myślę że jednym z debilizmów jest to, że wiedząc, że ma się padaczkę, to bawić się w takie rzeczy :) Jestem mały, niewysportowany i drobny... będę grał w rugby ..... pierwszy trening i symulowana gra... i szpital albo cmentarz gwarantowany... w tym przypadku gdyby nie drugi skoczek a domyślam się że to był instruktor jakiś i specjalista... to już tylko cmentarz
@Pasqdnik82 ten gościu nie wiedział ze ma padaczkę. Z tego co mi się kojarzy był o tym program na National Geographic ( chyba na tym, nie pamiętam już ). Facet się uczył aby zostać instruktorem i podczas skoku dostał własnie padaczki i prawie zginął, jak widać na filmie. Obudził się przed lądowaniem i wylądował cały i zdrowy ale już nie mógł skakać ze spadochronem bo własnie dochodzi do takich niebezpiecznych sytuacji i wszystkie osoby, które maja padaczkę nie mogą skakać.
Jeśli powtarzasz dziecko na okrągło nie wyjaśniając pewnych zależności, a później to samo słyszy będąc dorosłym, że limit jest tylko w jego głowie i może zostać kim chce i być kim chce jeżeli się nie uda to wina innych albo kulturowo narzuconego jarzma.
@Blady_Mistrz2
Padaczka nie jest śmiertelna. Śmierć następuje z powodów wtórnych. Jeśli prowadzisz samochód, albo idziesz po schodach to racja. Lepiej ataku nie przechodzić. Ale jeśli trafi Ci się w pociągu, albo w domu na kanapie to nie ma tragedii. Ale nikomu nie życzę napadów. Dla pacjentów prawdziwy dramat.
@Wertyko O ile masz czasz i świadomość, żeby się położyć. Są napady, gdzie chory odczuwa, że coś nie tak i się położy sam, są takie, że mówią z Tobą normalnie i nagle ŁUP - leżą na podłodze w drgawkach sobie potylicę tłukąc....
Niektóre osoby mają napady jeden raz na całe życie, inne mają je w dzieciństwie a jeszcze inne same je wywołują swoją niedbałością. Prawda jest taka, że nawet u zdrowego można wywołać atak, poczytaj o odcinku Pokemon, który podczas emisji z pokemonem mający efekty wizualne wywołał napad u ponad tysięcy dzieci w Japonii.... Porównać możemy to do komputera - jak dochodzi do krytycznych błędów, których nie przeskoczysz i nie ominiesz - mózg "resetuje" się w taki sposób. A resetuje się różnie. Jedni mają nagłe uczucie mulenia, gęsiej skóry, braku poczucia czasu, przestrzeni, a inni odcinają się konkretnie jak na filmie.
Doświadczony koleś. Spadochrony i tak otwierają się same przy określonej wysokości jednakże warto mieć ten zapas na dojście do siebie przed lądowaniem. Ciekawe czy lądował przytomny.
Ja rozumiem, że ludzie chcą spełniać swoje marzenia, pokonywać ograniczenia, ale kurde... zdrowy rozsądek to nie jest jakaś edycja limitowana dla wybrańców, każdemu polecam.
@kropka87 dobrze wyżej napisał @pjootter - gość mógł nawet nie przypuszczać, że cokolwiek mu dolega. Też w pierwszym momencie pomyślałam "co za kretyn skacze mimo, że ma padaczkę." Epilepsja to choroba neurologiczna, może się objawić (niestety) u każdego i w każdym momencie, możliwe, że kolejne skoki, ciśnienie itp. wywołały jakąś reakcję. Kolega mojego brata z podstawówki pierwszy atak dostał w 6 czy 7 klasie w kopalni soli na wycieczce klasowej i tylko dzięki temu, że ich wychowawczyni była dość ogarniętym nauczycielem biologii, wiedziała co robić i jak go ogarnąć na czas ataku (na tamte czasy świadomy i ogarnięty nauczyciel to była naprawdę rzadkość). Też nikt wcześniej nawet nie przypuszczał, że choruje.
@Ufcio Fakt, masz rację, ale jeśli gość zrobił to świadomie, to jest to skrajna nieodpowiedzialność, a jeśli nieświadomie, to naprawdę miał wielkiego pecha, że akurat w tym momencie odezwała się choroba.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2020 o 15:47
myślę że jednym z debilizmów jest to, że wiedząc, że ma się padaczkę, to bawić się w takie rzeczy :) Jestem mały, niewysportowany i drobny... będę grał w rugby ..... pierwszy trening i symulowana gra... i szpital albo cmentarz gwarantowany... w tym przypadku gdyby nie drugi skoczek a domyślam się że to był instruktor jakiś i specjalista... to już tylko cmentarz
@Pasqdnik82 100% racji.
@Pasqdnik82 ten gościu nie wiedział ze ma padaczkę. Z tego co mi się kojarzy był o tym program na National Geographic ( chyba na tym, nie pamiętam już ). Facet się uczył aby zostać instruktorem i podczas skoku dostał własnie padaczki i prawie zginął, jak widać na filmie. Obudził się przed lądowaniem i wylądował cały i zdrowy ale już nie mógł skakać ze spadochronem bo własnie dochodzi do takich niebezpiecznych sytuacji i wszystkie osoby, które maja padaczkę nie mogą skakać.
Jeśli powtarzasz dziecko na okrągło nie wyjaśniając pewnych zależności, a później to samo słyszy będąc dorosłym, że limit jest tylko w jego głowie i może zostać kim chce i być kim chce jeżeli się nie uda to wina innych albo kulturowo narzuconego jarzma.
Dostać padaczki gdziekolwiek poza szpitalem jest czarnym scenariuszem.
@Blady_Mistrz2
Padaczka nie jest śmiertelna. Śmierć następuje z powodów wtórnych. Jeśli prowadzisz samochód, albo idziesz po schodach to racja. Lepiej ataku nie przechodzić. Ale jeśli trafi Ci się w pociągu, albo w domu na kanapie to nie ma tragedii. Ale nikomu nie życzę napadów. Dla pacjentów prawdziwy dramat.
@Wertyko O ile masz czasz i świadomość, żeby się położyć. Są napady, gdzie chory odczuwa, że coś nie tak i się położy sam, są takie, że mówią z Tobą normalnie i nagle ŁUP - leżą na podłodze w drgawkach sobie potylicę tłukąc....
Niektóre osoby mają napady jeden raz na całe życie, inne mają je w dzieciństwie a jeszcze inne same je wywołują swoją niedbałością. Prawda jest taka, że nawet u zdrowego można wywołać atak, poczytaj o odcinku Pokemon, który podczas emisji z pokemonem mający efekty wizualne wywołał napad u ponad tysięcy dzieci w Japonii.... Porównać możemy to do komputera - jak dochodzi do krytycznych błędów, których nie przeskoczysz i nie ominiesz - mózg "resetuje" się w taki sposób. A resetuje się różnie. Jedni mają nagłe uczucie mulenia, gęsiej skóry, braku poczucia czasu, przestrzeni, a inni odcinają się konkretnie jak na filmie.
Doświadczony koleś. Spadochrony i tak otwierają się same przy określonej wysokości jednakże warto mieć ten zapas na dojście do siebie przed lądowaniem. Ciekawe czy lądował przytomny.
@buddookann
Ciekawe, napisz coś więcej o tym. Z chęcią bym się czegoś nowego dowiedział. :-)
@Wertyko 3 min szukania w google ;-) http://www.skokiwhiszpanii.pl/support/budowa-spadochronu/551-automat-spadochronowy-aad
@GarryBary
Dzięki :-)
Ja rozumiem, że ludzie chcą spełniać swoje marzenia, pokonywać ograniczenia, ale kurde... zdrowy rozsądek to nie jest jakaś edycja limitowana dla wybrańców, każdemu polecam.
@kropka87 dobrze wyżej napisał @pjootter - gość mógł nawet nie przypuszczać, że cokolwiek mu dolega. Też w pierwszym momencie pomyślałam "co za kretyn skacze mimo, że ma padaczkę." Epilepsja to choroba neurologiczna, może się objawić (niestety) u każdego i w każdym momencie, możliwe, że kolejne skoki, ciśnienie itp. wywołały jakąś reakcję. Kolega mojego brata z podstawówki pierwszy atak dostał w 6 czy 7 klasie w kopalni soli na wycieczce klasowej i tylko dzięki temu, że ich wychowawczyni była dość ogarniętym nauczycielem biologii, wiedziała co robić i jak go ogarnąć na czas ataku (na tamte czasy świadomy i ogarnięty nauczyciel to była naprawdę rzadkość). Też nikt wcześniej nawet nie przypuszczał, że choruje.
@Ufcio Fakt, masz rację, ale jeśli gość zrobił to świadomie, to jest to skrajna nieodpowiedzialność, a jeśli nieświadomie, to naprawdę miał wielkiego pecha, że akurat w tym momencie odezwała się choroba.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2020 o 15:47
Ó żesz....