Musze przyznać że kandydatka zaimponowała mi finałem swojego kandydowania. Wypięła się na partyjnych kolegów (zajętych ustalaniem jej następcy) i SAMA wyszła ogłosić swoją decyzję. Oglądanie gorączkowego działania aby zaradzić sytuacji i poprawić medialny wizerunek ugrupowania było dobrą rozrywką.
Ale jaka ofiara? Najpierw chciała, potem nie chciała, później znów chciała ale jej już nie chcieli.
Kto by na nią glowowal to lepszy był by KONONOWICZ
Śpieszmy się kochać kandydatów tak szybko odchodzą.
PrezyDĘTKA Małgorzata Kidawa Prompter Błońska. I taki pustak jest wice-Marszałkiem Sejmu.
Musze przyznać że kandydatka zaimponowała mi finałem swojego kandydowania. Wypięła się na partyjnych kolegów (zajętych ustalaniem jej następcy) i SAMA wyszła ogłosić swoją decyzję. Oglądanie gorączkowego działania aby zaradzić sytuacji i poprawić medialny wizerunek ugrupowania było dobrą rozrywką.