Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B black_lemons
+6 / 6

Przeciwko (komu? czemu?) wycince, nie "wycinki"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+7 / 9

"Przeciwko wycinki" - polska język, trudna język.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
0 / 2

@czerwcowydemot1 Fakt, to lipy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar voot1
+1 / 17

Warto też zadać pytanie, dlaczego chcą wyciąć te drzewa? W moim mieście też protestowali przeciwko wycince starych drzew przy drodze, do czasu aż jedno z tych drzew spadło na przejeżdżający samochód. Na szczęście osobom w samochodzie nic się nie stało, ale gdyby mieli mniej szczęścia, kto by za to odpowiadał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
+3 / 3

@voot1 bo tak zakłada projekt przebudowy jezdni, ale chodzi też o kasę, jeśli nie będzie zrealizowany projekt to miasto nie dostanie dofinansowania ..ale drzew jednak trochę szkoda, generalnie po wycince nazwa ulicy Lipowa trochę przestanie być lipowa...
ale są i zwolennicy i przeciwnicy .. jak we wszystkim

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+1 / 5

@voot1 Warto zadać sobie pytanie dlaczego te drzewo spadło na przejeżdżający samochód. Przypuszczam, że jak ogromnej większości takich i podobnych przypadków, zarządca drogi który zobowiązany jest do utrzymywania zieleni przydrożnej, "olał sprawę" lub chciał zaoszczędzić i nawet nie sprawdził czy drzewa są zdrowe lub ich konary nie wrastają w przestrzeń nad pasem drogowym.
Gdy w wyniku zaniedbań konkretnych instytucji lub osób wydarzy się wypadek, co niektórzy bezmyślnie proponują wycinkę w pień wszystkiego co znajduje się przy drodze. A może należałoby zacząć od tego aby każdy zaczął robić to co do niego należy ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar voot1
+1 / 1

@Ricochet69 drzewa były stare, płytko zakorzenione i nie miały tam warunków do rozwoju. Zarządca drogi, choć zwykle na nich narzekam że mało robią, tym razem słusznie chciał wyciąć te drzewa, ale blokowała ich wtedy grupka ludzi powiązana z opozycyjnym obozem w gminie. Po zdarzeniu drogowym, winnym został zarządca, że mimo wszystko nie wyciął, a osoby protestujące udawały że nie wiedzą o co chodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2020 o 21:13

R Ricochet69
0 / 0

@voot1 To co opisujesz, zmienia nieco postać rzeczy. Połączenie braku zdrowego rozsądku i polityki, nawet tej na poziomie lokalnym, z reguły nie wychodzi na dobre.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+2 / 2

@ewilq83 Czy przed zaakceptowaniem projektu były jakieś konsultacje społeczne? W mojej gminie konsultowano projekt rewitalizacji rynku z mieszkańcami, ale ludzie jak pajace skupili się na bajerach typu kształt kwietników czy efektowne podświetlenie fontanny a nikt nie zwrócił uwagi, że stare drzewa planuje się zastąpić jakimiś karłowatymi haberdziami. Kiedy przystąpiono do prac ludzie nagle się obudzili i wszczeli prostest, poniekąd słusznie, bo stare drzewa były idealnej wielkości, piękne, zdrowe, dawały ceń przy ławeczkach, nowe miały być wątpliwą ozdobą bez żadnej funkcji. Jakbyś mopa kijem w ziemię wbił to niewielka byłaby różnica. Nie tylko drzewa postanowiono bezsensownie wymienić, ale i stare, piękne kute latarenki, które pasowały do charakteru zabudowy, zmieniono na jakieś koszmarne lampy, wyglądające jak stojak do rzutnika lub szubienica.

Problem niestety ten sam - dopłaca Unia, więc projekt musi być zrealizowany co do joty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@7th_Heaven Rewitalizacja czy modernizacja przestrzeni rekreacyjnych (parki, bulwary, place itp) to nieco inna sprawa niż infrastruktura drogowa. Właściwie wycinanie zdrowych drzew na terenach rekreacyjnych mija się z celem, dużo lepiej zorganizować przestrzeń z ich uwzględnieniem.
Drogi zaś mają całkiem inne zadanie. Drzewa są zazwyczaj formą zacienienia chodników i częściowo tłumienia hałasu czy filtrowania powietrza. Sęk jednak w tym, że miejsca mamy ile mamy, wiele miast powstawało w czasach, kiedy jedyne samochody to były okazjonalne przejazdy partyjnych. Teraz na tej przestrzeni musimy wybierać. Parkingi dla mieszkańców, czy może usunąć? Jak usuniesz, to trzeba oddelegować inną przestrzeń parkingową albo patrzeć jak ludzie nie mają gdzie stawać, wciskają się na trawniki, krążą pół godziny po okolicy lub marnują pół godziny dziennie parkując daleko od bloku. Pasy ruchu dwa w każdą stronę, czy może jednak jeden? Mniej pasów, to większe zatłoczenie, trudniejszy wyjazd, mieszkańcy będą tracić więcej czasu na dojazdach. Chodniki szerokie czy wąskie? Z jednej strony czy jednak nie? To już głównie zależy od możliwości przechodzenia przez jezdnię i obecności sklepów/wejść przy budynku. A co ze ścieżkami rowerowymi? Co z przystankami? Co z buspasami? Teraz to nie byle trakt by dwa wozy się minęły i trzeba zadać sobie często pytanie - czy poświęcenie części infrastruktury na drzewa faktycznie wszystkim wyjdzie na dobre?
Lublina nie znam, więc i przypadku nie ocenię, ale jest sporo dróg, gdzie niestety pozbycie się drzew jest mniejszym złem. Ot ładna i kameralna ulica Strzegomska we Wrocławiu. Niewielka, jeden chodnik, sporo zieleni. Ruch ogromny, w godzinach szczytu można stać godzinami w korku delektując się okoliczną zielenią. Z pewnością znajdą się zieloni, którzy będą chcieli zablokować rozbudowę drogi, bo przecież drzewka. To nie ważne, że codziennie kilka kilometrów drogi praktycznie stoi w korku przez kilka godzin. To wina kierowców, że dojeżdżają do rejonów przemysłowych czy chcą przedostać się między centrum, a kilkoma dzielnicami miasta. Powinni jeździć hulajnogą.
https://i.imgur.com/WTrjwfp.jpg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
+1 / 1

@7th_Heaven chyba były .. ja nie brałam udziału .. ale chyba i tak już coś zmieniono, że część z drew udało czy uda się uratować, ale jak mówię, będą i osoby za i przeciw, największa nadzieja w tym aby wszystko robiono z głową, bo najgorzej jest jak zarówno decydenci z klapkami na oczach i wycinamy bo projekt ale i ci których żadna opcja nie zadowoli i protestują bo tym się zajmują na co dzień .. żeby negować i krytykować wszystko …
Ale właśnie … czy też nie skończy się tak że bezrefleksyjnie ulica z klimatem o nazwie Lipowa po wycince lip nie będzie musiała zmienić nazwy na betonowa …

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+1 / 1

@ewilq83 zgadza się. Ja zwracam uwagę, że trzeba włodarzom patrzeć na ręce, bo te ich projekty najczęściej mało mają wspólnego z rozsądkiem i fachowością, a zazwyczaj są tylko sposobem na drenaż publicznych pieniędzy. Im więcej zmian taki projekt wprowadza, tym więcej zaprzyjaźnionych lub szczodrze wdzięcznych za wygrany przetarg firm zarobi. Widziałam już mase projektów, zarówno urbanistycznych jak i architektonicznych, które były kompletnie nie przemyślane merytorycznie, nieekonomiczne, jedynie ładnie wyglądały na papierze (a i to bywało dyskusyjne). Wystarczy przejechać się zakopianka od Krakowa w stronę Myślenic, po drodze jest kilka kładek dla pieszych, z czego tylko jedna wygląda normalnie, pozostałe to przerost formy nad treścią, dziwaczne do niczego nie potrzebne luki, fale, jaskrawe kolory, ogromne masy stali służące tylko efektowi wizualnemu, a koszt każdej z tych kładek to ponad 7mln zł. a co? Za to, że jakiś znajomek mógł dać upust swojej fantazji twórczej na koszt podatników? Bezsens

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
+1 / 1

@7th_Heaven niestety, chyba dopóki nie będzie jakiejś odpowiedzialność za wydatkowanie środków publicznych to chyba nikt nie będzie się przejmował czy są wydawane z rozsądkiem czy nie i czy to będzie miało sens, czy nie.. aby wydać i aby pozwolić zarobić "swoim". Z tym przerostem formy nad treścią też niestety muszę się zgodzić … zamiast zrobić cos prostego ale funkcjonalnego to pomysłodawcy prześcigają się chyba w fantazji twórczej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
-2 / 16

Pisałem to wiele razy. Napiszę raz jeszcze. W pasie drogowym nie powinno być drzew. Drzewa te często gęsto są stare, chore i spróchniałe, zagrażając nie tylko użytkownikom drogi ale i samej konstrukcji bo korzenie i korzonki wrastają się przez całą konstrukcje, zmniejszają też widoczność a gdy mamy aleje drzew przy drogach (a droga ma 4,5- 5m) to już w ogóle jest dramat zwłaszcza przy wymijaniu dużymi autami. Nie ma w ogóle skrajni przy jezdni. Lipa to akurat drzewo które szybko rośnie i jest łatwo dostępne więc z nasadzeniem nowych nie ma problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
+4 / 6

@Dragoo wiesz co, tylko to jest Śródmieście, nie ma tam problemu z widocznością czy wymijaniem, chcą też poszerzać jezdnię i zrobić wysepki na środku przejścia gdzie już są światła i jest to raczej bezpieczne przejście, dodatkowo idąc pieszo w lato jednak przyjemniej jest iść w cieniu niż przy upale w pełnym słońcu, ale też masz rację że stare drzewa stwarzają zagrożenie .. jestem z Lublina i brak tych drzew naprawdę będzie widoczny, i pisałam powyżej projekt zakłada takie zmiany i jak nie będzie zrealizowany to może być problem z dofinansowaniem chociaż założenia są takie że wyciętych ma być 11 drzew a ponad 30 przesadzonych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@ewilq83 Jedno drzewko wystarczy i już znak zasłonięty, a pieszy dochodzący do przejścia może być niewidoczny dla kierowcy.
https://i.imgur.com/YGFT7JT.png
Już przemilczę czteropasmowe przejście dla pieszych. Patologia, której nigdzie na zachodzie się nie uświadczy, ale co tam. Ta gęstość wypadków w Polsce czy chociażby w Rosji na takich przejściach to wina tylko kierowców, infrastruktura nie ma nic do rzeczy.
Takie drogi niestety wymagają poszerzenia. Można mieć nadzieję, że przynajmniej na tych przejściach planują wysepki. Zieleń ma swoje miejsce, ale nie zawsze da się ją dostosować do potrzeb. Starych drzew nie przeniesiemy, a czasem przy skrzyżowaniach trzeba trochę przerzedzić zieleń aby usprawnić infrastrukturę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
0 / 0

@ZONTAR wiesz co, nie mam w zwyczaju krytykować wszystkiego i tak jest tym razem :)
generalnie chyba większość dróg wymaga naprawy, stworzenia takiej infrastruktury żeby rzeczywiście jazda samochodem to nie było stanie godzinę w korku co wcale nie działa zbawiennie na klimat .. Zresztą chyba po składanych petycjach i tak część drzew mają uratować, cześć ma być przesadzona. Mam tylko nadzieję że zajmują się tym ludzie którzy trochę myślą .. wiesz, że nie jest tak że o hasło wycinamy to wycinamy bezmyślnie wszystko bo projekt, tylko tak że jednak wprowadzane zmiany będą optymalne, zarówno dla ochrony zieleni ale też dla bezpieczeństwa i poprawy stanu dróg, chociaż w tym momencie to nie mogę się doczekać kiedy przestaną "walczyć" z suszą, bo jadąc do pracy mijam takie skrzyżowanie gdzie jest taka wysepka z zielenią i już nie drzewa a trawy ograniczają widoczność ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@ewilq83 No cóż, według mnie jest dosyć proste rozwiązanie problemu zakorkowania centrów miast, ale niestety jest zbyt kosztowne. Ktokolwiek był w Amsterdamie, miał okazję zobaczyć jak to faktycznie działa. Ruch samochodowy ograniczony do minimum, parkingi dostępne przed starówką, masa ścieżek rowerowych prowadzących na starówkę oddzielnymi szlakami (a nie wciskane usilnie przy drogach) i sprawna komunikacja miejska. Duży problem wiąże się z tym, że dla wielu osób komunikacja miejska nie spełnia swojego zadania. Często jest przepełniona, zwykle nijak nie ma możliwości pozostawienia samochodu czy nawet rowera aby się przesiąść, połączenia często są niekorzystne dla codziennego transportu, więc naturalnie większość jeździ samochodem. Taki Wrocław niby zainwestował w park'n'drive. Super pomysł. Szkoda tylko, że praktycznie nic stamtąd nie jeździ i aby gdziekolwiek się dostać, trzeba najpierw przejechać komunikacją do centrum miasta, a później się przesiadać w odpowiednim kierunku. Nie tak to działa. Aby powstał hub przesiadkowy trzeba mieć tam więcej niż jedno połączenie. Szczególnie, jeśli koszt parkowania i tego dojazdu jest dużo wyższy od dojazdu samochodem dalej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
0 / 0

@ZONTAR dopóki nie będą decydowały osoby które faktycznie coś mądrego stworzą to chyba nigdy nie będzie u nas dobrych rozwiązań .. bo czy w tym przypadku ta inwestycja coś pomoże .. czy jest różnica czy kierowcy będą stali w korku na Lipowej czy na następnej ulicy ..nie wiem, ale z Tobą się zgadzam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@ewilq83 Założenie park'n'drive jest dosyć proste. Zagęszczenie ruchu rośnie wraz ze zbliżaniem się do centrów miast. Tam w końcu jest więcej wysokiej zabudowy, więcej biurowców, firm czy wszelkich punktów handlowych i usługowych. Ruch nie jest tak zły gdy jest rozproszony po całej okolicy, ale jak wszyscy chcą się dostać do centrum lub z niego wydostać, to robi się korek. Po to właśnie powstają te specjalne parkingi. Na tyle daleko od centrum aby obsługiwały konkretny kierunek i były od siebie odpowiednio oddalone zmniejszając ruch w centrum, ale też na tyle blisko aby korzystanie z nich było opłacalne.
Sam chociażby pracowałem ledwie kilka kilometrów od starówki. Jak miałem do załatwienia jakąś sprawę w centrum, to najczęściej zostawiałem samochód w pracy i jechałem komunikacją miejską. Było po prostu wygodniej, były połączenia i było szybciej bez szukania miejsca parkingowego. Właściwie oszczędzałem w ten sposób czas jednocześnie nie pakując kolejnego samochodu do centrum. Sęk w tym, że ten park'n'drive jest 10 kilometrów dalej, a już dojazd z niego do centrum jest dużo dłuższy. Jeszcze gorzej, że chociażby połączenia między nim i pracą nie miałem, musiałbym jechać najpierw do centrum, a później wrócić w kierunku biura.
Cały problem dotyczy odpowiedniego umiejscowienia i organizacji połączeń. Właściwie możemy sobie wyznaczyć dwa sposoby organizacji komunikacji miejskiej. Jedni robią to w formie gwiazdy z głównym hubem na samym środku. Podobnie ma Wrocław. Zarówno dworzec jak i główne przystanki obsługujące większość kierunków są w samym centrum miasta, więc tam trzeba się dostać. To jest tańsze z perspektywy logistyki, bo teoretycznie pozwala nam łączyć różne kierunki, ale jednocześnie skupia cały ruch w jednym miejscu. Drugim rozwiązaniem są oddalone huby w różnych kierunkach, które nie tylko oferują dojazd do centrum, ale też jego ominięcie jadąc na inny hub. Dzięki temu cały ruch kierujący się gdzieś indziej nie trafia do centrum.
Z resztą to dotyczy też ruchu drogowego. Co to jest?
https://i.imgur.com/1ZeErpw.png
Aby z jednej dzielnicy dojechać na drugą trzeba się przetarabanić praktycznie przez centrum miasta. Komunikacją miejską to samo.
https://i.imgur.com/oibbbjP.png

A tu druga strona. Z Maślic do parku przemysłowego.
https://i.imgur.com/eyiMGUC.png

Najszybsza trasa to 42 minuty drogi, w tym pół godziny pieszo. Inaczej jedź do centrum miasta i się przesiadaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
0 / 0

@ZONTAR Założenia pewnie są proste, ale ja jakoś nie wyobrażam sobie że to kiedyś tak zadziała wiesz …
Nie będę się rozpisywać bo wszystkie mądre rzeczy już napisałeś, lecz jeśli naszych włodarzy przerasta wykonanie remontu jezdni to nie wierze że znajdzie się ktoś kto wprowadził by takie rozwiązania i to tak by wszystko ładnie zagrało … Nie wiem jak to wygląda we Wrocławiu ale tutaj to masakra jakaś jest. Na jesieni zamknęli ulicę bo zaczynali remont, tyle tylko że przez pierwsze miesiące to tam tylko coś porozkopywali a później tak zostało, bo przeszli zacząć kolejną, która też była bardzo długo zamknięta, i trasę 5 km którą pokonywałam wcześniej w 10 minut czasem jechałam 45, korki były masakryczne, później niby cześć otworzyli ale nierówności były takie że szkoda auta mi było więc i tak jeździłam naokoło (kiedyś jeździłam rowerem co zajmowało mi też z 10 minut ale niestety trochę teraz problemy ze zdrowiem więc w zasadzie zostaje mi tylko jazda samochodem, ale to i tak szczęście bo mam blisko do pracy i nie wjeżdżam do centrum) inny przykład, oddali niby do użytku ulicę po paru latach remontu, i co się okazało że coś ostatnią warstwą nawierzchni było nie tak, woda pownikała głębiej i popękało wszystko, i co i remont od nowa … więc tak, wszystko co piszesz ma sens tylko nie umiem sobie wyobrazić żeby na takie działania jak do tej pory znalazł się ktoś mądry kto zacznie działać z głową …

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+1 / 3

Drzewa się wycinało i wycinać się będzie. Problem jest z prawem pozwalającym na wycinkę bez konsekwencji, bo jest projekt, bo zagrażają, bo ...
Wycięcie drzewa, owszem, jednak powinny być nasadzone nowe w miejscu wskazanym przez ROZSĄDNYCH decydentów. Drzewo do wycięcia ma obwód pnia na wysokości 1m ileś tam, to trzeba nasadzić tyle drzew, żeby suma obwodów tych nowych drzew na wysokości określonej przez prawo była identyczna z tym wyciętym. Jeśli obwód drzewa wycinanego będzie wynosił 3m, a nowego drzewka 30cm to tych nowych trzeba nasadzić 10 szt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2020 o 18:39

1 1Kvothe
-3 / 3

w ramach protestu powinni owe drzewa spalić albo ukraść

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@1Kvothe Chyba nikt nie skumał analogii do zamieszek w USA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zeter
-2 / 6

Młode drzewo produkuje 100% tlenu, a stare około 5%. Brawo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M manieck
0 / 2

Owszem drzewa produkują tlen ale tylko w dzień, w nocy go zużywają. Drzewa głównie filtrują powietrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 2

@manieck Drzewo jak rośnie pobiera CO2 i z niego buduje swe "organy"czyli drewno, oraz liście(ale one spadają i ulegają rozkładowi). Drewnem można palić, bo ma w sobie węgiel.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar przemowczarski
+1 / 1

polska języka trudna języka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rational_male
-1 / 1

ci sami ludzie po kilku tygodniach: - miasto nic nie robi!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem