Uff, że za pamięć o dyskietkach, nie wspominając już o kartach perforowanych, będę uważana za antyk, to przywykłam, ale nie sądziłam, że tak szybko usłyszę to samo o płytach cd. Starość, to chyba już :D
Ostatnio kupilem 5 plyt DVD zeby wypalic dysk startowy windowsa do przywracania kopii zapasowej. Kupilem w sklepie, ale chyba z 15 tych plyt bo to byl jakis szajs z marketu i niektorych w ogole nagrywarka nie byla w stanie rozpoznac
@ubooot No nie do końca. Bo na płytę ot tak sobie nie wrzucisz piosenek czy plików. Po ustaleniu które pliki mają być nagrane, potem musi nastąpić proces nagrywania.
Ale nim pendrive i karty pamięci stały się popularne, było jeszcze coś takiego jak płyta CD-RW, zdolna do wielokrotnego nagrywania danych :) . Nagrywałeś co chciałeś, potem dało się to usunąć i nagrać ponownie XD.
@Sevivo tylko że na pendrive masz tylko kopiuj-wklej. Nie ma czasu nagrywania. To raz. Dwa, z pendrive możesz dowolnie usuwać pliki i wgrywać inne. Na zwykłą płytę możesz tylko nagrać płytę, zwykle raz (niby można później dogrywać pliki, ale tu bywa różny skutek).
@Sevivo masz czas kopiowania, ale to i tak pikuś w porównaniu do czasu przygotowania plików do nagrania oraz samego ich nagrywania. Do tego ile czasu kopiuje ci się plik 700MB? Kilka, no może kilkanaście sekund na pendrive USB 2.0. A taka sama ilość danych z prędkością 16x nagrywa się kilka minut :) (oczywiście mówimy tu o płycie CD).
@LordArhon ale mimo wszystko 700MB to 700MB. Dziś jakbyś chciał to też upchniesz w 2godzinny film w takim rozmiarze. Tylko że na pendrive skopiujesz to w kilkanaście sekund.
@rafik54321 czepiasz się czasu, ale to tyle. Umiesz ściągnąć i zainstalować przeglądarkę ? To masz aż nadmiar kompetencji, żeby wypalić płytkę. Tak samo było z dyskietkami - z tymże tutaj rozmiar był główną bolączką, bo te 700MB potrzebowałoby 504 dyskietek (wyszedłem z założenia, że dyskietki 1,44MB tak naprawdę miały 1,39, a przynajmniej ja takie miałem :) ), ale po za tym - oraz poza czasem rozbijania filmu na 504 cześci - mechanizm jest ten sam jak przy USB czy płytkach i nawet małpa potrafiłaby sobie z tym poradzić.
@Rimcem no akurat dyskietce bliżej funkcjonalnością do pendrive. Bo na dyskietkę również mogłeś dowolnie pliki wrzucać i usuwać. Z płytą CD niestety tak kolorowo nie jest.
Żeby było zabawniej, to akurat nośniki magnetyczne nie odeszły do lamusa, a wciąż są używane w przemyśle, gdyż są bardzo trwałym nośnikiem danych :) .
Pozostaje nam jeszcze czas odczytu. Dla pendrive jest on dużo szybszy. Zresztą, dzisiejsze dyski SSD, to w zasadzie karty pamięci (podobne do kart SD) o olbrzymiej pojemności.
Płycie CD czy DVD bliżej natomiast do dysku twardego HDD.
Zapytaj się kogoś zaznajomionego z sprzętem komputerowym które dyski twarde są szybsze :) .
Pendrive czy karty pamięci wyparły w głównej mierze płyty optyczne, dzięki szybkości zapisu/odczytu oraz możliwości dowolnego wgrywania i kasowania plików.
@LordArhon wrzucić i potem dograć, ok da się, ale usunąć? Ups, już nie bardzo, więc to nie pendrive. Niby sprawę załatwia płyta CD-RW, zdolna do usuwania plików. Ale tam możesz nagrać, potem ewentualnie dograć, ale jak już masz coś usunąć, to musisz usunąć wszystko i nagrywać od początku.
Dodatkowo płyty z niezamkniętą sesją nie zawsze działają na każdym odtwarzaczu, np niektóre odtwarzecze płyt audio nie lubią się z takim sposobem nagrywania.
@rafik54321 Zgoda płyta to nie pen, jakby była to to drugie nie było by swego rodzaju rewolucją. Ale podawanie prędkości nagrywania jako argumentu było trochę naiwne.
A dla śmiechu dodam że mój dysk twardy nie działa na win 10 więc też nie jet jak pendrive XD. Chyba że wiesz jak zrobić żeby działał to z chęcią przyjmę radę.
Nie działa ci dysk twardy? A może po prostu nie ma przypisanej litery. Spróbuj użyć jakiegoś programu, np AOMEI Partition Assistant i sprawdź czy tam jest twój dysk oraz czy wszystkie partycje mają przypisane litery. Sam tak mam po formacie dysku że jeden dysk twardy nie ma przypisanych liter do partycji, BIOS go widzi, ale windows nie. Nadanie litery partycjom załatwia sprawę :) .
Nie bez znaczenia ma też format plików na dysku. Jeśli format będzie nieobsługiwany to faktycznie możesz mieć wrażenie że dysk nie działa, ale wtedy trzeba poszukać odpowiedniej łatki dla 10tki.
@Rimcem
A to mądra małpa musiała by być. Pamiętasz, niektóre płyty można było kopiować 1:1 a niektóre tylko przez obraz ISO, bo były pierwsze próby zabezpieczeń przed piraceniem. I takie różne smaczki przy tej zabawie.
@cysiek63 "Pustak" bo nie wie, jak się korzysta z niepotrzebnej technologii? A ty putaku pewnie wiesz jak odpalić auto na korbę, wywołać film, zrobić herbatę w samowarze, wykuć podkowę, zaprząc krowy do pługa...
@brygada_rr Jak zaczniesz wykonywać jakąś poważniejszą pracę na kompie to nie raz się zetkniesz z tą "niepotrzebną technologią".
Wiele instytucji życzy sobie dostawać pracę w formie trwałego nośnika, który można przechowywać w standardowym pudełku albo kopercie, wraz z innymi dokumentami. Nie zaś w formie pendrive w kształcie hamburgera lub penisa, którego może nadpisać byle wirus albo zniszczyć naelektryzowany sweter.
Jak ja dla kogoś coś robię, to też wolę mu to dać na płycie, zamiast podłączać do swojego kompa jego dziwny nośnik, pełen wirusów i zdjęć gołych bab.
P.S. Uprzedzając gadki o rzekomej nietrwałości nośników optycznych - wystarczy nie ściskać dupy na dodatkowe 10 gr i kupić Verbatima zamiast NoName, a potem nie trzymać tego Verbatima w wiadrze z gwoździami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2020 o 10:21
@daclaw Nie wiem jak teraz, ale kiedyś no-name były trwalsze od Verbatima. Verbatima niejednego wywaliłem po kilku latach w pudełku, a no-namy mi się trzymają po dziś.
@J_R Niczego nigdy nie musiałem wywalać. Ostatnio zrobiłem akcję selekcji i optymalizacji archiwów z dzieciństwa, żeby ze 100 płyt CD-R zrobić kilka DVD-R. Połowa z tych CD-Rów miała ponad 20 lat. Odczytało się wszystko, bez żadnych problemów.
@brygada_rr dlaczego miałbym być pustakiem skoro potrafię to wszystko? Nb. - krów się do pługa nie zaprzęga, jeśli już , to woły. Krowy się doi (też umiem). Ale skąd jakiś pustak może to wiedzieć, na pendrive mu nie skopiowali takich informacji, a mleko jest ze sklepu, rośnie w kartonach na półkach :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2020 o 20:47
@LUPUS1962 Skoro już umiesz krowy doić, to naucz się jeszcze czytać ze zrozumieniem. Pustakiem nazwałem tamtego typa, za nazwanie laski z obrazka pustakiem, dlatego, że nie zna starej technologii. Nie wiem, skąd wziąłeś że nazywam kogoś pustakiem, dlatego, że umie odpalić auto na korbę albo wydoić krowę. Ale finalnie jesteś pustakiem, bo nie czytasz ze zrozumieniem i sobie dopowiadasz rzeczy, których nie pisałem. Nie pozdrawiam.
@cysiek63 Nie oceniałem cię po sobie, tylko po twoim komentarzu, w którym wyzywałeś laskę od pustaków, bo nie umie płyty wypalić. To, że umiesz robić rzeczy, których 99% nie musi znać, nie jest powodem, abyś się wywyższał. Szkoda mi czasu nie ciebie (tak, wiem, powinienem z wielkiej litery pisać), więc żegnam ozięble.
Moja pierwsza nagrywarka x4 dla CD-R i x2 dla CD-RW (chyba HP) kosztowała gdzieś w 1997 roku jakieś 1500 złotych. Czysta płyta CD-R to koszt 20 do 30 złotych. CD-RW to nie pamiętam. Nie wszystkie odtwarzacze stacjonarne chciały to czytać.
Uff, że za pamięć o dyskietkach, nie wspominając już o kartach perforowanych, będę uważana za antyk, to przywykłam, ale nie sądziłam, że tak szybko usłyszę to samo o płytach cd. Starość, to chyba już :D
@Rhanai
Tja..... odezwała się staruszka :-) A suwakiem logarytmicznym potrafisz się posługiwać? Pozdro :-)
Ostatnio kupilem 5 plyt DVD zeby wypalic dysk startowy windowsa do przywracania kopii zapasowej. Kupilem w sklepie, ale chyba z 15 tych plyt bo to byl jakis szajs z marketu i niektorych w ogole nagrywarka nie byla w stanie rozpoznac
skąd bierzesz pendrive i jak przegrywasz na nie piosenki? to generalnie tak samo.
@ubooot No nie do końca. Bo na płytę ot tak sobie nie wrzucisz piosenek czy plików. Po ustaleniu które pliki mają być nagrane, potem musi nastąpić proces nagrywania.
Ale nim pendrive i karty pamięci stały się popularne, było jeszcze coś takiego jak płyta CD-RW, zdolna do wielokrotnego nagrywania danych :) . Nagrywałeś co chciałeś, potem dało się to usunąć i nagrać ponownie XD.
@Sevivo tylko że na pendrive masz tylko kopiuj-wklej. Nie ma czasu nagrywania. To raz. Dwa, z pendrive możesz dowolnie usuwać pliki i wgrywać inne. Na zwykłą płytę możesz tylko nagrać płytę, zwykle raz (niby można później dogrywać pliki, ale tu bywa różny skutek).
@Sevivo masz czas kopiowania, ale to i tak pikuś w porównaniu do czasu przygotowania plików do nagrania oraz samego ich nagrywania. Do tego ile czasu kopiuje ci się plik 700MB? Kilka, no może kilkanaście sekund na pendrive USB 2.0. A taka sama ilość danych z prędkością 16x nagrywa się kilka minut :) (oczywiście mówimy tu o płycie CD).
@rafik54321 Z drugiej strony 700 mega to kiedyś był dwugodzinny film a dziś taki film może mieć 7 giga.
@LordArhon ale mimo wszystko 700MB to 700MB. Dziś jakbyś chciał to też upchniesz w 2godzinny film w takim rozmiarze. Tylko że na pendrive skopiujesz to w kilkanaście sekund.
@rafik54321 czepiasz się czasu, ale to tyle. Umiesz ściągnąć i zainstalować przeglądarkę ? To masz aż nadmiar kompetencji, żeby wypalić płytkę. Tak samo było z dyskietkami - z tymże tutaj rozmiar był główną bolączką, bo te 700MB potrzebowałoby 504 dyskietek (wyszedłem z założenia, że dyskietki 1,44MB tak naprawdę miały 1,39, a przynajmniej ja takie miałem :) ), ale po za tym - oraz poza czasem rozbijania filmu na 504 cześci - mechanizm jest ten sam jak przy USB czy płytkach i nawet małpa potrafiłaby sobie z tym poradzić.
@Rimcem no akurat dyskietce bliżej funkcjonalnością do pendrive. Bo na dyskietkę również mogłeś dowolnie pliki wrzucać i usuwać. Z płytą CD niestety tak kolorowo nie jest.
Żeby było zabawniej, to akurat nośniki magnetyczne nie odeszły do lamusa, a wciąż są używane w przemyśle, gdyż są bardzo trwałym nośnikiem danych :) .
Pozostaje nam jeszcze czas odczytu. Dla pendrive jest on dużo szybszy. Zresztą, dzisiejsze dyski SSD, to w zasadzie karty pamięci (podobne do kart SD) o olbrzymiej pojemności.
Płycie CD czy DVD bliżej natomiast do dysku twardego HDD.
Zapytaj się kogoś zaznajomionego z sprzętem komputerowym które dyski twarde są szybsze :) .
Pendrive czy karty pamięci wyparły w głównej mierze płyty optyczne, dzięki szybkości zapisu/odczytu oraz możliwości dowolnego wgrywania i kasowania plików.
@rafik54321 U mnie w robocie używali płyty CD-R jak pendriva, wrzucali pliki i nie kończyli sesji, po jakimś czasie wrzucali inne itd.
@LordArhon wrzucić i potem dograć, ok da się, ale usunąć? Ups, już nie bardzo, więc to nie pendrive. Niby sprawę załatwia płyta CD-RW, zdolna do usuwania plików. Ale tam możesz nagrać, potem ewentualnie dograć, ale jak już masz coś usunąć, to musisz usunąć wszystko i nagrywać od początku.
Dodatkowo płyty z niezamkniętą sesją nie zawsze działają na każdym odtwarzaczu, np niektóre odtwarzecze płyt audio nie lubią się z takim sposobem nagrywania.
@rafik54321 Zgoda płyta to nie pen, jakby była to to drugie nie było by swego rodzaju rewolucją. Ale podawanie prędkości nagrywania jako argumentu było trochę naiwne.
A dla śmiechu dodam że mój dysk twardy nie działa na win 10 więc też nie jet jak pendrive XD. Chyba że wiesz jak zrobić żeby działał to z chęcią przyjmę radę.
@LordArhon bo czas jest różnicą.
Nie działa ci dysk twardy? A może po prostu nie ma przypisanej litery. Spróbuj użyć jakiegoś programu, np AOMEI Partition Assistant i sprawdź czy tam jest twój dysk oraz czy wszystkie partycje mają przypisane litery. Sam tak mam po formacie dysku że jeden dysk twardy nie ma przypisanych liter do partycji, BIOS go widzi, ale windows nie. Nadanie litery partycjom załatwia sprawę :) .
Nie bez znaczenia ma też format plików na dysku. Jeśli format będzie nieobsługiwany to faktycznie możesz mieć wrażenie że dysk nie działa, ale wtedy trzeba poszukać odpowiedniej łatki dla 10tki.
@Rimcem
A to mądra małpa musiała by być. Pamiętasz, niektóre płyty można było kopiować 1:1 a niektóre tylko przez obraz ISO, bo były pierwsze próby zabezpieczeń przed piraceniem. I takie różne smaczki przy tej zabawie.
@rafik54321 Dzięki za rady, zobaczymy ;)
Wyjątkowy pustak. Młodzi ludzie z którymi pracuję doskonale wiedzą co z czym się je
@cysiek63 I pisząc "młodzi ludzie" masz na myśli 40latków ;)
@AdamSlodowy Nie. Mam na myśli nastolatków
@cysiek63 "Pustak" bo nie wie, jak się korzysta z niepotrzebnej technologii? A ty putaku pewnie wiesz jak odpalić auto na korbę, wywołać film, zrobić herbatę w samowarze, wykuć podkowę, zaprząc krowy do pługa...
@brygada_rr Jak zaczniesz wykonywać jakąś poważniejszą pracę na kompie to nie raz się zetkniesz z tą "niepotrzebną technologią".
Wiele instytucji życzy sobie dostawać pracę w formie trwałego nośnika, który można przechowywać w standardowym pudełku albo kopercie, wraz z innymi dokumentami. Nie zaś w formie pendrive w kształcie hamburgera lub penisa, którego może nadpisać byle wirus albo zniszczyć naelektryzowany sweter.
Jak ja dla kogoś coś robię, to też wolę mu to dać na płycie, zamiast podłączać do swojego kompa jego dziwny nośnik, pełen wirusów i zdjęć gołych bab.
P.S. Uprzedzając gadki o rzekomej nietrwałości nośników optycznych - wystarczy nie ściskać dupy na dodatkowe 10 gr i kupić Verbatima zamiast NoName, a potem nie trzymać tego Verbatima w wiadrze z gwoździami.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2020 o 10:21
@daclaw Nie wiem jak teraz, ale kiedyś no-name były trwalsze od Verbatima. Verbatima niejednego wywaliłem po kilku latach w pudełku, a no-namy mi się trzymają po dziś.
@J_R Niczego nigdy nie musiałem wywalać. Ostatnio zrobiłem akcję selekcji i optymalizacji archiwów z dzieciństwa, żeby ze 100 płyt CD-R zrobić kilka DVD-R. Połowa z tych CD-Rów miała ponad 20 lat. Odczytało się wszystko, bez żadnych problemów.
@brygada_rr Akurat trafiłeś jak kulą w płot. Potrafię to wszystko zrobić. No dobra, krowy nie zaprzęgałem ale konia owszem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2020 o 15:43
@cysiek63 Ta, a do tego programujesz rakiety w Assemblerze, polujesz z drewnianego łuku i garbujesz skórę na mokasyny. Tak było.
@brygada_rr dlaczego miałbym być pustakiem skoro potrafię to wszystko? Nb. - krów się do pługa nie zaprzęga, jeśli już , to woły. Krowy się doi (też umiem). Ale skąd jakiś pustak może to wiedzieć, na pendrive mu nie skopiowali takich informacji, a mleko jest ze sklepu, rośnie w kartonach na półkach :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2020 o 20:47
@brygada_rr Łuk owszem. Reszta nie. Nie oceniaj ludzi po sobie. To że Ty nic nie potrafisz nie oznacza, że inni również nie.
@LUPUS1962 Skoro już umiesz krowy doić, to naucz się jeszcze czytać ze zrozumieniem. Pustakiem nazwałem tamtego typa, za nazwanie laski z obrazka pustakiem, dlatego, że nie zna starej technologii. Nie wiem, skąd wziąłeś że nazywam kogoś pustakiem, dlatego, że umie odpalić auto na korbę albo wydoić krowę. Ale finalnie jesteś pustakiem, bo nie czytasz ze zrozumieniem i sobie dopowiadasz rzeczy, których nie pisałem. Nie pozdrawiam.
@cysiek63 Nie oceniałem cię po sobie, tylko po twoim komentarzu, w którym wyzywałeś laskę od pustaków, bo nie umie płyty wypalić. To, że umiesz robić rzeczy, których 99% nie musi znać, nie jest powodem, abyś się wywyższał. Szkoda mi czasu nie ciebie (tak, wiem, powinienem z wielkiej litery pisać), więc żegnam ozięble.
@brygada_rr Wywyższał? Zadałeś pytania, odpowiedziałem. Tak żałosnego typa już dawno nie widziałem tutaj. Mimo wszystko życzę Ci wszystkiego dobrego.
Puste płyty drukowaliśmy na drukarkach 3D, a piosenki przenosiło się przy pomocy Bluetootha z zainstalowaną aplikacją teleportu muzyki.
@Melotte a włożenie płyty do mikrofalówki przyspieszało ten proces ;)
Kurtka. Ja to jeszcze kasety magnetofonowe pamiętam.
To chyba kolejne pytanie tej pani. Pierwsze to "Skąd się biorą dzieci?".
Trudniejsze pytanie: Jak Cię było stać na nagrywarkę?!
Moja pierwsza nagrywarka x4 dla CD-R i x2 dla CD-RW (chyba HP) kosztowała gdzieś w 1997 roku jakieś 1500 złotych. Czysta płyta CD-R to koszt 20 do 30 złotych. CD-RW to nie pamiętam. Nie wszystkie odtwarzacze stacjonarne chciały to czytać.
Problemem nie było zdobycie czystej płyty, tyko takiej na której jest muzyka lub gra. :)
Jaki sens mają takie teksty odnośnie czegoś, co nadal jest dostępne w każdym sklepie?
No dobra - a kto pamięta pozdrowienia wysyłane na pocztówce, które odtwarzało się na gramofonie?
@bazyl73 Super sprawa. Ze starych robiło się kostki do gitary
Jakie oderwanie od rzeczywistości. Skąd brali? Ze sklepu, jak wszysko inne. No bo przecież nie z drzewa