Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
0 / 10

Co do zasady się zgodzę, jeżeli chodzi o pomoc i wsparcie, pod koniec czytając twój tekst odnoszę być może mylne wrażenie, że mylisz pomoc z wyręczaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+5 / 11

@Tibr Piszę o pomocy. Wyręczaniem w tym przypadku byłoby przejęcie opieki nad dzieckiem. Ja przedstawiam propozycje czynności, przy których możemy pomóc tak, by matka lub rodzice w tym czasie mogli zrobić coś innego albo po prostu chwilę odpocząć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vaenonimus
+3 / 5

Jakkolwiek pewnie mam inne spojrzenie na ten temat od autora, tak szanuję za konsekwentne podejście. Dla wielu ludzi urodzenie dziecka, a zwłaszcza chorego, może oznaczać koniec perspektyw na jakąkolwiek przyszłość i wegetacja przez kolejne lata (czasem do końca życia) - na pewno większość zna takie osoby choćby z widzenia.
Gdyby przeciwnicy aborcji faktycznie tworzyli tego typu organizacje i pracowali w nich na zasadzie wolontariatu, to na pewno osiągnęli by więcej niż obecnie próbując zmusić wszystkich do swojej wizji.
Oczywiście nie bronię zwolenników aborcji, bo to zwykle przeciwna strona bieguna o tak samo skrajnie skrzywionych poglądach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-1 / 3

Dlatego twierdzę jako facet że aborcja to w większości przypadków wina facetów. I mówię to jako facet.
Żadna kobieta, nawet po gwałcie czy z chorym dzieckiem nigdy nie pomyslalaby nawet o aborcji gdyby obok stał konkretny facet, mąż chłopak ojciec brat nie ważne, dzięki któremu ona wie że nie zostanie sama i przez wszystko da się przejść.
Po drugie dziecko potrzebuje ojca, z krwi i kości a nie piczki w rureczkach
Dlatego właśnie ideologie feministyczne, niestałość związków czy LGBT są tak szkodliwe, bo zmiękczają facetów i utwardzają kobiety a później wychodzą ciepłe kluchy, skoro facet nie ma jaj zaopiekować się i wziąć odpowiedzialność za rodzinę to taka osamotniona kobieta ( pomimo że ma niby faceta pod dachem) nie widzi innej opcji niż aborcja, bo wie że finalnie zostanie sama.
Jedyne co rozumiem to gdy kobieta może nie przeżyć ciąży, to już tylko i wyłącznie jej decyzja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Forget_about_it
0 / 2

Rzeczowo. Nic dodać, nic ująć. Plusior.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zoarix
0 / 4

Sytuację można odwrócić. Wiele środowisk zachęca do dokonania aborcji gdy dziecko jest chore, ale gdy kobieta to zrobi - cyk i po problemie, może odetchnąć. Nawet nie biorą pod uwagę, że może mieć z tym problem poaborcyjny. Albo kobieta zgwałcona i powstała w ciąży - cyk aborcja i koniec problemu, powinna wedle niepisanej zasady wrócić do normalności, może nawet potraktować to jako symbol wyzwolonej kobiety. Każdy kij ma dwa końce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem