Bo Norwegia ma bardzo duże zasoby naturalne - ropa i gaz. Norwegów jest mało ~5,4 mln zaledwie. Ze sprzedaży paliw kopalnych mają taką nadwyżkę budżetową, że co 5 lat zrywają asfalt i kładą nowy (bo stary już zwietrzał) a w wielu miejscach wyburzają mosty między wyspami/fiordami i kopią tunele, żeby "widoki były lepsze". Więc stać ich i na luksusowe więzienia, i "pozłacane" kibelki. Nie ma tam meneli, od lat każdy ma dostęp do internetu, który został uznany za niezbędny do życia i nawet komornik nie ma prawa tego zabrać.
Kilkanaście lat temu mieli prawie 800 mld nadwyżki. 98% energii elektrycznej mają z elektrowni wodnych, są jednym z najbogatszych krajów świata i nie wstąpili do UE więc nie muszą się dzielić przymusowo z brukselską mafią urzędniczą.
Stali się społeczeństwem ogólnie ekskluzywnym.
Poprawię się. Wdrożyli programy integrujące, czyli jeśli nie chcesz pracować i nie wykazujesz postępów w nauce norweskiego to możesz pożegnać się z zasiłkami. Imigranci muszą podpisać kartę praw i obowiązków z których potem są rozliczani. Można ? Można. Poziom imigracji spadł.
Co prawda w tej nie byłam, ale faktycznie wszystkie przydrożne, publiczne toalety tu w Norwegii są czyściutkie i zadbane. Nie zdarzyło mi się nigdy, żeby nie było papieru czy ręczników. Można można.
Wprawdzie od paru lat już w Norwegii nie byłem, ale bardziej zapyziałego i śmierdzącego publicznego kibla niż na głównej przelotówce na północ gdzieś za Trondheim to jeszcze nie widziałem. Inne zresztą niewiele lepsze. Albo od tego czasu (wczesne lata 2000) mocno się poprawiło, albo ten tekst to ściema.
Kreatywność: Level Master
Jest porządek,czysto,ładnie.....tylko ciekawe czemu....yyyyy bo norweg potrafi się zachować ?
Bo Norwegia ma bardzo duże zasoby naturalne - ropa i gaz. Norwegów jest mało ~5,4 mln zaledwie. Ze sprzedaży paliw kopalnych mają taką nadwyżkę budżetową, że co 5 lat zrywają asfalt i kładą nowy (bo stary już zwietrzał) a w wielu miejscach wyburzają mosty między wyspami/fiordami i kopią tunele, żeby "widoki były lepsze". Więc stać ich i na luksusowe więzienia, i "pozłacane" kibelki. Nie ma tam meneli, od lat każdy ma dostęp do internetu, który został uznany za niezbędny do życia i nawet komornik nie ma prawa tego zabrać.
Kilkanaście lat temu mieli prawie 800 mld nadwyżki. 98% energii elektrycznej mają z elektrowni wodnych, są jednym z najbogatszych krajów świata i nie wstąpili do UE więc nie muszą się dzielić przymusowo z brukselską mafią urzędniczą.
Stali się społeczeństwem ogólnie ekskluzywnym.
Dlatego stali się "Mekką" uchodźców.
Poprawię się. Wdrożyli programy integrujące, czyli jeśli nie chcesz pracować i nie wykazujesz postępów w nauce norweskiego to możesz pożegnać się z zasiłkami. Imigranci muszą podpisać kartę praw i obowiązków z których potem są rozliczani. Można ? Można. Poziom imigracji spadł.
Prawdziwa świątynia dumania
Co prawda w tej nie byłam, ale faktycznie wszystkie przydrożne, publiczne toalety tu w Norwegii są czyściutkie i zadbane. Nie zdarzyło mi się nigdy, żeby nie było papieru czy ręczników. Można można.
Siędzisz sobie spokojnie na kibelku a tam nagle spływ kajakowy i 30 ludzia śmiga hehe ciekawe...
@Tygrystcz chyba nie jest to zwykła szyba, ale raczej lustro weneckie
@Tygrystcz I nagle pojęcie "toaleta publiczna" nabiera nowego znaczenia. :)
I do takiego kraju, takich realiów wpuszczają ludzi o zuuupełnie innej mentalności.
@stokro5 "eGzu 4 lipca 2020 o 8:32
Srałbym"
widzę że jeszcze w niej nie było polaka.
Srałbym
Wprawdzie od paru lat już w Norwegii nie byłem, ale bardziej zapyziałego i śmierdzącego publicznego kibla niż na głównej przelotówce na północ gdzieś za Trondheim to jeszcze nie widziałem. Inne zresztą niewiele lepsze. Albo od tego czasu (wczesne lata 2000) mocno się poprawiło, albo ten tekst to ściema.