Skończcie sie żalić na te matki i dzieci. Pożalcie sie na podatek dochodowych i ustawy antyludzkie które nam wprowadzają, za chwilę będą nam nasze konta w bankach czyścic i kartki wprowadzać, za chwilę nic nie kupicie a z mieszkań bedą nas wywalać, to was nie obchodzi co oni nam szykują, byle pluć na "madki i bombelki" bo tylko to wam wychodzi i to lubicie.
@akindo Zamiast prawić filozofię z mojej strony, to powiem od siebie jedynie tak, niech cofnie sie to wszystko to poziomu z 2015 roku i niech już tak zostanie.
@pawelkolodziej Rozumiem to, tez bym chciał. Ewentualnie realne to jest jako drugi krok, ale masa ma takie łby że nie można czegoś za bardzo zmieniać więc wyliczone i pamiętane 2015 by poszło lekko.
Wkurza mnie to wrzucanie wszystkich do jednego wora. Każdy ma swoją indywidualną historie i pomoc powinna być rozpatrywana indywidualnie, zamiast w/g odgórnego szablonu. Większość matek zasługuje na pomoc i szacunek, szczególnie te, które zdecydowały wyrwać siebie i dzieci z patologi np. odeszły od męża i ojca tyrana, pijaka, narkomana, kryminalisty. Z drugiej strony, ci bezdomni często są bez dachu nad głową na własne życzenie, pili, ćpali, zatruwali życie rodzinie, siedzieli w więzieniu. Pomagać należy mądrze, aby niesiona pomoc nie poszła na marne.
@matek1998 dlatego powinny to robic organizacje prywatne ktore wiedza komu pomoc, a nie pomagaja bo maja takie wytyczne i to sie ludziom w widelkach miesci i maja im dac
Każdy może zostać bezdomnym. Znam osobiście kilka przypadków, kiedy człowiek ciężko pracował całe życie, a został bezdomnym przez okoliczności w jakich się znalazł
@Peterint Są takie sytuacje oraz są sytuacje gdzie ktoś popadł w alkoholizm, uzależnił się od hazardu lub narkotyków i skończył przez to na ulicy. Instytucje państwowe będą chciały pomóc im wszystkim nie zależnie od przyczyny więc będą pakować nasze pieniądze w tych dobry ale i tych złych (których jest więcej) więc większość tej kasy będzie zmarnowana.
Pomagać powinno się z własnej woli i to tylko tym którym chcemy pomóc a nie zmuszać wszystkich do pomagania wszystkim bo to jest marnowanie pieniędzy i pomaganie patologii a tej każdy normalny człowiek chciał by się pozbyć.
@Xar Jest na to pewien sposób. Stworzyć niewielką organizację, która będzie tak ogólnie klasyfikować osoby potrzebujące pomocy na podstawie ich aktualnego położenia. Czy jest uzależniony, czy nie, czy coś umie, czy nie i tak dalej. Coś w rodzaju poziomu trudności. Następnie oferować dofinansowania na pomoc tym osobom oparte o rezultaty. Jak osoba z bardzo trudnej sytuacji wyjdzie na ludzi, to finansowanie będzie większe niż w przypadku osoby po prostu bezdomnej, ale bez uzależnień czy innych obciażeń. Dzięki temu to organizacje będą prowadzić pełny wywiad i szacować szansę powodzenia. Na tym etapie odfiltrują tylko tych, którzy faktycznie skorzystają z pomocy na rozpoczęcie nowego życia, a reszta bezdomna z wyboru czy lenistwa zostanie odrzucona. Pierwszy test miałby jedynie na celu uniknięcie oszustw w formie bezdomnych słupów, którzy faktycznie stali się bezdomni tylko dla otrzymania dotacji.
Swoją droga, stosunkowo niedawno był pomysł budowy miasta dla bezdomnych w USA. Nie pamiętam już nazwy projektu, ale zakładał budowę miasta ze wszystkimi potrzebnymi placówkami, mieszkania w formie zbliżonej do akademików, część obsługi byłaby profesjonalna, do reszty byliby stopniowo szkoleni bezdomni. Jedyny warunek to wkład w pracę, a wszyscy byliby traktowani równo. Jak ktoś nie pracuje i tylko chce być pasożytem, to wypad. On nie potrzebuje pomocy. Co lepsze, program miał być otwarty dla wszystkich i opierał się na bardzo komunistycznych założeniach. Mówiąc wprost, miał tworzyć komunę, w której wszyscy pracowaliby dla swojego dobra, ale nikt by się tam nie mógł szczególnie wzbogacić. Przewidziane jedynie do postawienia człowieka na nogi, a jeśli czuje się już na siłach aby wyjechać do normalnego świata, to droga wolna.
Ten pomysł mi się akurat podoba. Wiele złego można mówić o komunie, ale jej wszystkie wady sprowadzają się tylko i wyłącznie do dwóch kwestii. Obecności jednostek żerujących na innych i braku możliwości rozwoju powyżej przeciętnej. Jeśli stworzymy taki otwarty system, w którym chcący się dalej rozwinąć mogą wyjechać do świata kapitalistycznego, a pasożytów się wyrzuca, to ma to prawo funkcjonować.
Pewnie zapytacie się skąd na to kasa. To akurat proste, ten system początkowo pochłonąłby sporą część budżetu państwowego USA na walkę z bezdomnością, a z biegiem czasu byłby dużo tańszy od obecnych nakładów. Powodem jest głównie centralizacja i samowystarczalność na dłuższą metę. Obecnie ogromna kasa idzie na sprzątanie wszelkich slumsów z dużych miast, usuwanie zagrożenia pożarowego, szczurów i innego dziadostwa, które się w tych miejscach mnożą, duża kasa idzie na pomoc zdrowotną dla bezdomnych, bo koszta w dużych miastach są wysokie. Podobnie wszelkie noclegownie i stołówki są dużo bardziej kosztowne w dużych miastach. Gdy nagle zbierzemy wszystkich w jednym miejscu gdzieś na środku kraju, to koszta ekskluzywności lokalizacji odpadają. To już nie będzie drogie Los Angeles czy nawet jakieś New Jersey, ale całkiem nowe miasto powstałe po środku niczego. Projekt też zakładał budowę hubu kolejowego i drogowego, który na dłużą metę mógłby dać miejsca pracy. Czym to się rózni od normalnego świata? Dostajesz na wejściu opiekę zdrowotną, wyżywienie i miejsce w czystym pokoju (lub indywidualny pokój lub dwa w przypadku rodzin). Masz warunki do życia i w zamian masz pracować dostając jedynie symboliczną wypłatę (reszta idzie na utrzymanie profesjonalnych służb i koszta utrzymania). Możesz też się uczyć, zdobywać rózne uprawnienia i umiejętności. Taki startup dla ludzi aby wyjść z biedy. Podstawą jednak by była praca. Nie pracujesz, nie masz żadnego wsparcia.
@Herhard znam jednego weterana który nie jest bezdomny lub martwy bo jakieś 1.5 roku temu został z wielkim trudem wyciągnięty z kryzysu. Jego mieszkanie wciąż wygląda słabo - ale serio nie z jego winy. Facet ciągle robi jakieś naprawy, remonty i sprzątanie i ciągle chwyta się różnych tymczasowych prac - nie żyje z zasiłków. Jest całkiem niezły jako "złota rączka", pracowity i w ogóle. Ale mieszkanie które dostał to rozsypująca się rudera, to i cała praca idzie w walkę z wadami konstrukcji a nie w upiększenia.
@Herhard
Jeżeli ktokolwiek z Twojej rodziny, bliższej lub dalszej, pobiera 500+, rentę, wcześniejszą emeryturę, ulgi podatkowe, itp, niech się tutaj najpierw wyspowiada na co przeznaczył środki z naszych podatków!
@Gats dupa cię boli,to użyj maści. Na wszelkie socjale i plusy płacę niemałe pieniądze co miesiąc,i nie pracuje tak jak ty w magazynie biedronki. Więc nie smarkaj synku więcej w moją stronę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2020 o 18:48
@OverdriveB niestety takie "madki" są jeszcze gorsze,w trakcie najmu potrafią się rozmnożyć same nie wiedząc z kim i przestają płacić czynsz.Więc nie chcę ;-)
Durniu. Mieszkanie jest raczej socjalne, a nie własnościowe. A za co żyje w luksusach 100 000 plemię watykańskie w Polsce? Bo na pewno nie z uczciwej pracy zarobkowej
PavS-trochę przesadziłeś z tymi godzinami.W firmie ochroniarskiej miesięczna norma to ok. 160 godzin np.12h x 13,a 2640 zł to jest brutto czyli 2 tys. "na rękę"
@Tomaski6677 liczac co 30 dni to albo masz 30x8 albo 10x3x8. Czy najpierw zrobisz 10x8 czy 3x8 nie ma znaczenia. Wychodzi i tak taka sama liczba, czyli 2400. Nie wymaga to zadnych kwalifikacji ani wiedzy, umiejetnosci czy doswiadczenia. A za nocki pewnie zgodnie z prawem jeszcze jakis bonus. No sorry Winetou
Xar-podaj mi nazwę firmy która tyle płaci,jestem bardzo ciekaw,bo firmy takie jak PIAST,JAREX czy Juwentus płacą 2 tys.na rękę. a ustawowa norma to 160 godzin miesięcznie dla osób z grupą inwalidzką
Gats-osoby które pracują ponad norme mają z teguły bardzo małą stawkę godzinową bo firma nie otrzymuje na nich dotacji z PFRONu bo nie mają wystarczającego stopnia niepełnosprawności,tracą go na komisji lub mają przyznane świadczenia emerytalne.
Gdzie mogę się zgłosić jako bezdomny po mieszkanie ? Bo pracując to nigdy nie uzbieram na to pieniędzy.
Szczerze, wole żeby matki dostawały pieniądze, osobiście nie znam żadnej która by wydawała wszystko na tipsy a tutaj mamy gościa który przez 12 lat nie potrafił iść do najprostszej pracy żeby wynająć chociaż pokój i wolał być bezdomny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 czerwca 2020 o 14:51
@glus_eli ciesz sie ze dostales kredyt!
mnie nawet nie stac na dostanie kredytu :(
chore jest to, ze place za wynajecie wiecej niz za kredyt i nikogo to nie obchodzi! :(
Brzmi jak dobry projekt, ale wielu bezdomnych, zostało nimi nie dlatego, że mieli takiego strasznego pecha, ale dlatego, że sami sobie to życie zawalili, często przez nałogi. Wyjście z bezdomności trzeba zacząć od głowy.
@VaniaVirgo wielu znajomych dziwi sie ze jestem negatywnie nastawiony na ludzi ktorzy "potrzebuja 1zl do..."
ale oni nie wiedza ze znam to zachowanie od drugiej strony. moj ojciec "przepil" nasze mieszkanie! (zaciagnal kredyty na 60-80k i ich nie splacal)
a po ludziach chodzil i gadal glupoty ze my go glodzimy i na jedzenie nie dajemy...
niestety sam sobie to zrobil i do tego zniszczyl psychicznie i finansowo cala rodzine! :(
@Pawel_S no niestety, za takimi bezdomnymi często stoi kilka ofiar emocjonalnych. A potem żalenie, że dzieci nie chcą pomagać, a społeczeństwo gotowe zlinczować rodzinę za brak chęci nawet kontaktu. Tylko że zwykle historie wyglądają jak ta twoja. Sp***rzone dzieciństwo, które w dorosłym życiu odbija jakieś piętno.
@raven000 można to łatwo policzyć.
Średnia cena 1 kWh - 0,617 zł
420/0,617= 680 kWh
Kuchenka jak na zdjęciu ma moc około 1500 - 2000 W co znaczy, że przez 1h zużyje 1,5 - 2 kWh przy jednym polu grzejnym.
680/2 daje 340 godzin gotowania przez rok. Czyli niecałą godzinę dziennie dla 1 pola grzejnego.
Wolę gaz.
@kamil2370 to ja Ci powiem, że musisz ogromne ilości gotować. 680kWh to energia potrzebna do zagotowania ok 7m3 wody przy pomocy kuchenki indukcyjnej. Gratuluję rozmachu przy gotowaniu.
A teraz napiszę ile bym zapłacił za kuchenkę indukcyjną przy takim samym gotowaniu indukcja/gaz.
Z gazu miesięcznie wyciągam ok 20kWh, rocznie 240kWh przy sprawności kuchenki gazowej na poziomie 35%. Czyli energii realnie skonsumowanej to ok 80kWh. Przy kuchence indukcyjnej (sprawność min 90%) to było by ok 100kWh.
Czyli mamy 420PLN za gaz do 60PLN przy indukcji.
I co teraz powiesz?
Możesz sobie policzyć sam jak nie wierzysz.
1m3 gazu ziemnego to ok 10kWh
0,35GJ potrzeba na podgrzanie 1m3 wody o 80stC
1 kWh = 0.0036 GJ
@szatol1: Gdyby miał gaz, to gotowałby na gazie. To nie jest "normalne" mieszkanie, tylko lokal socjalny - ma mieć pokój, dostęp do łazienki i aneks kuchenny (tu: kuchenka elektryczna). Na początek wystarczy.
Zenek - pracował ciężko na własne mieszkanie, zmarł w wieku 40 lat w wypadku na budowie.
Jaren - nie przepracował ani dnia bo miał to w dupie. Ma własne mieszkanie.
@mwa Wiesz jaki jest prawdziwy demotywator? Rok 2015 - masz 20% wkładu własnego. Nie chcesz brać kredytu na 30 lat, bo nie wiesz czy będziesz za 30 lat dalej cały zdrowy i pracujący, planujesz dozbierać do 50% wkładu przez kolejne 2 lata i wziąć kredyt na 10 - 15 lat. Rok 2017 - wymarzony dom mieszkanie nie kosztuje już 400 000 zł, tylko 800 tys złotych. Wystarczyły 2 lata aby rządy (pis)dokracji doprowadziły do bańki spekulacyjnej na rynkach mieszkaniowych. A teraz? Te sprzedawczyki z rady polityki pieniężnej przez obniżkę stóp procentowych, znowu spowodują wzrost cen nieruchomości.
@Gats "Dawaj źródło tych nowości wedle których ceny mieszkań wzrosły o 200% :)" Przyda ci się powtórka z matematyki jeśli było 400 a jest 800 to cena wzrosła o 100%. I ty niby studia skończyłeś, a na banalnych procentach się wykładasz.. Bez komentarza :) To raz. Dwa - źródło bankier.pl, olx.pl, otodom.pl, rynekpierwotny.pl Zwróć uwagę, że wszystkie wykresy podają uśrednione ceny mieszkań. Zadzwoń po deweloperach. Popytaj - sam się zdziwisz. Podobnie z ziemią - w 2015 można było kupić 1 hektar ziemi niedaleko dużego miasta za 90 000 zł - to sama cena działki i spokojnie się wybudować. Teraz same "okazje inwestycyjne" - po kilka milionów za działkę. Jak nie szukasz to nie wiesz.
"Ja w ogóle z Tobą dyskutuję trollu bo jeszcze jakiś dzieciak przeczyta te farmazony które wypisujesz i uwierzy że ceny urosły 2 razy:)" Tak możesz mówić do swojej starej, jeśli ci na to pozwala.
Wskazówka - zanim nazwiesz kogoś trollem - sprawdź od kiedy jest na Demotywatorach. Odpowiedzi na twoje pytania znajdziesz nawet jako komentarze pod jednym z moich demotywatorów, ale co to dla ciebie - lepiej jak ostatni burak zacząć od wyzwisk. Tylko dlatego, że najpierw przejrzałem twój profil, w ogóle ci odpisałem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
8 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2020 o 12:39
@darkwitcher
Akurat obserwuje serwisy o których mówisz i żaden nie podaje zwyżki o 100% przez ostatnie 5 lat.
Podaj KONKRETNY link informacji o tych podwyżkach.
Tu masz przykładowe, rzeczywiste wzrosty:
www.morizon.pl/blog/wp-content/uploads/2020/04/ICMI-maj-2020.png
czyli około 20% i dotyczy to 7 największych miast ( w mniejszych miastach były mniejsze ).
No i nawet nie zbliżyliżmy się jeszcze do górki z 2007!
Ale najważniejsze - ceny wynikają z podaży i popytu. Podaż czyli budowa nowych mieszkań jest największa od kilkunastu lat. Czyli wzrost cen generuje zwiększony popyt. A popyt rożnie bo rosną dochody Polaków i łatwość otrzymania kredytów.
No sorry ale to są podstawy ekonomii.
Ale nie martw się, wpływ pandemii już powoli ceny obniża. A jak PO zastąpi te znienawidzone przez Ciebie PiS to kto wie, pewnie ceny runą w dół jeszcze bardziej. Bo przy PO taka pandemia to mały pikuś.
@mwa "Akurat obserwuje serwisy o których mówisz i żaden nie podaje zwyżki o 100% przez ostatnie 5 lat." Znowu kłania sie elementarna matematyka - wzrost po 20-30% rocznie RAZY 5 to ile daje? To co podałeś to wzrosty z ostatniego kwartału? Może z ostatniego roku? Ale na pewno nie z ostatnich pięciu lat."Podaj KONKRETNY link informacji o tych podwyżkach." Dobrze wiesz, że są dostępne tylko kwartalne i roczne zestawienia - sam sobie poszukaj, ja nie jestem Matka Teresa żeby jeszcze kogoś edukować. Wystarczy, że sprawdzam w praktyce. "No i nawet nie zbliżyliżmy się jeszcze do górki z 2007!" Znajoma kupiła wtedy połówkę bliźniaka za 700 000 zł w dużym wojewódzkim mieście. W 2015 roku znalazłem dom w podobnej lokalizacji - do lekkiego odświeżenia za 350 000 złotych. W 2017 roku za 650 000 chodziły juz tylko wewnętrzne szeregi po 80 metrów w stanie surowym. Także ceny ofertowe już 3 lata temu były napompowane do granic absurdu. "Ale najważniejsze - ceny wynikają z podaży i popytu. Podaż czyli budowa nowych mieszkań jest największa od kilkunastu lat. Czyli wzrost cen generuje zwiększony popyt. A popyt rożnie bo rosną dochody Polaków i łatwość otrzymania kredytów." Czyli nie dlatego, że rada polityki pienieżnej regularnie od wielu lat kastruje stopy procentowe i nie opłaca trzymać się gotówkę w banku i każdy Janusz szuka gdzie ulokować oszczędności, tak by nie przynosiły straty? Pora sobie odświeżyc rozdział polityka monetarna z makroekonomii. "Ale nie martw się, wpływ pandemii już powoli ceny obniża. A jak PO zastąpi te znienawidzone przez Ciebie PiS to kto wie, pewnie ceny runą w dół jeszcze bardziej. Bo przy PO taka pandemia to mały pikuś." Nie strasz nie strasz bo... sam wiesz co.
@darkwitcher
Nie, 20% to ceny wzrosły PRZEZ OSTATNIE 5 LAT. Dałem Ci link wykresu - spojrzałeś chociaż?!
"Dobrze wiesz, że są dostępne tylko kwartalne i roczne zestawienia - sam sobie poszukaj"
BUHAHA, czyli tradycyjnie "sam sobie wyszukaj"
A akurat bankier.pl publikuje zestawienia co miesiąc. Tu masz np.
www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-mieszkan-pazdziernik-2018-Raport-Bankier-pl-7621192.html
wystarczy użyć matematyki.
"Znajoma kupiła..." no i mamy i dowód anegdotyczny.
"Nie strasz nie strasz bo... sam wiesz co." - ależ ja Cię wcale nie straszę. Tak tęsknisz do tych niskich cen mieszkań że nie potrafisz dostrzec że pojawiają się w momencie kryzysu. Tak więc Cię uświadamiam, bo być może dzięki temu będziesz miał szansę kupić swoje wymarzone mieszkanie. Czego Ci z całego serca życzę.
@mwa "Nie, 20% to ceny wzrosły PRZEZ OSTATNIE 5 LAT. Dałem Ci link wykresu - spojrzałeś chociaż?!" Oczywiście, nie należę do tych którzy olewają każde przesłane źródło ciepłym moczem. Problem jest taki, że wykres uwzględnia wszystkie transakcje - czyli śmierdząca zdemolowana rudera - liczy się tak samo co nowe mieszkanie od dewelopera.
BUHAHA, czyli tradycyjnie "sam sobie wyszukaj"
No tu Ci nie pomogę, sorry. Jak masz czas i ochotę proponuję zrobić zestawienie cen transakcyjnych/ofertowych z kilku ostatnich lat - nie na podstawie indeksu,
"A akurat bankier.pl publikuje zestawienia co miesiąc. Tu masz np.
www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-mieszkan-pazdziernik-2018-Raport-Bankier-pl-7621192.html
wystarczy użyć matematyki."
No i znowu dochodzimy do sedna - puiblikowane przez bankiera ceny ofertowe,w interesującej mnie lokalizacji wynosiły od 3,5 do 5,5 tysiąca za metr, w 2017 to już było 6 - 10. Teraz ceny są po 8 -12. Podobnie próbowałem wynająć mieszkanie za cenę z bankiera - ale obsikana speluna, albo klitka w patologicznej dzielnicy - to znaczy takiej, w której nie ma dnia żeby kogoś nie pobito/zamordowano/okradziono - mnie nie interesuje. Tak mam. Wynająłem więc za więcej niż było to podane w widełkach na bankierze. Tylko wtedy standard mieszkania można nazwać "akceptowalnym". I znowu możesz sobie włożyć dane z wykresów wykresów między bajki - dokładnie rok później okazało się, że wynajmuję już za ponad tysiąc złotych mniej niż oferty z portali olx, otodom i gratka. Przypadek? Nie sądzę.
"Znajoma kupiła..." no i mamy i dowód anegdotyczny.
Polecam - i żeby było jasne nie jedna znajoma. Wielu wzięło wtedy kredyt we frankach, bo bank normalnego nie chciał im zaproponować. Teraz spłacają w nieskończoność. Powiem Ci, że wiedza oparta na doświadczeniu jest więcej warta od suchych zestawień.
"Tak więc Cię uświadamiam, bo być może dzięki temu będziesz miał szansę kupić swoje wymarzone mieszkanie. Czego Ci z całego serca życzę." Dzięki za dobre życzenia, ale... spada zdolność kredytowa, spadnie popyt, w konsekwencji tego spadnie podaż. Także, czy będziemy mieli okazję podobnie jak po 2010 żeby kupić coś w atrakcyjnej cenie i lokalizacji ja nie jestem w stanie teraz tego przewidzieć. Najlepiej obrazuje to rynek akcji - wszystkie pandemiczne przewidywania specjalistów nie sprawdziły się w konfrontacji z hurraoptymizmem grających na giełdzie.
I na koniec - kompletnie nie odniosłeś się do stóp procentowych. Teraz RPP je praktycznie wyzerowała. Skoro już po poprzednich obniżkach każdy mający gotówkę rzucił się na kupowanie mieszkań pod wynajem, to jak uważasz co będzie, gdy większość banków oferuje 0,1% odsetek, a częśc każe sobie już płacić za trzymanie gotówki? Bańka dalej będzie trwać. Może trochę będziej wolniej rosła, ze względu na to, że Janusze biznesu nie będą posiłkować się w takim stopniu łatwymi do uzyskania kredytami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 czerwca 2020 o 9:35
Jak Ci za drogo w Krakowie to się przeprowadź do Białegostoku w ramach mobilności zawodowej:)
"Dwa - źródło bankier.pl, olx.pl, otodom.pl, rynekpierwotny.pl"
Z takimi źródłami to nawet nie smarkaj w moją stronę.
Od wielu lat przeglądam lokalne agencje nieruchomości - w tym OTODOM.PL - i owszem, ceny urosły... O 10-20% ale nie o 100% tak jak bohatersko zliczasz z 5 LAT:)
To weź zlicz z 10 lat wzrosty nieruchomości, może wyjdzie Ci nawet 300%:)
Kończąc tę dyskusję: jesteś takim samym trollem jak ten co pisał że KREDYT HIPOTECZNY SIĘ SPŁACA DWU-TRZYKROTNĄ PRZEBITKĄ.
Jak mu wkleiłem linka do najnowszego rankingu kredytów hipotecznych to nazwał mnie AGENTEM BANKÓW NAGANIAJĄCYM NA KREDYTY:):) czy jakoś tak.
@Gats Dobra rada dla Ciebie - pisząc w złości albo pijany tylko się błaźnisz. Po raz kolejny. Tyle. Dla niewtajemniczonych, Jeden hektar to działka o boku 100 metrów. 100x100 = 10 000 m2. Słownie - dziesięć tysięcy metrów kwadratowych. Nasz "geniusz matematyki" po raz kolejny popisał się swoim kompletnym beztalenciem w elementarnych obliczeniach. Zatem to: "KILKA MILIONÓW ZA DZIAŁKĘ
Chłopie, masz tutaj działki w jednym z większych wojewódzkich polskich miast:
@SmallPig "Matki pracują a dzieci ich też będą płacić podatki" Zwłaszcza te bezrobotne albo matki alkoholiczki. Ponoć prowadzisz sklep. Czy zaprzeczysz, że zaraz po wypłacie 500 plus utargi rosną z kilku do kilkunastu tysięcy złotych na dzień - przez nagły wzrost sprzedaży alkoholu? Czy Ci alkoholicy, którzy wyszli na prostą, są gorsi od alkoholików przychodzących do Twojego sklepu? Tylko dlatego że na nich nie zarabiasz? W przeciwieństwie do Twojej klienteli, ten Pan znajdzie pracę i będzie płacić podatki.
@Gats "Nie umiał jej znaleźć przez 12 lat, na jakiej podstawie twierdzisz, że teraz znajdzie?" Ze stałym adresem? Bez problemu. Bez stałego miejsca zamieszkania znalezienie stałej pracy jest praktycznie niemożliwe. Chcesz dowiedzieć się więcej - pogadaj z kuratorami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2020 o 11:16
"wychodzenei z bezdomności" Ale ten Pan dostał rybę czy wędkę? Znaczy na początek parę ryb jak najbardziej, ale wędka też by nie zaszkodziła. Są bezdomni którzy potracili domy niesłusznie..albo na wskutek różnych zdarzeń czy to osobistych czy innych... ale są bezdomni, którzy potracili swoje domy też na "własne życzenie" zadłużając się co chwilę... popadając w nałogi.. (co nie rzadko jedno nie wykluczało drugiego) pomóc takim bezdomnym stanąć na nogi... jasne, jestem za.. ale nie na podstawie że Pan Jarek będzie miał dach nad głową, jakąś "rządową pensję" i sobie dożyje śmierci w mieszkanku... Tak samo wszelkie 500+ powinny być odebrane rodzinom gdzie żaden z rodziców nie pracuje....
@Pasqdnik82 To mieszkanie to jest wędka. Nawet nie wiesz jak ciężko jest załatwić cokolwiek jak nie masz adresu zamieszkania (praca, konto w banku, lekarz). Jaką ulgą jest sam fakt, że masz suche i bezpieczne miejsce żeby swoje rzeczy zostawić. Już nie wspominając o tym, że możesz spać i się nie martwić, że jakiś Sebix na Ciebie nasika lub Cię podpali. Że możesz zadbać o higienę jak człowiek, a nie jak pies. Mieszkanie to podstawa.
@boomfloom Wiesz tylko czemu ja mam finansować mieszkanie komuś kto przez 20-30 lat nie potrafił zarobić na mieszkanie (przepił, przećpał itp) jak sam przez kilka lat zbieram i nie mogę sobie pozwolić jeszcze na zakup własnego mimo że pracuje i żyje skromnie?
@boomfloom
Miesiąc na budowie na czarno, przez ten czas spanie w noclegowni/u znajomego.
Za pierwszą wypłatę wynajem pokoju, tak jak od dziesięcioleci robią studenci i uczniowie, przyjeżdżający do dużego miasta na naukę.
Na których to studentów i uczniów w tymże wynajmowanym mieszkaniu nikt nie sika ani nie podpala.
Koleżanka płaci jakieś 400 zł czynszu za pokój w centrum Białegostoku, tak da się znaleźć, ale oczywiście tu jest internet i nikt nie uwierzy bo jak wynajmować to tylko w Krakowie - nie ma innych miejscowości - i tylko za minimum 2000 zł - nie ma tańszej opcji:)
@kibishi @Gats Zdecydowaliśmy, że jesteśmy społeczeństwem, które nie jest obojętne na krzywdę innych. Społeczeństwo składa się z różnych ludzi. Większość kończy edukację, idzie do pracy, a później na emeryturę, jak dożyją. Mają trudności większe lub mniejsze, ale jakoś sobie sami radzą. Mniejszość doświadcza problemów z którymi nie potrafią sobie poradzić z różnych względów. Czasem te ich problemy wydają się przeciętne, ale oni po prostu sobie z nimi na danym etapie życia poradzić nie potrafią.
Jako społeczeństwo, wyciągamy do nich pomocną rękę, bo uważamy, że nieładnie jest kopać leżącego i rozumiemy, że niektórzy wymagają większej pomocy niż inni. Ja się nie poczuwam upoważniona, ani nawet wykwalifikowana żeby oceniać czy ta pomoc im się w 100% należy. Mam tylko nadzieję, że gdybym ja czy moi bliscy wylądowali w podobnej sytuacji, to ktoś by nam pomógł.
@boomfloom Pomoc dobrowolna jest jak najbardziej normalna, "pomoc" przymusowa to zwykła kradzież. Dlaczego ja mam komuś fundować lepsze warunki niż sam mam? Do tego mam pomagać ludziom którzy to wykorzystują do tego stopnia że żyją z tej pomocy?
Można pomagać innym ale to powinna być pomoc doraźna a nie ciągła bo ciągła pomoc prowadzi do nadużyć, są ludzie którzy korzystają z pomocy do tego stopnia że mają lepsze warunki niż ludzi pracujący na najniższych stawkach a przecież dobrobyt bierze się z pracy.
@boomfloom
Zdecydowaliśmy, że jesteśmy społeczeństwem kapitalistycznym a takie ustawowe DAWANIE KOMUŚ ŻYCIA jest czysto socjalistycznym wymysłem.
Jak legalnie wynająć mieszkanie rozpisałem w punkcie wyżej a jeśli pan przy całym bogactwie pakietów pomocowych typu kursy i staże dla bezrobotnych nie umiał znaleźć nawet roboty na budowie by mieszkać na poziomie nastolatka z bursy to o czym to świadczy?
Tutaj na demotach jest wielki płacz o SOCJAL NA MADKI ale czy aby na pewno to właśnie one powinny być tym MEMICZNYM OBIEKTEM NIECHĘCI?
Jest jeszcze inny pan Jarek który od kilkudziesięciu lat żyje z naszych podatków w podzięce nazywa swoich sponsorów kanaliami lub mordami zdradzieckimi i nie potrafi nawet jajecznicy usmażyć...
@szatol1 czyli na dwa miesiące idzie Ci ok 140kWh (bo miej więcej tyle ma butla 11kg). Przy butli nie ma opłat stałych.
Czyli przy przejściu na indukcję szło by ok 55kWh w prądzie.
Gaz to ok 250PLN/rok
Indukcja to ok 200PLN/rok
Dlatego pisałem iż zależy jaki gaz:) Przy butli wychodzi prawie 1:1, gaz ziemny (tylko na cele kuchni) to nieporozumienie. Na chwilę obecną nie ma nic bardziej opłacalnego niż indukcja ze względu na sprawność (min 90%).
To ludzie prywatnie i indywidualnie powinni móc się dokładać do takich zbiórek. W mojej opinii Państwo nie powinno pomagać nikomu, po prostu dać zarabiać ludziom. Bo to ludzie najlepiej wiedzą, co powinni zrobić ze swoimi pieniędzmi. Na moment obecny istnieje Państwowa służba zdrowia, i obecny obywatel musi płacić za lekarzy, NFZ, ministerstwo i ministrów+ masę urzędników. Jeśli panowałby czysty kapitalizm, ludzie płaciliby tylko za lekarza, i to wtedy kiedy mu to potrzebne, a nie co miesiąc, przymusowo. Dlatego popieram Konfederację :) Po tylu latach socjalizmu w Polsce zarabiamy za mało i jeszcze jak ktoś nie ma dzieci, to musi oddawać kase na 500+ dla kogoś kto ma dzieci a może jest bezrobotny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2020 o 9:37
musimy sobie odpowiedzieć na jedno pytanie- dlaczego ludzie trafiają na ulicę? Ano z wielu powodów- głównie nałogi, alkohol, hazard, narkotyki- nie ma sensu dawać takim ludziom lokum skoro nawet w noclegowniach nie chcą spać- chodzą ciągle napruci. A odsetek bezdomnych, którzy np stracili mieszkanie w wyniku długów czy oszustwa jest niewiele i takim to zazwyczaj szybciej wrócić do normalności. Bezdomność dla wielu to jest nurt, którego się trzymają- sposób na życie. Zapytaj pierwszego bezdomnego czy chciałby mieć dach nad głową- odpowie że tak, zapytaj czy chciałby zasiłek- odpowie że tak- zapytaj czy za to wszystko pójdzie do pracy- to zacznie się kręcić i stwierdzi, że w bezdomności mu lepiej.
Skończcie sie żalić na te matki i dzieci. Pożalcie sie na podatek dochodowych i ustawy antyludzkie które nam wprowadzają, za chwilę będą nam nasze konta w bankach czyścic i kartki wprowadzać, za chwilę nic nie kupicie a z mieszkań bedą nas wywalać, to was nie obchodzi co oni nam szykują, byle pluć na "madki i bombelki" bo tylko to wam wychodzi i to lubicie.
@akindo Zamiast prawić filozofię z mojej strony, to powiem od siebie jedynie tak, niech cofnie sie to wszystko to poziomu z 2015 roku i niech już tak zostanie.
@martil Bo na ta propozycje nikt nie pójdzie.
@rafalinformatyk ja pójdę .. i nie chodzi mi o powrót do PRL ale o reset tzw III RP i start od początku, na nowych zasadach ...
@pawelkolodziej Rozumiem to, tez bym chciał. Ewentualnie realne to jest jako drugi krok, ale masa ma takie łby że nie można czegoś za bardzo zmieniać więc wyliczone i pamiętane 2015 by poszło lekko.
@rafalinformatyk ale o co chodzi z tym 2015 rokiem ?
Wkurza mnie to wrzucanie wszystkich do jednego wora. Każdy ma swoją indywidualną historie i pomoc powinna być rozpatrywana indywidualnie, zamiast w/g odgórnego szablonu. Większość matek zasługuje na pomoc i szacunek, szczególnie te, które zdecydowały wyrwać siebie i dzieci z patologi np. odeszły od męża i ojca tyrana, pijaka, narkomana, kryminalisty. Z drugiej strony, ci bezdomni często są bez dachu nad głową na własne życzenie, pili, ćpali, zatruwali życie rodzinie, siedzieli w więzieniu. Pomagać należy mądrze, aby niesiona pomoc nie poszła na marne.
@matek1998 dlatego powinny to robic organizacje prywatne ktore wiedza komu pomoc, a nie pomagaja bo maja takie wytyczne i to sie ludziom w widelkach miesci i maja im dac
Każdy może zostać bezdomnym. Znam osobiście kilka przypadków, kiedy człowiek ciężko pracował całe życie, a został bezdomnym przez okoliczności w jakich się znalazł
@Peterint Są takie sytuacje oraz są sytuacje gdzie ktoś popadł w alkoholizm, uzależnił się od hazardu lub narkotyków i skończył przez to na ulicy. Instytucje państwowe będą chciały pomóc im wszystkim nie zależnie od przyczyny więc będą pakować nasze pieniądze w tych dobry ale i tych złych (których jest więcej) więc większość tej kasy będzie zmarnowana.
Pomagać powinno się z własnej woli i to tylko tym którym chcemy pomóc a nie zmuszać wszystkich do pomagania wszystkim bo to jest marnowanie pieniędzy i pomaganie patologii a tej każdy normalny człowiek chciał by się pozbyć.
@Xar Jest na to pewien sposób. Stworzyć niewielką organizację, która będzie tak ogólnie klasyfikować osoby potrzebujące pomocy na podstawie ich aktualnego położenia. Czy jest uzależniony, czy nie, czy coś umie, czy nie i tak dalej. Coś w rodzaju poziomu trudności. Następnie oferować dofinansowania na pomoc tym osobom oparte o rezultaty. Jak osoba z bardzo trudnej sytuacji wyjdzie na ludzi, to finansowanie będzie większe niż w przypadku osoby po prostu bezdomnej, ale bez uzależnień czy innych obciażeń. Dzięki temu to organizacje będą prowadzić pełny wywiad i szacować szansę powodzenia. Na tym etapie odfiltrują tylko tych, którzy faktycznie skorzystają z pomocy na rozpoczęcie nowego życia, a reszta bezdomna z wyboru czy lenistwa zostanie odrzucona. Pierwszy test miałby jedynie na celu uniknięcie oszustw w formie bezdomnych słupów, którzy faktycznie stali się bezdomni tylko dla otrzymania dotacji.
Swoją droga, stosunkowo niedawno był pomysł budowy miasta dla bezdomnych w USA. Nie pamiętam już nazwy projektu, ale zakładał budowę miasta ze wszystkimi potrzebnymi placówkami, mieszkania w formie zbliżonej do akademików, część obsługi byłaby profesjonalna, do reszty byliby stopniowo szkoleni bezdomni. Jedyny warunek to wkład w pracę, a wszyscy byliby traktowani równo. Jak ktoś nie pracuje i tylko chce być pasożytem, to wypad. On nie potrzebuje pomocy. Co lepsze, program miał być otwarty dla wszystkich i opierał się na bardzo komunistycznych założeniach. Mówiąc wprost, miał tworzyć komunę, w której wszyscy pracowaliby dla swojego dobra, ale nikt by się tam nie mógł szczególnie wzbogacić. Przewidziane jedynie do postawienia człowieka na nogi, a jeśli czuje się już na siłach aby wyjechać do normalnego świata, to droga wolna.
Ten pomysł mi się akurat podoba. Wiele złego można mówić o komunie, ale jej wszystkie wady sprowadzają się tylko i wyłącznie do dwóch kwestii. Obecności jednostek żerujących na innych i braku możliwości rozwoju powyżej przeciętnej. Jeśli stworzymy taki otwarty system, w którym chcący się dalej rozwinąć mogą wyjechać do świata kapitalistycznego, a pasożytów się wyrzuca, to ma to prawo funkcjonować.
Pewnie zapytacie się skąd na to kasa. To akurat proste, ten system początkowo pochłonąłby sporą część budżetu państwowego USA na walkę z bezdomnością, a z biegiem czasu byłby dużo tańszy od obecnych nakładów. Powodem jest głównie centralizacja i samowystarczalność na dłuższą metę. Obecnie ogromna kasa idzie na sprzątanie wszelkich slumsów z dużych miast, usuwanie zagrożenia pożarowego, szczurów i innego dziadostwa, które się w tych miejscach mnożą, duża kasa idzie na pomoc zdrowotną dla bezdomnych, bo koszta w dużych miastach są wysokie. Podobnie wszelkie noclegownie i stołówki są dużo bardziej kosztowne w dużych miastach. Gdy nagle zbierzemy wszystkich w jednym miejscu gdzieś na środku kraju, to koszta ekskluzywności lokalizacji odpadają. To już nie będzie drogie Los Angeles czy nawet jakieś New Jersey, ale całkiem nowe miasto powstałe po środku niczego. Projekt też zakładał budowę hubu kolejowego i drogowego, który na dłużą metę mógłby dać miejsca pracy. Czym to się rózni od normalnego świata? Dostajesz na wejściu opiekę zdrowotną, wyżywienie i miejsce w czystym pokoju (lub indywidualny pokój lub dwa w przypadku rodzin). Masz warunki do życia i w zamian masz pracować dostając jedynie symboliczną wypłatę (reszta idzie na utrzymanie profesjonalnych służb i koszta utrzymania). Możesz też się uczyć, zdobywać rózne uprawnienia i umiejętności. Taki startup dla ludzi aby wyjść z biedy. Podstawą jednak by była praca. Nie pracujesz, nie masz żadnego wsparcia.
Poproszę relację za pół roku jak wygląda mieszkanie i jak ten pan sobie radzi.
@Herhard znam jednego weterana który nie jest bezdomny lub martwy bo jakieś 1.5 roku temu został z wielkim trudem wyciągnięty z kryzysu. Jego mieszkanie wciąż wygląda słabo - ale serio nie z jego winy. Facet ciągle robi jakieś naprawy, remonty i sprzątanie i ciągle chwyta się różnych tymczasowych prac - nie żyje z zasiłków. Jest całkiem niezły jako "złota rączka", pracowity i w ogóle. Ale mieszkanie które dostał to rozsypująca się rudera, to i cała praca idzie w walkę z wadami konstrukcji a nie w upiększenia.
@Herhard
Jeżeli ktokolwiek z Twojej rodziny, bliższej lub dalszej, pobiera 500+, rentę, wcześniejszą emeryturę, ulgi podatkowe, itp, niech się tutaj najpierw wyspowiada na co przeznaczył środki z naszych podatków!
@Jur4578
Przeznaczył je na swoje cele i nic Ci do tego zawistny polaczku.
Jak cię boli czyjaś wcześniejsza emerytura to zapieprzaj w podskokach do pracy, warunki której pozwolą ci na takowe świadczenia.
Nie wiem, może poproś kolegi z magazynu żeby ci paleciakiem przejechał po kopycie?
I masz rentę!
Tylko jak już ją dostaniesz to nie zapomnij wkleić screena swoich wydatków Z TEJ RENTY tutaj, na Demoty.
Zgodnie z tym, co sam przed chwilą zasugerowałeś.
@Jur4578 na te wszystkie "plusy" płace co miesiąc niemałe pieniądze.Więc nie trafiłeś.
@Gats dupa cię boli,to użyj maści. Na wszelkie socjale i plusy płacę niemałe pieniądze co miesiąc,i nie pracuje tak jak ty w magazynie biedronki. Więc nie smarkaj synku więcej w moją stronę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2020 o 18:48
@OverdriveB niestety takie "madki" są jeszcze gorsze,w trakcie najmu potrafią się rozmnożyć same nie wiedząc z kim i przestają płacić czynsz.Więc nie chcę ;-)
@Gats
Zawistny polakożerco - jakiej narodowości jesteś, że tak gardzisz "polaczkami"?!
@Herhard
Ty mnie z kimś nie pomyliłeś?
Gdzie ja skomentowałem TWOJĄ wypowiedź?
@Gats Sorki,rzeczywiście odpowiedź skierowałem pod niewłaściwy adres,źle ją zinterpretowałem,przepraszam.
Ale tak konkretnie - to ile dostał Pan Jarek ?
Powiedzmy najtańsze mieszkanko za 100 tysięcy + 500 zł miesięcznie na czynsz ?
Durniu. Mieszkanie jest raczej socjalne, a nie własnościowe. A za co żyje w luksusach 100 000 plemię watykańskie w Polsce? Bo na pewno nie z uczciwej pracy zarobkowej
W dzisiejszych czasach ludek pilnujący szlabanu ma 11zł za godzinę na rękę. Zrobi 10x 24h i ma miesięcznie 2640zł. Najlepiej czekać, aż państwo da.
PavS-trochę przesadziłeś z tymi godzinami.W firmie ochroniarskiej miesięczna norma to ok. 160 godzin np.12h x 13,a 2640 zł to jest brutto czyli 2 tys. "na rękę"
@Tomaski6677 liczac co 30 dni to albo masz 30x8 albo 10x3x8. Czy najpierw zrobisz 10x8 czy 3x8 nie ma znaczenia. Wychodzi i tak taka sama liczba, czyli 2400. Nie wymaga to zadnych kwalifikacji ani wiedzy, umiejetnosci czy doswiadczenia. A za nocki pewnie zgodnie z prawem jeszcze jakis bonus. No sorry Winetou
@Tomaski6677
Na umowie zleceniu ludzie kroją ile wytrzymają, i po 300 godz miesięcznie im wychodzi.
Nawet tu na Demotach paru takich pisało ile wyciągają miesięcznie.
A w prawie pracy miesięczna norma to chyba 168 h.
Xar-podaj mi nazwę firmy która tyle płaci,jestem bardzo ciekaw,bo firmy takie jak PIAST,JAREX czy Juwentus płacą 2 tys.na rękę. a ustawowa norma to 160 godzin miesięcznie dla osób z grupą inwalidzką
Gats-osoby które pracują ponad norme mają z teguły bardzo małą stawkę godzinową bo firma nie otrzymuje na nich dotacji z PFRONu bo nie mają wystarczającego stopnia niepełnosprawności,tracą go na komisji lub mają przyznane świadczenia emerytalne.
Wow! Jajecznicę robi! Sobie.
Faktycznie, inwestycja warta każdych pieniędzy.
Gdzie mogę się zgłosić jako bezdomny po mieszkanie ? Bo pracując to nigdy nie uzbieram na to pieniędzy.
Szczerze, wole żeby matki dostawały pieniądze, osobiście nie znam żadnej która by wydawała wszystko na tipsy a tutaj mamy gościa który przez 12 lat nie potrafił iść do najprostszej pracy żeby wynająć chociaż pokój i wolał być bezdomny.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2020 o 14:51
No super. Ja głupi kupiłem, a kredyt będę spłacał do emerytury.
A tutaj pan dostał.
@glus_eli ciesz sie ze dostales kredyt!
mnie nawet nie stac na dostanie kredytu :(
chore jest to, ze place za wynajecie wiecej niz za kredyt i nikogo to nie obchodzi! :(
Popieraj PiSocjalistow. Na pewno poprawia sytuację ekonomiczną Polski i Polaków, tak że wszystko będzie tanie i łatwo dostępne...
Brzmi jak dobry projekt, ale wielu bezdomnych, zostało nimi nie dlatego, że mieli takiego strasznego pecha, ale dlatego, że sami sobie to życie zawalili, często przez nałogi. Wyjście z bezdomności trzeba zacząć od głowy.
@VaniaVirgo wielu znajomych dziwi sie ze jestem negatywnie nastawiony na ludzi ktorzy "potrzebuja 1zl do..."
ale oni nie wiedza ze znam to zachowanie od drugiej strony. moj ojciec "przepil" nasze mieszkanie! (zaciagnal kredyty na 60-80k i ich nie splacal)
a po ludziach chodzil i gadal glupoty ze my go glodzimy i na jedzenie nie dajemy...
niestety sam sobie to zrobil i do tego zniszczyl psychicznie i finansowo cala rodzine! :(
@Pawel_S no niestety, za takimi bezdomnymi często stoi kilka ofiar emocjonalnych. A potem żalenie, że dzieci nie chcą pomagać, a społeczeństwo gotowe zlinczować rodzinę za brak chęci nawet kontaktu. Tylko że zwykle historie wyglądają jak ta twoja. Sp***rzone dzieciństwo, które w dorosłym życiu odbija jakieś piętno.
Jakby smażył na gazie wyszłoby go taniej niż na prądzie ,chyba,że ma wywalone, i rachunków nie płaci.
@szatol1 zależy na jakim gazie:) Płacę za gaz 35PLN miesiąc a zużywam go 1,5-2m3 :)
Ile będę miał prądu za 420PLN rocznie? Ile za to można gotować?
@raven000 można to łatwo policzyć.
Średnia cena 1 kWh - 0,617 zł
420/0,617= 680 kWh
Kuchenka jak na zdjęciu ma moc około 1500 - 2000 W co znaczy, że przez 1h zużyje 1,5 - 2 kWh przy jednym polu grzejnym.
680/2 daje 340 godzin gotowania przez rok. Czyli niecałą godzinę dziennie dla 1 pola grzejnego.
Wolę gaz.
@kamil2370 to ja Ci powiem, że musisz ogromne ilości gotować. 680kWh to energia potrzebna do zagotowania ok 7m3 wody przy pomocy kuchenki indukcyjnej. Gratuluję rozmachu przy gotowaniu.
A teraz napiszę ile bym zapłacił za kuchenkę indukcyjną przy takim samym gotowaniu indukcja/gaz.
Z gazu miesięcznie wyciągam ok 20kWh, rocznie 240kWh przy sprawności kuchenki gazowej na poziomie 35%. Czyli energii realnie skonsumowanej to ok 80kWh. Przy kuchence indukcyjnej (sprawność min 90%) to było by ok 100kWh.
Czyli mamy 420PLN za gaz do 60PLN przy indukcji.
I co teraz powiesz?
Możesz sobie policzyć sam jak nie wierzysz.
1m3 gazu ziemnego to ok 10kWh
0,35GJ potrzeba na podgrzanie 1m3 wody o 80stC
1 kWh = 0.0036 GJ
@szatol1: Gdyby miał gaz, to gotowałby na gazie. To nie jest "normalne" mieszkanie, tylko lokal socjalny - ma mieć pokój, dostęp do łazienki i aneks kuchenny (tu: kuchenka elektryczna). Na początek wystarczy.
rafalinformatyk.
Ale mierzyłeś sobie masz36,6 czy tak że trzy więcej?
Zenek - pracował ciężko na własne mieszkanie, zmarł w wieku 40 lat w wypadku na budowie.
Jaren - nie przepracował ani dnia bo miał to w dupie. Ma własne mieszkanie.
Prawdziwy demotywator!
@mwa Wiesz jaki jest prawdziwy demotywator? Rok 2015 - masz 20% wkładu własnego. Nie chcesz brać kredytu na 30 lat, bo nie wiesz czy będziesz za 30 lat dalej cały zdrowy i pracujący, planujesz dozbierać do 50% wkładu przez kolejne 2 lata i wziąć kredyt na 10 - 15 lat. Rok 2017 - wymarzony dom mieszkanie nie kosztuje już 400 000 zł, tylko 800 tys złotych. Wystarczyły 2 lata aby rządy (pis)dokracji doprowadziły do bańki spekulacyjnej na rynkach mieszkaniowych. A teraz? Te sprzedawczyki z rady polityki pieniężnej przez obniżkę stóp procentowych, znowu spowodują wzrost cen nieruchomości.
@Gats "Dawaj źródło tych nowości wedle których ceny mieszkań wzrosły o 200% :)" Przyda ci się powtórka z matematyki jeśli było 400 a jest 800 to cena wzrosła o 100%. I ty niby studia skończyłeś, a na banalnych procentach się wykładasz.. Bez komentarza :) To raz. Dwa - źródło bankier.pl, olx.pl, otodom.pl, rynekpierwotny.pl Zwróć uwagę, że wszystkie wykresy podają uśrednione ceny mieszkań. Zadzwoń po deweloperach. Popytaj - sam się zdziwisz. Podobnie z ziemią - w 2015 można było kupić 1 hektar ziemi niedaleko dużego miasta za 90 000 zł - to sama cena działki i spokojnie się wybudować. Teraz same "okazje inwestycyjne" - po kilka milionów za działkę. Jak nie szukasz to nie wiesz.
"Ja w ogóle z Tobą dyskutuję trollu bo jeszcze jakiś dzieciak przeczyta te farmazony które wypisujesz i uwierzy że ceny urosły 2 razy:)" Tak możesz mówić do swojej starej, jeśli ci na to pozwala.
Wskazówka - zanim nazwiesz kogoś trollem - sprawdź od kiedy jest na Demotywatorach. Odpowiedzi na twoje pytania znajdziesz nawet jako komentarze pod jednym z moich demotywatorów, ale co to dla ciebie - lepiej jak ostatni burak zacząć od wyzwisk. Tylko dlatego, że najpierw przejrzałem twój profil, w ogóle ci odpisałem.
Zmodyfikowano 8 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2020 o 12:39
https://www.morizon.pl/blog/wp-content/uploads/2020/04/ICMI-maj-2020.png
@darkwitcher
Akurat obserwuje serwisy o których mówisz i żaden nie podaje zwyżki o 100% przez ostatnie 5 lat.
Podaj KONKRETNY link informacji o tych podwyżkach.
Tu masz przykładowe, rzeczywiste wzrosty:
www.morizon.pl/blog/wp-content/uploads/2020/04/ICMI-maj-2020.png
czyli około 20% i dotyczy to 7 największych miast ( w mniejszych miastach były mniejsze ).
No i nawet nie zbliżyliżmy się jeszcze do górki z 2007!
Ale najważniejsze - ceny wynikają z podaży i popytu. Podaż czyli budowa nowych mieszkań jest największa od kilkunastu lat. Czyli wzrost cen generuje zwiększony popyt. A popyt rożnie bo rosną dochody Polaków i łatwość otrzymania kredytów.
No sorry ale to są podstawy ekonomii.
Ale nie martw się, wpływ pandemii już powoli ceny obniża. A jak PO zastąpi te znienawidzone przez Ciebie PiS to kto wie, pewnie ceny runą w dół jeszcze bardziej. Bo przy PO taka pandemia to mały pikuś.
@mwa "Akurat obserwuje serwisy o których mówisz i żaden nie podaje zwyżki o 100% przez ostatnie 5 lat." Znowu kłania sie elementarna matematyka - wzrost po 20-30% rocznie RAZY 5 to ile daje? To co podałeś to wzrosty z ostatniego kwartału? Może z ostatniego roku? Ale na pewno nie z ostatnich pięciu lat."Podaj KONKRETNY link informacji o tych podwyżkach." Dobrze wiesz, że są dostępne tylko kwartalne i roczne zestawienia - sam sobie poszukaj, ja nie jestem Matka Teresa żeby jeszcze kogoś edukować. Wystarczy, że sprawdzam w praktyce. "No i nawet nie zbliżyliżmy się jeszcze do górki z 2007!" Znajoma kupiła wtedy połówkę bliźniaka za 700 000 zł w dużym wojewódzkim mieście. W 2015 roku znalazłem dom w podobnej lokalizacji - do lekkiego odświeżenia za 350 000 złotych. W 2017 roku za 650 000 chodziły juz tylko wewnętrzne szeregi po 80 metrów w stanie surowym. Także ceny ofertowe już 3 lata temu były napompowane do granic absurdu. "Ale najważniejsze - ceny wynikają z podaży i popytu. Podaż czyli budowa nowych mieszkań jest największa od kilkunastu lat. Czyli wzrost cen generuje zwiększony popyt. A popyt rożnie bo rosną dochody Polaków i łatwość otrzymania kredytów." Czyli nie dlatego, że rada polityki pienieżnej regularnie od wielu lat kastruje stopy procentowe i nie opłaca trzymać się gotówkę w banku i każdy Janusz szuka gdzie ulokować oszczędności, tak by nie przynosiły straty? Pora sobie odświeżyc rozdział polityka monetarna z makroekonomii. "Ale nie martw się, wpływ pandemii już powoli ceny obniża. A jak PO zastąpi te znienawidzone przez Ciebie PiS to kto wie, pewnie ceny runą w dół jeszcze bardziej. Bo przy PO taka pandemia to mały pikuś." Nie strasz nie strasz bo... sam wiesz co.
@darkwitcher
Nie, 20% to ceny wzrosły PRZEZ OSTATNIE 5 LAT. Dałem Ci link wykresu - spojrzałeś chociaż?!
"Dobrze wiesz, że są dostępne tylko kwartalne i roczne zestawienia - sam sobie poszukaj"
BUHAHA, czyli tradycyjnie "sam sobie wyszukaj"
A akurat bankier.pl publikuje zestawienia co miesiąc. Tu masz np.
www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-mieszkan-pazdziernik-2018-Raport-Bankier-pl-7621192.html
wystarczy użyć matematyki.
"Znajoma kupiła..." no i mamy i dowód anegdotyczny.
"Nie strasz nie strasz bo... sam wiesz co." - ależ ja Cię wcale nie straszę. Tak tęsknisz do tych niskich cen mieszkań że nie potrafisz dostrzec że pojawiają się w momencie kryzysu. Tak więc Cię uświadamiam, bo być może dzięki temu będziesz miał szansę kupić swoje wymarzone mieszkanie. Czego Ci z całego serca życzę.
@mwa "Nie, 20% to ceny wzrosły PRZEZ OSTATNIE 5 LAT. Dałem Ci link wykresu - spojrzałeś chociaż?!" Oczywiście, nie należę do tych którzy olewają każde przesłane źródło ciepłym moczem. Problem jest taki, że wykres uwzględnia wszystkie transakcje - czyli śmierdząca zdemolowana rudera - liczy się tak samo co nowe mieszkanie od dewelopera.
BUHAHA, czyli tradycyjnie "sam sobie wyszukaj"
No tu Ci nie pomogę, sorry. Jak masz czas i ochotę proponuję zrobić zestawienie cen transakcyjnych/ofertowych z kilku ostatnich lat - nie na podstawie indeksu,
"A akurat bankier.pl publikuje zestawienia co miesiąc. Tu masz np.
www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-mieszkan-pazdziernik-2018-Raport-Bankier-pl-7621192.html
wystarczy użyć matematyki."
No i znowu dochodzimy do sedna - puiblikowane przez bankiera ceny ofertowe,w interesującej mnie lokalizacji wynosiły od 3,5 do 5,5 tysiąca za metr, w 2017 to już było 6 - 10. Teraz ceny są po 8 -12. Podobnie próbowałem wynająć mieszkanie za cenę z bankiera - ale obsikana speluna, albo klitka w patologicznej dzielnicy - to znaczy takiej, w której nie ma dnia żeby kogoś nie pobito/zamordowano/okradziono - mnie nie interesuje. Tak mam. Wynająłem więc za więcej niż było to podane w widełkach na bankierze. Tylko wtedy standard mieszkania można nazwać "akceptowalnym". I znowu możesz sobie włożyć dane z wykresów wykresów między bajki - dokładnie rok później okazało się, że wynajmuję już za ponad tysiąc złotych mniej niż oferty z portali olx, otodom i gratka. Przypadek? Nie sądzę.
"Znajoma kupiła..." no i mamy i dowód anegdotyczny.
Polecam - i żeby było jasne nie jedna znajoma. Wielu wzięło wtedy kredyt we frankach, bo bank normalnego nie chciał im zaproponować. Teraz spłacają w nieskończoność. Powiem Ci, że wiedza oparta na doświadczeniu jest więcej warta od suchych zestawień.
"Tak więc Cię uświadamiam, bo być może dzięki temu będziesz miał szansę kupić swoje wymarzone mieszkanie. Czego Ci z całego serca życzę." Dzięki za dobre życzenia, ale... spada zdolność kredytowa, spadnie popyt, w konsekwencji tego spadnie podaż. Także, czy będziemy mieli okazję podobnie jak po 2010 żeby kupić coś w atrakcyjnej cenie i lokalizacji ja nie jestem w stanie teraz tego przewidzieć. Najlepiej obrazuje to rynek akcji - wszystkie pandemiczne przewidywania specjalistów nie sprawdziły się w konfrontacji z hurraoptymizmem grających na giełdzie.
I na koniec - kompletnie nie odniosłeś się do stóp procentowych. Teraz RPP je praktycznie wyzerowała. Skoro już po poprzednich obniżkach każdy mający gotówkę rzucił się na kupowanie mieszkań pod wynajem, to jak uważasz co będzie, gdy większość banków oferuje 0,1% odsetek, a częśc każe sobie już płacić za trzymanie gotówki? Bańka dalej będzie trwać. Może trochę będziej wolniej rosła, ze względu na to, że Janusze biznesu nie będą posiłkować się w takim stopniu łatwymi do uzyskania kredytami.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2020 o 9:35
@darkwitcher
Wskazówka - żeby nazwać kogoś trollem patrzę ile ma komentarzy i plusów za nie.
Cienko coś z Twoją merytoryczną wiedzą, oj cienko. Mniej plusików niż komentarzy, tak dla jasności.
A podliczanie podwyżek z ostatnich kilku lat i sumowanie ich... Bez komentarza.
Pensja minimalna o ile urosła w ciągu ostatnich 10 lat?:)
Dobra, wyręczę Cię, w przeciwieństwie do Ciebie nie mam problemu z wstawieniem linka:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Placa-minimalna-w-Polsce-wedlug-PiS-7-wykresow-ktore-warto-zobaczyc-7734936.html
https://www.bankier.pl/gospodarka/wskazniki-makroekonomiczne/wynagrodzenie-minimalne-pol
Rok 2010 - 1317 zł brutto
Rok 2020 - 2600 zł brutto
Do dzieła tygrysie!
Do dzieła panie matematyk SUMUJĘ PODWYŻKI Z KILKU LAT I WYCHODZI NA MOJE!
Ilu procentowy wzrost zanotowała wg Ciebie pensja minimalna w ciągu ostatniej dekady? Dasz radę policzyć?
KILKA MILIONÓW ZA DZIAŁKĘ
Chłopie, masz tutaj działki w jednym z większych wojewódzkich polskich miast:
https://www.otodom.pl/oferta/dzialka-bialystok-ul-produkcyjna-ID3T6S0.html#a5ef75c328
https://www.otodom.pl/oferta/1000m-dojlidy-gorne-ID46hv0.html#a5ef75c328 - działka o splunięcie od centrum, tysiąc m2:)
Jak Ci za drogo w Krakowie to się przeprowadź do Białegostoku w ramach mobilności zawodowej:)
"Dwa - źródło bankier.pl, olx.pl, otodom.pl, rynekpierwotny.pl"
Z takimi źródłami to nawet nie smarkaj w moją stronę.
Od wielu lat przeglądam lokalne agencje nieruchomości - w tym OTODOM.PL - i owszem, ceny urosły... O 10-20% ale nie o 100% tak jak bohatersko zliczasz z 5 LAT:)
To weź zlicz z 10 lat wzrosty nieruchomości, może wyjdzie Ci nawet 300%:)
Kończąc tę dyskusję: jesteś takim samym trollem jak ten co pisał że KREDYT HIPOTECZNY SIĘ SPŁACA DWU-TRZYKROTNĄ PRZEBITKĄ.
Jak mu wkleiłem linka do najnowszego rankingu kredytów hipotecznych to nazwał mnie AGENTEM BANKÓW NAGANIAJĄCYM NA KREDYTY:):) czy jakoś tak.
Kupa śmiechu jak się was czyta.
@Gats Dobra rada dla Ciebie - pisząc w złości albo pijany tylko się błaźnisz. Po raz kolejny. Tyle. Dla niewtajemniczonych, Jeden hektar to działka o boku 100 metrów. 100x100 = 10 000 m2. Słownie - dziesięć tysięcy metrów kwadratowych. Nasz "geniusz matematyki" po raz kolejny popisał się swoim kompletnym beztalenciem w elementarnych obliczeniach. Zatem to: "KILKA MILIONÓW ZA DZIAŁKĘ
Chłopie, masz tutaj działki w jednym z większych wojewódzkich polskich miast:
https://www.otodom.pl/oferta/dzialka-bialystok-ul-produkcyjna-ID3T6S0.html#a5ef75c328
https://www.otodom.pl/oferta/1000m-dojlidy-gorne-ID46hv0.html#a5ef75c328 - działka o splunięcie od centrum, tysiąc m2:)" udowadnia, że działka o powierzchni 10 000 metrów kwadratowych to wydatek kilku milionów PLN. Reszty tych mądrości za 10 groszy, jak liczenie plusów za komentarze, w czasach kiedy za 100 złotych można dowolnie manipulować ocenami, nawet nie warto komentować.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2020 o 19:31
Matki pracują a dzieci ich też będą płacić podatki w przeciwieństwie do bezdomnych alkoholików którzy porzucili żony i dzieci aby pić
@SmallPig "Matki pracują a dzieci ich też będą płacić podatki" Zwłaszcza te bezrobotne albo matki alkoholiczki. Ponoć prowadzisz sklep. Czy zaprzeczysz, że zaraz po wypłacie 500 plus utargi rosną z kilku do kilkunastu tysięcy złotych na dzień - przez nagły wzrost sprzedaży alkoholu? Czy Ci alkoholicy, którzy wyszli na prostą, są gorsi od alkoholików przychodzących do Twojego sklepu? Tylko dlatego że na nich nie zarabiasz? W przeciwieństwie do Twojej klienteli, ten Pan znajdzie pracę i będzie płacić podatki.
@darkwitcher
TEN PAN ZNAJDZIE PRACĘ.
Nie umiał jej znaleźć przez 12 lat, na jakiej podstawie twierdzisz, że teraz znajdzie?
@Gats "Nie umiał jej znaleźć przez 12 lat, na jakiej podstawie twierdzisz, że teraz znajdzie?" Ze stałym adresem? Bez problemu. Bez stałego miejsca zamieszkania znalezienie stałej pracy jest praktycznie niemożliwe. Chcesz dowiedzieć się więcej - pogadaj z kuratorami.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2020 o 11:16
♥ Najbardziej cieszą komentarze pseudo-katolików "miłujących bliźniego" ♥
"wychodzenei z bezdomności" Ale ten Pan dostał rybę czy wędkę? Znaczy na początek parę ryb jak najbardziej, ale wędka też by nie zaszkodziła. Są bezdomni którzy potracili domy niesłusznie..albo na wskutek różnych zdarzeń czy to osobistych czy innych... ale są bezdomni, którzy potracili swoje domy też na "własne życzenie" zadłużając się co chwilę... popadając w nałogi.. (co nie rzadko jedno nie wykluczało drugiego) pomóc takim bezdomnym stanąć na nogi... jasne, jestem za.. ale nie na podstawie że Pan Jarek będzie miał dach nad głową, jakąś "rządową pensję" i sobie dożyje śmierci w mieszkanku... Tak samo wszelkie 500+ powinny być odebrane rodzinom gdzie żaden z rodziców nie pracuje....
@Pasqdnik82 To mieszkanie to jest wędka. Nawet nie wiesz jak ciężko jest załatwić cokolwiek jak nie masz adresu zamieszkania (praca, konto w banku, lekarz). Jaką ulgą jest sam fakt, że masz suche i bezpieczne miejsce żeby swoje rzeczy zostawić. Już nie wspominając o tym, że możesz spać i się nie martwić, że jakiś Sebix na Ciebie nasika lub Cię podpali. Że możesz zadbać o higienę jak człowiek, a nie jak pies. Mieszkanie to podstawa.
@boomfloom Wiesz tylko czemu ja mam finansować mieszkanie komuś kto przez 20-30 lat nie potrafił zarobić na mieszkanie (przepił, przećpał itp) jak sam przez kilka lat zbieram i nie mogę sobie pozwolić jeszcze na zakup własnego mimo że pracuje i żyje skromnie?
@boomfloom
Miesiąc na budowie na czarno, przez ten czas spanie w noclegowni/u znajomego.
Za pierwszą wypłatę wynajem pokoju, tak jak od dziesięcioleci robią studenci i uczniowie, przyjeżdżający do dużego miasta na naukę.
Na których to studentów i uczniów w tymże wynajmowanym mieszkaniu nikt nie sika ani nie podpala.
Koleżanka płaci jakieś 400 zł czynszu za pokój w centrum Białegostoku, tak da się znaleźć, ale oczywiście tu jest internet i nikt nie uwierzy bo jak wynajmować to tylko w Krakowie - nie ma innych miejscowości - i tylko za minimum 2000 zł - nie ma tańszej opcji:)
@kibishi @Gats Zdecydowaliśmy, że jesteśmy społeczeństwem, które nie jest obojętne na krzywdę innych. Społeczeństwo składa się z różnych ludzi. Większość kończy edukację, idzie do pracy, a później na emeryturę, jak dożyją. Mają trudności większe lub mniejsze, ale jakoś sobie sami radzą. Mniejszość doświadcza problemów z którymi nie potrafią sobie poradzić z różnych względów. Czasem te ich problemy wydają się przeciętne, ale oni po prostu sobie z nimi na danym etapie życia poradzić nie potrafią.
Jako społeczeństwo, wyciągamy do nich pomocną rękę, bo uważamy, że nieładnie jest kopać leżącego i rozumiemy, że niektórzy wymagają większej pomocy niż inni. Ja się nie poczuwam upoważniona, ani nawet wykwalifikowana żeby oceniać czy ta pomoc im się w 100% należy. Mam tylko nadzieję, że gdybym ja czy moi bliscy wylądowali w podobnej sytuacji, to ktoś by nam pomógł.
@boomfloom Pomoc dobrowolna jest jak najbardziej normalna, "pomoc" przymusowa to zwykła kradzież. Dlaczego ja mam komuś fundować lepsze warunki niż sam mam? Do tego mam pomagać ludziom którzy to wykorzystują do tego stopnia że żyją z tej pomocy?
Można pomagać innym ale to powinna być pomoc doraźna a nie ciągła bo ciągła pomoc prowadzi do nadużyć, są ludzie którzy korzystają z pomocy do tego stopnia że mają lepsze warunki niż ludzi pracujący na najniższych stawkach a przecież dobrobyt bierze się z pracy.
@boomfloom
Zdecydowaliśmy, że jesteśmy społeczeństwem kapitalistycznym a takie ustawowe DAWANIE KOMUŚ ŻYCIA jest czysto socjalistycznym wymysłem.
Jak legalnie wynająć mieszkanie rozpisałem w punkcie wyżej a jeśli pan przy całym bogactwie pakietów pomocowych typu kursy i staże dla bezrobotnych nie umiał znaleźć nawet roboty na budowie by mieszkać na poziomie nastolatka z bursy to o czym to świadczy?
Tutaj na demotach jest wielki płacz o SOCJAL NA MADKI ale czy aby na pewno to właśnie one powinny być tym MEMICZNYM OBIEKTEM NIECHĘCI?
każdemu wedle zasług.
mam nadzieje ze znowu nie zacznie chlać i znowu nie przechla swojego życia..
A wkrótce będzie melina
Jest jeszcze inny pan Jarek który od kilkudziesięciu lat żyje z naszych podatków w podzięce nazywa swoich sponsorów kanaliami lub mordami zdradzieckimi i nie potrafi nawet jajecznicy usmażyć...
raven000
Gotuję codziennie na gazie z butli.
Butla starcza na 2 mce(+/- tydzień)
Kosztuje 42 zł.
@szatol1 czyli na dwa miesiące idzie Ci ok 140kWh (bo miej więcej tyle ma butla 11kg). Przy butli nie ma opłat stałych.
Czyli przy przejściu na indukcję szło by ok 55kWh w prądzie.
Gaz to ok 250PLN/rok
Indukcja to ok 200PLN/rok
Dlatego pisałem iż zależy jaki gaz:) Przy butli wychodzi prawie 1:1, gaz ziemny (tylko na cele kuchni) to nieporozumienie. Na chwilę obecną nie ma nic bardziej opłacalnego niż indukcja ze względu na sprawność (min 90%).
A bezdomny się stał, bo...? Dlaczego on dostał ładne mieszkanko za moje, a ja muszę na swoje zapracować?
bombelkom kcesZ brac ty h***U ? SFOJIM SO WEŚ
A pan Jarek co robił przez 12 lat próbując wyjść z bezdomności?
No naprawdę, kogoś te 500+ - przecież to "zwrot" tego, co każdy z nas płaci w podatkach - bardzo kole w oczy.
To ludzie prywatnie i indywidualnie powinni móc się dokładać do takich zbiórek. W mojej opinii Państwo nie powinno pomagać nikomu, po prostu dać zarabiać ludziom. Bo to ludzie najlepiej wiedzą, co powinni zrobić ze swoimi pieniędzmi. Na moment obecny istnieje Państwowa służba zdrowia, i obecny obywatel musi płacić za lekarzy, NFZ, ministerstwo i ministrów+ masę urzędników. Jeśli panowałby czysty kapitalizm, ludzie płaciliby tylko za lekarza, i to wtedy kiedy mu to potrzebne, a nie co miesiąc, przymusowo. Dlatego popieram Konfederację :) Po tylu latach socjalizmu w Polsce zarabiamy za mało i jeszcze jak ktoś nie ma dzieci, to musi oddawać kase na 500+ dla kogoś kto ma dzieci a może jest bezrobotny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2020 o 9:37
Otóż to
Za tydzień sprzeda wyposażenie za skrzynkę wódki. A za miesiąc mieszkanie sprzeda Ukraińcom za trzy baniaki spirytu.
musimy sobie odpowiedzieć na jedno pytanie- dlaczego ludzie trafiają na ulicę? Ano z wielu powodów- głównie nałogi, alkohol, hazard, narkotyki- nie ma sensu dawać takim ludziom lokum skoro nawet w noclegowniach nie chcą spać- chodzą ciągle napruci. A odsetek bezdomnych, którzy np stracili mieszkanie w wyniku długów czy oszustwa jest niewiele i takim to zazwyczaj szybciej wrócić do normalności. Bezdomność dla wielu to jest nurt, którego się trzymają- sposób na życie. Zapytaj pierwszego bezdomnego czy chciałby mieć dach nad głową- odpowie że tak, zapytaj czy chciałby zasiłek- odpowie że tak- zapytaj czy za to wszystko pójdzie do pracy- to zacznie się kręcić i stwierdzi, że w bezdomności mu lepiej.