Popsuję Ci niespodziankę i z góry powiem:
-Węgierskie i włoskie pycha, lekkie i fajne w smaku
-Chilijskie różnie, ale przeważnie są dobre
-Pozostałe raczej ciężkie i jakby zawiesiste, nie pij butelki na hejnał, bo na drugi dzień będziesz miał mega kaca. Wina z gatunku tych, gdzie naprawdę najlepiej skończyć na 1-2 kieliszkach.
- od siebie dodam, że niemieckie i z RPA są niezłe, chociaż te ostatnie bywają nieco cięższe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 kwietnia 2020 o 21:24
Popsuję Ci niespodziankę i z góry powiem:
-Węgierskie i włoskie pycha, lekkie i fajne w smaku
-Chilijskie różnie, ale przeważnie są dobre
-Pozostałe raczej ciężkie i jakby zawiesiste, nie pij butelki na hejnał, bo na drugi dzień będziesz miał mega kaca. Wina z gatunku tych, gdzie naprawdę najlepiej skończyć na 1-2 kieliszkach.
- od siebie dodam, że niemieckie i z RPA są niezłe, chociaż te ostatnie bywają nieco cięższe.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2020 o 21:24
Hahaha
A moja wątroba zwiedza tylko Podlasie... Duch Puszczy wymiata...
chyba nie spotkałem się z winem, którym mógłbym się upić po jednej flaszce