Jedno podwórko? Słabo. W Łodzi mamy taką ulicę. Nie całą, ale jednak. Niby wizytówka Łodzi, niby odpicowana, kluby, knajpy, urząd miasta nawet. No ale. Za odpicowaną fasadą budynków, są obskurne wnętrza bram i podwórek, na które zabrakło pieniędzy. Toalet publicznych nie ma. Niby można skorzystać z lokalu, ale jednak lokale nie są do końca przychylne, by udostępniać toalety nie klientom. Więc siłą rzeczy tysiące ludzi, którzy weekendy spędzają na Piotrkowskiej, swoje potrzeby załatwiają właśnie w bramach i podwórkach. Codziennie rano służby miejskie szorują ulicę, ale niestety pani prezydent wbrew sugestiom specjalistów, wybrała na nawierzchnię materiał ciężki w utrzymaniu w czystości i jest coraz gorzej. No i żulerka. To stały element tej ulicy. Ostatnio grupa żuli robi jawne popijawy w środku dnia. Zaczepiają ludzi, szarpią się z nimi i policją. No full wypas po prostu :)
burmistrza Gdańska za bety skarpetka w zęby strzał w tył głowy i po problemie nastepca bedzie wiedział jak zrobić żeby było dobrze wrazie czego czynnośc powtarzać
dulczessa z przydupasami nie ma czasu na takie pierdoły. Liczba mieszkań od deweloperów musi się zgadzać, konstytucja i trojka muszą być obronione a wybory nie mogą się odbyć - TO JEST ISTOTNE!!!!
To może następnym razem zamiast robić zdjęcia ,podnieś chociaż jeden śmieć . Bądź tym pierwszym który da przykład,bądź bohaterem jakiego świat potrzebuje. Pokaż ludziom że to nie obciach sprzątnąć śmieć , będziesz mieć prawo do dumy .zrobienie demota nic nie da . Zrób demota jak sprzątasz , popros wszystkich co tam mieszkają .
Dziwne... śpi a poduszki leżą obok... ia pod nogami drugi kocyk... jakby tam mieszkał i wyleciał a okna wraz ze swoją kanapą...
Jedno podwórko? Słabo. W Łodzi mamy taką ulicę. Nie całą, ale jednak. Niby wizytówka Łodzi, niby odpicowana, kluby, knajpy, urząd miasta nawet. No ale. Za odpicowaną fasadą budynków, są obskurne wnętrza bram i podwórek, na które zabrakło pieniędzy. Toalet publicznych nie ma. Niby można skorzystać z lokalu, ale jednak lokale nie są do końca przychylne, by udostępniać toalety nie klientom. Więc siłą rzeczy tysiące ludzi, którzy weekendy spędzają na Piotrkowskiej, swoje potrzeby załatwiają właśnie w bramach i podwórkach. Codziennie rano służby miejskie szorują ulicę, ale niestety pani prezydent wbrew sugestiom specjalistów, wybrała na nawierzchnię materiał ciężki w utrzymaniu w czystości i jest coraz gorzej. No i żulerka. To stały element tej ulicy. Ostatnio grupa żuli robi jawne popijawy w środku dnia. Zaczepiają ludzi, szarpią się z nimi i policją. No full wypas po prostu :)
To nieistotne, ważne, że miasto najistotniejsze ;)
Zrób jeszcze parę postów, podpisz jakoś smutnie, zdjęcia wrzuć żeby wyglądały na najgorsze slumsy i może coś się zmieni
burmistrza Gdańska za bety skarpetka w zęby strzał w tył głowy i po problemie nastepca bedzie wiedział jak zrobić żeby było dobrze wrazie czego czynnośc powtarzać
dulczessa z przydupasami nie ma czasu na takie pierdoły. Liczba mieszkań od deweloperów musi się zgadzać, konstytucja i trojka muszą być obronione a wybory nie mogą się odbyć - TO JEST ISTOTNE!!!!
To może następnym razem zamiast robić zdjęcia ,podnieś chociaż jeden śmieć . Bądź tym pierwszym który da przykład,bądź bohaterem jakiego świat potrzebuje. Pokaż ludziom że to nie obciach sprzątnąć śmieć , będziesz mieć prawo do dumy .zrobienie demota nic nie da . Zrób demota jak sprzątasz , popros wszystkich co tam mieszkają .
W Gdańsku nie ma starówki.
A jesli ktoś już koniecznie musi użyć słowa Starówka to jest to teren bardzo odległy od ul. Długiej.