@rasizm45 oczywiście, że tak powiem. Tylko wszystko zależy od sytuacji. Jeśli jakaś kobieta/dziewczyna jest z agresywnym facetem, daje sobą pomiatać i jeszcze za takiego wychodzi, bo "łobuz kocha najbardziej", to jasne, że widziały gały co brały. Co innego jak facet jest ideałem, a dopiero po jakimś czasie pokaże rogi. Nie rozumiem dlaczego dostałam tyle minusów. Przecież nikt autorowi demota nie wciskał na siłę żony, która nie potrzebuje go jak zarobi swoje pieniądze. Sam sobie taką wybrał i teraz wrzuca wszystkie kobiety do jednego worka. Ja czuję się dotknięta tworzeniem takich stereotypów. W naszym domu pracujemy oboje i oboje te pieniądze wydajemy na życie. Jedno z nas płaci rachunki, ubezpieczenia itd., a drugie robi zakupy typu spożywka, chemia, odzież, zabawki. Oboje też odkładamy na konto. Robimy sobie nawzajem prezenty. Tak wygląda dla nas równouprawnienie. Co jakiś czas widzę demotywatory przedstawiające kobiety jako utrzymanki, ofiary losu lub materialistki. Nie wszystkie kobiety takie są.
@rasizm45 w poRZądku, a nie w poŻądku. Nie jestem feministką więc mnie nie obrażaj. Gdzie obwiniam o wszystko facetów? Piszę o konkretnym mężczyźnie z demota, który żali się na swój nietrafiony małżeński wybór. Poczytaj moje komentarze i pokaż mi gdzie narzekam na wszystkich mężczyzn tego świata? Jasne, że wszystko zależy od sytuacji. Inaczej to tworzenie stereotypów. Do każdej sytuacji należy podchodzić indywidualnie, a nie pisać, że wszyscy faceci/wszystkie kobiety tacy/takie są, bo ja tak trafiłem/trafiłam. Oceniając kogoś patrzę na konkretnego człowieka i na to co zrobił , a nie na płeć. Jak jakiś facet bije żonę to jest dla mnie śmieciem, ale nie dlatego, że jest facetem tylko dlatego, że bije. Jak kobieta zdradza męża to jest dla mnie zwykłą dziw...ą, ale dlatego, że zdradza, a nie dlatego, że jest kobietą. Jeśli tego nie rozumiesz to dziękuję za rozmowę.
@olmajti a ja nie rozumiem i nie lubię ludzi, którzy tworzą głupie stereotypy jak w tym przypadku. Stąd mój komentarz. Jeśli autor demota nie ma "negatywnych doświadczeń z danymi ludźmi " to po co wymyśla takie bzdury? Skąd ma pewność, że wszystkie kobiety takie są?
@Ania_87 zacznijmy od tego że stereotypy są uproszczonym opisem rzeczywistości. to czy są głupie czy nie jest odczuciem zupełnie subiektywne bo opisują postawy które maja miejsce w rzeczywistości. w tym wypadku to ile takich kobiet jest nie ma tu najmniejszego znaczenia. większy problem dla Ciebie stanowi to że nie wszystkie kobiety takie są a nie fakt że takie są w ogóle. to Twoja postawa obronna która nie próbuje polemizować z przywarami kobiet a próbuje zdyskredytować oponenta z pomocą ad personam wyłącznie dla tego że śmiał Twoim zdaniem wrzucić wszystkie kobiety do tego samego worka. uwaga! lecę stereotypem: typowe kobiece zachowanie :)
@Ania_87 rasizm nie ogarnia, że można mieć wyważone poglądy i będąc kobietą patrząc trzeźwo na świat. Dla niego jak jesteś kobietą, to z automatu ,,bronisz kobiet i uważasz, ze całe zło to zasługa mężczyzn". Zatem radzę odpuścić nie przetłumaczysz ;)
@olmajti nie, poprostu mam ciekawsze zajęcia niż odbijanie się od ściany :) Ja mam swoje zdanie, Ty i rasizm45 macie swoje. Ja nie przekonam Was, Wy nie przekonacie mnie. Pozdrawiam
@rasizm45
@Ania_87
A to przepraszam kto jest winny tej przemocy? Nikt nas nie zmusza do życia w związku pełnym przemocy. To nasz wybór. Inna sprawa jest to, że to zaczyna się stopniowo. Na przesuwaniu granicy. Wyzwiska, pierwsze uderzenie ,przeprosiny, miesiąc miodowy. I koło się powoli zatacza aż wchodzi się w bagno. Wielu ludzi tego nie dostrzega. Ale to dalej jest tak naprawdę gruncie rzeczy ich wina. Kazdy jest kowalem własnego losu i to na naszych barkach spoczywa odpowiedzialność za nasze życie.
@olmajti nie rozpoczynałam tego tematu po to by ktoś, kto mnie w ogóle nie zna robił mi psychoanalizę. Myślę, że wiem lepiej co "stanowi dla mnie problem". Wyraziłam swoje zdanie do czego mam prawo, ktoś go nie podziela i nie rozumie. Wytłumaczyłam o co mi chodzi, ale to też nie pomogło więc nie będę się wdawać w jałowe dyskusje z kolejnymi psychologami z bożej łaski. Jak zapewne powiesz: typowe kobiece zachowanie.
@olmajti mój pierwszy komentarz to nie była diagnoza tylko zwykła złośliwość. Swoje zdanie wyraziłam w kolejnych komentarzach w rozmowie z rasizm45, który MOIM ZDANIEM, chyba nie przepada za kobietami. Wnioskuję po przeczytaniu jego komentarzy spod kilku demotów.
@Taymishi nie wiem czy czytałeś wszystkie moje komentarze, ale mi dokładnie o to samo chodzi. Nikt postronny nie pcha nas w związki pełne przemocy. Jeśli ktoś świadomie pakuje się w takie bagno lub pozwala przesuwać granicę to sam jest sobie winien czyli "jest kowalem swojego losu " i "widziały gały co brały ". Czy Twój komentarz to atak w moją stronę? Bo tak to odebrałam.
@Ania_87 no popatrz. pewnie dlatego nie chcesz dyskutować ze mną bo też będziesz zmuszona napisać że nie przepadam za kobietami bo krytykuje ich negatywne zachowania. a to że pierwsza wypowiedź to była złośliwość jeszcze działa jeszcze bardziej na Twoją niekorzyść :)
@rasizm45 Masz ekperyment o którym wspominałam. Nie, rzeczywiście dorośli nie narzucają z automatu określonych zabawek/ kolorów. https://www.youtube.com/watch?v=nWu44AqF0iI
Po dwa polecam lekcję: nauka czytania ze zrozumieniem. Jakoś nie dostrzegam, żeby mężczyźni mieli z tym problem, więc ewidentnie sam zawliłeś tą kwestię w szkole.
-zacznij odróżniać argumenty od przykładów z życia (pisałam to x razy),a ty jak zacięta płyta
-odnośnie hejtu sam rozpaczasz, nigdy nie pisałam o jakimś hejcie w stosunku do mnie!
@rasizm45 weź ty się człowieku naucz czytać ze zrozumieniem, bo nie będę ci tłumaczyć w koło tego samego. Gdyby w democie zamienić kobietę i mężczyznę miejscami to napisałabym dokładnie to samo. I bez żadnego "ale". Ty wyskoczyłeś ze stwierdzeniem, że "Jestem pewien, że jak jakaś kobieta jest ofiarą przemocy, to już nie powiesz "widziały gały co brały". Jeszcze raz powtarzam. Jeśli świadomie związała się z wyrolem, który ją tlucze to widziały gały co brały. Ja piszę o konkretnych osobach/przypadkach, a ty jebs wszystkie baby do jednego dołu. Ja oceniam czlowieka, ty płeć. Nie dogadamy się. I na prawdę kup jakiś słownik lub czytaj książki. Robisz straszne byki.
@olmajti na niekorzyść? Poprostu jestem szczera. I nie zależy mi na tym, żeby wypaść korzystnie w oczach ludzi, których nie znam. Ja tylko wyrażam swoje zdanie. Kiedyś myślałam, że o to chodzi w internetach, ale teraz widzę, że jak nie przyklaskujesz wszystkim bzdurom tu wystawianym to jesteś nazywana feministką, seksistką i boję się pomyśleć czym jeszcze. Ja też nie raz krytykowałam negatywne zachowania kobiet. Tyle, że konkretnych, a nie wszystkich razem wziętych. Mogę sto razy napisać, że oceniam człowieka, a nie płeć, ale to trafia w próżnię. Liczy się tylko pierwsze zdanie "... widziały gały co brały". Próba rozwinięcia myśli odbierana jest jako postawa obronna, tłumaczenie się itd. Dziękuję bardzo za taką wymianę poglądów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 czerwca 2020 o 0:57
@lithium222 podziwiam Cię, że chce Ci się odpisywać na ten bełkot :) Odpuść sobie, bo szkoda nerwów. On chyba czerpie przyjemność z wyprowadzania Cię z równowagi. Kiedyś na psychologii mieliśmy analizę podobnego przypadku. Facet o słabej psychice, z dysfunkcją społeczną został skrzywdzony przez kobietę (manipulacja, ubliżanie, przemoc psychiczna i zerwanie związku). Gościowi odwaliło na punkcie wszystkich kobiet. Wszystkie były wrogiem nr 1. Tu wygląda podobnie. Może jakaś baba go skrzywdziła i teraz odbija sobie to na innych kobietach? Szanuj swoje zdrowie psychiczne. Nie dawaj się wciągnąć w tą chorą spiralę nienawiści. Pozdrawiam
@rasizm45 mam znajomego, który jest bardzo dobrym psychiatrą. Dam ci namiary, może jest dla ciebie jeszcze jakaś nadzieja. I nie odbieraj tej propozycji jako "plucia i obrażania cię". Ewidentnie jesteś zaburzony emocjonalnie więc wychodzę z propozycją pomocy. Gołym okiem widać, że jakaś kobieta cię skrzywdziła i sobie z tym nie radzisz. Klepiesz w koło to samo bez ładu i składu. Nie dam się wyprowadzić z równowagi jeśli o to ci chodzi. I serio, zainwestuj w słownik, bo masz bardzo ubogi zasób słownictwa. Istnieje wiele innych słów poza seksistką i ad personam. Nie fatyguj się z odpowiedzią, bo nie będę więcej czytać twojego bełkotu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 czerwca 2020 o 12:11
@Ania_87 87 Niestety bardzo nie lubię gdy ktoś kłamie na mój temat w tak perfidny sposób. Niepotrzebnie się w to wciągnęłam. Teraz wiem, że ten nick będę omijać z daleka. On jest ewidetnie chory, skala urojeń nienawiści do płci przeciwnej jest aż przerażajaca. Przydałby mu się psycholog i to dobry psycholog. Jednak jak widac nie zdaje sobie sprawy z problemu.
No pewnie - chce jej dać wszystko, ale ona musi to dokładnie wiedzieć, że on jej daje i ona powinna mu być wdzięczna - i ta wdzięczność jest kluczowa. Nic dziwnego więc, że jeśli kobieta stanie na nogi i zacznie przyzwoicie zarabiać to chce się uniezależnić.
Znam trochę rodzin, gdzie to żona więcej zarabia od męża i praktycznie utrzymuje dom, ale jakoś żyją sobie razem szczęśliwie.
Podejrzewam też, że są rodziny gdzie kobieta utrzymuje dom, a jej mniej zarabiający mąż ma być jej wdzięczny za ów fakt. Ludzie są różni i nic na to nie poradzisz.
Tworzenie stereotypów to takie skarżenie się na własne wybory - jeśli inni mają tak źle jak i ja to mi to poprawia samopoczucie.
To co piszesz można przetłumaczyć tak: Mężczyzna musi obdarować kobietę prezentami, bo sam z siebie nie jest jej wart. Kobieta, jeśli nie musi przyjmować prezentów, żeby przeżyć, to woli być sama. Czy tak jest twoim zdaniem?
Ja jestem z całego serca feministą - gdzieżbym śmiał wyręczać moją kobietę finansowo? ;) A tak całkiem poważnie, co to za myślenie, że w XXI wieku, gdzie i mężczyźni, i kobiety z reguły pracują, facet ma wydawać wszystko na swoją partnerkę? Są wspólne wydatki, a poza nimi - kto ile sobie zarobi, tyle ma.
I tak właśnie przychodzą na świat głupie stereotypy
W małżeństwie tak to już jest, Twoje pieniądze są wspólne jej po prostu jej :)
Przykro mi, że masz takie doświadczenia, ale jak to się mówi, widziały gały co brały.
@rasizm45 oczywiście, że tak powiem. Tylko wszystko zależy od sytuacji. Jeśli jakaś kobieta/dziewczyna jest z agresywnym facetem, daje sobą pomiatać i jeszcze za takiego wychodzi, bo "łobuz kocha najbardziej", to jasne, że widziały gały co brały. Co innego jak facet jest ideałem, a dopiero po jakimś czasie pokaże rogi. Nie rozumiem dlaczego dostałam tyle minusów. Przecież nikt autorowi demota nie wciskał na siłę żony, która nie potrzebuje go jak zarobi swoje pieniądze. Sam sobie taką wybrał i teraz wrzuca wszystkie kobiety do jednego worka. Ja czuję się dotknięta tworzeniem takich stereotypów. W naszym domu pracujemy oboje i oboje te pieniądze wydajemy na życie. Jedno z nas płaci rachunki, ubezpieczenia itd., a drugie robi zakupy typu spożywka, chemia, odzież, zabawki. Oboje też odkładamy na konto. Robimy sobie nawzajem prezenty. Tak wygląda dla nas równouprawnienie. Co jakiś czas widzę demotywatory przedstawiające kobiety jako utrzymanki, ofiary losu lub materialistki. Nie wszystkie kobiety takie są.
@rasizm45 w poRZądku, a nie w poŻądku. Nie jestem feministką więc mnie nie obrażaj. Gdzie obwiniam o wszystko facetów? Piszę o konkretnym mężczyźnie z demota, który żali się na swój nietrafiony małżeński wybór. Poczytaj moje komentarze i pokaż mi gdzie narzekam na wszystkich mężczyzn tego świata? Jasne, że wszystko zależy od sytuacji. Inaczej to tworzenie stereotypów. Do każdej sytuacji należy podchodzić indywidualnie, a nie pisać, że wszyscy faceci/wszystkie kobiety tacy/takie są, bo ja tak trafiłem/trafiłam. Oceniając kogoś patrzę na konkretnego człowieka i na to co zrobił , a nie na płeć. Jak jakiś facet bije żonę to jest dla mnie śmieciem, ale nie dlatego, że jest facetem tylko dlatego, że bije. Jak kobieta zdradza męża to jest dla mnie zwykłą dziw...ą, ale dlatego, że zdradza, a nie dlatego, że jest kobietą. Jeśli tego nie rozumiesz to dziękuję za rozmowę.
@rasizm45 powtarzasz się z tym "nie jestem seksistą, ale...". Widzę, że jednak nie rozumiesz. Miłej niedzieli.
@Ania_87 nie rozumiem ludzi którzy uważają że podstawą do krytykowania niektórych zachowań są negatywne doświadczenia z danymi ludźmi.
@olmajti a ja nie rozumiem i nie lubię ludzi, którzy tworzą głupie stereotypy jak w tym przypadku. Stąd mój komentarz. Jeśli autor demota nie ma "negatywnych doświadczeń z danymi ludźmi " to po co wymyśla takie bzdury? Skąd ma pewność, że wszystkie kobiety takie są?
@Ania_87 zacznijmy od tego że stereotypy są uproszczonym opisem rzeczywistości. to czy są głupie czy nie jest odczuciem zupełnie subiektywne bo opisują postawy które maja miejsce w rzeczywistości. w tym wypadku to ile takich kobiet jest nie ma tu najmniejszego znaczenia. większy problem dla Ciebie stanowi to że nie wszystkie kobiety takie są a nie fakt że takie są w ogóle. to Twoja postawa obronna która nie próbuje polemizować z przywarami kobiet a próbuje zdyskredytować oponenta z pomocą ad personam wyłącznie dla tego że śmiał Twoim zdaniem wrzucić wszystkie kobiety do tego samego worka. uwaga! lecę stereotypem: typowe kobiece zachowanie :)
@Ania_87 rasizm nie ogarnia, że można mieć wyważone poglądy i będąc kobietą patrząc trzeźwo na świat. Dla niego jak jesteś kobietą, to z automatu ,,bronisz kobiet i uważasz, ze całe zło to zasługa mężczyzn". Zatem radzę odpuścić nie przetłumaczysz ;)
@lithium222 zauważyłam i odpuściłam ;)
@olmajti muszę zapłacić za tą psychoanalizę czy pierwsza wizyta gratis? ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2020 o 0:13
@Ania_87 czyżby skończyły się argumenty o niedobrych stereotypach? :D
@olmajti nie, poprostu mam ciekawsze zajęcia niż odbijanie się od ściany :) Ja mam swoje zdanie, Ty i rasizm45 macie swoje. Ja nie przekonam Was, Wy nie przekonacie mnie. Pozdrawiam
@Ania_87 a ok. dlatego rozpoczęłaś ten tema. zajebiście :D
@rasizm45
@Ania_87
A to przepraszam kto jest winny tej przemocy? Nikt nas nie zmusza do życia w związku pełnym przemocy. To nasz wybór. Inna sprawa jest to, że to zaczyna się stopniowo. Na przesuwaniu granicy. Wyzwiska, pierwsze uderzenie ,przeprosiny, miesiąc miodowy. I koło się powoli zatacza aż wchodzi się w bagno. Wielu ludzi tego nie dostrzega. Ale to dalej jest tak naprawdę gruncie rzeczy ich wina. Kazdy jest kowalem własnego losu i to na naszych barkach spoczywa odpowiedzialność za nasze życie.
@rasizm45 Wystarczy poczytać moje komentarze, żeby się zorientować, że mam :) Twoje urojenia, pozostają twoimi urojenami.
@olmajti nie rozpoczynałam tego tematu po to by ktoś, kto mnie w ogóle nie zna robił mi psychoanalizę. Myślę, że wiem lepiej co "stanowi dla mnie problem". Wyraziłam swoje zdanie do czego mam prawo, ktoś go nie podziela i nie rozumie. Wytłumaczyłam o co mi chodzi, ale to też nie pomogło więc nie będę się wdawać w jałowe dyskusje z kolejnymi psychologami z bożej łaski. Jak zapewne powiesz: typowe kobiece zachowanie.
@Ania_87
Ale potrafisz wydać diagnozę że autor ma takie a nie inne doświadczenia. Tylko Ty to nazywasz opinią. Hipokryzja aż miło ;)
@rasizm45 ad personam to jej broń największego rażenia ;)
@olmajti mój pierwszy komentarz to nie była diagnoza tylko zwykła złośliwość. Swoje zdanie wyraziłam w kolejnych komentarzach w rozmowie z rasizm45, który MOIM ZDANIEM, chyba nie przepada za kobietami. Wnioskuję po przeczytaniu jego komentarzy spod kilku demotów.
@Taymishi nie wiem czy czytałeś wszystkie moje komentarze, ale mi dokładnie o to samo chodzi. Nikt postronny nie pcha nas w związki pełne przemocy. Jeśli ktoś świadomie pakuje się w takie bagno lub pozwala przesuwać granicę to sam jest sobie winien czyli "jest kowalem swojego losu " i "widziały gały co brały ". Czy Twój komentarz to atak w moją stronę? Bo tak to odebrałam.
@Ania_87 no popatrz. pewnie dlatego nie chcesz dyskutować ze mną bo też będziesz zmuszona napisać że nie przepadam za kobietami bo krytykuje ich negatywne zachowania. a to że pierwsza wypowiedź to była złośliwość jeszcze działa jeszcze bardziej na Twoją niekorzyść :)
@rasizm45 Masz ekperyment o którym wspominałam. Nie, rzeczywiście dorośli nie narzucają z automatu określonych zabawek/ kolorów.
https://www.youtube.com/watch?v=nWu44AqF0iI
Po dwa polecam lekcję: nauka czytania ze zrozumieniem. Jakoś nie dostrzegam, żeby mężczyźni mieli z tym problem, więc ewidentnie sam zawliłeś tą kwestię w szkole.
-zacznij odróżniać argumenty od przykładów z życia (pisałam to x razy),a ty jak zacięta płyta
-odnośnie hejtu sam rozpaczasz, nigdy nie pisałam o jakimś hejcie w stosunku do mnie!
Zatem edukacja stary, bo smutno z tobą.
@rasizm45 weź ty się człowieku naucz czytać ze zrozumieniem, bo nie będę ci tłumaczyć w koło tego samego. Gdyby w democie zamienić kobietę i mężczyznę miejscami to napisałabym dokładnie to samo. I bez żadnego "ale". Ty wyskoczyłeś ze stwierdzeniem, że "Jestem pewien, że jak jakaś kobieta jest ofiarą przemocy, to już nie powiesz "widziały gały co brały". Jeszcze raz powtarzam. Jeśli świadomie związała się z wyrolem, który ją tlucze to widziały gały co brały. Ja piszę o konkretnych osobach/przypadkach, a ty jebs wszystkie baby do jednego dołu. Ja oceniam czlowieka, ty płeć. Nie dogadamy się. I na prawdę kup jakiś słownik lub czytaj książki. Robisz straszne byki.
@olmajti na niekorzyść? Poprostu jestem szczera. I nie zależy mi na tym, żeby wypaść korzystnie w oczach ludzi, których nie znam. Ja tylko wyrażam swoje zdanie. Kiedyś myślałam, że o to chodzi w internetach, ale teraz widzę, że jak nie przyklaskujesz wszystkim bzdurom tu wystawianym to jesteś nazywana feministką, seksistką i boję się pomyśleć czym jeszcze. Ja też nie raz krytykowałam negatywne zachowania kobiet. Tyle, że konkretnych, a nie wszystkich razem wziętych. Mogę sto razy napisać, że oceniam człowieka, a nie płeć, ale to trafia w próżnię. Liczy się tylko pierwsze zdanie "... widziały gały co brały". Próba rozwinięcia myśli odbierana jest jako postawa obronna, tłumaczenie się itd. Dziękuję bardzo za taką wymianę poglądów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2020 o 0:57
@lithium222 podziwiam Cię, że chce Ci się odpisywać na ten bełkot :) Odpuść sobie, bo szkoda nerwów. On chyba czerpie przyjemność z wyprowadzania Cię z równowagi. Kiedyś na psychologii mieliśmy analizę podobnego przypadku. Facet o słabej psychice, z dysfunkcją społeczną został skrzywdzony przez kobietę (manipulacja, ubliżanie, przemoc psychiczna i zerwanie związku). Gościowi odwaliło na punkcie wszystkich kobiet. Wszystkie były wrogiem nr 1. Tu wygląda podobnie. Może jakaś baba go skrzywdziła i teraz odbija sobie to na innych kobietach? Szanuj swoje zdrowie psychiczne. Nie dawaj się wciągnąć w tą chorą spiralę nienawiści. Pozdrawiam
@rasizm45 mam znajomego, który jest bardzo dobrym psychiatrą. Dam ci namiary, może jest dla ciebie jeszcze jakaś nadzieja. I nie odbieraj tej propozycji jako "plucia i obrażania cię". Ewidentnie jesteś zaburzony emocjonalnie więc wychodzę z propozycją pomocy. Gołym okiem widać, że jakaś kobieta cię skrzywdziła i sobie z tym nie radzisz. Klepiesz w koło to samo bez ładu i składu. Nie dam się wyprowadzić z równowagi jeśli o to ci chodzi. I serio, zainwestuj w słownik, bo masz bardzo ubogi zasób słownictwa. Istnieje wiele innych słów poza seksistką i ad personam. Nie fatyguj się z odpowiedzią, bo nie będę więcej czytać twojego bełkotu.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2020 o 12:11
@Ania_87 87 Niestety bardzo nie lubię gdy ktoś kłamie na mój temat w tak perfidny sposób. Niepotrzebnie się w to wciągnęłam. Teraz wiem, że ten nick będę omijać z daleka. On jest ewidetnie chory, skala urojeń nienawiści do płci przeciwnej jest aż przerażajaca. Przydałby mu się psycholog i to dobry psycholog. Jednak jak widac nie zdaje sobie sprawy z problemu.
No pewnie - chce jej dać wszystko, ale ona musi to dokładnie wiedzieć, że on jej daje i ona powinna mu być wdzięczna - i ta wdzięczność jest kluczowa. Nic dziwnego więc, że jeśli kobieta stanie na nogi i zacznie przyzwoicie zarabiać to chce się uniezależnić.
Znam trochę rodzin, gdzie to żona więcej zarabia od męża i praktycznie utrzymuje dom, ale jakoś żyją sobie razem szczęśliwie.
Podejrzewam też, że są rodziny gdzie kobieta utrzymuje dom, a jej mniej zarabiający mąż ma być jej wdzięczny za ów fakt. Ludzie są różni i nic na to nie poradzisz.
Tworzenie stereotypów to takie skarżenie się na własne wybory - jeśli inni mają tak źle jak i ja to mi to poprawia samopoczucie.
Po czym jak straci pieniądze, znowu przypomina się jej, że jednak potrzebuje mężczyzny.
To co piszesz można przetłumaczyć tak: Mężczyzna musi obdarować kobietę prezentami, bo sam z siebie nie jest jej wart. Kobieta, jeśli nie musi przyjmować prezentów, żeby przeżyć, to woli być sama. Czy tak jest twoim zdaniem?
Tzw. nowoczesna wyzwolona kobieta :) Wszystko działa tylko w jedną stronę.
Ja jestem z całego serca feministą - gdzieżbym śmiał wyręczać moją kobietę finansowo? ;) A tak całkiem poważnie, co to za myślenie, że w XXI wieku, gdzie i mężczyźni, i kobiety z reguły pracują, facet ma wydawać wszystko na swoją partnerkę? Są wspólne wydatki, a poza nimi - kto ile sobie zarobi, tyle ma.
@stts trzeba jeszcze wliczyć dzieciaki i tu sprawa zaczyna się komplikować, ale ogólnie się zgadzam :)
Totalna bzdura. Może jakieś feminazistki tak myślą.
Niby prawicowcy uważają że sa tylko 2 płcie, a po raz kolejny demoty mi udowadniają, że musi być przynajmniej trzecia- ta do której ja nalezę
Coś w tym jest.