@jaqb1 Przecież nawet jeśli to będzie arcydzieło i sprzeda 50 mln sztuk to nie wygeneruje na tyle dużego zysku, żeby było to opłacalne z punktu widzenia dywidendy. Giełda już dawno straciła swoją pierwotną funkcje a jest aktualnie zakładem, w którym przeciwieństwie do gry w kasynie każdy gracz ma takie same szanse.
O mamo. Tylko wiecie, że to bańska spekulacyjna? Uwielbiam ich twórczość i podejście do klienta, ale akcje tej spółki są pompowane przez hype a nie rzeczywistą jej wartość czy też możliwości sprzedażowe. Choćby Cyberpunk jakościowo był najlepszą grą w historii i sprzedał się dobrze niczym GTA V to i tak byłoby za mało. Ubisoft ma w sowim reku naprawdę wiele znanych i uznanych marek, które regularnie kapitalizuje (FarCry, Assasyny itd. sprzedają się dobrze).
Ogólnie Ubisoft jest kilkukrotnie większy, w jego skład wchodzi prawie 40 studiów. CDP to CDPR od wieśka i GOG głównie (plus 3-4 mniejsze podmioty, jak choćby wydawnictwo krajowe z którego się wycofuje). Tak więc tutaj wszyscy czekają aż bańska pęknie i cena poleci na łeb co najmniej o połowę. A nastąpi to albo po jakimkolwiek potknięciu CDP (czego życzę im jak najpóźniej, bo wiadomo, że każdy kiedyś jakieś ma) albo po tym jak duży inwestorzy uznają, że dalsze pompowanie bański jest zbyt ryzykowne, czyli paradoksalnie po dużym sukcesie np. Cyberpunka ale przed tym niż do drobnych inwestorów dotrze, że nawet gigantyczny sukces pojedynczej gry nie sankcjonuje wyceny spółki, która w pierwszym odruchu optymizmu poszybuje jeszcze wyżej.
Korekcja jest nieunikniona wiec, ale to nic złego, bo jeżeli CDP wykorzysta obecny okres koniunktury to umocnienia swoich fundamentów, tak po tym tąpnięciu szybko się pozbiera i będzie rósł wolniej ale stabilnie, już zgodnie z swoimi możliwościami. O ile włodarze spółki nie sprzedadzą jej na górce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2020 o 8:09
Brawo CD Project.
Czekam na kolejnego wiedzmina
@polinos1 Niech trzymają tak dalej :) może już niedługo 1 na świecie...
@polinos1 myślę że warto zobaczyć to
www.youtube.com/watch?v=gBVnBPCeL6Y
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2020 o 10:38
Czyli twórca gier jest warty więcej niż Orlen...
@pawel1148
Mogą zyskać chyba tylko na zmianach kursowych...cena/zysk 213, cena /wartość księgowa 33
A co jeśli gra okaże się klapą? jest taka możliwość....
@jaqb1 Jest taka możliwość. Szanse na to są znikome.
@jaqb1 Przecież nawet jeśli to będzie arcydzieło i sprzeda 50 mln sztuk to nie wygeneruje na tyle dużego zysku, żeby było to opłacalne z punktu widzenia dywidendy. Giełda już dawno straciła swoją pierwotną funkcje a jest aktualnie zakładem, w którym przeciwieństwie do gry w kasynie każdy gracz ma takie same szanse.
Tyle to ma być warty nowy system informatyczny ZUS
@radhex Nie, tyle jak już to mogą za niego zapłacić, warty to on pewnie nie będzie nawet 10% tej kwoty.
To zupełnie tak jak z wartością firmy. Nic się wielkiego nie wydarzyło a wartość wzrosła czyli spekulacja.
@Aracarn
Słusznie :) ale nawet te 10% to mocna przesada.
Dzięki, internet explorerze.
hehehe tylko jedną grą
i dobrze bo Ubisoft spie*dolił świetną serię Far Cry przez ostatnie dwie części.
Próbujemy porównać FSO do jakichś fabryk na zachodzie. Ale niech się rozwijają. Wiedźmin nie mój klimat ani jako książka ani jako film ani jako gra.
największy producent gier to EA GAMES
@Zugi a no faktycznie
Elegancko. PL!
brawo! jeszcze Blizzard I EA I już z górki :)
O mamo. Tylko wiecie, że to bańska spekulacyjna? Uwielbiam ich twórczość i podejście do klienta, ale akcje tej spółki są pompowane przez hype a nie rzeczywistą jej wartość czy też możliwości sprzedażowe. Choćby Cyberpunk jakościowo był najlepszą grą w historii i sprzedał się dobrze niczym GTA V to i tak byłoby za mało. Ubisoft ma w sowim reku naprawdę wiele znanych i uznanych marek, które regularnie kapitalizuje (FarCry, Assasyny itd. sprzedają się dobrze).
Ogólnie Ubisoft jest kilkukrotnie większy, w jego skład wchodzi prawie 40 studiów. CDP to CDPR od wieśka i GOG głównie (plus 3-4 mniejsze podmioty, jak choćby wydawnictwo krajowe z którego się wycofuje). Tak więc tutaj wszyscy czekają aż bańska pęknie i cena poleci na łeb co najmniej o połowę. A nastąpi to albo po jakimkolwiek potknięciu CDP (czego życzę im jak najpóźniej, bo wiadomo, że każdy kiedyś jakieś ma) albo po tym jak duży inwestorzy uznają, że dalsze pompowanie bański jest zbyt ryzykowne, czyli paradoksalnie po dużym sukcesie np. Cyberpunka ale przed tym niż do drobnych inwestorów dotrze, że nawet gigantyczny sukces pojedynczej gry nie sankcjonuje wyceny spółki, która w pierwszym odruchu optymizmu poszybuje jeszcze wyżej.
Korekcja jest nieunikniona wiec, ale to nic złego, bo jeżeli CDP wykorzysta obecny okres koniunktury to umocnienia swoich fundamentów, tak po tym tąpnięciu szybko się pozbiera i będzie rósł wolniej ale stabilnie, już zgodnie z swoimi możliwościami. O ile włodarze spółki nie sprzedadzą jej na górce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2020 o 8:09