@hahar_maly niektórzy, np. ja, lubią bardziej czytać papierowe książki (nawet w porównaniu z czytnikiem ebooków, którego ekran nie męczy wzroku). Oczywiście nie popieram finansowania takich rzeczy z podatków.
Jak się to obsługuje? Trzeba coś dotykać albo naciskać? Najpierw władze zabraniały nam wychodzić z domu, a teraz postawiły automat, który wymaga dotykania? Czujnik zbliżeniowy na podczerwień można kupić za kilka zł, nie wymaga skomplikowanej elektroniki, a światło słoneczne nie musi powodować fałszywych sygnałów (wystarczy, że dioda IR miga z dużą częstotliwością, żeby układ odróżnił, czy "widzi" własne odbite promieniowanie, czy jakieś zakłócenia). Ktoś nawet umieścił kilka takich czujników obok siebie i można sterować, wykonując w powietrzu gesty dłonią.
już widzę te tłumy
Ciekawe ile to kosztowało bo coś czuje, że udostępnianie online nawet przez apkę z drm było by znacznie tańsze i praktyczniejsze.
@hahar_maly niektórzy, np. ja, lubią bardziej czytać papierowe książki (nawet w porównaniu z czytnikiem ebooków, którego ekran nie męczy wzroku). Oczywiście nie popieram finansowania takich rzeczy z podatków.
ale jak to w zamkniętym pomieszczeniu bez maseczek? ;)
Jak się to obsługuje? Trzeba coś dotykać albo naciskać? Najpierw władze zabraniały nam wychodzić z domu, a teraz postawiły automat, który wymaga dotykania? Czujnik zbliżeniowy na podczerwień można kupić za kilka zł, nie wymaga skomplikowanej elektroniki, a światło słoneczne nie musi powodować fałszywych sygnałów (wystarczy, że dioda IR miga z dużą częstotliwością, żeby układ odróżnił, czy "widzi" własne odbite promieniowanie, czy jakieś zakłócenia). Ktoś nawet umieścił kilka takich czujników obok siebie i można sterować, wykonując w powietrzu gesty dłonią.
Pomysł świetny, tylko szkoda, że w krótkim czasie ktoś to zniszczy.