Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
82 173
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar przemkoO
+15 / 39

Wpływ na losy kraju.... taa, co z prezentować krajowi, hiva czy raka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+10 / 14

@przemkoO jak brakuje kilku procent to oba komitety spodlą się i będą szukali dziwnych argumentów byle to zyskać głosy... tak to już jest jak obaj mają 45% i 10% niezdecydowanych... inaczej mieli by w 4 literach...
To tak podsumowując zwolennicy PO będą pisali by odsunąć PiS od władzy zwolennicy PiS będą pisali by odsunąć PO a tak naprawdę od 15 lat nikt jeszcze tych partii od władzy nie odsuną, rządzą zamiennie i jest tak jak jest... mamy podatki mamy biurokracje i tak wszystko to wina tych dwóch partii wcześniej też oni byli tylko inaczej się nazywali... dlatego na następne wybory parlamentarne radzę wszystko przemyśleć i nie głosować ślepo na sztampowe partie bo od 30 lat głosujemy na ludzi którzy nic nie wiedzą o systemie który stworzyli, (jeśli jako poseł nie musiał od 20-30 lat załatwiać sprawy związane z urzędami, iść jak zwykły człowiek do lekarza, zatrudnić człowieka za swoje pieniądze, stworzyć coś z poza pieniędzy budżetowych, to co on naprawdę wie!)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+3 / 3

@przemkoO Aktualnie HIV nie da sie wyleczyć i powoli sukcesywnie wyniszcza organizm, mniej przeszkadza i jest szansa, że kiedyś wymyślą lek, a nie tylko opóźniacz. Rak: łatwiej wyleczyć go i konsekwencje, ale w przyadku problemu szybciej zabije i bardziej przykrą śmiercią.
Ciągle widzę różnice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peres1988
+21 / 39

Nie chce ani jednego ani drugiego jako mojego prezydenta. Kogo mam wybrać ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+13 / 25

@nielubiepisu Źle stawiasz pytanie. Jeżeli po jednej stronie jest Polska pisowska to po drugiej nie Polska Trzaskowskiego, a Polska totalnej opozycji. Poza tym tak postawione pytanie nie daje odpowiedzi osobom dla których obie wizje są nieakceptowalne.
Jest też inne pytanie. Czym tak na prawdę różnią się obie opcje, bo obecnie są to raczej różnice wizerunkowe gdyż w kluczowych sprawach oba środowiska są zgodne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 12

@Peres1988
postaram sie odpowiedziec apolitycznie
chodzi o to czy podoba ci sie model polski w wykonaniu pisu, czy wolalbys zeby tam byl niezalezny od pisu hamulec ktory bylby w stanie blokowac ich zle pomysly. bo na chwile obecna to jest jedyna rzecz jaka prezydent moze faktycznie zrobic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 4

@Wolnomysliciel Tak, obie opcje chcą rozdawać naszą kase, wiec pozostaje wybrać- na co chcemy by ją wydawali: np. 500+ i przydomowe stawy, czy fotowoltaiczna. Pełnia władzy PiS i żadnej osoby do powiedzenia "veto", czy szansa na to, że opozycja będzie rzucać focha, bo tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+3 / 5

@Dinaeel
wiecej kadencji i tak nie bedzie, ale wie ze jak bedzie trzymal z pisem to go ustawia a jak pojdzie na konfrontacje to go zniszcza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nielubiepisu
-2 / 4

@diverus oj masz braki we wszystkim ,nie tylko z czytaniem i rozumieniem , nie potrafisz wyciągać wniosków z historii, logicznie rozumować .....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nielubiepisu
-1 / 1

@diverus masz do wyboru dwóch kandydatów a jednak nie wiesz który z nich jest marionetką mimo 5 letnich rządów ,a co z tym PO , bo niejaki ziobro nic nie nie znalazł na PO, ale sporo jest na pis , wymyślasz jakieś bajki nie poparte faktami ? bo wiesz ideałem to nikt nie jest , to co z tym PO ?
" my wiemy jak w Polsce funkcjonuje prawo, ta opowieść o państwie prawa to kompletna bajka jest " i krzyczysz ..... jarosław, jarosław

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2020 o 13:12

W Wolnomysliciel
+1 / 1

@nielubiepisu Nie rozumiem o co chodzi z tym urobieniem. Przecież to władze PO same określiły się jako totalna opozycja dając tym samym pisowi pełną swobodę ruchu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+3 / 3

@Peres1988

Nikogo. Jeden i drugi to pajac. Wielka szkoda, ze nie ma innego kandydata. Mozna oddac niewazny glos jako sprzeciw.

@nielubiepisu

PO bylo juz przy korycie i glosujac na nich nie wybiera sie Polski.
Ziobro nic nie zrobilby nawet jakby znalazl. Raczka raczke myje. To, ze na siebie pluja nie oznacza, ze potem wspolnie wodki nie pija.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2020 o 19:35

W Wolnomysliciel
+34 / 56

Konfederatą nie jestem, ale podejrzewam, że mam podobny problem. Póki co odpadli wszyscy kandydaci propolscy. Odpadli też wszyscy wolnorynkowi. Został socjalistyczny zwolennik opcji amerykańskiej oraz socjalistyczny zwolennik opcji niemieckiej. Czyli jako wolnościowiec mam do wyboru dwie nieakceptowalne opcje - człowieka, który chce sprzedać Polaków amerykanom i człowieka, który chce sprzedać Polaków niemcom. Ponadto głosując w 2. turze wesprę niszczącą Polskę wojnę POPiS, a co za tym idzie przyczynię się do utrwalenia obecnego stanu zmniejszając szansę na jego poprawę w przyszłości. Jedyna różnica jest taka, że jeden z kandydatów startuje na drugą turę więc nie będzie potrzebować już partyjnego aparatu wyborczego dzięki czemu być może będzie niezależny, a drugi kandydat startuje na pierwszą, więc będzie starał się przypodobać szefowi swojego ugrupowania realizując partyjną politykę. Tak więc niech ktoś mi powie po co mam iść głosować, a przede wszystkim poprzeć któregoś z dostępnych kandydatów bo obecnie wg mnie najlepszym wyjściem jest oddanie nieważnego głosu jako wyrazu protestu z nadzieją, że podobnie zrobi więcej ludzi. Jakby bowiem tak zrobiły wszystkie osoby, które nie głosują i wszystkie, które nie akceptują wojny Polsko - Polskiej to może politycy najważniejszych ugrupowań w końcu by zauważyli, że prowadzą kraj w złym kierunku co nie podoba się Polakom, bo póki co ignorują fakt, że rządy niby demokratyczne zostały wybrane przez około 20% wyborców, a Prezydent 25%.
Edycja dla minusujących. Dajcie szansę zmienić zdanie i napiszcie czemu uważacie, że źle myślę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2020 o 7:20

avatar perskieoko
-3 / 11

@Wolnomysliciel
Nie minusuję, ale uważam że stosujesz prostą symetrię do obu kandydatów, co moim zdaniem jest nieuprawnione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+5 / 7

@perskieoko Skupiłem się na najważniejszych dla mnie kwestiach. Gdybym miał rozpisywać wszystkie różnice i wszystkie za i przeciw to musiałbym książkę napisać.
Póki co jednak moim zdaniem żadna z tych różnic nie jest dla mnie na tyle istotna by poprzeć któregoś z kandydatów i stąd mój dopisek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adraxer12
+6 / 10

@mieteknapletek Trzaskowski też jest zwolennikiem partii, który zrobi co mu każe tylko swojej. Jak w następnych wyborach wybierzecie POwski parlament znowu, to problem dalej będzie ten sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
+3 / 3

@Wolnomysliciel Brawo. Lepiej bym tego nie ujał.

Autor przedstawia myślenie "Głosuję przeciw", a ja chcę głosować za.
Po drugie autor prawdopodnie uważa, że Pan Trzaskowski jest lepszy od obecnego prezydenta i nie rozumie, że niektórzy nie widzą między nimi różnicy.

Wolę oddać nieważny głos i zademonstrować mój sprzeciw przeciwko obecnemu systemowi, niż brać czynny udział w niszczeniu kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+2 / 2

@mieteknapletek Masz sporo racji. Wiele zależy jak zdefiniujemy pewne pojęcia. Jeżeli chodzi o propolskość i UE to bycie propolskim nie oznacza dążenia do wyjścia z UE. Oznacza jednak między innymi wymóg wykonania wysiłku oceny faktycznych plusów i minusów oraz przygotowania planu wyjścia z UE gdy pobyt w niej przestanie być dla Polski korzystny.
Opcją niemiecką tak w ogromnym uproszczeniu określam osoby, które bezkrytycznie realizują wszelkie pomysły UE i dążą do pozbawienia Polski suwerenności na UE.
Prywatna edukacja i służba zdrowia nie oznaczają, że rzeczy te będą dostępne tylko dla bogatych. Poza tym przy obecnej darmowości też nie są dostępne, ale to szerszy problem.

Twoja wizja mojego wyboru jest IMO zła, bo IMO obaj kandydaci są ludźmi swojego ugrupowania i wrogiem drugiego więc tu nie ma różnicy.

Zgoda, że kandydat PO będzie vetował ustawy PISu, ale nie bądźmy naiwni, że złe. Będzie kierował się bowiem dobrem partii, a nie kraju czy obywateli. PO w końcu nie raz deklarowała, że najważniejsza jest partia. Poza tym podczas swoich rządów partia podobnie jak kandydat pokazali, że to co określają jako dobre i złe z reguły takie w mojej ocenie nie jest więc nie mogę uznać tego argumentu.
Jedyne więc co może zmienić wybór kandydata PO to spowolnienie biegunki legislacyjnej, ale tą rolę spełnia już senat.

Konflikt z partią obecnego prezydenta nie musi oznaczać końca jego kariery chociażby dlatego, że obecnemu liderowi nie zostało za dużo czasu. Poza tym na pewno będzie mniej zależny niż osoba chcąca przypodobać się partii żeby zagwarantować sobie drugą kadencję.

IMO mając do wyboru dwie fatalne alternatywy protest jest jedyną opcją. Oczywiście może to spowodować wybór większego zła i przyczynić się do problemów w krótkiej perspektywie. Popierając jednak którąkolwiek ze stron przyczynię się do utrwalania niszczącej Polskę wojny POPiS, która jest największą obecnie katastrofą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+1 / 1

@Wolnomysliciel

2 doroslych gosci nie bylo sie wstanie spotkac i ze soba porozmawiac a autor demota probuje wmowic, ze bedzie jakas zmiana. Nie, nie bedzie. Te 2 partie pokazaly przez ostatnie lata, gdzie maja ludzi i to sie nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+2 / 2

@Puolalainen I dlatego wolę oddać nieważny głos. Przy okazji uniemożliwię sfałszowanie go.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przyplyw
+1 / 1

@Wolnomysliciel W zasadzie w wiekszości się z toba zgadzam jednak ja akurat będe głosował przeciw Dudzie po to tylko żeby stronnictwo proamerykańskie się pożarło ze stronnictwem proniemieckim i to jest jedyny plus tej sytuacji dzieki której przynajmniej na chwile może nastąpi zatrzymanie wzrostu podatków bo ten będzie blokował nie dlatego że nie lubi podatków ale żeby zrobić na złość - na to liczę. Jednak nie zgodze się zdecydowanie z tym że mamy niedemokratyczną reprezentację..... 20" społeczeństwa wybrało rząd i 25% prezydenta ..... fajnie a jak się mają "bezwzględne" procenty społeczeństwa które głosowały na partie dzisiaj opozycyjne??? no właśnie..... niestety kto nie głosuje ten nie ma prawa głosu i tak to jest. Nie można potem się wspierac argumentem że połowa ludzi nie głosowała....ich strata

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
-1 / 3

@Wolnomysliciel
"Opcją niemiecką tak w ogromnym uproszczeniu określam osoby, które bezkrytycznie realizują wszelkie pomysły UE i dążą do pozbawienia Polski suwerenności na UE."
a dlaczego wg ciebie dazenie do stworzenia stanow zjednoczonych europy to miala by byc opcja niemiecka? panstwa narodowe to przezytek jedyne do czego prowadza to wojna

"PO w końcu nie raz deklarowała, że najważniejsza jest partia."
pytanie jakim prezydentem bylby trzaskowski, zauwaz ze nie kazdy prezydent jakiego mielismy w przeszlosci byl notariuszem swojej partii.
"Będzie kierował się bowiem dobrem partii, a nie kraju czy obywateli."
obydwaj jestesmy obywatelami RP, to co dla mnie jest dobre nie koniecznie bedzie dobre dla ciebie. tak ze niezaleznie kto bedzie prezydentem nigdy nie bedzie sie kierowal dobrem wszystkich obywateli bo kazdy z nas chce czegos innego wiec jezeli uwazasz ze twoj wymarzony kandydat bedzie kierowal sie dobrem polakow, to jestes w bledzie



"Prywatna edukacja i służba zdrowia nie oznaczają, że rzeczy te będą dostępne tylko dla bogatych."
poki panstwo jest gwarantem edukacji, to stara sie nawet w miejscu gdzie psy szczekaja d... prowadzic szkoly na mniej wiecej podobnym poziomie. w krajach w ktorych szkoly prywatne maja swoja tradycje i funkcjonuja na rowni z publicznymi widac golym okiem zroznicowanie w jakosci ksztalcenia w jednych i w drugich szkolach.

"Konflikt z partią obecnego prezydenta nie musi oznaczać końca jego kariery chociażby dlatego, że obecnemu liderowi nie zostało za dużo czasu."
ale duda nie ma zaplecza, nie ma zbytniego poparcia w partii, wiec raczej srednio mi sie chce wierzyc zeby cos ugral na odejjsciu kaczynskiego nie dosc ze nie ma zaplecza to na chwile obecna srednio udalo by mu sie uzyskac wsparcie u innych grup politycznych

"IMO mając do wyboru dwie fatalne alternatywy protest jest jedyną opcją."
jezeli naprawde uwazasz ze obie opcje sa jednakowo zle, protestuj... najlepiej glosujac na obu kandydatow jednoczesnie:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+1 / 1

@przyplyw IMO większą szansę na pożarcie się obu stronnictwa daje duża ilość głosów nieważnych niż prezydent z drugiego obozu. Wprawdzie będzie on sypał piach w szprychy, ale w najważniejszych rzeczach popis zawsze się dogadywał.
Co do demokracji to wg definicji demokracja to rządy większości. Skoro w Polsce taka sytuacja nie występuje chociażby dlatego, że ponad połowa Polaków nie głosuje IMO nie można mówić, że rządy w Polsce są demokratyczne. Staram się też zawsze uwzględniać frekwencję i procenty społeczeństwa głosującego na pozycję mają się do niej dokładnie tak samo jak do rządu i dobrze Politykom przypominać, że faktyczne poparcie jakie mają jest o ponad połowę niższe niż deklarują żeby nie tracili tak bardzo kontaktu z rzeczywistością. Zgadzam się też ze stwierdzeniem, że nikt się nie liczy z tymi co nie głosują i dlatego zamiast zostać w domu pójdę oddać nieważny głos

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+1 / 1

@mieteknapletek krótką pamięć i zapomnieli już jak wszyscy śmiali się z poprzednika obecnego prezydenta za to, że podpisuje wszystko jak leci.
Projekt stworzenia związku socjalistycznych republik europejskich nazywam opcją niemiecką ponieważ projektem tym kierują niemcy i projekt ten realizuje niemieckie interesy. Stwierdzenie, że państwa narodowe to przeżytek bo ich istnienie prowadzi tylko do wojen to teza mocno dyskusyjna z którą się nie zgadzam. Ponadto patrząc na działania UE myślę, że w ich efekcie niedługo Europę zaleje morze krwi w wyniku eksplozji wzmacnianych przez UE napięć na tle religijnym
Racja, że obydwaj jesteśmy obywatelami RP i nasze interesy czasem są sprzeczne. Np ja chciałbym by Polska dalej istniała jako niepodległe państwo, a Ty byś chciał żeby Polska przestała istnieć w ramach likwidacji państw narodowych więc ktokolwiek nie będzie prezydentem nie zadowoli wszystkich, ale myślę, że nawet my znaleźlibyśmy rzeczy które określilibyśmy jako dobre i jako złe.
Muszę też szczególnie podziękować Ci za temat do przemyśleń. Poważnie zacząłem się bowiem zastanawiać czy głos na kandydata nie dążącego do likwidacji państwa Polskiego nie będzie jednak lepszym wyborem niż głos nieważny.

Sugerować, że państwowa edukacja jest dostępna nawet tam gdzie psy szczekają drugą stroną i że wszędzie jest na podobnym poziomie może chyba tylko wyborca PO. Pogląd ten jest tak daleki od rzeczywistości, że nie chcę go nawet komentować bo kolejną książkę trzeba by napisać. Zamiast tego zaproponuję wyjazd z miasta i podróż po gminach. Zwłaszcza tych bardziej oddalonych od dużych ośrodków miejskich

Nie interesuje mnie ten kandydat na tyle żeby zastanawiać się nad jego szansami. Chciałem jednak zaznaczyć różnicę pomiędzy faktem, a tezą.

Na koniec piszesz "jezeli naprawde uwazasz ze obie opcje sa jednakowo zle, protestuj... najlepiej glosujac na obu kandydatow jednoczesnie:)"
Wcześniej tu deklarowałem, że właśnie taki był mój plan, ale dzięki Tobie poważnie zastanawiam się teraz czy nie powinienem zacisnąć zęby i oddać głos na obecnego prezydenta

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@Wolnomysliciel
"krótką pamięć i zapomnieli już jak wszyscy śmiali się z poprzednika obecnego prezydenta za to, że podpisuje wszystko jak leci."
ci ktorzy smiali sie najglosniej, dzisiaj akceptuja prezydenta robiacego to samo i nie widza w tym nic zlego

"Projekt stworzenia związku socjalistycznych republik europejskich nazywam opcją niemiecką ponieważ projektem tym kierują niemcy "
nie, rowniez mrobia to francuzi hiszpanie a wczesniej i nawet brytyjczycy ktorzy przez lata byli hamulcem roznych zmian w ue. ale jak chcesz wierzyc ze za wszystkim stoja niemcy, wiem ze nie zmienie twojego zdania, wiec nawet nie bede probowal

"Stwierdzenie, że państwa narodowe to przeżytek bo ich istnienie prowadzi tylko do wojen to teza mocno dyskusyjna z którą się nie zgadzam"
a ja uszanuje twoje zdanie i nie bede sie w tej kwestii z toba spieral, bo faktycznie odegraly kiedys istotna role w historii, ale jak dla mnie dzisiaj nie maja racji bytu"

"Ponadto patrząc na działania UE myślę, że w ich efekcie niedługo Europę zaleje morze krwi w wyniku eksplozji wzmacnianych przez UE napięć na tle religijnym"
wbrew wszystkim prorokom ktorzy wieszcza to od kilku dekad, w wiekszosci przybysze z bliskiego wschodu calkiem niezle sie integruja, niestety media skupiaja sie na niewielkim odsetku patologii ktora tego nie robi

"nawet my znaleźlibyśmy rzeczy które określilibyśmy jako dobre i jako złe."
nie watpie, bo na koniec chcemy tego samogo, czyli sytuacji w ktorej nam polakom zyje sie dobrze, mamy tylko inne wizje drogi jak tego dokonac

"Poważnie zacząłem się bowiem zastanawiać czy głos na kandydata nie dążącego do likwidacji państwa Polskiego nie będzie jednak lepszym wyborem niż głos nieważny."
a ktorys to w ogole zadeklarowal?

"Sugerować, że państwowa edukacja jest dostępna nawet tam gdzie psy szczekają drugą stroną i że wszędzie jest na podobnym poziomie może chyba tylko wyborca PO."
jest dostepna, to jest fakt, aczkolwiek faktycznie poziom jest rozny ale jak porownasz dobra szkole prywatna z uk albo usa gdzie jak juz wspomnialem prywatna edukacja ma swoje tradycje, ze szkola publiczna w biedniejszej dzielnicy to roznica w poziomie nauczania bedzie znacznie wieksza niz w przypadku szkoly w warszawie w lepszej dzielnicy a szkole w jakiejs zapadlej wiosce


"Wcześniej tu deklarowałem, że właśnie taki był mój plan, ale dzięki Tobie poważnie zastanawiam się teraz czy nie powinienem zacisnąć zęby i oddać głos na obecnego prezydenta"
jezeli chcesz w ten sposob zrobic mi na zlosc, to powiem ci ze ci sie nie udalo. wrecz przeciwnie cieszy mnie to ze podjales decyzje na temat tego czyja wizja ci bardziej odpowiada:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 0

@mieteknapletek W takich momentach jak ten żałuję, że na demotywatorach tak ciężko jest prowadzić dyskusję.
Bardzo możliwe, że masz rację mówiąc, że "ci ktorzy smiali sie najglosniej, dzisiaj akceptuja prezydenta robiacego to samo i nie widza w tym nic złego", chociaż wolałbym żebyś się mylił w tej kwestii bo jeżeli masz rację to oznacza, że ludzie są strasznymi hipokrytami.

Nie twierdzę, że za wszystkim stoją Niemcy tylko, że kręcą tym całym cyrkiem. Można by kiedyś o tym pogadać, ale w sytuacji wiara kontra wiara to faktycznie może być bezcelowe.

Odnośnie państw narodowych spierać się także nie zamierzam, chociaż przyznam, że ciekawi mnie uzasadnienie tego poglądu, a zwłaszcza to co wg osób uznających państwa narodowe za przezytek miałoby je zastąpić. Korporacje?

Temat integracji to kolejny duży temat na który można by książki pisać więc możemy po prostu uznać, że się tu nie zgadzamy

Żaden z kandydatów nie zadeklarował wprost, że chce likwidacji państwa Polskiego. W jednym przypadku jest to jednak logiczna konsekwencja poglądów kandydata co mi uzmysłowiłeś. Niestety drugi jest tak nieogarnięty, że może wyjść na to samo gdyż nie zdaje on sobie z konsekwencji swoich działań w lepszym wariancie lub w gorszym dobrze się kamufluje.

Tu jednak bez cytatu się nie obejdzie "jest dostepna, to jest fakt, aczkolwiek faktycznie poziom jest rozny ale jak porownasz dobra szkole prywatna z uk albo usa gdzie jak juz wspomnialem prywatna edukacja ma swoje tradycje, ze szkola publiczna w biedniejszej dzielnicy to roznica w poziomie nauczania bedzie znacznie wieksza niz w przypadku szkoly w warszawie w lepszej dzielnicy a szkole w jakiejs zapadlej wiosce"
Edukacja to kolejny duży temat więc bardzo krótko w olbrzymim uproszczeniu. W Polsce IMO edukacja jest słaba i jej poziom stale się obniża co powoduje, że jak ktoś chce się nauczyć czegoś sensownego musi za to zapłacić i dlatego uważam, że planem minimum powinno być umożliwienie zakładania prywatnych jednostek edukacyjnych i danie ludziom wyboru czy chcą z nich korzystać czy wolą pozostać przy państwowej

No i tu też muszę dać cytat "jezeli chcesz w ten sposob zrobic mi na złość..."
Wydawało mi się, że sobie tu rozmawiamy na konkretne tematy w cywilizowany sposób, mimo że w różnych miejscach się nie zgadzamy więc taka protekcjonalność trochę mnie zaskoczyła i nie było to pozytywne zaskoczenie. Powiem więc tylko, że nie podjąłem decyzji i że żadna z dostępnych wizji mi nie odpowiada. Do obu jest mi też tak samo daleko. Po prostu uświadomiłeś mi aspekt, którego nie brałem do tej pory pod uwagę, a który zdaje się być dość istotnym i wymagającym przemyślenia przed udaniem się do lokalu wyborczego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@Wolnomysliciel
"W takich momentach jak ten żałuję, że na demotywatorach tak ciężko jest prowadzić dyskusję."
tez tak czasami mam

"chociaż wolałbym żebyś się mylił w tej kwestii bo jeżeli masz rację to oznacza, że ludzie są strasznymi hipokrytami."
niestety, ludzie sa strasznymi hipokrytami. jak to powiedzial ktorys z politykow pod adresem rzadu SLD "widza zdzbla trawy w innych rzadach, ale belki w swoim nie widza" i od tamtego okresu wiele sie nie zmienilo
jak sam zauwazyles te same zarzuty stawiano komorowskiemu co dudzie, niedawno widzialem filmik z kampanii wyborczej dudy, w ktorym te zarzuty stawial komorowskiemu obiecujac zmiane, niedawno widzialem tez nagranie w ktorym kaczynski mowil ze sytuacja w ktorej jedna partia ma monopol na wladze jest zaprzeczeniem demokracji ale jak tylko przejal wladze natychmiast zmienil na ten temat zdanie:)
ale perelka byla akcja ktora miala miejsce lata temu, nie pamietam dokladnie o co chodzilo, ale opozycja proponowala cos a rzad byl przeciwko, po wyborach nowy rzad zlozony z opozycji dalej byl przeciwko temu rozwiazaniu, a stary rzad w opozycji w pelni zmiane popieral

"Żaden z kandydatów nie zadeklarował wprost, że chce likwidacji państwa Polskiego."
nie dziwie sie, oznaczalo by to dla niego smierc polityczna, ale sam odloz przez moment swoje animozje do niemcow unii i milosc do panstw narodowych, i odpowiedz sobie czy lepiej zyc i wspolrzadzic wiekszym silniejszym krajem, niz miec pelna wladze w malym nic nie znaczacym kraju

"W Polsce IMO edukacja jest słaba i jej poziom stale się obniża"
z tego co pamietam w testach pisa kila lat temu polacy radzili sobie calkiem niezle, tak ze nie powiedzialbym ze jest az tak tragicznie. ale masz racje, wyzszy poziom nauczania nikomu nie zaszkodzil, aczkolwiek wolalbym zeby nasza edukacja byla blizej zachodniego modelu bazujacego na mysleniu niz wschodniemu czyli benzmyslnemu wkuwaniu. zwlaszcza w dzisiejszych czasach kiedy kazdy prakrycznie na zawolanie moze miec dostep do specjalistycznej literatury
natomaist nie uwazam prywatnych szkol za zlo, natomaist uwazam ze panstwo powinno gwarantowac dobra edukacje kazdemu obywatelowi niezaleznie od stanu portfela

"Wydawało mi się, że sobie tu rozmawiamy na konkretne tematy w cywilizowany sposób, mimo że w różnych miejscach się nie zgadzamy więc taka protekcjonalność trochę mnie zaskoczyła "
coz, mam dosc specyficzne poczucie humoru, komentadz mial miec wydzwiek bardziej blazenski niz protekcjonalny
natomaiast chodzilo mi o to ze o ile uwazam twoj protest za sluszny o tyle uwazam ze w sytuacji jaka jest teraz gdzie jest wybor miedzy dwiema skrajnosciami, lepiej rozwazyc wszystko i wybrac mniejsze zlo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 0

@mieteknapletek Dla mnie największą perełką jest sprawa podatków nałożonych na paliwo. Jak rządziło PO poseł PiS wystąpił na mównicy z karnistrem pokazującym skalę opodatkowania paliwa mówiąc, że dobry rząd powinien od tego zacząć obniżanie podatków, a jak zaczęli rządzić zapomnieli o tym. Potem powtórzył im to bodajże Kukiz i został pogoniony z mównicy.

Testy nie sprawdzają wiedzy. Dobrym przykładem jakości kształcenia są powracające wyzwania w rodzaju podaj wynik działania 2+2*2. Jako, że jestem dość blisko społeczności akademickiej z pełną świadomością mogę powiedzieć, że poziom edukacji w Polsce stale się obniża. Inna rzecz, że w UE i USA też, ale mnie interesuje Polska. IMO mogłoby pomóc wzbogacenie sektora edukacji o prywatną część, ale politycy zbyt się boją utraty monopolu by zaryzykować chociaż jedną placówkę prywatną. Dlatego też walczą z nauczaniem domowym.
Fajne jest hasło, że państwo powinno zagwarantować każdemu dobrą edukację bez względu na zasób portfela. Przypomina mi to stare hasło - kto nie był socjalistą za młodu nie ma serca. Kto został nim na starość nie ma mózgu.
Z państwową edukacją jest jednak ten sam problem co z wszystkimi rzeczami, którymi państwo się zajmuje. Są drogie i nieefektywne. No i pamiętajmy, że nie ma nic za darmo. Gdyby ludzie nie musieli płacić takich kwot w podatkach na system edukacji to każdego byłoby stać na nią i byłaby na wyższym poziomie niż obecnie więc wszyscy poza politykami i pracownikami aparatu biurokratycznego by na tym skorzystali.

Wybieranie mniejszego zła się nie sprawdza. Od wielu lat Polacy kierują się tą zasadą i efekt jest taki, że nic się nie zmienia. Poza tym nie uważam byśmy mieli wybór pomiędzy dwoma skrajnościami, gdyż główne ugrupowania w najważniejszych kwestiach się od siebie nie różnią co potwierdzają przepływy ludzi pomiędzy ugrupowaniami. Przyznam, że najbardziej bym chciał aby ta połowa nie głosująca poszła na wybory i oddała nieważny głos. Już widzę te komentarze przy wynikach w rodzaju - oddano 30mln głosów. Kandydat nr 1 otrzymał 7,5mln głosów. Kandydat nr 2 otrzymał 7,5mln głosów. Liczba głosów nieważnych 15mln. Wtedy by było takie trzęsienie ziemi, że może w końcu coś mogłoby się zmienić.

Zapomniałbym. Nie czuję animozji do UE czy Niemców podobnie jak miłości do państw narodowych. W zasadzie do Niemiec czuję pewien szacunek za konsekwencję w realizowaniu swojego interesu narodowego. Po prostu koncepcja państw narodowych bardziej mi odpowiada niż koncepcja rządu światowego. Miło by było też pamiętać, że UE jest trzecią na przestrzeni ostatnich 100 lat podjętą przez Niemcy próbą zjednoczenia Europy pod swoim przywództwem i obawiam się, że zakończy się podobną katastrofą jak dwie poprzednie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@Wolnomysliciel
"Dla mnie największą perełką jest sprawa podatków nałożonych na paliwo."
takich kwiatkow jest wiecej. mnie osobiscie najbardziej smiac chce sie z tego ze te jeszcze 15 lat temu(az sie staro poczulem) przedstawiciele tych dwoch partii podkreslali ze miedzy nimi roznica jest niewielka

"Testy nie sprawdzają wiedzy."
jezeli pod pojeciem testy masz na mysli testy wyboru, to jak najbardziej, raz na studiach kompletnie nieprzygotowany do egzaminu, wyciagnalem kosci i na kazde pytanie rzucalem, mialem jeden z najwyzszych wynikow w grupie, do dzisiaj zaluje ze zmarnowalem szczescie na jakis glupi test zamaist zagrac w kasynie:) pytanie w jaki sposob zweryfikowac czyjas wiedze? jak sprawdzic czy faktycznie czegos sie nauczyl czy udajei sciemnia? na podstawie esejow? ale jaka jest gwarancja ze oceniajacy oceni dobry esej gorzej tylko dlatego bo nie zgadza sie z teza?

"Inna rzecz, że w UE i USA też, ale mnie interesuje Polska."
podalem przyklad z USA/UK bo to sa kraje w ktorych edukacja prywatna ma swoje tradycje, a edukacja panstwowa w gorszych dzielnicach jest tylko przechowalnia dla dzieci/mlodziezy. czegos takiego chcialbym uniknac

"IMO mogłoby pomóc wzbogacenie sektora edukacji o prywatną część, ale politycy zbyt się boją utraty monopolu by zaryzykować chociaż jedną placówkę prywatną"
mozesz to rozwinac? bo na chwile obecna w polsce masz sporo prywatnych placowek, tak ze moglbym smialo postawic teze ze mozesz zrobic sobie doktorat bez kontaktu z panstwowa edukacja od urodzenia. tak ze szkoly prywatne w polsce maja sie calkiem dobrze, problemem jest to ze polskie szkolnictwo publiczne wbrew pozorom wcale takie tragiczne nie jest, wiec wiekszosc osob raczej nie szuka platnych alternatyw.

"Z państwową edukacją jest jednak ten sam problem co z wszystkimi rzeczami, którymi państwo się zajmuje. Są drogie i nieefektywne."
ale czesciowo wina za to spada na spoleczenstwo bo chce ono taniego panstwa za wszelka cene, a jak powszechnie wiadomo co tanie, to drogie:) tyczy sie to zarowno wydatkow jak i pensji pracownikow. jezeli ktos kto podejmuje decyzje w sprawie przetargu wartego kilka milionow a sam zarabia w okolicy sredniej krajowej, nie ma co sie dziwic ze za rozne "prezenty" moze ulegac roznym "wplywom". pensja premiera to okolo 15000zl przy sredniej krajowej okolo 5000zl wychodzi niezle, ale jak sie popatrzymy po zarobkach roznych fachowcow, to nagle sie okaze ze to grosze. niejeden wlasciciel warzywniaka zarabia wiecej,

"Gdyby ludzie nie musieli płacić takich kwot w podatkach na system edukacji to każdego byłoby stać na nią i byłaby na wyższym poziomie niż obecnie więc wszyscy poza politykami i pracownikami aparatu biurokratycznego by na tym skorzystali."
nie, nie bylo by, kwota podatku dochodowego jaka placi osoba zarabiajaca srednia krajowa, jest nizsza niz miesieczne czesne w prywatnej szkole, i zanim powiesz ze pit to nie caly podatek, to przypomne ci ze szkolnictwo nie jest jedyna usluga gwarantowana przez panstwo. biorac pod uwage ze mediana zarobkow jest nizsza niz srednia, spokojnie moge postawic teze ze polowy polakow nie bylo by stac na zapewnienie wyksztalcenia jednemu dziecku


"Wybieranie mniejszego zła się nie sprawdza."
na dluzsza mete nie, ale dziala jako skuteczny hamulec dla zlych zmian. co to sa zle zmainy? dla ciebie dazenie do likwidacji panstwa narodowego na rzecz zjednoczonej europy, dla mnie klerykalizacja polski a dla jeszcze innego rezygnacja z 500+
w sytuacjach kiedy jest obawa o to ze wybory zmienia sytuacje na gorsza, czasami lepiej zaglosowac na mniejsze zlo niz obudzic sie w gorszej rzeczywistosci. oczywiscie jest to przenosnia, bo zmiany zazwyczaj nastepuja powoli, zeby realnie je zobaczyc i ocenic potrzebna jest perspektywa czasu

protest o ile sam w sobie jest dobry, 50% niewaznych glosow w wyborach byly by mocnym sygnalem, i tez mi sie cos takiego marzy, zwlaszcza ze nie ma w polsce ugrupowania na ktore moglbym oddac glos bez jakichkoliek kompromisow

"Miło by było też pamiętać,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 0

@mieteknapletek Coś Ci ucięło chyba część wypowiedzi. Mi moją wcięło więc tym razem krócej.
PO i PiS to partie bliźniacze i dlatego tak zażarcie walczą o elektorat.

W Polsce nie ma prywatnej edukacji. Jest tylko publiczna i niepubliczna. Prywatna byłaby wtedy gdyby każdy bez zgody ministerstwa mógł prowadzić na własnych zasadach jednostkę edukacyjną.

Jedynym sposobem na weryfikację wiedzy jest kontakt 1 na 1 z częścią praktyczną. Poza tym pytanie na ile jest faktycznie taka potrzeba.

Biorąc pod uwagę, że minimalna pensja wynosi około 3000, a Państwo tak na prawdę niczego nie gwarantuje uważam, że Twoja diagnoza jest błędna. Poza tym jakby każdy płacił za siebie skończyło by się wiele problemów. Tak BTW patrzyłeś kiedyś w PIT ile rocznie kosztuje Cię prywatna służba zdrowia?

Jako pracownik budżetówki powiem, że niskie płace nie są problemem. Problemem jest zbytnie zaangażowanie państwa, które wydaje pieniądze w najmniej efektywny sposób z tych opisanych przez Miltona Friedmana.

Odnośnie mniejszego zła to kiedyś myślałem tak jak Ty. Życie pokazało jednak, że mniejsze zło ciągle jest złem i z czasem okazuje się, że niekoniecznie mniejszym i dlatego uznałem, że czas skończyć w końcu tą zabawę i odrzucić zło.
Może czasem mniejsze zło sprawdza się jako hamulec, ale ile można jechać na hamulcu?

50% nieważnych głosów najprawdopodobniej spowodowałoby nieważność wyborów. Biorąc jednak pod uwagę, że frekwencja przeważnie jest niższa niż 50% jest nadzieja, że kiedyś nie głosujący oddadzą nieważne głosy zamiast pustych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@Wolnomysliciel
"PO i PiS to partie bliźniacze i dlatego tak zażarcie walczą o elektorat."
tak i nie
kiedys spory elektorat po i pisu byl taki sam. w 2005 znajomy ktory glosowal na pis, powiedzial ze to jest jedna partia z ta roznica ze pis ma oferte dla biedniejszych a po dla bogatszych (to bylo w czasach kiedy po postulowalo slynne 3x15 a pis przekonywal ludzi ze obnizenie vatu z 22% do 15 a podatku dochodowego do 15% z 19% spowoduje ze ludzie beda biedniejsi)
obecnie wiekszosc elektoratu pisu to ludzie popierajacy partie i jej program, natomaist trzon elektoratu po to elektorat negatywny pisu.
tak ze tak naprawde dla po najwiekszym konkurentem nie jest pis ale reszta opozycji, a z pisem zaciekle walczy nie o elektorat ale po to zeby miec wyzerunek jedynego ktory z pisem walczy
sld ktore swojego czasu lawirowalo miedzy po a pisem (wbrew rzekomej koalicji po-sld ktora pis straszyl w 2007r, sld czesciej popieralo ustawy pisu niz ustawy po)

"W Polsce nie ma prywatnej edukacji. Jest tylko publiczna i niepubliczna. Prywatna byłaby wtedy gdyby każdy bez zgody ministerstwa mógł prowadzić na własnych zasadach jednostkę edukacyjną."
tak, potrzebujesz zgode ministerstwa jezeli chcesz prowadzic placowke ktorej dyplomy sa uznawane przez polska placowke. ale wydale mi sie ze nie jest to wymogl. pamietam przez mgle rozmowe ze znajoma ktora jest dyrektorka w nie-publicznej szkole, biorac pod uwage specyfike szkoly to odkad pis jest u wladzy maja rozne spiecia na linii szkola-ministerstwo. w dyskusji jaka mielismy (czysto akademicka dyskusja z przymrozeniem oka a nie jakies zaawansowane planowanie) wynikalo ze teoretycznie mieli by mozliwosc zerwanie wspolpracy z minsiterstwem aczkolwiek zeby ich dyplomy byly uznawane w polsce musieli by uzyskac akredytacje od innego panstwa) tak ze teoretycznie majac troche znajomosci checi i dobrego prawnika, jest do zrobienia:) jak cie to interesuje to jak bede rozmawial z moim prawnikiem albo ta dyrektorka to poprosze ich zeby sprawdzili podstawy prawne do tego. natomiast w praktyce, to jako rodzic powiem tyle ze wolalbym poslac dziecko do gorszej szkoly ktora daje mi uznawane swiadectwo niz do lepszej szkoly a pozniej walczyc z systemem po zeby jego swiadectwo zostalo uznane i mogl kontynuowac nauke na studiach

"Tak BTW patrzyłeś kiedyś w PIT ile rocznie kosztuje Cię prywatna służba zdrowia?"
szczerze mowiac nie, ale pamietaj na chwile obecna prywatne ubezpieczenie pozornie jest tansze, ale czesto ubezp;ieczyciel korzysta z panstwowej infrastruktury ktora jest finansowana nie z ubezpieczenia ale wlasnie z podatkow


"Biorąc pod uwagę, że minimalna pensja wynosi około 3000, a Państwo tak na prawdę niczego nie gwarantuje uważam, że Twoja diagnoza jest błędna."
nie, minimalne wynagrodzenie to 2600zl, 3000zl (a wlasciwie okolo 3100zl) to koszt pracodawcy. ale ok nie czepiajmy sie o detale. panstwo z tego zabiera ci okolo 1200zl. za te pieniadze masz dostep do edukacji na nie najgorszym poziomie, sluzby zdrowia (a opinie na temat sluzby zdrowia sa naprawde zroznicowane) ale to nie wszystko. obnizenie podatkow jest mozliwe ale kosztem czegos, a koszt uslug po przeniesieniu ich do sektora prywatnego nie koniecznie bedzie tanszy dla koncowego odbiorcy

"Jedynym sposobem na weryfikację wiedzy jest kontakt 1 na 1 z częścią praktyczną. Poza tym pytanie na ile jest faktycznie taka potrzeba."
ale czesc praktyczna nie koniecznie jest wyznacznikiem ze ktos rozumie zagadninie. w liceum w 3 klasie konczyla nam sie biologia. byl to jedyny rok w ktorym udalo mi sie miec 4 na koniec roku. w programie byla genetyka. raz ze sprawdzianu udalo mi sie dostac -5. bo z 15 zadan jakie dostalismy do rozwiazania rozwiazalem 14 ktore byly praktyczne a padlem na jednym ktore tyczylo sie teorii. moje zrozumienie genetyki sprowadzalo sie tylko do tego jak rozwiazywaz zadania z krzyzowek. idac dalej, wsrod moich wspolpracownikow, pracuja zarowno ludzie inteligetni ktorzy sa w stanie stworzyc wlasne rozwiazania, jak i ludzie ktorzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 0

@mieteknapletek Piszesz "obecnie wiekszosc elektoratu pisu to ludzie popierajacy partie i jej program, natomaist trzon elektoratu po to elektorat negatywny pisu". Jako, że z drugą częścią się zgadzam bardziej ciekawi mnie pierwsza. Widziałeś gdzieś wynik jakichś rzetelnych badań potwierdzających ten wniosek? Bo z moich obserwacji wynika, że o ile wiele osób głosujący za PiS faktycznie świadomie wybiera to ugrupowania to wciąż dominującą emocją jest chęć niedopuszczenia by PO wróciła do władzy.

Przyznaję, że wśród moich zainteresowań jest bardziej szkolnictwo wyższe gdzie nawet nie istnieje pojęcie uczelni prywatnej, ale nie wykluczam, że jakieś zmiany mogły mi umknąć więc jakbyś miał jakieś podstawy prawne chętnie je zobaczę. Zwłaszcza, że widząc w jakim kierunku idzie PiS ciężko mi uwierzyć by w sprawie edukacji zdecydowali się na dopuszczenie wolnego rynku.
Odnośnie samego szkolnictwa to ja bym wolał żeby moje dzieci uczyły się w lepszej szkole nawet jeżeli jej świadectwo ma być nieuznawane. Wiedząc więcej zawsze będą mogły to potwierdzić w razie konieczności, a na pewno byłoby im łatwiej. Poza tym na szczęście 'papier' ma coraz mniejsze znaczenie, a coraz bardziej liczy się wiedza i umiejętności.

Piszesz "nie, minimalne wynagrodzenie to 2600zl, 3000zl (a wlasciwie okolo 3100zl) to koszt pracodawcy". Minimalny koszt pracodawcy to właśnie minimalna pensja. 2600 to minimalne wynagrodzenie brutto czyli wynagrodzenie po odprowadzeniu części podatków nałożonych na pracę. To co dostajemy za te pieniądze i jakiej to jest jakości to sprawa na osobną dyskusję.
Na wolnym rynku konkurencja wymusza schodzenie z ceny. Poza tym zgodnie z tym co pisał Milton Freedman o sposobach wydawania pieniędzy (za co chyba nawet Nobla dostał) sektor prywatny znacznie efektywniej gospodaruje pieniędzmi.

Polecam każdemu zerknięcie w swojego rocznego pita i sprawdzenie ile rocznie płaci na służbę zdrowia i rozważenie czy to co za to otrzymuje jest faktycznie warte tych pieniędzy

Piszesz "czesc praktyczna nie koniecznie jest wyznacznikiem ze ktos rozumie zagadnienie"
Pełna zgoda. Dlatego napisałem, że jest to 1 z elementów. Jeżeli masz kontakt 1 na 1 z nauczycielem, którego jednym z elementów jest część praktyczna to można sprawdzić czy rozumiesz. Inaczej nie da się wykluczyć, że badany nie rozumie, a cytuje lub po prostu mechanicznie odtwarza czy nawet ściąga.
Oczywiście to tylko moja prywatna opinia, chociaż koronowirus mocno ją potwierdził. Jeżeli ktoś zna lepszy sposób na weryfikację wiedzy chętnie go poznam. Będę mógł przekazać go znajomym do zastosowania w praktyce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@Wolnomysliciel
"Widziałeś gdzieś wynik jakichś rzetelnych badań potwierdzających ten wniosek"
zalezy od definicji rzetelnych:) pare lat temu czytalem na ten temat artykul ktory byl napisany na podstawie przeprowadzonej ankiety. nie pamietam kto ja przeprowadzil. z niej wynikalo ze czynnikiem motywujacy do glosowania na pis byl ich program, podczas kiedy glownym czynnikiem motywujacym do glosowania na po/nowoczesna (bo to bylo jeszcze w czasach jak nowoczesna kierowal petru) bylo wlasnie bycie antypisem.

"Przyznaję, że wśród moich zainteresowań jest bardziej szkolnictwo wyższe gdzie nawet nie istnieje pojęcie uczelni prywatnej"
widzisz, a ja z kolei skupialem sie na szkolnictwie... nizszym? ale jak juz wspomnialem potrzebujesz zgody ministerstwa zeby dyplomy byly uznawane przez panstwo, czy bylbys gotowy placic za 5 letnie studia po to zeby po skonczeniu szkoly miec nic nie wazny swistek o ukonczeniu szkoly?
ale jak nie zapomne i bede mail okazje rozmawiac z jedna z tych dwoch osob zapytam sie

"Poza tym na szczęście 'papier' ma coraz mniejsze znaczenie, a coraz bardziej liczy się wiedza i umiejętności."
zalezy, czasami brak papieru skresla cie na dzien dobry, wiec nie bedziesz mial okazji pokazac swoich umiejetnosci,
zreszta mowisz ze jestes zwiazany ze srodowiskiem akademickim. wiec zadam ci pytanie, jakie mialbym szanse zrobic doktorat nie majac tylko mature?

"Na wolnym rynku konkurencja wymusza schodzenie z ceny."
czesto kosztem obnizenia koncowej jakosci


"Poza tym zgodnie z tym co pisał Milton Freedman o sposobach wydawania pieniędzy sektor prywatny znacznie efektywniej gospodaruje pieniędzmi."
jak przystalo na prawdziwego mietka, nie zgodze sie z tym:)
po pierwsze, pracujac na chwile obcecna w korporacyjnym molochu (z ciekawosci podjalem taka prace, wszyscy mowili ze to nie praca dla mnie wiec chcialem sie o tym przekonac na wlasnej skorze) ktorego roczne obroty sa porownywale z pkb polski, i tez widze sporo pieniedzy marnowanych na bzdury, pamietasz jaka byla afera w polsce jak czlonkowie rzadu zaplacili sluzbowa karta za swoj obiad na quasi sluzbowym spotkaniu. w prywatnej firmie poszlo by to w koszty i malo kto by sie tym przejmowal. pamietam jak znajomy mi opowiadal jak to przypadkowo za obiad sluzbowy w japonii zaplacil kilka tysiecy USD i myslisz ze kogos interesowalo dlaczego obiad byl taki drogi?
druga sprawa, co to znaczy efektywnie. na studiach mialem przedmiot ktory byl miksem zarzadzania ksiegowosci itp. na jednych z pierwszych zajec padlo pytanie, jaki jest glowny cel przedsiebiorstwa? zarabiac pieniadze, i pod tym katem prywatne przedsiebiorstwa bedzie zarzadzac zasobami. celem szkoly/uczelni/szpitala nie jest zarabiac ale swiadczyc pewnego rodzaju uslugi. co za tym idzie, z punktu widzenia friedmana dobrze zarzadzana szkola, to szkola gorzej ksztalcaca ale zarabiajaca niz szkola w do ktorej panstwo musi doplacac bo dyrektor postanowil zatrdudnic najlepszych nauczycieli. oczywiscie mowimy tutaj o teorii,w praktyce prywatne szkoly dysponuja wiekszymi funduszami i je stac na lepszych nauczycieli

"Polecam każdemu zerknięcie w swojego rocznego pita i sprawdzenie ile rocznie płaci na służbę zdrowia i rozważenie czy to co za to otrzymuje jest faktycznie warte tych pieniędzy"
z innej beczki ci powiem, znajomy przez lata narzekal na koszt ubezpieczenia samochodu, az w koncu mial wypadek i rozwalil komus samochod. tak samo jest z ubezpieczeniem zdrowotnym. nic z tego nie masz, ale utrzymujesz infrastruktore z ktorej bedziesz korzystal jak dozyjesz emerytury.

"Jeżeli masz kontakt 1 na 1 z nauczycielem, którego jednym z elementów jest część praktyczna to można sprawdzić czy rozumiesz."
ale bez jasnych zasad oceniania, mozna sie przyczepic ze nauczyciel dawal wysokie oceny swoim pupilkom a niskie osobom ktore mu podpadly. i zeby nie bylo ze to mit, mialem nauczycielke w liceum ktora gnebila jednego chlopaka od momentu od kiedy jego matka zrezygnowala z rady rodzicow(czy jak to sie nazywalo).

"Oczywiście to ty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 0

@mieteknapletek Chyba znowu ucięło część Twojej wypowiedzi

Sam płacę za swoje studia więc odpowiedź na Twoje pytanie "czy bylbys gotowy placic za 5 letnie studia po to zeby po skonczeniu szkoly miec nic nie wazny swistek o ukonczeniu szkoły" brzmi tak. Liczy się wiedza, a nie papier.

Od każdej reguły są wyjątki, ale jeżeli nawet prywatna firma trwoni kasę to przynajmniej swoją. Poza tym właściciel prywatnej firmy ponosi pełne ryzyko złego gospodarowania zasobami w przeciwieństwie do szefa firmy państwowej i dlatego co do zasady firmy prywatne lepiej gospodarują zasobami niż państwowe.
Zasoby na świecie są ograniczone, a potrzeby nieograniczone więc jeżeli dana działalność nie może być sfinansowana bez ograbienia siłą podatników to znaczy, że jest niepotrzebna.

Koszty ubezpieczenia uwzględniają koszty prowadzenia działalności. Po prostu dobrze dla samej orientacji zajrzeć w rocznego pita, zobaczyć ile płaci się rocznie za bezpłatną służbę zdrowia i porównać z ofertami prywatnymi. Podobny eksperyment dobrze sobie zrobić odnośnie ubezpieczenia i emerytur.

Zasady oceniania, a weryfikacja wiedzy to dwa całkiem różne zagadnienia. To co opisałem to IMO jedyny możliwy sposób na faktyczne sprawdzenie wiedzy. Natomiast jeżeli chodzi o ocenianie to chyba jedyna opcja na jej rzetelność to oddanie oceny w ręce innej osoby, chociaż i to nie gwarantuje efektu. Tak na prawdę jest więc wybór albo rzetelna ocena wiedzy albo obiektywność i powtarzalność oceniania. Dla mnie osobiście ocena jako taka jest bez znaczenia więc nie mam dylematu. Z drugiej strony przynajmniej nie mam problemu na egzaminach

Dalszej części tego co napisałeś niestety nie widzę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@Wolnomysliciel
"Sam płacę za swoje studia więc odpowiedź na Twoje pytanie "czy bylbys gotowy placic za 5 letnie studia po to zeby po skonczeniu szkoly miec nic nie wazny swistek o ukonczeniu szkoły" brzmi tak. Liczy się wiedza, a nie papier."
a dlaczego zdecydowales sie na studia zamiast uczyc sie samemu badz bazujac na roznych kursach?
bo zdajesz sobie sprawe ze papier tez jest istotny, i zarowno w kraju jak i za granica potwierdza to ze zdobyles wiedze w pewnej dziedzinie. czego nie do konca potwierdza swiadectwo ukonczenia jakiegos internetowego kursu dostepnego w jakims serwisie z kursami.

"Poza tym właściciel prywatnej firmy ponosi pełne ryzyko złego gospodarowania zasobami w przeciwieństwie do szefa firmy państwowej i dlatego co do zasady firmy prywatne lepiej gospodarują zasobami niż państwowe."
za odpowiedzialnoscia roznie bywa, wszystko jest zalezne od rodzaju firmy, ale w najgorszym wypadku firma bankrutuje. natomaist historia pokazuje ze zdarzaly sie sytuacje gdzie wlasciciel firmy wzbogacil sie na bankructwie firmy
z panstwem jest inaczej, glowa panstwa nie moze oglosic bankructwa panstwa po czym drugiego dnia oglosic ze mamy nowe panstwo ktore nie ma nic wspolnego ze starym i zostawic swoich wierzycieli bez zlamanego grosza
co tez ma pewien wplyw na wizerunek tego jak panstwo jest zarzadzane

"Zasoby na świecie są ograniczone"
zasoby sa faktycznie ograniczone, ale wraz z rozwojem nauki i techniki uczymy sie jak wykorzystac nowe zasoby. kto wie moze kiedys odkryjemy jak zamieniac glupote na energie, bo poki co zasoby glupoty ludzkiej sa nieograniczone:)
taki drobny zarcik, nie moglem sie powstrzymac zeby go nie wtracic:)

"Po prostu dobrze dla samej orientacji zajrzeć w rocznego pita, zobaczyć ile płaci się rocznie za bezpłatną służbę zdrowia i porównać z ofertami prywatnymi."
jak najbardziej, place na sluzbe zdrowia wiecej w podatkach niz za prywatne ubezpieczenie, z tym ze jak zlamie noge, wyladuje w szpitalu utryzmywanym z moich podatkow a za leczenie zaplaci ubezpieczyciel. gdyby ubezpieczyciel mial rowniez pokrywac koszty utrzymania szpitalu, wtedy ubezpieczenie bylo by znacznie drozsze. dlatego trzeba bylo by porownac koszt ubezpieczenia w kraju w ktorym funkcjonuje prywatna sluzba zdrowia.

"Zasady oceniania, a weryfikacja wiedzy to dwa całkiem różne zagadnienia."
jak najbardziej masz racje, aczkolwiek na poziomie szkolnym te dwie rzeczy sa powiazane. wiec sposob oceniania musi byc przejrzysty. byl kiedys taki dowcip jak to ktos mial sprawdzic wiedze 3 osob i kazdy dostal inne pytania
pierwszego zapytano o to kiedy zatonal titanic, drugiego ile bylo ofiar, a trzeciego o ich nazwiska
tak ze bez przejrzystego procesu, dosc latwo manupulowac ocenami osob ktorych wiedze sprawdzamy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 0

@mieteknapletek Generalnie nie lubię jak ktoś próbuje za mnie mówić dlaczego coś zrobiłem itp. Raz, że z reguły ktoś taki nie ma racji, a dwa, że to jest oznaka braku szacunku.
Studia wybrałem bo dają szerszy kontekst i pozwalają nawiązać znajomości. Z perspektywy czasu jednak myślę, że duża część zajęć była stratą czasu i wysiłku. Dlatego też w czasie studiów wziąłem udział w kilku interesujących mnie kursach. Mam też listę takich z których skorzystam w najbliższej przyszłości jak tylko będzie czas i kasa.
Zacytuję tu jednego z wykładowców. Studia są po to żeby podczas rozmów z szefostwem chcącym przeforsować jakiś durny pomysł móc zakończyć dyskusję stwierdzeniem, że to ja tu jestem inżynierem.
Papier w niektórych miejscach jest jeszcze potrzebny to fakt. Np w administracji bez niego Cię nie zatrudnią. W części korporacji też nie. Jednak jego znaczenie spada tak jak i jakość edukacji. Jasne, że w Polsce jest kilka papierków, które oznaczają, że masz faktyczną wiedzę i umiejętności ale ich jest tak niewiele i ich zdobycie jest tak trudne, że lekko licząc 95% osób nigdy ich nie zobaczy na oczy.

Państwa też bankrutują więc stwierdzenie, że Państwo nie może ogłosić bankructwa jest fałszywe.

Fajny żarcik. Co mi przypomniało rozważania o postępie technicznym w efekcie którego zasoby staną się nieograniczone, której wynikiem było stwierdzenie, że komunizm kiedyś w końcu zwycięży.

Odnośnie służby zdrowia tak na prawdę dyskusja sprowadza się do zastanowienia czy uznajemy za prawdziwe czy nie stwierdzenie, że skoro teraz płacimy za lekarzy, pielęgniarki, sprzęt itp + machinę biutokratyczną, która próbuję tym zarządzać to po odcięciu z równania biurokracji koszt ogółem systemu będzie mniejszy.

Pytanie czy uznanie, że ocena odzwierciedla wiedzę jest dobrym założeniem. Osobiście za dużo widziałem, żeby móc stwierdzić, że istnieje jakakolwiek więź pomiędzy wiedzą, a oceną. No może jakiś symboliczny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@Wolnomysliciel
"Studia wybrałem bo dają szerszy kontekst i pozwalają nawiązać znajomości."
znajomy wykladowca mi powiedzial ze widzi spora roznice w podejsciu do studiowan jego pokolenia i obecnego pokolenia. moje i jego pokolenie nie widzielismy uczelni jako miejsca gdzie sie zdobywa znajomosci. tak ze fakt ze to sie zmienia jest jak najbardziej krokiem w dobra strone

"Zacytuję tu jednego z wykładowców. Studia są po to żeby podczas rozmów z szefostwem chcącym przeforsować jakiś durny pomysł móc zakończyć dyskusję stwierdzeniem, że to ja tu jestem inżynierem."
czy to wlasnie nie jest dowod na to ze liczy sie papier :)

"Papier w niektórych miejscach jest jeszcze potrzebny to fakt. Np w administracji bez niego Cię nie zatrudnią. W części korporacji też nie. "
zalezy od tego gdzie pracujesz i na jakim stanowisku. moj znajomy szukal pracy na stanowisku gdzie liczyly sie tzw kompetencje miekkie, dostal prace od reki. ja z drugiej strony chcac isc na skroty poszedlem na 2 letnie studium myslac ze znajde prace i bede pracowal i studiowal zaocznie. ale okazalo sie ze przez brak papierka nikt powazny ze mna nie chcial rozmawiac.
stad moje nastawienie, ze ten kto bedzie chchial zdobyc wiedze zdobedzie ja nawet majac gorsze warunki, natomaist papier ulatwi wiele rzeczy

"Państwa też bankrutują więc stwierdzenie, że Państwo nie może ogłosić bankructwa jest fałszywe."
oczywiscie ze moze, jezeli napisalem wczesniej ze moze byla to straszna glupota z mojej strony
chodzilo mi o to ze mechanizmy bankructwa panstwa sa inne. w przypadku firmy mozna zalozyc nowa, przeniesc ta czesc biznesu ktora zarabia do drugie, zatapiajac ta mniej rentowna z dlugami, tego w przypadku panstwa nie zrobisz,

"Odnośnie służby zdrowia tak na prawdę dyskusja sprowadza się do zastanowienia czy uznajemy za prawdziwe czy nie stwierdzenie, że skoro teraz płacimy za lekarzy, pielęgniarki, sprzęt itp + machinę biutokratyczną, która próbuję tym zarządzać to po odcięciu z równania biurokracji koszt ogółem systemu będzie mniejszy."
wiem ale nie powiem... ok przyznam ci sie, nie wiem:)
jak juz mowilem wczesniej. zaczalem w tym roku prace w miedzynarodowej korporacji. praktycznie przez pierwszy miesiac pracy siedzialem na nic nie robiac bo moje srodowisko pracy nie bylo w pelni gotowe. gdybym zainteresowal sie bardziej tym co sie dzieje, gwarantuje ci ze znalazlbym mase innych przykladow gdzie firma marnuje pieniadze.
tak ze prywatyzacja szpitali nie koniecznie oznacza polepszenia sie jakosci uslug. idac dalej, jezeli skonczy sie to mono/oligopolem to rowniez jakosc uslug nie koniecznie wzrosnie. porownaj sobie jakosc niemieckich i brytyjskich kolei.

"Pytanie czy uznanie, że ocena odzwierciedla wiedzę jest dobrym założeniem."
nie, nie jest. tez duzo widzialem w tej kwestii. co nie zmienia faktu ze ktos zawsze bedzie twoja wiedze i umiejetnosci ocenial
niezaleznie od tego czy uczysz sie w szkole, czy jestes na studiach. czy szukasz pracy albo pracujesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2020 o 15:36

W Wolnomysliciel
0 / 0

@mieteknapletek Można faktycznie tamten cytat zinterpretować jako dowód na to, że papier się liczy, ale to jest stan na teraz. Powołując się na papier możesz zakończyć dyskusję z ignorantem, jednak w rozmowie z profesjonalistą to nie pomoże bez względu na to czy on też ma dyplom czy nie. Podsumowując kwestię papieru powiedziałbym, że dla mnie osobiście papier nie ma jakiegoś szczególnego znaczenia. Jest dodatkiem, który nie zaszkodzi, a czasem może pomóc i jak w każdej biurokracji lepiej go mieć niż nie mieć, ale nie jest to coś czym kierowałbym się podczas wyboru formy kształcenia. Główne kryterium dla mnie to wiedza, a drugorzędne koszty ogółem.

Dzięki za doprecyzowanie kwestii bankuctwa.

Jak widać dużo zależy od indywidualnych doświadczeń. Pracowałem trochę w sektorze prywatnym, trochę w publicznym i trochę w samorządzie. Wszędzie było marnowanie kasy. Samorząd przebił jednak wszystko. Poza tym nie mam nic przeciw marnowaniu kasy jako takiemu. Niech każdy marnuje sobie tyle kasy ile chce. Byle własną. Skoro więc sektor publiczny marnuje więcej pieniędzy niż prywatny to IMO lepiej publiczny maksymalnie ograniczyć.
Jasne, że prywatyzacja szpitali nie koniecznie oznacza polepszenia sie jakosci uslug. Powiedziałbym nawet, że w obecnym systemie nawet pogorszy. Żeby jakoś usług się poprawiła trzeba by przede wszystkim zmienić system tak żeby pieniądze szły za pacjentem.

Odnośnie ocen chodziło mi o to, że wiedza w życiu jest oceniana przez skuteczność jej stosowania. Jak kładziesz kafelki to nikogo nie będzie obchodziło czy kurs kładzenia kafelków zaliczyłeś na 2+ czy 6. Ważne będzie to czy są dobrze położone i tak jest ze wszystkim. Dlatego dla mnie ocena jako taka jest bez znaczenia i o niczym nie mówi. Zwłaszcza jak była weryfikowana za pomocą testów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@Wolnomysliciel
"Jest dodatkiem, który nie zaszkodzi, a czasem może pomóc i jak w każdej biurokracji lepiej go mieć niż nie mieć,"
i w tym sie z toba zgadzam, z tym ze wg mnie szkola/uczelnia to miejsce gdzie sie zdobywa papier. chcac zdobyc wiedze, moge sie zapisac na kilka roznych kursow , przeczytac kilka ksiazek itp i w przeciagu roku zdobyc znacznie wiecej wiedzy niz po 5 latach studiow
jako przyklad dam ci kurs ktory kosztowal 500usd (udalo mi sie na niego zalapac za darmo, pomine szczegoly dlaczego) i przez 2 dni przerobilem znacznie wiekszy i znacznie szczegolowy material niz na studiach na zajeciach z te samej dziedziny. rowniez pod katem znajomosci i kontaktow, taki kurs mial wieksza wartosc bo zarowno uczestnicy jak i prowadzacy byli ludzmi z branzy a nie osobami ktore moze kiedys jak im sie nie odwidzi beda pracowac w branzy,

dlatego zgadzam sie z toba ze wiedza jest najwazniejsza, ale wciaz uwazam ze studia to miejsce gdzie idzie sie po dyplom a nie koniecznie po wiedze.

"Skoro więc sektor publiczny marnuje więcej pieniędzy niż prywatny to IMO lepiej publiczny maksymalnie ograniczyć."
nie wiem czy marnuje wiecej, ale na pewno bardziej sie to rzuca w oczy. swietnym przykladem jest sytuacja z szkockim bankiem rbs. mial problemy finansowe, byly gigantyczne zwolnienia, w koncu panstwo musialo pomoc i wykupic bank bo inaczej mocno by to uderzulo w mieszkancow kraju, ale w tym samym czasie bodajrze prezes rady nadzorczej przyznal sobie gigantyczna premie. nie wiem jakie jest twoje zdanie, ale jak dla mnie nie jest to dowod na dobre zarzadzanie finansami

"Jasne, że prywatyzacja szpitali nie koniecznie oznacza polepszenia sie jakosci uslug"
zalezy, moze polepszyc, ale ja calu czas mowie o dostepnosci
patrz usa, gdzie maja super sluzbe zdrowia ale dla wiekszosci nie ejst ona dostepna

"Jak kładziesz kafelki to nikogo nie będzie obchodziło czy kurs kładzenia kafelków zaliczyłeś na 2+ czy 6. Ważne będzie to czy są dobrze położone i tak jest ze wszystkim"
tak, jak najbardziej, ale ta ocena w teorii powinina mowic jak kladlem te kafelki po zrobieniu tego kursu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 0

@mieteknapletek Coraz bardziej mam wrażenie, że różnice pomiędzy nami są naprawdę symboliczne.

RBS to IMO zły przykład. Bo potwierdza, że tam gdzie ludzie wiedzą, że jak źle będa gospodarować to konsekwencje poniosą podatnicy zachowują, zachowują się dokładnie tak jak urzędnicy.
Poza tym w gospodarce wolnorynkowej bankructwa nie są niczym złym. Podobnie jak masowe zwolnienia. Problem z tym jest w socjaliźmie.

USA to specyficzny kraj i można by o nim długo dyskutować. Dyskusję można zacząć od pytania dlaczego jedni ludzie mają płacić na innych.

Co do ocen to moim zdaniem ocena niczego nie odzwierciedla bo nikt nie jest tym zainteresowany. Uczniowie chcą mieć jak najwyższe oceny więc ściągają na potęgę. Nauczyciele chcą by uczniowie mieli jak najlepsze oceny więc naukę prowadzą tak by uczniowie z jak najwyższym wynikiem zdali test co nakręca spiralę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@Wolnomysliciel
"RBS to IMO zły przykład. Bo potwierdza, że tam gdzie ludzie wiedzą, że jak źle będa gospodarować to konsekwencje poniosą podatnicy zachowują, zachowują się dokładnie tak jak urzędnicy."
nie do konca, bo podobnych przypadkow znajdziesz wiecej. przesledz bankructwa wiekszych firm, i zobaczysz ze sowite premie wcale nie tycza sie firm ktore zostana wykupione przez panstwo.

"Poza tym w gospodarce wolnorynkowej bankructwa nie są niczym złym."
nie twierdze ze sa, twierdze ze sa dowodem ze nie koniecznie prywatne instytytucje zawsze sa lepiej zarzadzane niz te panstwowe.

"Co do ocen to moim zdaniem ocena niczego nie odzwierciedla bo nikt nie jest tym zainteresowany."
tak i nie:)
w polsce faktycznie nigdy nie zdarzylo mi sie zeby pracodawca patrzyl na moj dyplom ze studiow, ale z tego co wiem to np w uk jak zatrudniaja absolwenta patrza sie na oceny

"Uczniowie chcą mieć jak najwyższe oceny więc ściągają na potęgę."
niestety masz calkowita racje, co powoduje ze studia w polsce to patologia. mialem okazje studiowac zarowno w polsce jak i w uk. roznica kolosalna. nie twierdze ze nikt nie szuka roznych drog na skroty bo to bylo by klamstwem, ale nawet jak ktos sciaga na egzaminie, nie jest to powod do dumy jak u nas, ale powod do ostracyzmu, kary za sciaganie tez sa rozne. znam przypadki kilku osob ktore za to wylecialy z uczelni. w polsce ci bardziej surowi wykladowcy wywalali za to tylko z egzaminu


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+7 / 15

@0sy Pan T. także pokazał co potrafi. W końcu już trochę rządzi w Warszawie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 8

@wojekwiesiek Nie chcę wdawać się w taką dyskusję gdyż wtedy będę musiał bronić drugiego złego kandydata. Odniosę się tylko do konstytucji. Póki istnieje art. 2 Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.
konstytucji nie da się złamać co potwierdzają wyroki trybunału konstytucyjnego także z czasów rządów PO. Chciałbym także zauważyć, że o tym czy konstytucja w Polsce została zamiana decyduje trybunał konstytucyjny o czym niektórzy zapominają gdy tylko im to pasuje, a poza tym obecnie prawo UE jest ważniejsze niż Polska konstytucja w związku z tym nie specjalnie jest powód by się nią przejmować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+1 / 7

@0sy Twoje prawo. Ja tylko chciałem zauważyć, że obaj kandydaci pokazali co potrafią. Dobrze też pamiętać, że kandydat PiSu po wygranej nie będzie potrzebował już swojej partii w przeciwieństwie do kandydata PO w efekcie czego teoretycznie może być bardziej niezależny.
Biorąc jednak pod uwagę, że dla mnie obaj są tak samo złymi kandydatami (chociaż z różnych powodów) nie zamierzam nikogo namawiać ani na jedną ani na drugą opcję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 6

@wojekwiesiek Jeżeli ten kolega to ja to kolega nie spał. Pamięta za to od czego się wojna zaczęła oraz zdaje sobie sprawę z tego, że nikt nie był zainteresowany rozwiązaniem konfliktu podobnie jak to, że w całej wojnie jest bardzo mało merytorycznych argumentów, a bardzo dużo emocjonalnych. Poza tym to czy podobają mi się osoby zasiadające w trybunale nie zmienia tego, że w Polsce trybunał konstytucyjny, a nie ulica rozstrzyga kwestie zgodności z konstytucją. Nie zmienia to też tego, że regulacje UE powodują, że Polska konstytucja jest bez znaczenia oraz tego, że art. 2 powoduje, że wszystko można uznać zarówno za zgodne jak i sprzeczne z konstytucją w zależności od interpretacji co potwierdzają wyroki trybunału także sprzed zadymy o której wspominasz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
-2 / 4

@Wolnomysliciel
"Poza tym to czy podobają mi się osoby zasiadające w trybunale nie zmienia tego, że w Polsce trybunał konstytucyjny, a nie ulica rozstrzyga kwestie zgodności z konstytucją."
tak, tylko ze zasiadaja w nim sedziowie ktorzy zajmuja stanowiska na mocy ustaw niezgodnych z konstytucja
co podwaza autorytet tego organu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+3 / 7

@wojekwiesiek Trybunał konstytucyjny NIE JEST i NIGDY NIE BYŁ bezstronny. Co więcej zarówno PiS jak i totalna opozycja nie chce żeby TK był bezstronny. Nie zmienia to też tego, że w Polsce TK i tylko TK jest od rozstrzygania o zgodności z konstytucją o czym zapominają zarówno fanatycy PiS jak i fanatycy PO gdy tylko jest im to wygodne.
Zabawne jest to, że dla fanatyków PO jestem pisowcem, a dla fanatyków PiS jestem platformersem, co utwierdza mnie w słuszności moich poglądów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 2

@wojekwiesiek Za słuszne uznaję poglądy które odzwierciedlają rzeczywistość, a nie czyjeś wyobrażenia i które przyczyniają się faktycznego rozwiązywania problemów, a nie zamiatania ich pod dywan.
Rozumiem, że dla fanatyka PO każdy kto nie jest ślepym wyznawcą to pisowiec. Z drugiej strony jest zresztą dokładnie tak samo. Fakt, że fanatycy z obu obozów mnie odrzucają utwierdza mnie w przekonaniu, że patrzę realnie na sytuację nie kierując się ślepymi emocjami.
Co do bezstronności to nie udaję jej. Człowiek nie może być bezstronny gdyż każdy ma swoje poglądy. Nie jestem jednak ani zwolennikiem PiS, ani zwolennikiem PO co w przypadku tej wojny plemiennej pozwala mi być tak obiektywnym jak to możliwe i dostrzegać plusy i minusy zagrywek stosowanych przez oba obozy.

Masz rację, że jedyne słusznie poglądy obowiązywały za PRL Zapominasz jednak, że tak samo było za czasów PO i tak samo jest za PiS. A może po prostu to ignorujesz gdy jedynie słuszne poglądy są zgodne z Twoimi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 2

@mieteknapletek piszesz "tak, tylko ze zasiadaja w nim sedziowie ktorzy zajmuja stanowiska na mocy ustaw niezgodnych z konstytucją co podwaza autorytet tego organu"
Dowcip polega na tym, że tylko TK ma prawo określać czy coś jest zgodne z konstytucją czy nie więc żeby Twoje twierdzenie było prawdziwe musiałby być wyrok TK potwierdzający takie stanowisko. Jeżeli wiesz o takim to chętnie się z nim zapoznam.
Jest pewną ironią, że w takiej sprawie TK jest sędzia we własnej sprawie co nie powinno mieć miejsca. Biorąc jednak pod uwagę konstytucję nie można jednoznacznie stwierdzić, że Twoje stwierdzenie jest prawdziwe, podobnie jak nie można jednoznacznie uznać go za błędne gdyż dotyczy sytuacji jakiej konstytucja nie przewidziała.
Problem, który powstał można by rozwiązać, ale wymagało by to dobrej woli obu stron, której nie ma i nie będzie gdyż dla obu stron konflikt jest wygodny i dlatego najlepsze IMO co można zrobić to odciąć się od obu stron konfliktu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@Wolnomysliciel
"Dowcip polega na tym, że tylko TK ma prawo określać czy coś jest zgodne z konstytucją czy nie więc żeby Twoje twierdzenie było prawdziwe musiałby być wyrok TK potwierdzający takie stanowisko. Jeżeli wiesz o takim to chętnie się z nim zapoznam."
o ile dobrze pamietam to cala afera o TK wlasnie od tego sie zaczela, bo pis wprowadzil ustawe na mocy ktorej wprowadzil 5 sedziow do tk na miejsce 2 nielegalnie i 3 legalnie wybranych przez po, TK uznal ze ustawa jest nielegalna, rzad odmowil publikacji wyroku

"TK jest sędzia we własnej sprawie co nie powinno mieć miejsca."
czemu? w przeciwnym wypadku mozna bylo by wprowadzic ustawe wymieniajaca wszystkich czlonkow tk po wyborach, i nawet jeeli bylo by to wprost sprzeczne z konstutucja wg ciebie TK nie powinien zabierac w tej sprawie glosu? dlaczego?

"Biorąc jednak pod uwagę konstytucję nie można jednoznacznie stwierdzić, że Twoje stwierdzenie jest prawdziwe"
moje stwierdzenie, nie bazuje na przemysleniach jakiegos mietka ale bazuje na wypowiedziach sedziow TK z tamtego okresu,

"Problem, który powstał można by rozwiązać, ale wymagało by to dobrej woli obu stron"
tak, wystarczylo by zeby rzad opublikowal wyrok TK i sie do niego dostosowal


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 2

@mieteknapletek Nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie gdyż wtedy nie ma szans na uczciwy wyrok. TK nie jest władzą ustawodawczą i nie jest jego rolą ustalanie jakie ustawy są dobre, a jakie złe. Rolą TK jest ocena zgodności z konstytucją. Biorąc jednak pod uwagę art. 2 konstytucji każda sprawa jest jednocześnie sprzeczna i zgodna z konstytucją więc każdy wyrok jest sprawą uznaniową. Zakładam, że zdajesz sobie sprawę z tego, że w konstytucji występują odwołania do ustaw co powoduje, że można ją zmienić zwykłą większością głosów bez łamania jej.
Jeżeli chodzi o przypadek wymiany wszystkich sędziów to zrobienie tego przy jednomyślności Sejmu i senatu jest jedynym obecnie dostępnym sposobem rozwiązania sytuacji. Każde inne będzie wątpliwe z różnych względów.

Nie bardzo wiem o jakich wypowiedziach sędziów TK mówisz, ale ci najczęściej występujący w telewizji po stronie platformy byli tak samo upolitycznieni jak ci ze strony pisu i mieli za sobą takie rzeczy jak uznanie za zgodne z konstytucją kradzieży środków z OFE w związku z czym IMO nie są godni zaufania.

Publikacja wyroku i dostosowanie do niego zalegalizowałoby inne złamanie prawa więc nie rozwiązałoby problemu. No ale jako, że kryzys jest wygodny dla obu stron to będzie trwać, a że każda ze stron złamała prawo to obie strony znajdują potwierdzenie, że ich racja jest ważniejsza. Nikt też nie zgodzi się na opcję zero, bo szkoda marnować taki dobry kryzys. Opowiadanie się po którejś ze stron tylko go utrwali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
-1 / 1

@wojekwiesiek Pytanie co w tej układance zmieni wybór innego prezydenta, a raczej czy cokolwiek zmieni i czy poparcie popisu nie będzie jednak tym gorszym wyborem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dayyman
+8 / 10

Wybór między komunistami a narodowym socjalizmem to nie wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mgrod
+7 / 7

- Zło to zło, Stregoborze - rzekł poważnie wiedźmin wstając. - Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
--------
Geralt z Rivii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stalowyj
+5 / 11

To tak jakby poderwać jedną z dwóch dziewczyn: 1. Otyła, bez zębów, krzywe nogi 2. Otyła, bez zębów, krzywe nogi, zaszczana.
Którą wybierasz? Bo ja żadną. Tacy to kandydaci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 4

Jako ktoś kto oddał głos na konfederację, wypowiem się.

Chciałbym oddać głos na kogoś, kto nie będzie budził moich wielkich obaw. Niestety, ale oboje z tych kandydatów nie pasują do tego.
Obawiam się jednego i drugiego. Serio, nie wiem którego bardziej. PiS demoluje gospodarkę, to fakt, ale PO & spółka, demoluje społeczeństwo. Obawiam się że ci drudzy będą chcieli sprowadzenia imigrantów, a tego mega nie chcę. Ani jedni, ani drudzy nie chcą zrobić porządku z rozdawnictwem.
Więc nie widzę większych różnic pomiędzy nimi, będzie dramat, pytanie tylko czy bardziej religijno-gospodarczy, czy gospodarczo-kulturowy. Wybór pomiędzy rakiem na AIDS. Obie śmiertelne :/ .

I teraz oddając ważny głos na któregokolwiek z tych panów, będę odczuwał olbrzymi niesmak. Generalnie ostatecznie odrobinkę (ale tak z 0,00001%) skłaniałbym się ku "czaskowskiemu". Tylko po to aby było ciut więcej równowagi. Ale to wciąż wybór którego wypada się wstydzić :( .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2020 o 8:26

P pejter
-1 / 1

@rafik54321 Z ruiny gospodarczej łatwiej się podnieść niż ze społeczno-kulturowej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
-3 / 3

W sumie to nawet dobrze że nie pójdą na te wybory, bo by pewnie zagłosowali na dudę. Bo bosakowi bliżej do pada niż do Trzaskowskiego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
-3 / 3

Nieważny głos to w praktyce głos na Adriana bo on nicnie traci w taki sposób. Także to jest bardzo głupie podejście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
-1 / 1

@marcinn_ wszystko zależy od ilości nieważnych głosów. Jeżeli będzie ich odpowiednio dużo może przyspieszyć koniec POPiSu. Poza tym to, że nieważny głos jest z korzyścią na Adriana to tylko założenie. W końcu nieważny głos oddany przez zwolennika Adriana jest głosem na jego przeciwnika

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
0 / 0

@Wolnomysliciel zwolennik Adriana nie odda nieważnego głosu, oddadzą go zwolennicy innych opcji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
0 / 2

@marcinn_ To tylko założenie, a nie fakt. Sam zamierzam oddać nieważny głos żeby z jednej strony zaprotestować przeciw popis, a z drugiej uniemożliwić sfalszowanie go.
IMO ważny głos oddadzą zarówno zwolennicy jednego jak i drugiego kandydata. Nieważny oddadzą osoby, które obu uznają za zły wybór, a w takim przypadku nie wiadomo na kogo zagłosowałaby taka osoba gdyby oddała ważny głos

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
-1 / 1

Protestuje się w inny sposób. Tak narażasz siebie i innych na dalej tą samą beznadzieję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kripszt
+2 / 2

czasami poprostu niewiadomo co jest gorsze dla kraju, sam pojde glosowac ale zrozumiem ludzi ktorzy nie zrobia tego. Ogolnie nie jestem zwolennikiem reklamowania pojscia na wybory za wszelka cene. Jesli ktos nie interesuje sie polityka albo ma zamiar zaglosowac bo ktorys gosc cos fajnego w tv powiedzial to nie powinien glosowac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
+1 / 1

@kripszt Dokładnie. Nie znoszę tego nachalnego namawiania na chodzenie na wybory, każdego bez wyjątku.
Jak ktoś się nie interesuje polityką, to wybierze kandydata z ładniejszą buźką, po co nam takie głosy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M m1989w
-5 / 5

zagłosuj przeciwko dudzie i będzie dobrze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+3 / 5

Och jak nagle wyborcy konfederacji są ważni. Wcześniej to były kuce, faszyści i wariaci i lepiej niech nie idą na głosowanie, a najlepiej to wyjechali do Rosji bo przecież to wszyscy to ruscy agenci.

A teraz? Teraz to zarzucanie, że przecież Bosak powinien jeszcze wywalczyć coś dla Polski wskazując poparcie, teraz to wyborcy konfederacji marsz na wybory decydować o losach kraju.

Ja też głosowałem na bosaka, i teraz widzę po obu stronach szambo. W przenośni i dosłownie. Osobne debaty, ataki za jakąś kupę w wiśle, podstawieni ludzie na widowni, podstawieni, projektanci mody, podstawieni przekonani wyborcy Bosaka. Z drugiej strony ktoś kto chciał zdelegalizować marsz niepodległości teraz by na niego poszedł.

To jest naprawdę wybór pomiędzy mniejszym złem i będzie mi drżała ręka niezależnie na kogo zagłosuje. Choć osobiście chyba wybiorę czaskę, bo głos na długopisa oznacza poparcie obecnego systemu i rządów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArandillPL
+4 / 4

Jako wyborca Bosaka i jako sympatyk Konfederacji powiem, że to wcale nie jest postępowanie "na złość komuś". Podobały mi się jego poglądy, jego postulaty, dlatego na niego głosowałem. Ale niestety (lub stety, zależy dla kogo) Bosakowi się nie udało. I koniec. Jak mogę głosować na kogoś, kogo poglądy mi się nie podobają? No bo mam wybrać "mniejsze zło"? Ale jak skoro Duda i Trzaskowski to dokładnie to samo. Przecież PiS i PO to też to samo. No bo jak wytłumaczyć fakt, że praktycznie co wybory część polityków PiSu przechodzi do PO, a część polityków PO do PiSu. Skoro jest wśród nich taka nienawiść i konflikt, no to jak to jest możliwe? A poglądy polityków? No właśnie... Dlatego wolę nie wybierać wcale.

A zachowanie kandydatów? Proszę was, te debaty pokazały tylko, że oni w ogóle nie zasługują na to by być prezydentem. Zamiast zachęcić do głosowania pokazali tylko, że nadal są na poziomie dziecka w piaskownicy, które strzeliło focha, no bo tamten wziął mu wiaderko. To był chyba najbardziej żałosny akt w całej naszej polskiej polityce. I mam gdzieś, że sztaby się nie dogadały. Skoro nasi złotoustni kandydaci mówią, że są tacy idealni i dobrzy, to powinni zainterweniować w celu dogadania się. W końcu startują na (w pewnym sensie) najważniejsze stanowisko w tym kraju. Jako prezydent mają stać na czele tego całego polskiego padołu łez i rozpaczy, a nie dzielić ludzi na złych i gorszych.

Podsumowując, stwierdzam, że jednak zostanę w domu. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+1 / 3

@ArandillPL Jeżeli nie zamierzasz poprzeć żadnego z kandydatów to proponuję zamienić to na wbicie im szpileczki i oddanie nieważnego głosu. Dodatkową korzyścią będzie utrudnienie fałszowania wyborów, bo nieważnego głosu nie da się sfałszować w przeciwieństwie do głosu nieoddanego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArandillPL
0 / 0

@Wolnomysliciel Racja. Dziękuję za pomysł, lepsze to niż brak głosu. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adraxer12
+2 / 6

A ty dostrzegasz różnicę? Obaj prezydenci są bardzo źli dla Polski. Jeden udaje liberała, a drugi się nie kryje ze swoim socjalizmem. Jeden udaje konserwatystę, a drugi nie kryje się z poparciem dla LGBT. Obaj tak naprawdę mają takie same poglądy. PiS od dawna jest w potajemnej koalicji z PO, bo to jest właśnie metoda na ciągłe rządzenie krajem. Divide et impera - podzielono Polskę na PiS i PO. Jak PiS źle rządzi, to platforma wraca do władzy. Jak PO, to PiS wraca do władzy. Zamiast rozstrzygać ten dylemat wagonika lepiej już zostawić wszystko losowi. Bo szlachetniejszym jest gdy ciężko podjąć decyzję co jest mniejszym złem nie zagłosować w cale niż jak te baby chodzić głosować na PiS mimo że g**** się wie o polityce. Sami se wybierajcie pana z jednego obozu POPiSu. Ja nie przyłożyłem ręki do takiego wyboru w I turze i teraz też nie chcę.

P.S. Pewnie jakby się okazało, że większość wyborców konfy jest z Dudą, to pseudoliberalna społeczność demotów zmieniłaby zdanie, że w sumie lepiej jak konfederaci nie zagłosują. Bo dla was się liczy zwycięstwo waszego wyimaginowanego kandydata co do którego ubzduraliście sobie, że będzie lepiej rządził od drugiego. Natomiast takie wartości jak pozwolenie ludziom uczestniczyć w wyborach w zgodzie z własnym sumieniem to już nie dla was.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@adraxer12 Brawo!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mar12350
+1 / 1

Jak naiwny jestes czlowieku ze mowisz o jakims wyborze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
-4 / 4

Ja zagłosuję na Trzaskowskiego. Jestem wyborcą Konfederacji za jej poglądy gospodarcze. Jednak uważam że homoseksualiści mogliby przecież legalizować swoje związki bo to nikomu nie przeszkadza. Mogliby nawet adoptować dzieci, bo lepiej żyć w rodzinie niż w domu dziecka. Wiem jednak, że dla zabetonowanego elektoratu wolnościowego (gospodarco) lub zabetonowanych konserwatystów obaj kandydaci są siebie warci. Nie ma różnicy. Wiadomo że teraz obaj starają się przypodobać a po wyborach będą tak nijacy jak to tylko możliwe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+2 / 2

@misiek89 O ile homoseksualiści powinni móc zawrzeć związek partnerski dla ułatwienia spraw urzędowych tak nie uważam, że powinni móc adoptować dzieci. Jeśli chcą mieć dzieci to tylko i wyłącznie drogą naturalną...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sancho
+2 / 4

@misiek89 Jakie legalizować? Chyba formalizować. Skończcie z tą chorą retoryką, bo zalegalizować to można marihuanę, a nie związki jednopłciowe, które są od zawsze w Polsce LEGALNE (w przeciwieństwie do większości krajów europejskich, które jeszcze niedawno miały w swoich kodeksach kary za homoseksualizm). Moim zdaniem takimi rzeczami państwo w ogóle nie powinno się zajmować, a jeżeli chcą jakieś rzeczy sobie poregulować, to niech to załatwią na drodze umów cywilnoprawnych, testamentów itd. Jeżeli czegoś się nie da załatwić, to znaczy, że jest to źle skonstruowane i trzeba to naprawić, a nie tworzyć kolejne instytucje. Jeżeli już cokolwiek robić, to był kiedyś projekt możliwości przybrania osoby bliskiej. I to jest genialne, bo rozwiązuje wszystkie problemy, a nie tylko problemy mniejszości seksualnych. Ma starsza kobita młodą sąsiadkę, która jest dla niej jak córka? Bach - podpisują deklarację przybrania osoby bliskiej z takim a takim stopniem pokrewieństwa. Dwaj kombatanci bez żadnej rodziny są dla siebie jak bracia? Bach - podpisują deklaracje i jeden o drugiego może w szpitalu odwiedzać jak brat. A co jeżeli 3 koleżanki są dla siebie jak siostry? Przecież związku partnerskiego nie można zawrzeć z więcej niż jedną osobą! Jeżeli ma powstawać kolejna instytucja państwowa, to chociaż niech będzie UNIWERSALNA!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
0 / 0

Zauważ, że już mamy takie rozwiązania. Są to małżeństwa. Instytucja dla osób, które się kochają. Z jakiego powodu mężczyzna z kobietą wolą brać ślub cywilny zamiast podpisać deklarację o przysposobieniu bliskiej osoby? Tymi samymi pobudkami mogą się kierować konserwatywne rodziny homoseksualne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KittyBio
+3 / 3

Na Bosaka zagłosowałam, bo był najbliższy moich przekonań, ale i z nim się pod wieloma względami nie zgadzałam. Teraz wyboru nie ma - jest wybór młotka albo młotka. Byłam na każdych wyborach do tej pory, ale nad tymi się zastanawiam. I zastanawiam się nad swoim głosem. Bo wybór Dudy oznacza dalej pompowanie pieniędzy w socjal, nocne podpisywanie ustaw, podatki i więcej podatków. Ale Duda pasował bardziej do przekonań natury "ideologicznej", chociaż też z wieloma bardzo się nie zgadzam.
Trzaskowskiego do niedawna miałam za bardziej światłego gospodarczo (i miał dostać mój głos), ale po tym jak jego żona wyskoczyła z 200+, to już nie mam wątpliwości. Gospodarczo nie różni się od Dudy, ale przekonaniowo daleko mi do niego. 8 lat rządziło PO i nie wyprowadziło takiej religii ze szkoły, w związku z tym albo są tak nieudolni albo mają nieco inny plan "ideologiczny" niż przedstawiają w mediach.
W związku z tym zastanawiam się, co mi się bardziej opłaci - nieważny głos, Duda czy Trzaskowski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G garond
0 / 2

Jak dla mnie wybieram między prezesem a gościem, który chce wydać 2kk na tęczowe ławki. I choć rozumiem dylemat ludzi, którzy oddadzą nieważny głos, zagłosuje zapewne na Trzaskowskiego. Lepsze tęczowe ławki, które na pewno nie pomogą - pewnie nawet zaszkodzą, niż 2 mld na swoją telewizje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2020 o 10:25

A konto usunięte
+1 / 3

@bizontatanka Mogę zapytać Ciebie czy nie dostrzegasz tego, że obaj kandydaci NIC w tym kraju nie zmienią? Po dudzie wiemy czego się spodziewać. Trzaskowski żadnego socjalu i tak nie zniesie, a do tego na pomysł szanownej małżonki chce robić dodatki do emerytur matek... Tutaj należy postawić pytanie Czy Ty nie dostrzegasz tego, że obaj kandydaci niczym od siebie nie różnią się?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2020 o 12:50

M mwa
+4 / 4

Oddając głos na POPiS robisz wrażenie że więcej ludzi popiera socjal i rozdawnictwo.
Jeśli nie pójdziesz na wybory lub oddasz głos nieważny pokażesz że istnieje jeszcze elektorat do zagospodarowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+2 / 4

@mwa Głos nieważny ma 2 przewagi nad nieoddanym.
1. Utrudnia sfalszowanie wyników.
2. Pokazuje, że jesteś wyborcą, a zatem, że trzeba uwzględnić cię w kalkulacjach. Z ludźmi niegłosującymi natomiast nikt się nie liczy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zubzich
-3 / 3

Nie ma prawa do narzekania ten, który nie idzie na wybory. Proste. Konfederacja nawołując do bojkotowania wyborów strzela sobie w kolano. Od reakcji Konfederacji zależy czy ich wynik następnych wyborów będzie wyższy czy niższy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+3 / 3

@zubzich Dlatego powinno się iść oddać głos nie ważny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Snufkin4
+4 / 4

Mając do wyboru dwie różne wizje zniszczenia Polski wolę nie wybierać żadnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vesmil
+1 / 1

oczywiście że głos ma znaczenie i każdy ma wybór co z tym głosem zrobić. nawet jeśli oznaczałoby to wsadzenie go sobie w tyłek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sancho
+1 / 3

Oczywiście, że widzimy różnice, podobnie jak pomiędzy gównem rzadkim i takim trochę bardziej twardym. Część wyborców konfederacji stwierdzi, że rzadkie jest bardziej obrzydliwe, część, że twardsze trudniej z włosów wymyć, ale większość w sumie nie ma w tym temacie zdania, bo wie, że w konsekwencji i tak zostaniemy osrani....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolnomysliciel
+1 / 3

@Niewiemnic_888 Lepiej oddać głos nieważny gdyż nie można go sfałszować w przeciwieństwie do pustej karty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P poziomka01
-1 / 1

@Niewiemnic_888 też uważam, że lepiej iść i postawić dwa krzyżyki, bo inaczej kartę wykorzystają po swojemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P poziomka01
-1 / 1

no to nie zrozumiełeś. Wybór któregokolwiek kandydata będzie niósł za sobą katastroficzne skutki. Jak wygra A to zaleje nas lawa, jak wygra B to spadnie gęsty deszcz płonących meteorytów. Tak czy siak wszyscy zginiemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem