W krajach azjatyckich, w tym Korei Południowej, problem ściągania jest w zasadzie zmarginalizowany ze względu na bardzo restrykcyjne podejście do edukacji. Uczniowie przyłapani na ściąganiu są karani bardzo surowo. Kary cielesne są „najłagodniejszymi" z zastosowanych środków, gdyż z reguły następuje natychmiastowe wydalenie ze szkoły. Inną sprawą jest to, że kary cielesne są tam stosowane w przypadku słabych wyników w nauce, np. gdy uczeń udzieli złej odpowiedzi.
Uzupełniając, to nie nauczyciele "łapią" tylko uczniowie nawzajem pilnują siebie. Bardzo niska tolerancja społeczna dla oszustów wynika z olbrzymiej konkurencyjności między kandydatami na lepsze studia czy stanowiska.
Kurde tam to z laptopa by można zżynać nawet
Powodzenia z oszukiwaniem w Korei Południowej.
W krajach azjatyckich, w tym Korei Południowej, problem ściągania jest w zasadzie zmarginalizowany ze względu na bardzo restrykcyjne podejście do edukacji. Uczniowie przyłapani na ściąganiu są karani bardzo surowo. Kary cielesne są „najłagodniejszymi" z zastosowanych środków, gdyż z reguły następuje natychmiastowe wydalenie ze szkoły. Inną sprawą jest to, że kary cielesne są tam stosowane w przypadku słabych wyników w nauce, np. gdy uczeń udzieli złej odpowiedzi.
Uzupełniając, to nie nauczyciele "łapią" tylko uczniowie nawzajem pilnują siebie. Bardzo niska tolerancja społeczna dla oszustów wynika z olbrzymiej konkurencyjności między kandydatami na lepsze studia czy stanowiska.
Dobrze, że nie pada :p