@Tibr wiesz że ta teoria jakoś słabo sie trzyma kupy przy małych przedsiębiorcach. Z biur w fabryce gdzie pracuje jest hr sprzedarz itp jak policzysz rolę takiego gościa który sprawdza jakość ? albo gościa od HR? w jeden dzien mieliśmy spotaknie menadzerowie właściciel i zastępcy i gadaliśmy o tym jak właściciel wymyślił sobie że ludzie będą pracować lepiej jak będą mieli nad sobą kogoś kto jest między zastępcą menadżera a liderem linii. Ludzie od produkcji dalej wyrabiają "ordery" jak wyrabiali tylko dostaliśmy z 4 typków którzy nic nie robią dosłownie, albo lider linii wysyła ich dosłownie jako gońca do menadzera i po techników od napraw. Kiedy zaproponowałem krótkofalówki na fabrykę dla każdego lidera linii, inżynierów i menadżerów właściciel firmy powiedział że około 5 tyś funtów to za dużo, ale od pół roku mamy 4 typków którzy na tydzień wyciągają po 330 funtów i jest to bardziej opłacalne.
edit: właściciel dobrze zauważył że dużo czasu schodzi na łażenie i szukanie techników od napraw i nie jest jakiś stary żeby bać się technologii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2020 o 11:46
@HaveANiceDay1983 nie teoria się trzyma słabo tylko w przypadku, którym wymieniłeś jest problem z zarządzaniem jakby potwierdzając tą teorię co się dzieje z fachowcami w dużych firmach. Co do małych i średnich: ile powstaje i ile się zamyka, a ile z tych firm się rozwija by zatrudnia kilkadziesiąt osób, a nie przez 10-20 lat 1-6 osób i stać w tym samym miejscu całe życie?
Nie. Pomiędzy uszami mamy komputer podobny do tego, który stworzył komputery - maszyny. Jednak zdolności przeciętnego człowieka mają się nijak do zdolności twórców maszyn.
@kondon Dokładnie to chciałem napisać. Bo akurat ten komputer, który stworzył wszystkie inne, bez problemu zarabia więcej niż średnia krajowa. Ten, który zarabia mniej, nie stworzyłby nawet liczydeł.
Po pierwsze, pierwsze komputery były prymitywne dlatego storzyli je pojedynczy ludzie, po drugie dzisiejsza wiodąca technologia płynie z Japonii, w Japonii łączą się w grupy nad rozwiązaniem problemu, zadania, to tak jakbyś policzył komputery w sieć i wykorzystał ich łączna moc obliczeniową.
Tworzyć? Wypracowywać chyba lub zarabiać byłoby trafniejsze...
https://youtu.be/AT4GVzCZtYc
@Tibr wiesz że ta teoria jakoś słabo sie trzyma kupy przy małych przedsiębiorcach. Z biur w fabryce gdzie pracuje jest hr sprzedarz itp jak policzysz rolę takiego gościa który sprawdza jakość ? albo gościa od HR? w jeden dzien mieliśmy spotaknie menadzerowie właściciel i zastępcy i gadaliśmy o tym jak właściciel wymyślił sobie że ludzie będą pracować lepiej jak będą mieli nad sobą kogoś kto jest między zastępcą menadżera a liderem linii. Ludzie od produkcji dalej wyrabiają "ordery" jak wyrabiali tylko dostaliśmy z 4 typków którzy nic nie robią dosłownie, albo lider linii wysyła ich dosłownie jako gońca do menadzera i po techników od napraw. Kiedy zaproponowałem krótkofalówki na fabrykę dla każdego lidera linii, inżynierów i menadżerów właściciel firmy powiedział że około 5 tyś funtów to za dużo, ale od pół roku mamy 4 typków którzy na tydzień wyciągają po 330 funtów i jest to bardziej opłacalne.
edit: właściciel dobrze zauważył że dużo czasu schodzi na łażenie i szukanie techników od napraw i nie jest jakiś stary żeby bać się technologii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2020 o 11:46
@HaveANiceDay1983 nie teoria się trzyma słabo tylko w przypadku, którym wymieniłeś jest problem z zarządzaniem jakby potwierdzając tą teorię co się dzieje z fachowcami w dużych firmach. Co do małych i średnich: ile powstaje i ile się zamyka, a ile z tych firm się rozwija by zatrudnia kilkadziesiąt osób, a nie przez 10-20 lat 1-6 osób i stać w tym samym miejscu całe życie?
Wszyscy nie mogą mieć więcej niż średnia, komputerku :)
Ile może zdziałać najlepszy nawet komputer, gdy wgrano do niego wadliwy soft?
Nie. Pomiędzy uszami mamy komputer podobny do tego, który stworzył komputery - maszyny. Jednak zdolności przeciętnego człowieka mają się nijak do zdolności twórców maszyn.
@kondon Dokładnie to chciałem napisać. Bo akurat ten komputer, który stworzył wszystkie inne, bez problemu zarabia więcej niż średnia krajowa. Ten, który zarabia mniej, nie stworzyłby nawet liczydeł.
mogę stworzyć miliardy pieniędzy nawet więcej tylko jakoś nie bardzo chcą mi je uznać w sklepach....
Po pierwsze, pierwsze komputery były prymitywne dlatego storzyli je pojedynczy ludzie, po drugie dzisiejsza wiodąca technologia płynie z Japonii, w Japonii łączą się w grupy nad rozwiązaniem problemu, zadania, to tak jakbyś policzył komputery w sieć i wykorzystał ich łączna moc obliczeniową.