Ja mam w sumie jeszcze lepszy -> wciągać mąkę lub jakiś proszek do pieczenie przy policjantach, żeby myśleli, że to narkotyki :D
Znając 'dzielnych' policjantów, od razu zajmą się taką 'jakże wielce naglącą sprawą' zamiast czymś poważniejszym, mąkę zabiorą, wyślą do laboratorium, zmarnują kasę na bezsensowne testy a potem wyjdzie, że właśnie to tylko mąka :D
@Wojtek1291 Na jakiej podstawie? Wdychanie mąki nie jest zakazane przez prawo. No chyba, że 'kochany' rząd coś w międzyczasie znowu zmajstrował - jeśli tak to proszę o info ;)
@TakiTamNik Na takiej jak napisałem. Policjant nie musi wiedzieć, czy jesteś debilem, "kozakiem", czy tylko się zgrywasz. On ma obowiązek zareagować na łamanie prawa, nawet jak to tylko wygląda tylko jak łamanie prawa. I dlatego podejmie interwencję jakbyś zażywał narkotyki. Martwi mnie poziom ignorancji społeczeństwa, które dziwi się, że wymuszenie niepotrzebnej interwencji, podlega karze. W tym wypadku policja skieruje sprawę do sądu najpewniej i tam "piekarz" będzie się tłumaczył, jaki miał cel w marnowaniu czasu funkcjonariuszy, laborantów i finalnie samego sędziego i odpowiednio nagrodzi inicjatywę obywatela. Durne pomysły typu Wardęgi i jego telefonu-ciastka. Nawet nie wiem, czy trafił na kumatych funkcjonariuszy i dostał paragraf, czy na jakiś świeżaków, którzy się posrali na widok kamery. Bo Wardęga też nie kumał, że zakaz rozmowy telefonu dotyczy trzymania go przy uchu, co ma wpływ na reakcję podczas kierowania. Trzymanie ciastka przy uchu i prowokacja policji do interwencji, to również takie działanie, bo nie skupia się najeździe, tylko na wygłupach i o ile po zatrzymaniu mógł wmawiać, że jadł ciastko i tylko się policji wydawało, że to telefon i trzyma go przy uchu, tak sam wrzucił udostępnił publicznie dowód, że to celowe działanie. Także...
Przy okazji jak Cie to interesuje, to jest też artykuł 224. I większość filmów z interwencji, które ludzie wrzucają do sieci, to dowód przeciwko samym wrzucającym, z tego artykułu.
Nie drwijmy z policjantów, którzy muszą podporządkować się przełożonemu i bez dyskutowania wykonywać zadane obowiązki.
Z drugiej strony żart kosztował odciągnięcie 3 policjantów od innych zajęć. Niby wyszło zabawnie ale sporym kosztem.
@FenrirIbnLaAhad Skoro wiesz, że odciągnął ich od leżakowania w samochodzie no to faktycznie masz rację, żadna strata. Ja o tym nie wiedziałem więc założyłem, że to porządni policjanci i zostali odciągnięci od jakichś obowiązków, np patrolowania ulic.
;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2020 o 14:24
Pomijam blef ale trzech musiało do niego drzeć zelówy.
Ja mam w sumie jeszcze lepszy -> wciągać mąkę lub jakiś proszek do pieczenie przy policjantach, żeby myśleli, że to narkotyki :D
Znając 'dzielnych' policjantów, od razu zajmą się taką 'jakże wielce naglącą sprawą' zamiast czymś poważniejszym, mąkę zabiorą, wyślą do laboratorium, zmarnują kasę na bezsensowne testy a potem wyjdzie, że właśnie to tylko mąka :D
@TakiTamNik a później Twój syn ścpa się prawdziwą, bo policja będzie zajęta Twoimi żartami. Świetny pomysl
@TakiTamNik Śmiało, lecisz. A potem napisz jak zdziwiony jesteś, że wlepili ci zarzut wywołania niepotrzebnej czynności policji ;)
@Wojtek1291 Na jakiej podstawie? Wdychanie mąki nie jest zakazane przez prawo. No chyba, że 'kochany' rząd coś w międzyczasie znowu zmajstrował - jeśli tak to proszę o info ;)
@TakiTamNik Na takiej jak napisałem. Policjant nie musi wiedzieć, czy jesteś debilem, "kozakiem", czy tylko się zgrywasz. On ma obowiązek zareagować na łamanie prawa, nawet jak to tylko wygląda tylko jak łamanie prawa. I dlatego podejmie interwencję jakbyś zażywał narkotyki. Martwi mnie poziom ignorancji społeczeństwa, które dziwi się, że wymuszenie niepotrzebnej interwencji, podlega karze. W tym wypadku policja skieruje sprawę do sądu najpewniej i tam "piekarz" będzie się tłumaczył, jaki miał cel w marnowaniu czasu funkcjonariuszy, laborantów i finalnie samego sędziego i odpowiednio nagrodzi inicjatywę obywatela. Durne pomysły typu Wardęgi i jego telefonu-ciastka. Nawet nie wiem, czy trafił na kumatych funkcjonariuszy i dostał paragraf, czy na jakiś świeżaków, którzy się posrali na widok kamery. Bo Wardęga też nie kumał, że zakaz rozmowy telefonu dotyczy trzymania go przy uchu, co ma wpływ na reakcję podczas kierowania. Trzymanie ciastka przy uchu i prowokacja policji do interwencji, to również takie działanie, bo nie skupia się najeździe, tylko na wygłupach i o ile po zatrzymaniu mógł wmawiać, że jadł ciastko i tylko się policji wydawało, że to telefon i trzyma go przy uchu, tak sam wrzucił udostępnił publicznie dowód, że to celowe działanie. Także...
Przy okazji jak Cie to interesuje, to jest też artykuł 224. I większość filmów z interwencji, które ludzie wrzucają do sieci, to dowód przeciwko samym wrzucającym, z tego artykułu.
@TakiTamNik niestety, wojtek ma rację, kosztami operacji obarczą ciebie.
Nie żebym się z tym zgadzał, ale tak będzie. Bo możesz sobie zgrywać cwaniaka, ale sędzia będzie wiedział że robiłeś prowokację :P
Nie drwijmy z policjantów, którzy muszą podporządkować się przełożonemu i bez dyskutowania wykonywać zadane obowiązki.
Z drugiej strony żart kosztował odciągnięcie 3 policjantów od innych zajęć. Niby wyszło zabawnie ale sporym kosztem.
@Raf_Raf taaaak, odciągnął ich od leżakowania w samochodzie... :D
@FenrirIbnLaAhad Skoro wiesz, że odciągnął ich od leżakowania w samochodzie no to faktycznie masz rację, żadna strata. Ja o tym nie wiedziałem więc założyłem, że to porządni policjanci i zostali odciągnięci od jakichś obowiązków, np patrolowania ulic.
;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2020 o 14:24