@Zemrzyk
W czasie jednej z misji kosmicznych pewien astronauta powiedział zgłosił zaobserwowanie "wielkich obiektów" po czym publiczna transmisja radiowo-telewizyjna została natychmiast przerwana. Czyli ludzie z kontroli latów byli przygotowani na podobną okoliczność.
Neil Armstrong nie miał nic do gadania w kwestii pierwszych słów, jakie miał wypowiedzieć, więc zastanawiać mógł się do woli. O tym, co powie pierwszy człowiek na Księżycu zadecydował prezydent USA na podstawie rekomendacji przygotowanej przez doradców. W takich wydarzeniach nie ma miejsca na jakąkolwiek dowolność w jakiejkolwiek kwestii. Zaplanowany był każdy krok i każde słowo, a załoga miała wykonywać rozkazy.
Tu po... by się cały świat. A teorii spiskowych nie dałoby się odkręcić.
@Zemrzyk
W czasie jednej z misji kosmicznych pewien astronauta powiedział zgłosił zaobserwowanie "wielkich obiektów" po czym publiczna transmisja radiowo-telewizyjna została natychmiast przerwana. Czyli ludzie z kontroli latów byli przygotowani na podobną okoliczność.
Źródło?
Neil Armstrong nie miał nic do gadania w kwestii pierwszych słów, jakie miał wypowiedzieć, więc zastanawiać mógł się do woli. O tym, co powie pierwszy człowiek na Księżycu zadecydował prezydent USA na podstawie rekomendacji przygotowanej przez doradców. W takich wydarzeniach nie ma miejsca na jakąkolwiek dowolność w jakiejkolwiek kwestii. Zaplanowany był każdy krok i każde słowo, a załoga miała wykonywać rozkazy.