Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
714 744
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D Dejmien86
+2 / 20

Kościół to mafia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F ferdyn12
+13 / 27

Są jakieś dowody na to, że wystarczy gruba koperta, żeby dostać unieważnienie małżeństwa? Pytam, bo słyszę od ludzi takie argumenty. Ale na pytanie czy oni tak zrobili albo czy powiedział im to ktoś, kto dał grubą kopertę, to nikt nie ma potwierdzenia dla swojego argumentu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+2 / 12

@ferdyn12 Też się zastanawiam. Z tego co ja wiem, to solidną podstawą jest bezpłodność partnera (historycznie uznawana przez kościół jako podstawa) oraz zatajenie chorób przewlekłych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
+5 / 7

@MajorKaza
A kilkoro dzieci i kilkadziesiąt lat stażu małżeńskiego? Oba te powody odpadają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
+13 / 19

@ferdyn12 Jakie są podstawy unieważnienia małżeństwa i wzięcia kolejnego ślubu kościelnego przez Jacka Kurskiego:

- impotencja / bezpłodność - NIE - Jacek Kurski ma 3 dzieci z poprzedniego małżeńśtwa
- białe małżeństwo - NIE - patrz wyżej
- śmierć współmałżonka - NIE

W związku z czym nie widzę żadnych racjonalnych przesłanek aby owo małżeństwo unieważnić. Przeciętny katolik rozwodnik zostałby odprawiony z kwitkiem bez rozgrzeszenia. W mojej ocenie popełniono grzech ciężki.
Ewangelia wegług Świętego Mateusza 19, 3-6:
Faryzeusze przystąpili do Jezusa, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: „Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?”
On odpowiedział: „Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało.
Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela”.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2020 o 12:25

M marucha79
+7 / 7

@darkwitcher Mogło jeszcze chodzić o niedojrzałość psychiczną i jak tak patrzę na tego gościa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
0 / 0

@darkwitcher Zawsze może Pan wystosować zapytanie do biskupstwa o dopuszczalne powody. Ja podawałem z głowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+5 / 5

@MajorKaza zatajenie ogólnie jest podstawą do unieważnienia małżeństwa. bezpłodność tak, jest jeśli została zatajona. jeśli nie nie ma przesłanek do braku świadomości :)

@darkwitcher stwierdzenie nieważności małżeństwa nie musi opierać się na wymienionych przez Ciebie rzeczach. jeśli był w stanie wykazać wady zgody małżeńskiej to stwierdzono nieważność :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
+9 / 11

@marucha79: Co jak co ale inteligencji mu nie odmówisz. Patrz jak skutecznie wciska propagandę TVP. Jak ktoś słusznie zauważył 1/4 użytkowników Demotywatorów jego broni.
@MajorKaza: Niestety moje osobiste doświadczenia z kościołem sugerują, że mój list byłby przez biskupstwo zignorowany. Pewnie mają "ważniejsze sprawy" - jak walka z pedofilią - albo odpływ wiernych.
Ja podawałęm wszystkie znane mi powody, o których dyskutowałem kiedyś z moim dobrym znajomym kapłanem.
@olmajti W takim wypadku 90% małżeństw byłoby nieważne. Co ciekawe w tym przypadku:
- on rozwiedziony - brak dzieci z pierwszego małżeństwa - małżeństwo zawarte za młodu, a zatem niedojrzałość wchodzi w grę
- ona rozwiedziona - jak wyżej
kościół nie wyraził zgodę na powtórne małżeńśtwo zasłaniajac się grzechem ciężkim - nie było czystości małżeńskiej. A zatem Twój argument jest kompletnie do niczego. Wychodzi kościelna obłuda i hipokryzja. A to ponoć wierni mają kryzys wiary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+2 / 4

@darkwitcher jeśli kościół nie wyraził zgody na powtórne małżeństwo to żaden kapłan takiego nie udzieliłby. w jaki zatem sposób Kurski wziął drugi kościelny ślub? jeśli nie zaistniało stwierdzenie nieważności jego małżeństwa to wchodząc w drugie łamie nie tylko przepisy kościelne ale także i kodeksu karnego.

inb4. nie bronię go. sprawa mi po prostu śmierdzi a obydwie strony nie są w stawie postawić ani konkretnych argumentów ani konkretnych dowodów podważających pomówienie. no ale czego się nie robi dla zbicia kapitału politycznego :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
+5 / 7

@olmajti "w jaki zatem sposób Kurski wziął drugi kościelny ślub? jeśli nie zaistniało stwierdzenie nieważności jego małżeństwa to wchodząc w drugie łamie nie tylko przepisy kościelne ale także i kodeksu karnego."
Łamie - i robi to za przyzwoleniem hierarchów kościelnych, którzy mu tą nieważność orzekli. Bardzo chciałbym, żeby wyrok o nieważności małżeństwa Kurskiego został ujawniony - politycy powinni być transparentni, czyż nie?

"sprawa mi po prostu śmierdzi a obydwie strony nie są w stawie postawić ani konkretnych argumentów ani konkretnych dowodów podważających pomówienie"
Jakie pomówienie? Drugi ślub kościelny. Trójka dzieci z pierwszego małżeńśtwa. To jest wystarczający dowód na to, że małżeństwo Kurskiego nie powinno zostać unieważnione, bo najzwyczajniej zostało skonsumowane... chyba, że dzieci nie są jego ... ale w przypadku jego małżonki chyba o zdradzie/pomyłce mowy być nie może, bo też posiada potomka. Czy z głową u Ciebie wszystko w porządku, czy Słonko za mocno wczoraj przygrzało? Każdy kto choć raz przeczytał Nowy Testament widzi ile w tym postępowaniu kościoła jest obłudy i hipokryzji. Odpowiedni fragment Ewangelii, według którego kościół powinien postępować, zacytowałem Ci parę postów wyżej. Co Bóg złączył - niechaj człowiek nie rozdziela. Drugi ślub ok - ale cywilny, tak jak każdy rozwodnik w tym kraju, a nie są równi i równiejsi. Przytoczony przeze mnie autentyczny przykład, ilustrujący kościelną obłudę, również zignorowałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2020 o 15:19

avatar olmajti
-2 / 6

@darkwitcher stwierdzenie nieważności małżeństwa to nie rozwód. To są 2 zupełnie różne rzeczy więc Twoje założenie jest błędne. To po pierwsze, a po drugie. Jeśli nie wiesz jakie zaistniały przesłanki za stwierdzeniem nieważności małżeństwa to skąd masz wiedzę o tym że kościół nie wyraził na to zgody? To jest nielogiczne. Następnie. Cytowany przez Ciebie fragment. Czy to oznacza że w żadnym przypadku nie może nastąpić stwierdzenie nieważności? Nawet jak mąż naπerdala żonę dzień w dzień? Dodatkowo. Nie wiem czy wiesz ale ten fragment dotyczy świadomego odejścia od żony a nie podważenia przysięgi. Widzę że nie za bardzo trybisz. No ale jak już lecą ad personam to wiadomo że kończą się argumenty ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
+3 / 5

@olmajti "Twoje założenie jest błędne."
Jakie założenie? Czy gdziekolwiek napisałem, że coś zakładam?

"Jeśli nie wiesz jakie zaistniały przesłanki za stwierdzeniem nieważności małżeństwa to skąd masz wiedzę o tym że kościół nie wyraził na to zgody?"

Skoro ślub się odbył, to ktoś z hierarchów wyraził na to zgodę - wbrew temu co głosi Ewangelia. W mojej opinii tacy hierarchowie powinni raz na zawsze zostać wykluczeni ze wspólnoty Kościoła katolickiego.

"Czy to oznacza że w żadnym przypadku nie może nastąpić stwierdzenie nieważności? Nawet jak mąż naπerdala żonę dzień w dzień?"

Tak - to automatycznie wyklucza jakąkolwiek nieważność małżeńśtwa. Jeśli masz wątpliwości porozmawiaj z kapłanem. Jeśli małżeństwo zostało skonsumowane, to jest ważne. W logice to się nazywa implikacja.

"Nie wiem czy wiesz ale ten fragment dotyczy świadomego odejścia od żony a nie podważenia przysięgi."

Błąd logiczny? Co niby zrobił Kurski? Świadomie odchodzi od żony do innej kobiety, która... świadomie odchodzi od męża.

"Widzę że nie za bardzo trybisz. No ale jak już lecą ad personam to wiadomo że kończą się argumenty ;)"

Widzę, że masz problem z elementarnym wnioskowaniem. To Ci chcialem uzmysłowić - jeżeli widzę, że złodziej wybiega ze sklepu z ukradzionym towarem, a za nim sklepowa wrzeszcząc "łapać złodzieja", to nie rugam sklepowej, że nie znamy argumentów drugiej strony, tylko lecę go łapać.
Tu starasz się wybielić Kurskiego i kościół z jakiegoś chorego układu - dostał unieważnienie małżeństwa, które - jak wielokrotnie powtarzam, co bardzo starasz się ignorować, ale Ci się nie uda, bo będę Ci to ciągle przypominać - zwykły katolik, w o wiele bardziej klarownej sytuacji nie dostaje. Dlatego prawidłowe pytanie brzmi - co dostał kościół w zamian za taki werdykt wobec Kurskiego?

I drugie pytanie drogi kolego - jaki Ty masz w tym interes, że tak bardzo próbujesz ich wybielić? Pytam się szczerze, bo jak mój nick wskazuje - zwykle jestem neutralny - ale tutaj bezczelność niektórych osób z wysokiego szczebla w naszym państwie i hierarchów kościelnych niestety bije po oczach. Także tym razem w roli Advocatus Diavoli nie wystąpię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2020 o 18:12

avatar olmajti
0 / 0

@darkwitcher zakładasz że stwierdzenie nieważności małżeństwa jest równe z rozwodem :)

Skoro wg Ciebie nie dostał pozwolenia na ślub ("kościół nie wyraził zgodę na powtórne małżeńśtwo zasłaniajac się grzechem ciężkim - nie było czystości małżeńskiej") to dlaczego potem piszesz że jednak jakiś hierarcha wyraził na to zgodę? Masz fundamentalne problemy z logicznym myśleniem czy głowę we własnej rzyci?

Hahaha. Jesteś po prostu dziecinny. Po raz kolejny mylisz rozwód ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa. Dodatkowo popierasz to tylko zapisami w Biblii. Nie przytaczając żadnych konkretnych argumentów ani statystyk które potwierdzają to o czym piszesz. Jedyne co obrazujesz to swoje projekcje które nie przekładają się na rzeczywistość. I nie, nie próbuje go wybielić. Ale Ty nawet nie pokusiłeś o próbę polemiki ze mną tylko wyciągnąłeś ad personam. W szczególności że zaznaczyłem wcześniej że nie bronię go. Zaznaczyłem że chce poznać stan faktyczny a nie opinie fanatyka :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dom77
+1 / 3

No przecież autor napisał, że "nie jest to tajemnicą" nie wiesz, że dla antyklerykałów to jest dowód niezaprzeczalny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
+1 / 3

@olmajti "zakładasz że stwierdzenie nieważności małżeństwa jest równe z rozwodem :)"
Kłamstwo. Tyle. Nie ma sensu tego komentować.

""kościół nie wyraził zgodę na powtórne małżeńśtwo zasłaniajac się grzechem ciężkim - nie było czystości małżeńskiej"
Problem z przeczytaniem tekstu ze zrozumieniem? Wytłumaczę Ci to po kolei, bo widzę, że po prostu jest problem. Uwaga - przeczytaj dwukrotnie i powoli... Startujemy:
Pozwolenia na ślub nie dostał mój dobry znajomy, o którym wspominałem w jednym z pierwszych postów. Konkretnie ten fragment o tym mówi:
Co ciekawe w tym przypadku:
- on rozwiedziony - brak dzieci z pierwszego małżeństwa - małżeństwo zawarte za młodu, a zatem niedojrzałość wchodzi w grę
- ona rozwiedziona - jak wyżej (na wszelki wypadek doprecyzuję: brak dzieci z pierwszego małżeństwa - małżeństwo zawarte za młodu, a zatem niedojrzałość wchodzi w grę)
kościół nie wyraził zgodę na powtórne małżeństwo zasłaniając się grzechem ciężkim - nie było czystości małżeńskiej i nie stwierdzono nieważności pierwszych związków

Teraz uważaj: Cała moja pretensja do kościoła dalej opiera się, że są równi i równiejsi - zupełnie jak mój znajomy, który miał racjonalne powody żeby stwierdzić nieważność małżeństwa - a jednak kościół nie stwierdził u niego tej nieważności - ze względu na to iż... związek został skonsumowany.

Jesteś tu ze mną? To jedziemy dalej...

"o dlaczego potem piszesz że jednak jakiś hierarcha wyraził na to zgodę?"

Wyraził zgodę Kurskiemu - czego nigdy nie zaprzeczałem. Wyraził zgodę facetowi z trójką dzieci oraz kobiecie z dzieckiem - a zatem... ze skonsumowanym małżeństwem, co, jak wyjaśniłem wyżej, w przypadku mojego znajomego było jedynym powodem odrzucenia wniosku o nieważność małżeństwa zawartego w kościele.

Zrozumiałeś czy masz jakieś pytania? Pytaj o każdy fragment - wyznaję zasadę, że kto pyta nie błądzi.

"Masz fundamentalne problemy z logicznym myśleniem czy głowę we własnej rzyci?"
Chyba jednak nie ja mam problem - co wytłumaczyłem Ci na spokojnie powyżej.

"Hahaha. Jesteś po prostu dziecinny."
Z elementarnego szacunku do Ciebie tego nie skomentuję - i żeby było jasne - to nie pierwszy raz kiedy po przeczytaniu Twojej odpowiedzi do kogoś myślę "nie zrozumiał o co poprzednikowi chodzi". Jeśli czegoś nie rozumiesz - dopytaj.

"Po raz kolejny mylisz rozwód ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa. "
Kolejne kłamstwo - nigdzie tego w moich wpisach nie ma. Jedyne co napisałem o rozwodzie, to o moim kumplu z rozwodem cywilnym i o wszystkich tych, którzy mimo racjonalnego powodu zostali zmuszeni do wzięcia rozwodu cywilnego, bo kościół odrzucił wniosek o stwierdzenie nieważności małżeństwa.

"Dodatkowo popierasz to tylko zapisami w Biblii. Nie przytaczając żadnych konkretnych argumentów ani statystyk które potwierdzają to o czym piszesz. "
Przytaczam konkretny zapis - podstawę reguł Kościoła - w oparciu o który jest sakrament małżeństwa. Powiedziałem Ci, że jeśli masz wątpliwości - porozmawiaj z kapłanem. To nie było złośliwe. Ja nie czuję się wystarczająco kompetentny do wyjaśniania zawiłości Pisma Św - mówię o tym, o czym sam rozmawiałem z moim znajomym księdzem.

" Jedyne co obrazujesz to swoje projekcje które nie przekładają się na rzeczywistość. "
Nosz co za wspaniały argument. Okazuje się, że sam zrobiłeś projekcję mojej wypowiedzi przepuszczając ją przez swój pryzmat - otrzymując w efekcie kompletnie zniekształcony komunikat.

"I nie, nie próbuje go wybielić."
Cieszy mnie to niezmiernie.

"Ale Ty nawet nie pokusiłeś o próbę polemiki ze mną tylko wyciągnąłeś ad personam. "
Gdy widzę, że delikatnie mówiąc ktoś nie zrozumiał tego, co napisałem jestem dość bezpośredni. Może za bardzo. Nie prowadzę polemiki z kimś, kto nie rozumie, o czym napisałem - starałem Ci się to wytłumaczyć. Wybacz jeśli poczułeś się urażony. Nie to było moją intencją.

"a nie opinie fanatyka :)"
Nie trafiłeś. Po prostu dużo czytam. Nowy Testament przeczytałem chociażby po to, żeby móc zrozumieć argumenty przytaczane przez głęboko w

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2020 o 21:56

A Andrzejbe
-1 / 1

@darkwitcher Jak tak czytam to mam wątpliwości czy powinieneś zabierać głos w tej sprawie tak autorytatywnym tonem. (Nie ma unieważnień małżeństwa w kościele.)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
+1 / 3

@Andrzejbe Bynajmniej nie staram się być autorytatywny. Nawet nie próbuję, bo nie byłbym wiarygodny. Zwyczajnie brak mi odpowiednich kompetencji w sprawach prawa kanonicznego. Mój post jest wyrazem mojego niezadowolenia na dzielenie przez kościół ludzi na równych i równiejszych. Swoją wiedzę w tym temacie opieram wyłącznie na moich rozmowach ze znajomymi - w tym ze znajomym księdzem.

"(Nie ma unieważnień małżeństwa w kościele.)"
Kwestia mojego błędnego nazewnictwa - nie jestem ekspertem w tej dziedzinie.

@olmajti: Dokończę poprzedni post.
"a nie opinie fanatyka :)"
Nie trafiłeś. Nigdy nie określiłbym się fanatykiem. Po prostu dużo czytam. Nowy Testament przeczytałem chociażby po to, żeby móc zrozumieć argumenty przytaczane przez głęboko wierzących - żeby nie ośmieszać tych argumentów, jak to miałem kiedyś w zwyczaju - i żeby zobaczyć jak polski kościół wypełnia reguły zapisane w Nowym Testamencie - jak widać różnice są spore.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2020 o 22:49

avatar olmajti
0 / 0

@Andrzejbe temat tyczy się Kurskiego. Tak jak moja wypowiedź. Ty piszesz do innych userów o swoim kumplu i nagle w momencie który pasuje kontekstem do Kurskiego wywołujesz mnie... Po czym masz do mnie pretensje że nie rozumiem o co Ci chodzi. Przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi a potem wróć przeprosić :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U usiek1992
0 / 0

@darkwitcher Jak zwykle "nie znam się, ale się wypowiem". Pierwszy z brzegu przykład przyczyny unieważnienia małżeństwa:

Kan. 1095 pkt 3: Niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich.

http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Prawo_Kanoniczne_kwartalnik_prawno_historyczny/Prawo_Kanoniczne_kwartalnik_prawno_historyczny-r1994-t37-n3_4/Prawo_Kanoniczne_kwartalnik_prawno_historyczny-r1994-t37-n3_4-s247-257/Prawo_Kanoniczne_kwartalnik_prawno_historyczny-r1994-t37-n3_4-s247-257.pdf

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2020 o 23:22

avatar inkognitko
-1 / 1

@MajorKaza nie bezpłodność jest podstawą tylko impotencja. Według prawa/przykazań Bożych nie da się "sprawdzić" bezpłodności przed ślubem więc nie jest to jedna z opcji. Natomiast impotencje jak najbardziej przed ślubem "widać". Jeśli wiesz o co chodzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wans
+1 / 1

@ferdyn12 z autopsji znam takie akcje, znam przypadek chłopaka który w kościele to był na swoim chrzcie. Bez pierwszej komunii oraz bierzmowania, Ksiądz mówił że mowy nie ma że ślubu nie da - koperta 1 000 zł (2007r) Nagle nie było problemu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
0 / 4

@usiek1992 "Jak zwykle "nie znam się, ale się wypowiem."

Dzięki za linki. Mam do Ciebie ważne pytanie - czy jesteś ekspertem od prawa kanonicznego? - Jeśli nie, to również nie masz wystarczającej wiedzy i do Ciebie odnosi się ten sam argument.
Czy mimo tego, że nie mamy wystarczającej eksperckiej wiedzy, mamy całkowicie nie dyskutować na dany temat na... forum dyskusyjnym?

@olmajti: "Ty piszesz do innych userów o swoim kumplu."
Ech znowu problem, tam gdzie go nie ma. Od momentu kiedy użyłem tagu @olmajti - zwróciłem się bezpośrednio do Ciebie. Do tego służą właśnie tagi, których najwidoczniej nie potrafisz używać, bo w ostatnim poście odpowiedziałeś użytkownikowi Andrzejbe, mimo że zwracałeś się do mnie. To nie jest fizyka nuklearna, żeby mieć problem z nauczeniem się tego.

"Po czym masz do mnie pretensje że nie rozumiem o co Ci chodzi."
Nie mam i nie miałem pretensji. Skoro nie zrozumiałeś - nie było sensu kontynuować rozmowy. Mogłem to - i przy okazji Ciebie - zwyczajnie olać - jak robi to większość użytkowników rozmawiających z Tobą, gdy czegoś nie rozumiesz - ale doszedłem do wniosku, że lepiej Ci to po prostu wytłumaczyć.

" Przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi a potem wróć przeprosić"
Nie widzę żadnego powodu żebym miał Cię za cokolwiek przepraszać. Jak wspominałem, to nie pierwszy Twój raz, kiedy nie ogarnąłeś co Twój przedmówca powiedział.

@inkognitko: Tak zwyczajnie na chłopski rozum - celem małżeństwa jest spłodzenie potomstwa, a zatem niepłodność - albo fakt jej zatajenia - może chyba być podstawą do stwierdzenia, że małżeńśtwo nie zostało zawarte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@darkwitcher "Ech znowu problem, tam gdzie go nie ma. Od momentu kiedy użyłem tagu @olmajti - zwróciłem się bezpośrednio do Ciebie" widzę że masz głowę we własnej dupie tak głęboko że nie za bardzo ogarniasz jak i do kogo piszesz. jeśli uważasz inaczej to przytocz fragment własnej wypowiedzi w której po @olmajti piszesz że tyczy się ona Twojego kumpla. nie interesuje mnie to co pisałeś to innych userów :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
0 / 4

@olmajti
"jeśli uważasz inaczej to przytocz fragment własnej wypowiedzi w której po @olmajti piszesz że tyczy się ona Twojego kumpla."

Proszę bardzo (po -> dodatkowe komentarze). Zacznijmy od początku:

@darkwitcher stwierdzenie nieważności małżeństwa nie musi opierać się na wymienionych przez Ciebie rzeczach. jeśli był w stanie wykazać wady zgody małżeńskiej to stwierdzono nieważność :)

@olmajti W takim wypadku 90% małżeństw byłoby nieważne.
-> "Wady zgody małżeńskiej" to ogólnik, pod który można podciągnąć niemal wszystko.

Co ciekawe w tym przypadku:
-> I po dwukropku opisuję omawiany przypadek, żeby zamiast kolejnego ogólnika, skupić się na konkretach
-> Dotarło do mnie, że nie zrozumiałeś, więc później wytłumaczyłem Ci, że chodzi o znajomego.


- on rozwiedziony - brak dzieci z pierwszego małżeństwa - małżeństwo zawarte za młodu, a zatem niedojrzałość wchodzi w grę
- ona rozwiedziona - jak wyżej
kościół nie wyraził zgodę na powtórne małżeńśtwo zasłaniajac się grzechem ciężkim - nie było czystości małżeńskiej.
-> Konkluzja kościół nie stwierdził nieważności małżeństwa przez brak czystości małżeńskiej

A zatem Twój argument jest kompletnie do niczego
-> Przypomnijmy raz jeszcze:
"jeśli był w stanie wykazać wady zgody małżeńskiej to stwierdzono nieważność :)"
W wyżej opisanym przypadku kolega był w stanie wykazać wady zgody małżeńskiej - i co? Nie dostał stwierdzenia nieważności małżeńśtwa, ponieważ... zostało skonsumowane.

Wychodzi kościelna obłuda i hipokryzja. A to ponoć wierni mają kryzys wiary.
-> Mój komentarz do unieważnienia małżeństwa Kurskiego, bez racjonalnych, w mojej ocenie, powodów, w zestawieniu z opisywanym przeze mnie przypadkiem. Przez co Kurski może w majestacie prawa kościelnego przystępować do Komunii Św., a mój znajomy jest traktowany jak wyrzutek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2020 o 10:48

avatar olmajti
0 / 0

@darkwitcher
w ani jednym z podanych cytatów nie odnosisz się bezpośrednio do swojego znajomego. chyba nie rozumiesz własnych wypowiedzi xD

w pewnym momencie myślałem że to ja mam coś z głową ale jednak nie. piszesz że mody wiek zawarcie małżeństwa może być powodem do stwierdzenia nieważności małżeństwa. tak nie jest. niedojrzałość emocjonalna o której mowa nie przekłada się na młody wiek. gdyby tak miało być to kościół nie wyrażałby zgody na małżeństwa ludzi młodych bo to samo w sobie jest drogą do stwierdzenia nieważności małżeństwa co jest zwykłym absurdem. dodatkowo. pierwotny argument który mylnie przywołałeś tyczy się niedojrzałości. następnie w kontekście tego argumentu, odwołujesz się do wadliwości zgody małżeńskiej. to są 2 zupełnie różnie i niezależne od siebie rzeczy a Ty odnosisz się do nich jak do tego samego. chciałbym również zaznaczyć że gdyby w przypadku Twojego kolegi zaistniałoby stwierdzenie nieważności ze względu na niedojrzałość to w jego papierach jest wpisana choroba psychiczna. czy to wystarczający powód dla braku zgody na kolejne małżeństwo? oczywiście :)

piszesz że nie dostał pozwolenia na ponowny ślub kościelny pomimo tego że nie miał dzieci. kościół miał rację. jeśli nie miał dzieci, a żadne z nich nie było bezpłodne to nie zaistniała czystość małżeńska (którą mylisz z czystością przedmałżeńską) gdyż występował seks bez prokreacji (z udziałem antykoncepcji) albo w ogóle go nie było. dzieci, a także ich brak nie jest ani czynnikiem dodatkowo obciążającym ani dodatkowo łagodzącym bo nie są argumentem :)

"Wychodzi kościelna obłuda i hipokryzja. A to ponoć wierni mają kryzys wiary. -> Mój komentarz do unieważnienia małżeńśtwa Kurskiego, bez racjonalnych. w mojej ocenie, powodów, w zestawieniu z opisywanym przeze mnie przypadkiem" problem polega na tym że nie znasz uzasadnienia w sprawie Kurskiego ale wiesz że jest to hipokryzja po mimo tego że wiele wskazuje na to iż postępowanie względem Twojego znajomego było jak najbardziej uzasadnione :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
0 / 4

@olmajti "w ani jednym z podanych cytatów nie odnosisz się bezpośrednio do swojego znajomego. chyba nie rozumiesz własnych wypowiedzi xD"

Już nawet nie będę Ci tego tłumaczyć. Twoje argumenty są tak słabe, że zwyczajnie szkoda mojego czasu. Przypomnę Ci, że popisałeś się tu:

"Skoro wg Ciebie nie dostał pozwolenia na ślub ("kościół nie wyraził zgodę na powtórne małżeńśtwo zasłaniajac się grzechem ciężkim - nie było czystości małżeńskiej") to dlaczego potem piszesz że jednak jakiś hierarcha wyraził na to zgodę? Masz fundamentalne problemy z logicznym myśleniem czy głowę we własnej rzyci?"

Jak wspomniałem - nie pierwszy raz piszesz głupoty, jako odpowiedź na czyjegoś posta, a potem nieudolnie próbujesz odwrócić kota ogonem, czepiając się nieistotnych drobiazgów.
Robisz, to, pomimo, że wskazałem Ci gdzie się skompromitowałeś - starając się Ci to wytłumaczyć, a Ty dalej, brniesz w zaparte i starasz się umniejszyć głupotę, którą sam napisałeś.

Słabe. Bardzo słabe olmajti. Robiłeś tak wielokrotnie. Rozumiem już dlaczego inni użytkownicy w końcu Cię olewają, po dłuższej rozmowie z Tobą. Muszę przyznać im rację.

"w pewnym momencie myślałem że to ja mam coś z głową ale jednak nie. piszesz że mody wiek zawarcie małżeństwa może być powodem do stwierdzenia nieważności małżeństwa. tak nie jest. niedojrzałość emocjonalna o której mowa nie przekłada się na młody wiek. gdyby tak miało być to kościół nie wyrażałby zgody na małżeństwa ludzi młodych bo to samo w sobie jest drogą do stwierdzenia nieważności małżeństwa co jest zwykłym absurdem. dodatkowo. pierwotny argument który mylnie przywołałeś tyczy się niedojrzałości. następnie w kontekście tego argumentu, odwołujesz się do wadliwości zgody małżeńskiej. to są 2 zupełnie różnie i niezależne od siebie rzeczy a Ty odnosisz się do nich jak do tego samego. chciałbym również zaznaczyć że gdyby w przypadku Twojego kolegi zaistniałoby stwierdzenie nieważności ze względu na niedojrzałość to w jego papierach jest wpisana choroba psychiczna. czy to wystarczający powód dla braku zgody na kolejne małżeństwo? oczywiście :)

piszesz że nie dostał pozwolenia na ponowny ślub kościelny pomimo tego że nie miał dzieci. kościół miał rację. jeśli nie miał dzieci, a żadne z nich nie było bezpłodne to nie zaistniała czystość małżeńska (którą mylisz z czystością przedmałżeńską) gdyż występował seks bez prokreacji (z udziałem antykoncepcji) albo w ogóle go nie było. dzieci, a także ich brak nie jest ani czynnikiem dodatkowo obciążającym ani dodatkowo łagodzącym bo nie są argumentem :)

"Wychodzi kościelna obłuda i hipokryzja. A to ponoć wierni mają kryzys wiary. -> Mój komentarz do unieważnienia małżeńśtwa Kurskiego, bez racjonalnych. w mojej ocenie, powodów, w zestawieniu z opisywanym przeze mnie przypadkiem" problem polega na tym że nie znasz uzasadnienia w sprawie Kurskiego ale wiesz że jest to hipokryzja po mimo tego że wiele wskazuje na to iż postępowanie względem Twojego znajomego było jak najbardziej uzasadnione :)"

To, co napisałeś, to Twoja opinia. Nie jesteś ekspertem od prawa kanonicznego - nie jesteś jakimkolwiek ekspertem, a wszędzie się udzielasz i zawsze uważasz, że masz ostatnie zdanie do powiedzenia i tylko Ty masz rację.
Jak już to zostało wspomniane przez @usiek1992 "Nie znam się, ale się wypowiem" - to idealnie pasuje do Ciebie.
Masz prawo do odmiennego zdania, ale w kwestii małżeństwa Kurskiego pozwolisz. że cenię sobie bardziej zdanie księdza, od Twojego:

https://demotywatory.pl/5012481/Ks-Tadeusz-Isakowicz-Zaleski-o-drugim-slubie-Jacka-Kurskiego-

Co potwierdza tylko to, o czym rozmawiałem sam z moim znajomym księdzem. I nie nie przyznam Ci racji - musisz z tym żyć, że ktoś ma inne zdanie od Twojego.
Na tym koniec, jesteś tak ciężkim przypadkiem rozmówcy, że zwyczajnie odechciało mi się z Tobą rozmawiać. Bez urazy.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2020 o 12:35

avatar olmajti
+1 / 1

@darkwitcher no to się wyżyłeś na tym ad personam :D widzę że teraz już dyskusja nie ma znaczenia. nie ma znaczenia też że ja to widzę w taki a nie inny sposób, jak również to że Twoje wypowiedzi bazują na subiektywizmie co mi zarzucasz bo NIE JESTEM EKSPERTEM!!! człowieku czy Ty siebie czytasz? mógłbym napisać dokładnie to samo. punktuje Twoje argumenty a jedyne co Ty jesteś wstanie zrobić to wydusić "nie zesraj się". zajebisty i nie podważalny argument :D

>ad personam
>"Bez urazy"

xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U usiek1992
0 / 0

@darkwitcher Po pierwsze, gwoli wyjaśnienia, enumeratywnie wyliczyłeś trzy przesłanki unieważnienia małżeństwa, nie dopuszczając żadnych innych:
"- impotencja / bezpłodność - NIE - Jacek Kurski ma 3 dzieci z poprzedniego małżeńśtwa
- białe małżeństwo - NIE - patrz wyżej
- śmierć współmałżonka - NIE

W związku z czym nie widzę żadnych racjonalnych przesłanek (...)"

Po drugie, nie manipuluj, proszę, cudzymi wypowiedziami. Moja skierowana była wyłącznie do Ciebie i nie życzę sobie, abyś ją wykorzystywał do atakowania innych dyskutantów.

Odpowiadając na Twoje pytanie: "Czy mimo tego, że nie mamy wystarczającej eksperckiej wiedzy, mamy całkowicie nie dyskutować na dany temat na... forum dyskusyjnym?" - owszem, mamy prawo do dyskusji, ale jeśli prezentujesz swoją argumentację z punktu widzenia eksperta (tak brzmiały Twoje słowa o przesłankach i dalsza argumentacja na tym bazująca, połączona z ignorowaniem argumentacji dyskutantów i atakowaniem ich), to licz się z tym, że ktoś dysponujący większą wiedzą Cię spostponuje i sprowadzi na ziemię. Odmawiasz mi tego prawa, skoro jesteśmy na forum, jak to nazwałeś, dyskusyjnym? :)

Abstrahując od powyższego, każdy kto mnie zna i/lub kojarzy moje tutejsze komentarze, zna mój stosunek do PiS oraz Kościoła. Nie przeczę, że mogły tutaj wejść w grę niemałe pieniądze, wszak to już nie jest nawet tajemnicą wśród kleru. Tym niemniej zwracam uwagę, że istnieje kilkanaście przesłanek unieważnienia małżeństwa zawartych w prawie kanonicznym, w związku z czym rzucanie podobnych oskarżeń bez jakichkolwiek dowodów całkowicie mija się z celem. Kościół i jego hierarchowie są w dzisiejszych czasach bardziej grzeszni niż przedtem, a PiS to jedna z najbardziej szkodliwych plag, jakie spotkały nasz kraj - co do tego pozostajemy (chyba) zgodni.

Moja rada na przyszłość: więcej meritum, mniej ad hominem (w każdej dyskusji).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2020 o 14:09

D darkwitcher
0 / 4

@olmajti: "no to się wyżyłeś... "
Nikt nie musi się wyżywać - każdego dnia produkując tu setki postów bez jakiejkolwiek eksperckiej wiedzy, mając się za alfę i omegę, przekonany o swej wielkiej nieomylności, nie potrafiąc nigdy przyznać się do błędu i umniejszając wszystkim. którzy mają inne zdanie sam nieustannie się kompromitujesz. Może jestem po prostu pierwszym, który Ci to mówi wprost. Popatrz - od lat bywam tu od czasu do czasu - a jednak to przede wszystkim Ciebie z podobnych akcji zapamiętałem.

Co gorsza, nawet nie jesteś tego świadom, bo Twoja linia obrony - jaką przyjmujesz zawsze, gdy tylko ktokolwiek Cię skrytykuje - wskazuje, że nie potrafisz właściwie przyjąć krytyki i pomóc Ci może konsultacja psychologiczna/psychiatryczna i/lub leczenie.

Wszystkie punkty, które świadczą o zaburzeniach osobowości, wymienione poniżej opisują Ciebie na Demotywatorach, za każdym razem gdy próbujesz rozmawiać z kimś mającym inne zdanie od Twojego:

- Postrzega świat tylko z własnej perspektywy.
- Dewaluuje przekonania innych osób.
- Narzuca swoje zdanie i wolę innym.
- Jest przekonany o swojej nieomylności i doskonałości.
- Ignoruje potrzeby innych
- Ma Tendencję do usprawiedliwiania samego siebie

Zwróć uwagę zwłaszcza ten punkt:

- Ma skłonność do interpretowania neutralnych lub przyjaznych działań otoczenia jako pogardliwych i wrogich

Możesz porozmawiać o tym z specjalistą. Na pewno pomogłoby Ci to w życiu. Nie jesteś głupi, ale sposób w jaki rozmawiasz bardzo męczy - nie tylko mnie.

Tyle ode mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2020 o 14:47

avatar olmajti
+1 / 1

@darkwitcher
"Nikt nie musi się wyżywać - każdego dnia produkując tu setki postów bez jakiejkolwiek eksperckiej wiedzy, mając się za alfę i omegę, przekonany o swej wielkiej nieomylności, nie potrafiąc nigdy przyznać się do błędu i umniejszając wszystkim. którzy mają inne zdanie sam nieustannie się kompromitujesz. Może jestetm po prostu pierwszym, który Ci to mówi wprost. Popatrz - od lat bywam tu od czasu do czasu - a jednak to przede wszystkim Ciebie z podobnych akcji zapamiętałem" chcesz za to medal? :D jeśli ja powiem że jesteś debilem który uważa się za lepszego bo dużo czyta to będziesz z tym polemizował czy nie? widzę że fakt czytania jest dla Ciebie bardziej istotny niż argumenty w sprawie dyskusji do których całkowicie przestałeś się odnosić. czy może dlatego że nie jesteś ekspertem? czy jest jakiś inny powód. to na pewno dlatego że wolisz ad personam :)

'Co gorsza, nawet nie jesteś tego świadom, bo Twoja linia obrony - jaką przyjmujesz zawsze, gdy tylko ktokolwiek Cię skrytykuje - wskazuje, że nie potrafisz właściwie przyjąć krytyki i pomóc Ci może konsultacja psychologiczna/psychiatryczna i/lub leczenie" oooo widzę że mamy tu eksperta z dziedziny psychoanalizy. a nie, czekaj. ty tylko dużo czytasz i przez to masz projekcje :D

"Wszystkie punkty, które świadczą o zaburzeniach osobowości, wymienione poniżej opisują Ciebie na Demotywatorach, za każdym razem gdy próbujesz rozmawiać z kimś mającym inne zdanie od Twojego:

- Postrzega świat tylko z własnej perspektywy.
- Dewaluuje przekonania innych osób.
- Narzuca swoje zdanie i wolę innym.
- Jest przekonany o swojej nieomylności i doskonałości.
- Ignoruje potrzeby innych
- Ma Tendencję do usprawiedliwiania samego siebie" no no no. napisał ten który zaczął rzucać ad personam kiedy nie leżały mu argumenty xD

"- Ma skłonność do interpretowania neutralnych lub przyjaznych działań otoczenia jako pogardliwych i wrogich" ja wiem że masz problem z interpretacją swoich własnych wypowiedzi ale stosowania ad personam nie negowałeś. aż tak ciężko to przez gardło przechodzi? problemy z przyznaniem się do błędów?

"wożesz porozmawiać o tym z specjalistą. Na pewno pomogłoby Ci to w życiu. Nie jesteś głupi, ale sposób w jaki rozmawiasz bardzo męczy - nie tylko mnie." to jest najlepsze. olać merytoryczne argumenty i wykoleić dyskusje tylko po to żeby jeb**ąć elaborat o tym jakie problemy z głową ma oponent po czym napisać że w sumie nie jest głupi... xD. nie da się inaczej tego skomentować.

tak przy okazji. to inny user też ma do Ciebie zastrzeżenia. coś tu chyba nie gra :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darkwitcher
+2 / 4

@usiek1992 "Po pierwsze, gwoli wyjaśnienia, enumeratywnie wyliczyłeś trzy przesłanki unieważnienia małżeństwa, nie dopuszczając żadnych innych:
"- impotencja / bezpłodność - NIE - Jacek Kurski ma 3 dzieci z poprzedniego małżeńśtwa
- białe małżeństwo - NIE - patrz wyżej
- śmierć współmałżonka - NIE

W związku z czym nie widzę żadnych racjonalnych przesłanek (...)""
Może nie byłem zbyt precyzyjny - żadnych - znanych mi racjonalnych przesłanek. Z drugiej strony napisałem - nie widzę - ja nie widzę - jeśli ktoś inny widzi, nie widzę przeszkód żeby je podać.

"Po drugie, nie manipuluj, proszę, cudzymi wypowiedziami. Moja skierowana była wyłącznie do Ciebie i nie życzę sobie, abyś ją wykorzystywał do atakowania innych dyskutantów."

Nie manipuluję - ja po prostu podzielam Twoje zdanie, co do wypowiedzi na tematy, na których nie ma się pojęcia. Dlatego pozwoliłem sobie na zacytowanie Ciebie.

Odpowiadając na Twoje pytanie: "Czy mimo tego, że nie mamy wystarczającej eksperckiej wiedzy, mamy całkowicie nie dyskutować na dany temat na... forum dyskusyjnym?" - owszem, mamy prawo do dyskusji, ale jeśli prezentujesz swoją argumentację z punktu widzenia eksperta (tak brzmiały Twoje słowa o przesłankach i dalsza argumentacja na tym bazująca, połączona z ignorowaniem argumentacji dyskutantów i atakowaniem ich),"

Co do "atakowania i ignorowania" - w żadnym wypadku nikogo nie próbowałem atakować i ignorować, tylko próbowałem dyskutować na argumenty - prześledź sobie parę wątków kolegi, którego uznałeś za atakowanego. Wszystkie wyglądają podobnie. Po kilku sam możesz stwierdzić kto jest rzeczywiście atakowanym, a kto nie. Dostrzeżesz powtarzający się schemat. Także moje osobiste uprzedzenia co do niektórych użytkowników tutaj, też mają znaczenie.

"to licz się z tym, że ktoś dysponujący większą wiedzą Cię spostponuje i sprowadzi na ziemię. Odmawiasz mi tego prawa, skoro jesteśmy na forum, jak to nazwałeś, dyskusyjnym? :)"

Zaskoczę Cię, aie nie mam z tym najmniejszego problemu. Nie zawsze ma się rację. Tak zwyczajnie :)

"Abstrahując od powyższego, każdy kto mnie zna i/lub kojarzy moje tutejsze komentarze, zna mój stosunek do PiS oraz Kościoła. Nie przeczę, że mogły tutaj wejść w grę niemałe pieniądze, wszak to już nie jest nawet tajemnicą wśród kleru. Tym niemniej zwracam uwagę, że istnieje kilkanaście przesłanek unieważnienia małżeństwa zawartych w prawie kanonicznym, w związku z czym rzucanie podobnych oskarżeń bez jakichkolwiek dowodów całkowicie mija się z celem. Kościół i jego hierarchowie są w dzisiejszych czasach bardziej grzeszni niż przedtem, a PiS to jedna z najbardziej szkodliwych plag, jakie spotkały nasz kraj - co do tego pozostajemy (chyba) zgodni."

Pełna zgoda - włącznie z rzucaniem oskarżeniami - ale podejrzewać o nieprawidłowości jak najbardziej można. Można też z powodu niejasności, jakie ta sprawa rzuca na kościół, wyrażać swoje niezadowolenie. Zwłaszcza kiedy zna się analogiczny przypadek, w mojej ocenie dużo bardziej, klarowny. Uprzedzam Twoje pytanie - nie - nie próbuję być ekspertem - takie jest po prostu moje zdanie.

"Moja rada na przyszłość: więcej meritum, mniej ad hominem (w każdej dyskusji)."

Za każdą dobrą szczerą radę - serdeczne dzięki!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2020 o 16:45

avatar inkognitko
+2 / 2

@darkwitcher na logikę tak, ale z założenia ludzie żyją według Przykazań Bożych i uprawiają seksu przed ślubem. Nie mogą też sprawdzić czy jest się bezpłodnym czy nie. Dlatego bezpłodnośc jest traktowana jako choroba, która odkrywana jest po ślubie a przecież "w zdrowiu i chorobie" ślubujemy zatem nie jest to powód do uznania nieważności małżeństwa. To impotencje można wykryć przed ślubem bo ... no wiadomo na czym polega.
Natomiast zgadza się że sa wyjątki np jak ktoś już z cywilnego związku lub po prostu badań czy wypadku wie że jest bezpłodny i to zatai ale wtedy nie podpada to pod "bezpłodność" (bo takiego powodu do anulacji nie ma) tylko "zatajenie istotnych dla małżeństwa informacji". To jest różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mateuszrty
-2 / 6

Teraz z tego co wiem wystarczy około 30000 żeby dostać rozwód kościelny ale szczegółów nie znam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar inkognitko
-2 / 2

@Mateuszrty a znasz fakty? No nie ale fajnie jest wymyślać, prawda? W rodzinie mamy przypadek unieważnienia małżeństwa i to 3 lata temu. Nic nie płacili (poza zwykłymi opłatami sądowymi), nie mają żadnych koneksji "na wysokich szczeblach" a obie strony były zgodne że małżeństwo było nieważne (nie podam powodu). Także nie zmyslaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+2 / 4

No to teraz moi drodzy wrócą obostrzenia dotyczące wesel :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rozpraszacz
+2 / 2

a po co wogole starac sie o uniewaznianie slubu koscielnego? przeciez to calkowicie zbedny zabieg :), jesli ktos jest glupi i uwaza inaczej to niech placi albo sie męczy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NothingMore_
0 / 4

Jeszcze trochę technologia spowszednieje dla starszych ludzi to będą apki do odpuszczania grzechów, zamawianie egzorcysty online, święcenie wody przez bluetooth albo udział w mszy świętej przez konferencję. Ponadto, naprawdę chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie ślub został unieważniony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Emik
+2 / 2

Sam kończę sprawę o unieważnienie małżeństwa i sory ale "denerwują" mnie tego typu rzeczy. Czemu? Bo nawet jak składałem papiery, to ludzie mówili, że trzeba proboszczowi posmarować, że trzeba na radio maryja dać, że trzeba prawnika za 10 tysi wziąć. A skąd wiedzieli? Bo tak słyszeli od wójka babci cioci stasi a sami nie mieli z tym do czynienia.

W praktyce koszt realny to 1600 zł za wniesienie sprawy, można się starać o zwolnienie z tej kwoty w wypadku słabej sytuacji finansowej i raczej nie ma z tym problemu.

O stwierdzenie nieważności nie jest tak łatwo, muszą być określone przesłanki, np. w mojej sytuacji całkowita symulacja małżeństwa (składanie przysięgi bez zamiaru jej realizacji) i emocjonalna niedojrzałość powodująca niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich w dużym skrócie "żona" po ślubie niespełna rok zamiast zamieszkać ze mną, to poznała faceta i przeprowadziła się do niego. Są jeszcze nałogi, niepłodność, zatajanie, składanie przysięgi z wykluczeniem częściowym (np. brak chęci posiadania dzieci), przemoc itd. Ogólnie polecam tu prawo kanoniczne bo jest to bardzo rozbudowane i nie takie proste, w skrócie aby szary człowiek dostał takie stwierdzenie nieważności nie jest tak prosto i w zasadzie w chwili zawierania małżeństwa muszą wystąpić takie przesłanki, które w późniejszym okresie co najwyżej się wyolbrzymią.

Oczywiście nie jestem za tym, żeby rozwody kościelne były rozdawane na prawo i lewo jak cywilne, zawsze chciałem wziąć ślub z jedną osobą z którą chciałem założyć rodzinę i o nią dbać, ale jednak zostałem zrobiony w trąbę, nie ma możliwości powrotu do siebie i chciałbym w przyszłości związać się z osobą na którą będę zasługiwał.


Ale oczywiście polityka itd. swoją drogą i to jest prześmiewcze, że np. Kaczyńska dostaje taki rozwód jak tylko poprosi, Kurski po 24 latach małżeństwa i z trójką dzieci proszę bardzo, ale tam po prostu smarują na wysokich szczeblach a w kościele jednak od zawsze była kasa, nie mniej szary przeciętny człowiek może dostać coś takiego, tylko faktycznie musi się zapoznać z prawem kanonicznym i wiedzieć na co się powoływać. Mam dwie koleżanki które już dostały orzeczenia o nieważności więc się da.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar inkognitko
-1 / 1

@Emik potwierdzam. W mojej rodzinie 3 lata temu było unieważnienie małżeństwa i tak samo płacili tylko opłaty sądowe. Nie, nie mają żadnych "znajomości".
PS nie "niepłodność" bo to jest uważane jako choroba a ma być "w zdrowiu i chorobie" i wg życia w ramach Przykazań nie jest możliwa do stwierdzenia przed ślubem. To impotencja jest jednym z czynników dyskwalifikujących ważność małżeństwa - a to "rzecz" którą się zna już przed ślubem ;). Różnice sprawdźcie sobie w internecie sami....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marucha79
0 / 0

@Emik Tak sobie myślę o podobnych przypadkach do Twojego, że jeśli już małżeństwo jest unieważniane, to strona winna zatajenia czegoś lub nieuczciwości powinna jednocześnie dostać "bana" na ślub kościelny, bo o ile stronie oszukanej należy się kolejna szansa, to ta druga jest nagradzana za wyrządzone zło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Emik
0 / 0

@marucha79

Są przypadki, że takie coś jest orzekane. W wypadku mojej znajomej, którą mąż traktował jako parobka a sam chlał, imprezował itd. zostało coś takiego orzeczone, bo podczas rozprawy wykazał, że poza matką nikogo innego nie jest w stanie traktować jak kogoś równego sobie.

W wypadku niedojrzałości, oszustwa, symulacji kościół nie orzeka czegoś takiego. Raz, że osoba która brała udział jako winna raczej ma gdzieś wzięcie po raz kolejny ślubu kościelnego i jest to bardzo mało prawdopodobne, a dwa kościół jest zdania, że każdy może się nawrócić i nawet osoba, która nie była w stanie założyć rodziny z jedną osobą, może być w przyszłości zdolna do złożenia ważnej przysięgi z kimś innym i założenia trwałej rodziny.

Pomimo tego, co mnie spotkało jestem raczej daleki od wyrokowania, czy należy zakazywać czy nie. Sam wiem tylko, że spotkałem się do tej pory już z opiniami, że jak facet zdradzi to cham, a jak kobieta zdradzi to facet cham bo kobiety z reguły nie zdradzają i musiał o nią nie dbać i druga rzecz, że skoro miałem ślub, to nawet po stwierdzeniu nieważności to jednej mojej ex było to trudno przetrawić, bo inaczej gdy facet spotykał się z 20 kobietami które tylko zaliczał, bo ma "czystą kartę" a inaczej gdy ktoś miał już jednak ślub, nawet jeśli był nieważny, dla tego też wolę się nie zastanawiać nad rzeczami na które nie mam wpływu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+2 / 2

Ale dlaczego kościelne rozwody miałyby osłabiać zaufanie? Jak w domu jest przemoc, zdrada, brak miłości. Ludzie ze sobą już nie mieszkają, mają nowe rodziny, to takie kościelne małżeństwo to kpina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2020 o 10:41