Pominmy na chwilę to, o czym mowili. Moim zdaniem, Duda strasznie stracił wizerunkowo.
1. Mowil, ze zgodzi sie na debate prowadzona przez 3 glowne media (zeby był pluralizm) i to było logiczne. Jednak uznal za niepowazna debate, do której zostały zaproszone wszystkie media, w tym jego tuba propagandowa TVP.
2. Wzial udzial w "debacie", ktora prowadzil Adamczyk, naczelny Wiadomości TVP, w której pytania zadawali "mieszkancy" Konskich w postaci radnych PIS oraz zwiezionych autokarami nieznanych osób. Prawdziwi mieszkańcy Końskich (najprawdopodobniej jego wyborcy) nie mogli wejść na debatę.
3. Część tej "debaty" polegala na pokazywaniu, ze Trzaskowskiego nie ma.
4. Odpiwiadal na pytania zadawane "na zywo", które na pasku pokazywaly sie wcześniej lub w tym samym momencie, kiedy dana osoba je zadala.
5. Czytal z promptera odpowiedzi na nieznane sobie wcześniej pytania.
Jak to wyglada w stosunku do Trzaskowakiego, który stanal w "debacie" prowadzonej przez lokalne, male media, odpowiadajac na pytania TV republikk, Gazety Polskiej, TVP 3 czy nCzas?
Mozna mieć różne poglady, ale obiektywnie patrzac, Duda mial po prostu kolejny wiec wyborczy za nasze pieniądze.
@Filemona_ Obawiam się, że to są rzeczy, które większość ludzi ma gdzieś. A co do wydawania naszych pieniędzy, to mnie trafia, kiedy połowę reklam w TV stanowią teraz te ministerstw lub podmiotów zależnych od skarbu państwa, udowadniające w jakim dobrobycie żyjemy - wiadomo dzięki komu. O poprzednikach można powiedzieć wiele złego, ale nie kojarzę takich chorych akcji w ich wykonaniu. A najbardziej boli, że większość wyborców, pewnie nie tylko PiS, nie wie czyje pieniądze fundują to bicie piany.
Lis wracaj do nory... niemieckiej nory
"Nie jestem obiektywny, ale [tutaj proszę wstawić cokolwiek]" XD
Podejrzewam, że obaj mają rację...
Pominmy na chwilę to, o czym mowili. Moim zdaniem, Duda strasznie stracił wizerunkowo.
1. Mowil, ze zgodzi sie na debate prowadzona przez 3 glowne media (zeby był pluralizm) i to było logiczne. Jednak uznal za niepowazna debate, do której zostały zaproszone wszystkie media, w tym jego tuba propagandowa TVP.
2. Wzial udzial w "debacie", ktora prowadzil Adamczyk, naczelny Wiadomości TVP, w której pytania zadawali "mieszkancy" Konskich w postaci radnych PIS oraz zwiezionych autokarami nieznanych osób. Prawdziwi mieszkańcy Końskich (najprawdopodobniej jego wyborcy) nie mogli wejść na debatę.
3. Część tej "debaty" polegala na pokazywaniu, ze Trzaskowskiego nie ma.
4. Odpiwiadal na pytania zadawane "na zywo", które na pasku pokazywaly sie wcześniej lub w tym samym momencie, kiedy dana osoba je zadala.
5. Czytal z promptera odpowiedzi na nieznane sobie wcześniej pytania.
Jak to wyglada w stosunku do Trzaskowakiego, który stanal w "debacie" prowadzonej przez lokalne, male media, odpowiadajac na pytania TV republikk, Gazety Polskiej, TVP 3 czy nCzas?
Mozna mieć różne poglady, ale obiektywnie patrzac, Duda mial po prostu kolejny wiec wyborczy za nasze pieniądze.
@Filemona_ Obawiam się, że to są rzeczy, które większość ludzi ma gdzieś. A co do wydawania naszych pieniędzy, to mnie trafia, kiedy połowę reklam w TV stanowią teraz te ministerstw lub podmiotów zależnych od skarbu państwa, udowadniające w jakim dobrobycie żyjemy - wiadomo dzięki komu. O poprzednikach można powiedzieć wiele złego, ale nie kojarzę takich chorych akcji w ich wykonaniu. A najbardziej boli, że większość wyborców, pewnie nie tylko PiS, nie wie czyje pieniądze fundują to bicie piany.
Jeśli większość wyborców PiS uważa, że nie płaci podatków, to z takimi ludźmi trudno rozmawiać.
jacy politycy tacy eksperci