@Dark_Ario
Jak ci nie wstyd przypominać książkę promującą znęcanie się nad słabszymi kolegami. Zgodnie z obowiązującymi obecnie standardami książka ta jest równie zła jak wierszyk "Murzynek bambo". Cenzura powinna zlikwidować wszelki ślad po tych utworach.
p.s.
Kolega z pracy, gdy popije na imprezie, lubi recytować "Murzynka Bambo". Te słowa wspaniale brzmią w ustach człowieka, który kilkanaście lat temu przyjechał do Polski prosto z Ghany.
@Rydzykant Nie rozumiem faktu dlaczego murzyni się dziwią kiedy przyciągają uwagę swoją osobą w PL.
Ludzie są wyczuleni na to co wybija się z tła. Na czarne napisy na białym tle, na kogoś w kożuchu, na środku plaży latem, na gołego człowieka zimą...
W naszym kraju ludzie w przytłaczającej wielkości są biali, więc czarnoskóra osoba po prostu rzuca się w oczy, zwłaszcza mocno czarnoskóra. I co w tym złego? Sportowa fura też się rzuca w oczy na parkingu pod biedronką XD.
Więc zwyczajnie murzyni powinni przywyknąć do tego że częściej się na nich patrzą. Zresztą - jestem motocyklistą, wiadomo teraz obowiązek maseczek itp. Jednak kask motocyklowy też się tutaj sprawdza i jakie są miny ludzi, kiedy wchodzisz do sklepu w kasku XD. No i? Mam to gdzieś.
Widocznie twój kolega to rozumie i dobrze :) . A ci co mają z tym problem, to problem mają przede wszystkim ze sobą.
@rafik54321
Z czasem Polacy się przyzwyczajają. Mój współpracownik od lat nie zetknął się z jawnymi oznakami rasizmu, a ostatnio coraz rzadziej ktokolwiek zwraca na niego uwagę. Jednak potrafisz sobie wyobrazić jakie wrażenie robi w knajpie murzyn opowiadający wierszyki i dowcipy o murzynach. Jest niczym sołtys Wąchocka !
@Rydzykant fakt, każdy sie przyzwyczai. Wy jak z nim na okrągło pracujecie to już wgl wam się w oczy nie rzuca, ale ja osobiście nie widziałem murzyna od kilku miesięcy.
Wszystko sprowadza sie do jednego. Jeśli jakaś mniejszość masowo oskarża o rasizm, to ten rasizm po prostu wywoła. Nikt nie lubi być bezpodstawnie oskarżany.
"Jednak potrafisz sobie wyobrazić jakie wrażenie robi w knajpie murzyn opowiadający wierszyki i dowcipy o murzynach." - no musi być wesoły chłopak :P .
@rafik54321
Facet jest świetny. A najzabawniejsze, gdy ktoś nazwie go afro-amerykaninem. Dla niego to obelga. Nigdy nie był w Stanach. Toteż niezbyt poważa potomków niewolników. Jak mówi, trudno szanować osobę zbyt powolną lub zbyt głupią by uciec łowcom niewolników. Jest w tym trochę pozerstwa, ale tam u nich pogląd ten jest podobno całkiem popularny.
Ja tam nie widzę niczego szczególnego by się zachwycać w konstytucji. Konstytucja 3 maja to nieudana próba ratowania państwa, która nie przydała się do niczego. Nie uchroniła nas przez rozbiorami ani utratą niepodległości. Dziwię się, że świętujemy coś co się przydało jak łysemu grzebień. Dzieci przedstawiają dyrdymały na apelach o królu (który przecież zdradził Polskę i sprzedał carycy Katarzynie). Potem kilka konstytucji w latach międzywojennych, następnie kilka szmir Rzeczpospolitej Ludowej. Ostatnia napisana przez prezydenta alkoholika, byłego komucha bodajże w 1997 roku. Mimo, że istnieje niedługo politycy wiele razy pokazali, że nie znaczy dla nich więcej niż rolka papieru toaletowego. Konstytucję to sobie mogą w USA świętować bo powstała dosyć dawno wraz z początkiem państwowości i jest niezmienna od wielu lat a dla polityków jest tam świętością. I mówią patrzcie to podstawa naszego państwa, które jest potęgą gospodarczą i militarną. Ale u nas? Powołajcie się w sądzie na jakiś artykuł konstytucji to Was wyśmieją. A tu wpada jakiś pajac i płacze. "O ludzie jaka święta księga ojojoj czytam ją codziennie do poduszki. Ojojoj patrzcie jak płaczę." Jakbym taką krótką książeczkę czytał codziennie to znałbym ją na pamięć. Spytajcie tego klauna o jakikolwiek jej artykuł ba o to jakimi słowami się zaczyna i dajcie mu nawet odpowiedzi a), b), c), d). Przekonacie się jaką szopkę tu odstawia. Tą tragifarsą Hołownia stracił u mnie szacunek. Sztuczne bardziej niż cycki Pameli Anderson.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 maja 2020 o 16:28
Więcej płakałam na śmierci Nemeczka (czy jakoś tak) z chłopców z placu broni…
@Dark_Ario
Jak ci nie wstyd przypominać książkę promującą znęcanie się nad słabszymi kolegami. Zgodnie z obowiązującymi obecnie standardami książka ta jest równie zła jak wierszyk "Murzynek bambo". Cenzura powinna zlikwidować wszelki ślad po tych utworach.
p.s.
Kolega z pracy, gdy popije na imprezie, lubi recytować "Murzynka Bambo". Te słowa wspaniale brzmią w ustach człowieka, który kilkanaście lat temu przyjechał do Polski prosto z Ghany.
@Rydzykant Nie rozumiem faktu dlaczego murzyni się dziwią kiedy przyciągają uwagę swoją osobą w PL.
Ludzie są wyczuleni na to co wybija się z tła. Na czarne napisy na białym tle, na kogoś w kożuchu, na środku plaży latem, na gołego człowieka zimą...
W naszym kraju ludzie w przytłaczającej wielkości są biali, więc czarnoskóra osoba po prostu rzuca się w oczy, zwłaszcza mocno czarnoskóra. I co w tym złego? Sportowa fura też się rzuca w oczy na parkingu pod biedronką XD.
Więc zwyczajnie murzyni powinni przywyknąć do tego że częściej się na nich patrzą. Zresztą - jestem motocyklistą, wiadomo teraz obowiązek maseczek itp. Jednak kask motocyklowy też się tutaj sprawdza i jakie są miny ludzi, kiedy wchodzisz do sklepu w kasku XD. No i? Mam to gdzieś.
Widocznie twój kolega to rozumie i dobrze :) . A ci co mają z tym problem, to problem mają przede wszystkim ze sobą.
@rafik54321
Z czasem Polacy się przyzwyczajają. Mój współpracownik od lat nie zetknął się z jawnymi oznakami rasizmu, a ostatnio coraz rzadziej ktokolwiek zwraca na niego uwagę. Jednak potrafisz sobie wyobrazić jakie wrażenie robi w knajpie murzyn opowiadający wierszyki i dowcipy o murzynach. Jest niczym sołtys Wąchocka !
@Rydzykant fakt, każdy sie przyzwyczai. Wy jak z nim na okrągło pracujecie to już wgl wam się w oczy nie rzuca, ale ja osobiście nie widziałem murzyna od kilku miesięcy.
Wszystko sprowadza sie do jednego. Jeśli jakaś mniejszość masowo oskarża o rasizm, to ten rasizm po prostu wywoła. Nikt nie lubi być bezpodstawnie oskarżany.
"Jednak potrafisz sobie wyobrazić jakie wrażenie robi w knajpie murzyn opowiadający wierszyki i dowcipy o murzynach." - no musi być wesoły chłopak :P .
@rafik54321
Facet jest świetny. A najzabawniejsze, gdy ktoś nazwie go afro-amerykaninem. Dla niego to obelga. Nigdy nie był w Stanach. Toteż niezbyt poważa potomków niewolników. Jak mówi, trudno szanować osobę zbyt powolną lub zbyt głupią by uciec łowcom niewolników. Jest w tym trochę pozerstwa, ale tam u nich pogląd ten jest podobno całkiem popularny.
@Rydzykant No jest w tym jakaś logika.
Czyżby twój znajomy to był ten z sławnego niegdyś filmiku "spiritus is good"? XD
https://www.youtube.com/watch?v=hWXZRcTIHf8
Temu Panu w polityce już podziękujemy, niech sobie aktorzy gdzie indziej...
@Zeter
To samo powiedziałbyś Reaganowi?
Jedyna książka która w życiu przeczytałem
Ja tam nie widzę niczego szczególnego by się zachwycać w konstytucji. Konstytucja 3 maja to nieudana próba ratowania państwa, która nie przydała się do niczego. Nie uchroniła nas przez rozbiorami ani utratą niepodległości. Dziwię się, że świętujemy coś co się przydało jak łysemu grzebień. Dzieci przedstawiają dyrdymały na apelach o królu (który przecież zdradził Polskę i sprzedał carycy Katarzynie). Potem kilka konstytucji w latach międzywojennych, następnie kilka szmir Rzeczpospolitej Ludowej. Ostatnia napisana przez prezydenta alkoholika, byłego komucha bodajże w 1997 roku. Mimo, że istnieje niedługo politycy wiele razy pokazali, że nie znaczy dla nich więcej niż rolka papieru toaletowego. Konstytucję to sobie mogą w USA świętować bo powstała dosyć dawno wraz z początkiem państwowości i jest niezmienna od wielu lat a dla polityków jest tam świętością. I mówią patrzcie to podstawa naszego państwa, które jest potęgą gospodarczą i militarną. Ale u nas? Powołajcie się w sądzie na jakiś artykuł konstytucji to Was wyśmieją. A tu wpada jakiś pajac i płacze. "O ludzie jaka święta księga ojojoj czytam ją codziennie do poduszki. Ojojoj patrzcie jak płaczę." Jakbym taką krótką książeczkę czytał codziennie to znałbym ją na pamięć. Spytajcie tego klauna o jakikolwiek jej artykuł ba o to jakimi słowami się zaczyna i dajcie mu nawet odpowiedzi a), b), c), d). Przekonacie się jaką szopkę tu odstawia. Tą tragifarsą Hołownia stracił u mnie szacunek. Sztuczne bardziej niż cycki Pameli Anderson.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2020 o 16:28