@agronomista
W USA do polityki idą przeważnie ludzie, którzy już się w życiu dorobili majątków bo raz, kampania jest bardzo droga i dwa, bycie bogatym sprawia, że ludzie nie posądzają Cię o kradzież pieniędzy z budżetu bo ich zwyczajnie nie potrzebujesz. Nie mówiąc o tym, że jeśli ktoś jest na tyle rozgarnięty żeby się dorobić prywatnie to widocznie potrafi zarządzać. U nas jest inaczej. Ludzie idą do polityki żeby się nachapać przy korycie, a że nagle z typa co miał w oświadczeniu majątkowym 20 tys. złotych i 7 letnie auto robi się milioner to proszę... Jak pokazuje przykład Morawieckiego i Szumowskiego, politycy są tak biedni, że bez żon nie mają niczego.
@lolo7 Dokładnie... cała klika z PO, PiS, SLD to w większości ludzie którzy nie mieli by żadnej kasy bez polityki... a wszystkich wciągają potem swoje gierki... i teraz większość Polaków jest przeświadczona że musie wybierać którąś ze stron by druga nie wygrała... to jest po prostu chore nie idziemy na wybory by wybrać kogoś dobrego tylko by wybrać mniejsze zło... i dlatego wolę polityków ze Stanów, którzy coś osiągneli a idą podrasować swoje ego... niż z Polski gdzie idą do sejmu by się dorobić.
Wracając do warzywniaków... to jest jakiś chory system i sztuczne zawyżanie cen warzyw.. rolnicy plączą że mają niskie ceny zbytu, w magazynach że są duże koszty a potem w sklepach cena kilkunastokrotnie większa niż w skupie i zazwyczaj większość warzyw z zagranicy a Polskie najczęściej nie wyglądają na takie co rolnicy uprawiają... trochę jeżdżę po świecie... i żeby było śmieszniej to w Portugalii gdzie większość warzyw sprowadzamy myślałem że przynajmniej 90% będzie z Portugalii... a tam 90% Brazylia, Argentyna i ceny większe niż w Poslsce... i gdzie tu sens gdzie logika?
@lolo7 dokładnie tak jest, co poniekąd jest niezłym argumentem, żeby w polityce istniał cenzus majątkowy. Szkoda że z naszą mentalnością ("bogaci to złodzieje") jeszcze dużo czasu minie zanim w ogóle będzie można podnieść taki temat w jakiejkolwiek szerszej debacie...
@vicrac
To nie tylko mentalność. To po pierwsze obserwacja z życia, ponieważ część tych bogatych dorobiła się na kontaktach z władzuchną. Po drugie obecny socjalistyczny rząd wkłada dużo wysiłku by takie postrzeganie bogatych utrwalić a nawet więcej, że to nie tylko złodzieje ale i wredni kapitalistyczni wyzyskiwacze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 czerwca 2020 o 11:42
@vicrac
W dzisiejszych czasach większość dużych majątków się dziedziczy. Mit o życiu od pucybuta do milionera umarł dawno temu. Przez wprowadzenie cenzusu wykształciłaby się oligarchia u władzy, która zasadniczo byłaby niekompetentna. Aczkolwiek w czasach antycznych w rzymskiej polityce serio występował cenzus majątkowy i tylko ludzie zamożni mieli dostęp do stanowisk, niemniej tam nie dało się być po prostu dziedzicem fortuny tak jak dzisiaj bo majątki były dużo mniejsze, niepieniężne i łatwiejsze do utracenia przez co nawet będąc bogatym dziedzicem łatwo i szybko można było doprowadzić majątek do ruiny. Dzisiaj dziedziczy się głównie zera na koncie, które od pewnego momentu serio ciężko przepuścić.
Nie należy oceniać po wnioskach, ale po przyczynach... Jakie były tego przyczyny? Może m.in. to, że USA to jeden wielki projekt (podobno masonów - ale bez zabarwienia spiskowego), który się udał. Po wojnie pozbierali wszystkich naukowców i inżynierów, mają ogromny teren i zasoby, a po ropę wprowadzają demokrację na bliskim wschodzie. A Polska? Polska od kilku stuleci jest między Rosją i Niemcami, rozkradana i zależna siłą rzeczy od obcych wpływów, zdradzana przez sojuszników wojennych i bez żadnych rekompensat po wojnie, która zniszczyła i jeszcze bardziej rozkradła kraj.
Teraz widać różnicę?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 czerwca 2020 o 9:49
@Antymonachomachia3 Nie tylko. Brak wolności gospodarczej, durne i skomplikowane przepisy, fiskalizm.
Paradoksalnie największą wolność gospodarczą wprowadzili komuniści ustawą Wilczka, a kolejne "wolnościowe" rządy coraz bardziej przykręcają śrubę. A budżet państwa jest świętym gralem kolejnych rządów. TO NIE BUDŻET PAŃSTWA MA BYĆ BOGATY! TO OBYWATELE POWINNI BYĆ BOGACI! - i to stawnowi o bogactwie państwa. Jak może być dobrze, kiedy każdy w Polsce przez pół roku tyra na różnego rodzaju podatki, daniny opłaty i inne takie....
@Antymonachomachia3 przykład Szwajcarii, mało zasobów, położenie przeciętne, ludzi nie za dużo ale tez nie jakoś bardzo mało a bogaci są. Do tego powinniśmy dążyć a nie naśladujemy na przemian Francję, ZSRR i Rosję.
@daagor to, że oni idą w wolność gospodarczą a my w socjalizm/komunizm. Jeszcze rozumiem, kraje, które tego nie zaznały, ale myśmy ledwo co to przechodzili, wiemy jak się skończyło a pakujemy się znowu w to bagno.
@Elathir A... czyli istnienie państwowej firmy = socjalizm/komunizm.
Codziennie człowiek się czegoś uczy, a czekaj! To kurde na świecie są tylko państwa socjalistyczne/komunistyczne, kurde ale się narobiło! Człowiek na chwile się odwróci i tu takie zmiany...
Eh... dzięki za wyjaśnienie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 czerwca 2020 o 10:48
@daagor chodzi tutaj o to, że chcą nacjonalizować niestrategiczny segment gospodarki, który mówiąc szczerze specjalnych problemów nie ma (rozumiałbym, gdyby działające rynkowo podmioty nie były w stanie zapewnić produktów pierwszej potrzeby, albo gdyby miały zdecydowanie zawyżone ceny w ramach zmowy cenowej/monopolu). Jak to inaczej nazwać?
Nie trzeba od razu wysyłać ludzi. Robią to 2-3 kraje i wystarczy. Można uczestniczyć w kosmicznych projektach w inny sposób, mniej spektakularny, ale ważny i rozwijający dziedzinę. Ale gdy powołano Polską Agencję Kosmiczną, która właśnie taką współpracę miała koordynować, to mało się wszyscy nie posikaliście ze śmiechu...
@daclaw tutaj chodzi o to, że USA stwarza warunki do rozwoju firmom prywatnym, które są dzisiaj w stanie wysłać człowieka w kosmos, a Polska gnębi przedsiębiorców i chce wręcz nacjonalizować handel. Różnica w podejściu. My nie musimy mieć przemysłu kosmicznego, ale jednak fajnie by było gdyby warunki determinowane przez państwo pozwoliły na powstanie i rozwój jakiegokolwiek rodzinnego przemysłu wysokich technologii innego niż IT (firm wytwarzających oprogramowanie u nas dostatek, i całe szczęście, ale to nie zasługa państwa).
W USA Trump zawyża swój majątek, aby pokazać jaki jest bogaty. W Polsce politycy ukrywają co mogą bo według opinii publicznej to źle jak mają za dużo.
@agronomista
W USA do polityki idą przeważnie ludzie, którzy już się w życiu dorobili majątków bo raz, kampania jest bardzo droga i dwa, bycie bogatym sprawia, że ludzie nie posądzają Cię o kradzież pieniędzy z budżetu bo ich zwyczajnie nie potrzebujesz. Nie mówiąc o tym, że jeśli ktoś jest na tyle rozgarnięty żeby się dorobić prywatnie to widocznie potrafi zarządzać. U nas jest inaczej. Ludzie idą do polityki żeby się nachapać przy korycie, a że nagle z typa co miał w oświadczeniu majątkowym 20 tys. złotych i 7 letnie auto robi się milioner to proszę... Jak pokazuje przykład Morawieckiego i Szumowskiego, politycy są tak biedni, że bez żon nie mają niczego.
@lolo7 Dokładnie... cała klika z PO, PiS, SLD to w większości ludzie którzy nie mieli by żadnej kasy bez polityki... a wszystkich wciągają potem swoje gierki... i teraz większość Polaków jest przeświadczona że musie wybierać którąś ze stron by druga nie wygrała... to jest po prostu chore nie idziemy na wybory by wybrać kogoś dobrego tylko by wybrać mniejsze zło... i dlatego wolę polityków ze Stanów, którzy coś osiągneli a idą podrasować swoje ego... niż z Polski gdzie idą do sejmu by się dorobić.
Wracając do warzywniaków... to jest jakiś chory system i sztuczne zawyżanie cen warzyw.. rolnicy plączą że mają niskie ceny zbytu, w magazynach że są duże koszty a potem w sklepach cena kilkunastokrotnie większa niż w skupie i zazwyczaj większość warzyw z zagranicy a Polskie najczęściej nie wyglądają na takie co rolnicy uprawiają... trochę jeżdżę po świecie... i żeby było śmieszniej to w Portugalii gdzie większość warzyw sprowadzamy myślałem że przynajmniej 90% będzie z Portugalii... a tam 90% Brazylia, Argentyna i ceny większe niż w Poslsce... i gdzie tu sens gdzie logika?
@lolo7 dokładnie tak jest, co poniekąd jest niezłym argumentem, żeby w polityce istniał cenzus majątkowy. Szkoda że z naszą mentalnością ("bogaci to złodzieje") jeszcze dużo czasu minie zanim w ogóle będzie można podnieść taki temat w jakiejkolwiek szerszej debacie...
@vicrac
To nie tylko mentalność. To po pierwsze obserwacja z życia, ponieważ część tych bogatych dorobiła się na kontaktach z władzuchną. Po drugie obecny socjalistyczny rząd wkłada dużo wysiłku by takie postrzeganie bogatych utrwalić a nawet więcej, że to nie tylko złodzieje ale i wredni kapitalistyczni wyzyskiwacze.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2020 o 11:42
@vicrac
W dzisiejszych czasach większość dużych majątków się dziedziczy. Mit o życiu od pucybuta do milionera umarł dawno temu. Przez wprowadzenie cenzusu wykształciłaby się oligarchia u władzy, która zasadniczo byłaby niekompetentna. Aczkolwiek w czasach antycznych w rzymskiej polityce serio występował cenzus majątkowy i tylko ludzie zamożni mieli dostęp do stanowisk, niemniej tam nie dało się być po prostu dziedzicem fortuny tak jak dzisiaj bo majątki były dużo mniejsze, niepieniężne i łatwiejsze do utracenia przez co nawet będąc bogatym dziedzicem łatwo i szybko można było doprowadzić majątek do ruiny. Dzisiaj dziedziczy się głównie zera na koncie, które od pewnego momentu serio ciężko przepuścić.
Nie należy oceniać po wnioskach, ale po przyczynach... Jakie były tego przyczyny? Może m.in. to, że USA to jeden wielki projekt (podobno masonów - ale bez zabarwienia spiskowego), który się udał. Po wojnie pozbierali wszystkich naukowców i inżynierów, mają ogromny teren i zasoby, a po ropę wprowadzają demokrację na bliskim wschodzie. A Polska? Polska od kilku stuleci jest między Rosją i Niemcami, rozkradana i zależna siłą rzeczy od obcych wpływów, zdradzana przez sojuszników wojennych i bez żadnych rekompensat po wojnie, która zniszczyła i jeszcze bardziej rozkradła kraj.
Teraz widać różnicę?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2020 o 9:49
@Antymonachomachia3 Nie tylko. Brak wolności gospodarczej, durne i skomplikowane przepisy, fiskalizm.
Paradoksalnie największą wolność gospodarczą wprowadzili komuniści ustawą Wilczka, a kolejne "wolnościowe" rządy coraz bardziej przykręcają śrubę. A budżet państwa jest świętym gralem kolejnych rządów. TO NIE BUDŻET PAŃSTWA MA BYĆ BOGATY! TO OBYWATELE POWINNI BYĆ BOGACI! - i to stawnowi o bogactwie państwa. Jak może być dobrze, kiedy każdy w Polsce przez pół roku tyra na różnego rodzaju podatki, daniny opłaty i inne takie....
@Antymonachomachia3 przykład Szwajcarii, mało zasobów, położenie przeciętne, ludzi nie za dużo ale tez nie jakoś bardzo mało a bogaci są. Do tego powinniśmy dążyć a nie naśladujemy na przemian Francję, ZSRR i Rosję.
@wwer pełna zgoda
@Elathir aspekt rozkradania się kłania ;P
A co ma jedno do drugiego?
Kolejna bzdura.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2020 o 12:07
@daagor Mniej więcej to w jakim miejscu jesteśmy.
@daagor to, że oni idą w wolność gospodarczą a my w socjalizm/komunizm. Jeszcze rozumiem, kraje, które tego nie zaznały, ale myśmy ledwo co to przechodzili, wiemy jak się skończyło a pakujemy się znowu w to bagno.
@Elathir A... czyli istnienie państwowej firmy = socjalizm/komunizm.
Codziennie człowiek się czegoś uczy, a czekaj! To kurde na świecie są tylko państwa socjalistyczne/komunistyczne, kurde ale się narobiło! Człowiek na chwile się odwróci i tu takie zmiany...
Eh... dzięki za wyjaśnienie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2020 o 10:48
@daagor chodzi tutaj o to, że chcą nacjonalizować niestrategiczny segment gospodarki, który mówiąc szczerze specjalnych problemów nie ma (rozumiałbym, gdyby działające rynkowo podmioty nie były w stanie zapewnić produktów pierwszej potrzeby, albo gdyby miały zdecydowanie zawyżone ceny w ramach zmowy cenowej/monopolu). Jak to inaczej nazwać?
Kim jest ,,przywaciarz"? Czy to ktoś, kto ma dużo waty?
Nie trzeba od razu wysyłać ludzi. Robią to 2-3 kraje i wystarczy. Można uczestniczyć w kosmicznych projektach w inny sposób, mniej spektakularny, ale ważny i rozwijający dziedzinę. Ale gdy powołano Polską Agencję Kosmiczną, która właśnie taką współpracę miała koordynować, to mało się wszyscy nie posikaliście ze śmiechu...
@daclaw tutaj chodzi o to, że USA stwarza warunki do rozwoju firmom prywatnym, które są dzisiaj w stanie wysłać człowieka w kosmos, a Polska gnębi przedsiębiorców i chce wręcz nacjonalizować handel. Różnica w podejściu. My nie musimy mieć przemysłu kosmicznego, ale jednak fajnie by było gdyby warunki determinowane przez państwo pozwoliły na powstanie i rozwój jakiegokolwiek rodzinnego przemysłu wysokich technologii innego niż IT (firm wytwarzających oprogramowanie u nas dostatek, i całe szczęście, ale to nie zasługa państwa).
@daclaw
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/cd/Poland_can_into_the_European_Space_Agency.png
@Elathir
Buuuuuuuahahahahaha właśnie czytając twój wpis wyobraziłem sobie polskiego Januszeksa realizującego program kosmiczny! :oD
Mam wrażenie, że już kiedyś coś takiego istniało Państwowe Sklepy Spożywcze przy spółdzielni spożyeczej, PSS Społem
Taaaa, prywaciaż wysyła, tyle że za pieniądze państwa i korzystając z technologii którą opracowało państwo!
"Rodzina na swoim" w wykonaniu grupy rządzącej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2020 o 12:04