Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
327 349
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar konradstru
+4 / 6

Jakoś te pisiory mają upodobanie do chłopców o urodzie Harrego Pottera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 4

@PrlDlaDzieci

Wygląda na owoc związku Otto Flicka z Engelbertem von Smallhausenem... byli przecież nierozłączną parą, a wzrost przecież musiał po kimś odziedziczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2020 o 21:06

avatar Eaunanisme
+1 / 1

Z jednej strony cały czas się mówi o potrzebie odmłodzenia kadr, bo bez sensu jest to, że krajem rządzą leśne dziadki przesiąknięte poprzednią epoką, które najpewniej umrą, zanim efekty ich rządzenia wyjdą na światło dzienne i rozniosą w pył marzenia statystycznego Kowalskiego o dobrobycie. Z drugiej zaś strony znaczna część z tych, którzy dorobią się w młodym wieku odpowiedzialnych stanowisk, jest traktowana mało poważnie (żeby nie powiedzieć - jak dzieci), podczas gdy są to i tak stare konie koło 30-stki, i generalnie jest w społeczeństwie przekonanie, że do władzy to tylko starsi. Abstrahując od kompetencji coraz to nowych "misiewiczów", to czy tylko dla mnie wygląda to jak jakaś ogólnonarodowa schizofrenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+1 / 3

@Eaunanisme . Między dwudziestoparolatkiem bez doświadczenia i dorobku a siedemdziesięciolatkiem bez perspektyw i pojęcia o współczesnym świecie jest ogromna przestrzeń i tam należy szukać właściwych osób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
-1 / 1

@Eaunanisme Nie neguję tego, że wśród młodych ludzi są wybitne i ambitne jednostki posiadające spory zasób wiedzy. Sama wiedza, nawet bardzo bogata jest jednak niewystarczająca i potrzebne jest jeszcze przynajmniej trochę doświadczenia, zwłaszcza tam gdzie chodzi o zarządzanie. Oczywiście doświadczenie takie trzeba gdzieś zdobyć ale czy na pewno dobrym pomysłem jest zaczynanie od tak odpowiedzialnych stanowisk ?
Na co dzień pracuję z młodymi inżynierami. Mają oni często bardzo bogatą wiedzę z różnych dziedzin ale sami przyznają, że ich prawdziwa nauka zaczęła się dopiero gdy trzeba było zacząć rozwiązywać rzeczywiste, codzienne i podstawowe problemy, a teoretyczna wiedza bardzo często jest w takich przypadkach niewystarczająca. W takich warunkach uczą się też szacunku do ich czasem słabiej wykształconych kolegów ale przewyższających ich doświadczeniem. Czy skaczący ze stołka na stołek wiceminister na pewno dobrze wie czym będzie zarządzał i zdążył już poznać wszelkie meandry (nie mam na myśli układów partyjnych) związane z pracą na obecnym stanowisku ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lordoza500
+1 / 1

@Eaunanisme Według mnie tutaj nie chodzi o to, że on jest młody. Ale prawdziwa "kariera" szczególnie w finansach (wiem bo to moja dziedzina) zaczyna się od stażu czy to w korpo czy to gdzieś w urzędzie i potem przechodząc przez stanowiska i firmy i sektory zdobywasz niezbędne doświadczenie. Ten ktoś ma zero doświadczenia w sektorze prywatnym, zero doświadczenia w czymkolwiek innym niż opiniowanie przepisów, które mimo jego pracy wciąż są trudno interpretowane i charakteryzują się "gold platingiem". Jeśli nowy wiceminister zaczął by powiedzmy gdzieś w BIG4 potem kilka lat w MF potem powiedzmy bank i teraz zostałby wiceministrem to wydaje mi się, że nikt by nie miał przeciwwskazań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
0 / 0

@Banasik @Ricochet69 @lordoza500 Poruszyliście w swoich komentarzach ciekawe aspekty sprawy i nie sposób się z nimi nie zgodzić. Sam jestem przed trzydziestką, dopiero na dolnych szczeblach drabinki z karierą, którą sobie wybrałem (chociaż na równorzędnych stanowiskach w mojej firmie, mimo dużo bogatszego doświadczenia zawodowego, są też osoby pod 50-tkę), i nie wyobrażam sobie, żebym z posiadanym przez siebie zasobem wiedzy miał być od razu chociażby czyimś kierownikiem, nie mówiąc już o byciu kimś, kto z definicji ma pod sobą kilkaset ludzi i jest odpowiedzialny za sporą działkę w, wydawałoby się, poważnej instytucji jaką jest ministerstwo. Jednak nawet będąc biurorobakiem z ledwie wycinkiem wiedzy o danej dziedzinie, czułbym się co najmniej lekko wkurzony, gdyby ktoś kwestionował moje prawo do zajmowania danego stanowiska tylko dlatego, że nie mam 40-50 lat. Gdyby wiek i doświadczenie życiowe oznaczał z automatu kompetencje, to każdy minister finansów po '89 (może z 3 wyjątkami) powinien być drugim Dumbledorem finansjery. A dobrze wiemy, że dobrych szefów tego resortu w ciągu ostatnich 30 lat nie było wielu.

Nie przeszkadza mi to, że ktoś krytykuje młodego człowieka za jego niekompetencję. Jestem tylko sceptyczny wobec krytykowania kogokolwiek tylko za jego wiek (nieważne czy niedobór czy nadmiar).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2020 o 17:40

R Ricochet69
0 / 0

Wygląda na to, że Morawiecki podobnie jak Macierewicz lubi mieć o wiele młodszych od siebie chłopców w swoim najbliższym otoczeniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 0

Kilka dni temu czytałem ,ze przepisy w sprawie obostrzeń epidemiologicznych w marcu pisał student I roku prawa, a te w kwietniu już 2. Czyżby to ten sam, ale zaliczył dwa lata prawa w miesiąc? Może tu też tak jest. Był dobry, zaliczył 5 lat studiów w 2 miesiące i teraz może być częścią aparatu państwa.
Z drugiej strony premier Morawiecki i cały PIS przez lata szczycił się tym, ze nie współpracuje ze starymi elitami politycznymi i społecznymi. Ze gardzi nimi i teraz będzie szukał nowych ludzi, świeżych, bez komunistycznej przeszłości, bez nawyków starych UBeków, będący po za kasta prawniczo-sędziowską. I oto jest.
Przypominam też wszystkim miałczącym tutaj, że pół roku temu były wybory. 8 mln z Was beznamiętnie zagłosowało na PIS, chwaląc ich jak to wszystko świetnie działa, wygląda i pracuje. Zagłosowało jeszcze więcej ludzi niż 4 lata temu. A więc w pełni akceptuje to jak PIS rządzi i popiera obecny sposób sprawowania władzy. Świadomie zatem głosowało i nadal dla nich jest wszystko w porządku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2020 o 14:51

avatar Banasik
0 / 0

@dncx . Nie miałbym nic przeciwko temu gdyby podła zmiana urządzała życie tym 8 milionom bęcwałów. Ale za co ma cierpieć reszta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar U99
0 / 0

Pod jakim kamieniem znaleźli tego wypłosza? PiS ma nieprawdopodobne zdolności do zatrudniania ludzi znikąd. Bez doświadczenia, dorobku, wykształcenia (szkoła Diabła z Torunia nie liczy się za wykształcenie). BMW w pełnym znaczeniu tego powiedzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar offset
+1 / 1

"Harry Potter i Czara goryczy" - co stary spie.doli, to młody będzie sprzątał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I incepto
+1 / 1

Coś niesamowitego jest w tym polskim ocenianiu polityków po wyglądzie (ryży ..uj, konus, karzeł). Wiem, że to odreagowanie swoich frustracji (jestem co prawda głupszy, ale za to wyższy), ale i tak przykro. A nowy wiceminister jest podobno bardzo bystry w swoim fachu. Nie wierzę, że na takie stanowisko wzięto by kogoś, kto nie ma żadnych rodzinnych koneksji, gdyby nie prezentował odpowiedniego poziomu fachowości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
-2 / 2

@incepto Zapomniałeś już o Misiewiczu ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
0 / 0

@incepto No to uwierz :)
Nie o fachowość w PiSie idzie, ale o uległość i prezentowanie oczekiwanej linii wypowiedzi. Dlatego głąby sie z socjopatami tam przeplatają.
Chary Pioter :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I incepto
0 / 0

@biuro74 Sądzę, że się zdziwisz, bo facet, chociaż niepozorny, jest naprawdę bystry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
0 / 0

Poraziński Klemens

Odpowiedz Komentuj obrazkiem