@ubooot
IVR - interactive voice response - taki wynalazek z lat 60 ubiegłego wieku, od dawna stosowany w wielu firmach i instytucjach. To słynne: jeżeli cośtam - wybierz 1, ...
Cóż, zawsze jak muszę coś na jakiś infoliniach załatwić wybieram opcję że interesuje mnie nowa oferta xD
Bez względu czy chodzi o telefon dziadka (sam mam prepaid - abonamenty to zło!!!), czy bank, czy cokolwiek innego zamiast 20 minut czekania czekam 20 sekund :D
od strony CC wygląda to tak: nowy klient nie ma danych do logowania, trafia więc do pracownika gdzie uzyska tylko ogólne, podstawowe informacje. No ale ma potencjał. Dotychczasowy klient gdy się zaloguje - też nie czeka w kolejce, bo dla niego możemy coś zrobić, pomóc, sprzedać, itp. Ale dotychczasowy klient, który się nie zalogował - niech czeka. To klient logując się udostępnia swe dane do obsługi. Jak nie loguje się to znaczy, że jemu nie zależy na sprawnej obsłudze, to i bank nie będzie tak bardzo się starał. Poza tym ten niezalogowany bardzo często jest osobą nieuprawnioną (mąż w imieniu żony, wnuczek za babcię, żona za męża, itp) co często kończy się odmową wykonania dyspozycji a niekiedy całkowitą blokadą kanałów zdalnych czy kart. Chcesz coś załatwić - zaloguj się swoimi danymi, chętnie pomożemy :)
Wystarczy, że nie zapłacisz raty w terminie. Sami będą dzwonić kilka razy w tygodniu.
Wiwus mówi jka potrzeba siana idź o prowidentysta
Komu powiedział że jest nowym klientem jak się z nikim nie mógł połączyć?
@ubooot
IVR - interactive voice response - taki wynalazek z lat 60 ubiegłego wieku, od dawna stosowany w wielu firmach i instytucjach. To słynne: jeżeli cośtam - wybierz 1, ...
Cóż, zawsze jak muszę coś na jakiś infoliniach załatwić wybieram opcję że interesuje mnie nowa oferta xD
Bez względu czy chodzi o telefon dziadka (sam mam prepaid - abonamenty to zło!!!), czy bank, czy cokolwiek innego zamiast 20 minut czekania czekam 20 sekund :D
Odebrał za pierwszym razem po czym powiedział muszę panią przekierować....
@Tygrystcz To się Stanisław zdziwił :D
od strony CC wygląda to tak: nowy klient nie ma danych do logowania, trafia więc do pracownika gdzie uzyska tylko ogólne, podstawowe informacje. No ale ma potencjał. Dotychczasowy klient gdy się zaloguje - też nie czeka w kolejce, bo dla niego możemy coś zrobić, pomóc, sprzedać, itp. Ale dotychczasowy klient, który się nie zalogował - niech czeka. To klient logując się udostępnia swe dane do obsługi. Jak nie loguje się to znaczy, że jemu nie zależy na sprawnej obsłudze, to i bank nie będzie tak bardzo się starał. Poza tym ten niezalogowany bardzo często jest osobą nieuprawnioną (mąż w imieniu żony, wnuczek za babcię, żona za męża, itp) co często kończy się odmową wykonania dyspozycji a niekiedy całkowitą blokadą kanałów zdalnych czy kart. Chcesz coś załatwić - zaloguj się swoimi danymi, chętnie pomożemy :)