:09
@rainboweyes80 ginekolog co struga wirusologa xD
A co jeśli to potrwa nie kilka miesięcy, a na przykład kilka lat? A na przykład na WIRUS hiv nie ma szczepionki, to dlaczego na koronewirus miała by być?
@kaleka21 mnie zastanawia, gdzie są ciała tysięcy prostytutek i narkomanów, chorych na AIDS (brak odporności)? koronawirus powinien ich wyrżnąć w pień. Coś nie słychać o nich, choć wg oficjalnych danych z 2012 roku (!) w samej Polsce żyło wówczas 15 tys. osób, u których zdiagnozowano zakażenie HIV lub AIDS, a nawet 40 tysięcy osób mogło na tamtą chwilę być nosicielami i o tym nie wiedzieć (zastanawiam się jak to sprawdzili?) Na całym świecie zakażonych na tamtą chwilę było ponoć 34 mln ludzi. Zgaduję, że dziś znacznie więcej. Tak więc?? Gdzie się oni podziali? powinni słać się trupem po ulicach, burdelach i przytułkach. Ukraina - ostoja najtańszych i niemal bankowo HIV-owych dziwek nie przoduje jakoś w rankingach śmiertelności. Biedne rejony Afryki, gdzie ponoć więcej niż połowa ludności jest zarażona HIV/AIDS, jakoś nie wymierają doszczętnie na koronawirusa, muszą sobie pomagać wojnami domowymi.... Coś tu nie gra, albo z HIVem, albo z koronawirusem, a nie wykluczone, że z jednym i drugim.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2020 o 0:13
Dobra uwaga
Nie żebym był prorokiem ale minęło już parę miesięcy i końca nie widać :)
Zaczyna się za przeproszeniem pierd....lenie. Zwłaszcza o niedaszacowaniu chorych. Nie lubię tej władzy, uważam, ze rozwala ekonomicznie ten kraj na kawałki, tylko po to by trwać przy władzy rozdawnictwem naszych pieniędzy... Ale.... Wszyscy gadają ile to Niemcy wykonują testów, a jak mało Polska. Tylko, że każdy chory na COVID-19 potencjalnie potrafi zarazić 2 inne osoby. W Niemczech jest już chorych około 57 tysięcy, w Polsce 2,5 tysiąca. Polska bardzo szybko zamknęła granice, sprowadziła rodaków, którzy natychmiastowo zostali poddani kwarantannie, a Niemcy tego nie zrobili. Co z tego, że Niemcy robią 160 tysięcy testów tygodniowo, jak mogą mieć już na tą chwilę około miliona chorych, których jeszcze nie zdiagnozowali! Oni chyba zapomnieli o tych milionach nielegalnych imigrantów u siebie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2020 o 0:59
Niektóre komentarze piszą chyba płaskoziemcy...
A później będzie płacz, gdy przyjdzie Ojca albo Matkę pochować...
Ogólnie to świetne rady dla wszystkich ktorym samodzielne myślenia sprawia kłopoty. Najlepszy jest punkt "uzupełnij wit.D"
@Paprodziad wybory pokazują że mam takich wielu... :P
taaa....praca i brak przemęczenia,stresu i jeszcze praca w nocy....chyba jestem skazany na tego wirusa