Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
500 508
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+2 / 12

Jak sie konczy stosunki miedzynarodowe, europeistyke, socjologie to tak to wlasnie wyglada. Gorzej jeszcze wyglada jak sie konczy pedagogike, bo wtedy na start zarabia sie mniej niz wozna w szkole
Eh te kraje socjalistyczne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P psiak121212
-3 / 5

@Xar Eh, a ty dalej opowiadasz swoje bajeczki jak to nauczyciel zarabia mniej niż najniższa krajowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 4

@psiak121212 poczytaj sobie(o ile cie to nie przerasta intelektualnie) ile zarabia nauczyciel stazysta

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P psiak121212
-1 / 5

@Xar Poczytałem sobie nie raz ile realnie zarabiają. Nie interesuje mnie jaką mają podstawę tylko ile dostają na wypłatę a to są dwie różne rzeczy.
Nie zapominaj że stażysta to stażysta oraz że 45min to nie godzina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
+1 / 1

Ja skończyłem jeden z gównianych humanistycznych kierunków. Moi kumple inżynierowie, po inżynieriach budownictwa, automatyce, robotyce, mechanice i budowie maszyn, inżynierii produkcji na najlepszych polibudach w PL, obronili się na wysokie oceny, a teraz klepią biedę gorszą niż ja, i harują więcej godzin za grosze. I uwierz mi, że są z tych lepszych.Tylko jeden, który jest programistą zarabia więcej, bo ludzie uogólniają programowanie na wszystkich inżynierów i jak mówisz inżynier to mają w głowie tylko programistę, który siedzi przy kompie i zgarnia 16 k miesięcznie. Natomiast ci, którzy są inżynierami i tu harowali za grosze po wyjeździe za granicę diametralnie zmieniły się im te warunki i od razu doceniono ich kompetencje, wysokie stawki dostali na start, nawet jak na tamtejsze realia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
+1 / 3

Haha... "ucz się, ucz... bo nauka to potęgi klucz." :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 2

Nie kojarzę biednych lekarzy, prawników, inżynierów, czy speców od IT. Nie kojarzę również biednych fachowców (elektryk, stolarz). Kojarzę za to biednych humanistów, których wiedza jest niewiele warta na rynku pracy (w ujęciu całościowym, bo nie przeczę, że dobry specjalista od stosunków międzynarodowych może znaleźć dobrą pracę).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem