Według dzisiejszych standardów poprawności politycznej na samym dnie drabinmy społecznej, tak nisko, że już niżej się nie da, takie "zero absolutne" znajduje się biały mężczyzna, heteroseksualny i pracujący. KAŻDY jest lepszy od niego.
Każdy może założyć taką akcję jaką chce. Twórcy BlackLiveMatter zwracają uwagę akurat na wszelkie niesprawiedliwości których ofiarą padają afroamerykanie, ale ogólnie dyskryminacja ze względu na kolor skóry czy pochodzenie nie powinna mieć miejsca.
Popatrzcie na liczby. Na przykład Chicago: 13% ludności to czarni, jednocześnie stanowili oni 33% hospitalizowanych z powodu COVID 19 i stanowili 86% ofiar śmiertelnych COVID 19. I to wygląda podobnie w całych USA. Ja się wqrvieniu nie dziwię. Jeszcze poczytajcie o Amy Cooper.
@klient_na_szpan no i co z tego? Na anemie sierpowatą też chorują częściej czarni. Genetyka jest rasistowska? Mężczyźni giną częściej na COVID-19. Jest seksistowska? Na COVID-19 giną głównie starcy. Jest .....? Może zamiast mówić o zmowie mającej na celu zabijanie czarnych, spojrzysz na inne możliwe przyczyny?
Pewnie dlatego że w USA w ujęciu systemowym biali występowali głównie jako ciemiężyciele wobec innych, nigdy jako ofiary, czarni odwrotnie. Dlatego akcja "white life matters" w USA to jakiś debilizm bez żądnych podstaw.
@zaymoon tylko nie ma zadnej zorganizowanej grupy ktora by systemowo ciemiezyla czarnych. To, ze ktos jest biedniejszy,gorzej wyksztalcony etc.sprowadza sie do tego, ze w zyciu ma gorzej. Ale to wynika z konsekwencji tego, najczesciej, jak byli ustawieni jego rodzice. Nie mozna zabierac komus kto sie dorobil tylko dlatego, ze ktos inny mial gorzej bo jego rodzice byli/gwalcili/siedzieli w wiezieniu. A ze statystycznie jednak gorzej wyksztalceni sa czarnoskorzy i slabiej zarabiaja, to sa tego efekty w takim a nie innym aspekcie. Ale to sa po prostu konsekwencje, a nie celowe, systemowe dzialanie
@Xar no właśnie problem w tym, że jest pewna zorganizowana grupa, która systemowo traktuje ludzi inaczej zależnie od koloru skóry i jest to wymiar sprawiedliwości. Statystyki pokazują, że czarni średnio dostają wyższe wyroki niż biali za te same przestępstwa. Historie o tym, że ktoś niewinny został "omyłkowo" kropnięty przez policję w większości przypadków dotyczą czarnoskórych ofiar.
@Xar Nie ma zorganizowanej grupy. Jest za to wielu, którzy trzymając wszystkie karty w ręku, figury wolą rozdawać sobie podobnym, zostawiając "innym" blotki. Nawet niekoniecznie świadomie. I przywiązują mniej uwagi do dobrego stanu "innych". I wolą "innych" oskarżać wszelkie niepowodzenia, bo przecież nie "swoich".
A teraz z rozumowaniem ""Ich stan społeczny jest konsekwencją stanu stołecznego rodziców" cofnij się iteracyjnie parę pokoleń i zobacz, że ta nierównowaga społeczna siedzi w przeszłej przewadze siły.
Uprzedzając przykłady - mówimy oczywiście o trendach i tendencjach społeccznych, nie o jednostkach.
Dla Polaków rasizm jest tematem abstrakcyjnym. Dla społeczeństwa, któr e w czasach kolonialnych nie istniało, które nie uczestniczyło w tym co działo się w Afryce, Ameryce Południowej i Północnej, w segregacji rasowej, poniewieraniu ludźmi, ich poniżaniu ze względu na kolor skóry, traktowaniu jak zwierzęta, a może i gorzej, może to być niezrozumiałemu. USA są specyficznym rajem. Segregacja była tam zniesiona dopiero w latach 60 XX wieku, czyli całkiem niedawno. Pokolenie, które to pamięta ten moment jeszcze żyje. A co za tym idzie może przywołać leki i obawy tamtych czasów. Oczywiście należy potępić pobicia przez policję jak i złodziejstwo ludzi. W USA są jednak ogromne rachunki krzywd, które do dziś nie zostały naprawione. I saczy się to jak ropa z rany.
Dla ułatwienia przedstawiam cały argument z obu stron w wypadku kiedy obie strony są w miarę sensownymi osobami próbującymi się porozumieć a ściągały dyskusję w stronę przepychanek.
"Black lives matter!"
"All lives matter!"
"Hej, oczywiście że każde życie się liczy ale to czarni są aktualnie prześladowani, zamykani w więzieniach, biedni itd. Kiedy płoną lasy w Amazonii to je gasimy a nie mówimy że wszystkie lasy się liczą."
"Hej, ale ja jestem biały, W USA i biedny jak cholera!", "Hej, ale my tu biali w Polsce / Rosji/ Albanii mamy bardziej przerąbane a gdybyśmy byli w Ameryce to byśmy byli biedniejsi i mniej uprzywilejowani niż czarni, ale nie jesteśmy w Ameryce bo nie mamy nawet wiz!"
"Ale przecież mówimy o Ameryce!"
"Ale lewica w Internecie zachowuje się jakby cały świat wyglądał dokładnie jak USA i każdy biały i czarny od Rumunii do Zimbabwe magicznie znajdował się w tej samej sytuacji co biali i czarni w Ameryce!"
"Ale rasizm jest na całym świecie, np w RPA, Japonii i UK!"
"Ale wszędzie konflikty etniczne i kulturowe mają różną historię, strukturę i układ sił. Amerykańskie hasła w ogóle nie opisują naszej sytuacji".
@Albiorix Ale ten, aktualnie to trochę wina czarnych, że są biedni i zamykani w więzieniach. Jakby nie zamykano przestępców tylko dlatego, że są czarni, to co by to o policji świadczyło?
Z tego co wiem, u czarnych utworzyła się społeczność taka, jak u nas ,,madki". Chyba czarne kobiety, wychowujące samotnie dziecko, dostaje jakieś zasiłki. Tak samo jak u nas, nie jest to wcale jednoznaczne, że wszyscy tak robią, jednak jakiś to powód jest. Wracając, samotna matka, która ma parę dzieci, do tego by jeszcze mieszkała w uboższej dzielnicy... trudno by dziecko nie dorastało w szemranym towarzystwie. A potem wychodzą takie tabelki, jak linki poniżej (nie wiem czy są 100% prawdziwe, jednak innych tabelek na ten temat nie znalazłam).
W jednej z tabelek co prawda więcej czarnych mężczyzn ginie (o 4% więcej niż białych), ale ogółem, licząc i kobiety i mężczyzn, to ginie zamordowanych tylko o 1% więcej, więc mimo wszystko nie ma AŻ TAK wielkiej różnicy, patrząc na ogół. Ale biorąc pod uwagę, że czarnych jest mniej, no to różnica jest dosyć spora. Sama nie wiem. Jeszcze nie kontrolowałam tego z innymi tabelkami (no bo wiadomo, nie biją się tylko biali-czarni, ale czarni-czarnych i biali-białych też), ale w ostatnim źródle jest pokazane coś tego typu
USA samo sobie wyhodowało pokolenia osób, którym się należy, więc teraz te pokolenia wyszły na ulicę i biorą co chcą, bo mogą. Jest to smutne, ale mimo wszystko sami pracują na swoją opinię. Tolerancja tolerancją, jednak nikt nie chciałby mieć zbyt wielkiego kontaktu z osobom, która dokonuje przestępstw, jak ta osoba, od której się to wszystko zaczęło.
Nie wiem jak tam jest z rasizmem. Wczoraj widziałam artykuł o dwóch lesbijkach, które adoptowały parę czarnych dzieci tylko po to, by się nad nimi znęcać, bo są czarne. I to jest chore. Jednak tak samo jak z madkami u nas, czy tak naprawdę jest tam na co dzień? Prawa w teorii mają takie same jak reszta społeczeństwa, inaczej Obama nigdy nie stałby się prezydentem. BlackLivesMatter to może fajne hasło, gdyby ludzie byli tam ogarnięci. A że jedyne co tam się dzieje, to rozpierducha bez patrzenia na to, jakiego koloru jest kto, to niestety All Lives Matter mimo wszystko ma więcej sensu, każdy inny kolor skóry ma tam aktualnie przekichane. A, no i z osób z którymi gadałam poza demotywatorami wychodzi na to, że większość osób z BlackLivesMatter to straszni rasiści, ponieważ zamiast jakkolwiek porozmawiać, to od razu z krzykiem, że jestem na pewno biała i nic nie ogarniam, więc jestem rasistą i powinnam ogółem zniknąć XD
Tak czy inaczej, to moje zdanie z tego, co się póki co dowiedziałam. Jak podałam wcześniej, linki do tabelek z przestępczością i ten, skąd wiem o ekonomii w USA:
Matters nie matters, ale to co się odwala w miastach w USA nie uzasadnia żadna fala oburzenia. Cierpi duża część społeczeństwa i to nie ma znaczenia jakiego koloru skóry, bo np. Azjaci wręcz błagają o pomoc w ratowaniu ich majątków w Nowym Yorku. Dobrze, że chociaż zachód się sam obroni przed plądrującymi.
Chodzą i krzyczą jaka to czarna rasa jest biedna i poniżana a biali łączą się z nimi w bólu bo zginął jakiś czarny przestępca. Na świecie giną w wojnach wszystkie kolory ras i siedzą cicho te białe c.ipki. w sumie jeden czarny diler więcej znaczy niż kilkoro dzieci
@tlmundi . Chińczycy nie mają czasu na hasła, są zajęci pracą, rozwojem i bogaceniem się. Za chwilę kupią sobie to całe USA i pogonią i białych, i czarnych i tęczowych.
Musisz pytać czy to dobry kierunek? Black Lifes Matter jest siostrzaną organizacją Antify. Kontrolują ją ci sami plujący jadem szaleńcy z żądzą mordu w oczach. Walka z rasizmem jest tu tylko pretekstem. Prawdziwym celem obu organizacji jest likwidacja kapitalizmu i wprowadzenie w jego miejsce "ustroju sprawiedliwości społecznej". Niestety Amerykanie słabo znają historię świata, dlatego większość z nich nie łapie, że to hasło już kiedyś było na sztandarach. Zresztą zarówno Antifa, jak i Black Lifes Matter garściami czerpie z Lenina, tylko że durnie, którzy się do nich zgłaszają, nie mają o tym pojęcia, bo aby to wiedzieć trzeba najpierw trochę poczytać. Cel, dobór metod, rewolucyjna demagogia - wszystko zaczerpnięte z Leninizmu.
bo "oni" pierdzielą, że teraz zajmują się czarnym kolorem i każda wzmianka o innych kolorach zaburza im tą walkę a więc jeżeli im przeszkadzasz to znaczy żeś rasista (bo to umyślnie robisz przecież). Ot - rozumowanie lewaków z pupy. Nadal nie mogę pozbyć się obrazów białych całujących glany czarnych. Co za upadek godności ludzkiej. Dlaczego by podbić godność jednych trzeba zniszczyć innych?
Ja nie piszę o żadnej zmowie, tylko przytaczam oficjalne dane. A to, że z trzech zestawionych ze sobą wskaźników nie jesteś w stanie wyciągnąć logicznych wniosków, to nie mój problem.
@Xar Pozwól, że zapytam, ale gdzie masz akcje black life matters? Akcja nosi nazwe "black LIVES matter" co nawet masz napisane na cholernym obrazku do demota który wstawiłeś. Weź to popraw.
Według dzisiejszych standardów poprawności politycznej na samym dnie drabinmy społecznej, tak nisko, że już niżej się nie da, takie "zero absolutne" znajduje się biały mężczyzna, heteroseksualny i pracujący. KAŻDY jest lepszy od niego.
Zapomniałeś o samotnie wychowującym dzieci wdowcu
On jest 0.1mm wyżej z tego co znam świat
jeszczeNieZajety.smutno przyznać ale masz zupełną rację!!
Każdy może założyć taką akcję jaką chce. Twórcy BlackLiveMatter zwracają uwagę akurat na wszelkie niesprawiedliwości których ofiarą padają afroamerykanie, ale ogólnie dyskryminacja ze względu na kolor skóry czy pochodzenie nie powinna mieć miejsca.
@Goretex tak jak pisze @zgredolec "all lives metter" to rasizm... polecam artykuł https://nypost.com/2020/06/04/nba-voice-grant-napear-was-fired-for-stating-all-lives-matter-truth/ Komentator sportowy został zwolniony za taki tytuł na TT
Popatrzcie na liczby. Na przykład Chicago: 13% ludności to czarni, jednocześnie stanowili oni 33% hospitalizowanych z powodu COVID 19 i stanowili 86% ofiar śmiertelnych COVID 19. I to wygląda podobnie w całych USA. Ja się wqrvieniu nie dziwię. Jeszcze poczytajcie o Amy Cooper.
@klient_na_szpan no i co z tego? Na anemie sierpowatą też chorują częściej czarni. Genetyka jest rasistowska? Mężczyźni giną częściej na COVID-19. Jest seksistowska? Na COVID-19 giną głównie starcy. Jest .....? Może zamiast mówić o zmowie mającej na celu zabijanie czarnych, spojrzysz na inne możliwe przyczyny?
Pewnie dlatego że w USA w ujęciu systemowym biali występowali głównie jako ciemiężyciele wobec innych, nigdy jako ofiary, czarni odwrotnie. Dlatego akcja "white life matters" w USA to jakiś debilizm bez żądnych podstaw.
@zaymoon tylko nie ma zadnej zorganizowanej grupy ktora by systemowo ciemiezyla czarnych. To, ze ktos jest biedniejszy,gorzej wyksztalcony etc.sprowadza sie do tego, ze w zyciu ma gorzej. Ale to wynika z konsekwencji tego, najczesciej, jak byli ustawieni jego rodzice. Nie mozna zabierac komus kto sie dorobil tylko dlatego, ze ktos inny mial gorzej bo jego rodzice byli/gwalcili/siedzieli w wiezieniu. A ze statystycznie jednak gorzej wyksztalceni sa czarnoskorzy i slabiej zarabiaja, to sa tego efekty w takim a nie innym aspekcie. Ale to sa po prostu konsekwencje, a nie celowe, systemowe dzialanie
@Xar no właśnie problem w tym, że jest pewna zorganizowana grupa, która systemowo traktuje ludzi inaczej zależnie od koloru skóry i jest to wymiar sprawiedliwości. Statystyki pokazują, że czarni średnio dostają wyższe wyroki niż biali za te same przestępstwa. Historie o tym, że ktoś niewinny został "omyłkowo" kropnięty przez policję w większości przypadków dotyczą czarnoskórych ofiar.
@Xar Nie ma zorganizowanej grupy. Jest za to wielu, którzy trzymając wszystkie karty w ręku, figury wolą rozdawać sobie podobnym, zostawiając "innym" blotki. Nawet niekoniecznie świadomie. I przywiązują mniej uwagi do dobrego stanu "innych". I wolą "innych" oskarżać wszelkie niepowodzenia, bo przecież nie "swoich".
A teraz z rozumowaniem ""Ich stan społeczny jest konsekwencją stanu stołecznego rodziców" cofnij się iteracyjnie parę pokoleń i zobacz, że ta nierównowaga społeczna siedzi w przeszłej przewadze siły.
Uprzedzając przykłady - mówimy oczywiście o trendach i tendencjach społeccznych, nie o jednostkach.
Dla Polaków rasizm jest tematem abstrakcyjnym. Dla społeczeństwa, któr e w czasach kolonialnych nie istniało, które nie uczestniczyło w tym co działo się w Afryce, Ameryce Południowej i Północnej, w segregacji rasowej, poniewieraniu ludźmi, ich poniżaniu ze względu na kolor skóry, traktowaniu jak zwierzęta, a może i gorzej, może to być niezrozumiałemu. USA są specyficznym rajem. Segregacja była tam zniesiona dopiero w latach 60 XX wieku, czyli całkiem niedawno. Pokolenie, które to pamięta ten moment jeszcze żyje. A co za tym idzie może przywołać leki i obawy tamtych czasów. Oczywiście należy potępić pobicia przez policję jak i złodziejstwo ludzi. W USA są jednak ogromne rachunki krzywd, które do dziś nie zostały naprawione. I saczy się to jak ropa z rany.
Mówienie, że "czarne życie się liczy" jest z zasady rasistowskie, ponieważ rozróżnia ludzi ze względu na kolor skóry.
All life matters.
Dla ułatwienia przedstawiam cały argument z obu stron w wypadku kiedy obie strony są w miarę sensownymi osobami próbującymi się porozumieć a ściągały dyskusję w stronę przepychanek.
"Black lives matter!"
"All lives matter!"
"Hej, oczywiście że każde życie się liczy ale to czarni są aktualnie prześladowani, zamykani w więzieniach, biedni itd. Kiedy płoną lasy w Amazonii to je gasimy a nie mówimy że wszystkie lasy się liczą."
"Hej, ale ja jestem biały, W USA i biedny jak cholera!", "Hej, ale my tu biali w Polsce / Rosji/ Albanii mamy bardziej przerąbane a gdybyśmy byli w Ameryce to byśmy byli biedniejsi i mniej uprzywilejowani niż czarni, ale nie jesteśmy w Ameryce bo nie mamy nawet wiz!"
"Ale przecież mówimy o Ameryce!"
"Ale lewica w Internecie zachowuje się jakby cały świat wyglądał dokładnie jak USA i każdy biały i czarny od Rumunii do Zimbabwe magicznie znajdował się w tej samej sytuacji co biali i czarni w Ameryce!"
"Ale rasizm jest na całym świecie, np w RPA, Japonii i UK!"
"Ale wszędzie konflikty etniczne i kulturowe mają różną historię, strukturę i układ sił. Amerykańskie hasła w ogóle nie opisują naszej sytuacji".
@Albiorix Ale ten, aktualnie to trochę wina czarnych, że są biedni i zamykani w więzieniach. Jakby nie zamykano przestępców tylko dlatego, że są czarni, to co by to o policji świadczyło?
Z tego co wiem, u czarnych utworzyła się społeczność taka, jak u nas ,,madki". Chyba czarne kobiety, wychowujące samotnie dziecko, dostaje jakieś zasiłki. Tak samo jak u nas, nie jest to wcale jednoznaczne, że wszyscy tak robią, jednak jakiś to powód jest. Wracając, samotna matka, która ma parę dzieci, do tego by jeszcze mieszkała w uboższej dzielnicy... trudno by dziecko nie dorastało w szemranym towarzystwie. A potem wychodzą takie tabelki, jak linki poniżej (nie wiem czy są 100% prawdziwe, jednak innych tabelek na ten temat nie znalazłam).
W jednej z tabelek co prawda więcej czarnych mężczyzn ginie (o 4% więcej niż białych), ale ogółem, licząc i kobiety i mężczyzn, to ginie zamordowanych tylko o 1% więcej, więc mimo wszystko nie ma AŻ TAK wielkiej różnicy, patrząc na ogół. Ale biorąc pod uwagę, że czarnych jest mniej, no to różnica jest dosyć spora. Sama nie wiem. Jeszcze nie kontrolowałam tego z innymi tabelkami (no bo wiadomo, nie biją się tylko biali-czarni, ale czarni-czarnych i biali-białych też), ale w ostatnim źródle jest pokazane coś tego typu
USA samo sobie wyhodowało pokolenia osób, którym się należy, więc teraz te pokolenia wyszły na ulicę i biorą co chcą, bo mogą. Jest to smutne, ale mimo wszystko sami pracują na swoją opinię. Tolerancja tolerancją, jednak nikt nie chciałby mieć zbyt wielkiego kontaktu z osobom, która dokonuje przestępstw, jak ta osoba, od której się to wszystko zaczęło.
Nie wiem jak tam jest z rasizmem. Wczoraj widziałam artykuł o dwóch lesbijkach, które adoptowały parę czarnych dzieci tylko po to, by się nad nimi znęcać, bo są czarne. I to jest chore. Jednak tak samo jak z madkami u nas, czy tak naprawdę jest tam na co dzień? Prawa w teorii mają takie same jak reszta społeczeństwa, inaczej Obama nigdy nie stałby się prezydentem. BlackLivesMatter to może fajne hasło, gdyby ludzie byli tam ogarnięci. A że jedyne co tam się dzieje, to rozpierducha bez patrzenia na to, jakiego koloru jest kto, to niestety All Lives Matter mimo wszystko ma więcej sensu, każdy inny kolor skóry ma tam aktualnie przekichane. A, no i z osób z którymi gadałam poza demotywatorami wychodzi na to, że większość osób z BlackLivesMatter to straszni rasiści, ponieważ zamiast jakkolwiek porozmawiać, to od razu z krzykiem, że jestem na pewno biała i nic nie ogarniam, więc jestem rasistą i powinnam ogółem zniknąć XD
Tak czy inaczej, to moje zdanie z tego, co się póki co dowiedziałam. Jak podałam wcześniej, linki do tabelek z przestępczością i ten, skąd wiem o ekonomii w USA:
https://pl.qwe.wiki/wiki/Crime_in_the_United_States
https://www.hoplofobia.info/kto-zabija-w-ameryce-1/
https://www.hoplofobia.info/przestepczosc-w-nowym-jorku-i-przyczyny-jej-spadku-w-latach-1993-2013/
https://medianarodowe.com/usa-czarnoskorzy-sprawcami-90-proc-przestepstw-na-tle-rasowym/
https://en.wikipedia.org/wiki/Race_and_crime_in_the_United_States
https://www.bjs.gov/content/pub/pdf/VIOCRM.PDF
https://www.hks.harvard.edu/sites/default/files/centers/wiener/programs/pcj/files/PoliceandPublicDiscourseBlackonBlackViolence.pdf
https://www.youtube.com/watch?v=am_pK5T2Dwo
Jeśli by ktoś miał jakieś źródła, podające inne dane, to chętnie poczytam. Nie jestem dobra w znajdowaniu artykułów XD
Matters nie matters, ale to co się odwala w miastach w USA nie uzasadnia żadna fala oburzenia. Cierpi duża część społeczeństwa i to nie ma znaczenia jakiego koloru skóry, bo np. Azjaci wręcz błagają o pomoc w ratowaniu ich majątków w Nowym Yorku. Dobrze, że chociaż zachód się sam obroni przed plądrującymi.
Chodzą i krzyczą jaka to czarna rasa jest biedna i poniżana a biali łączą się z nimi w bólu bo zginął jakiś czarny przestępca. Na świecie giną w wojnach wszystkie kolory ras i siedzą cicho te białe c.ipki. w sumie jeden czarny diler więcej znaczy niż kilkoro dzieci
Czekam na haslo Chinczykow
@tlmundi . Chińczycy nie mają czasu na hasła, są zajęci pracą, rozwojem i bogaceniem się. Za chwilę kupią sobie to całe USA i pogonią i białych, i czarnych i tęczowych.
Musisz pytać czy to dobry kierunek? Black Lifes Matter jest siostrzaną organizacją Antify. Kontrolują ją ci sami plujący jadem szaleńcy z żądzą mordu w oczach. Walka z rasizmem jest tu tylko pretekstem. Prawdziwym celem obu organizacji jest likwidacja kapitalizmu i wprowadzenie w jego miejsce "ustroju sprawiedliwości społecznej". Niestety Amerykanie słabo znają historię świata, dlatego większość z nich nie łapie, że to hasło już kiedyś było na sztandarach. Zresztą zarówno Antifa, jak i Black Lifes Matter garściami czerpie z Lenina, tylko że durnie, którzy się do nich zgłaszają, nie mają o tym pojęcia, bo aby to wiedzieć trzeba najpierw trochę poczytać. Cel, dobór metod, rewolucyjna demagogia - wszystko zaczerpnięte z Leninizmu.
bo "oni" pierdzielą, że teraz zajmują się czarnym kolorem i każda wzmianka o innych kolorach zaburza im tą walkę a więc jeżeli im przeszkadzasz to znaczy żeś rasista (bo to umyślnie robisz przecież). Ot - rozumowanie lewaków z pupy. Nadal nie mogę pozbyć się obrazów białych całujących glany czarnych. Co za upadek godności ludzkiej. Dlaczego by podbić godność jednych trzeba zniszczyć innych?
"Black lifes matter" / "white lifes matter"?
Są rzeczy, o których trzeba przypominać i rzeczy oczywiste :)
Ja nie piszę o żadnej zmowie, tylko przytaczam oficjalne dane. A to, że z trzech zestawionych ze sobą wskaźników nie jesteś w stanie wyciągnąć logicznych wniosków, to nie mój problem.
@Xar Pozwól, że zapytam, ale gdzie masz akcje black life matters? Akcja nosi nazwe "black LIVES matter" co nawet masz napisane na cholernym obrazku do demota który wstawiłeś. Weź to popraw.
@AIkanaro chocby tutaj http://www.blacklifematters.org/
Przecież za napisanie All Life Matter ludzie są szkalowani, hejtowani, nawet z pracy ich wyrzucają.