Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale we wszystko po prostu nie wierzę. Jest epidemia. Czy pandemia to inny temat. Z moich osobistych przypadków to poleciałem z kasą na łeb na szyję bo nie mogłem pracować w swoim zawodzie dla tych firm z którymi współpracowałem od kilku lat. Bo koronawirus i kryzys i damy Ci 2/3 lub nawet 1/2 co miałeś kiedyś ale dopiero koło maja się zaczęli odzywać bo wcześniej zero ofert. Przeraziłem się jak w TV widzę jak kopią doły w Brazylii te masowe groby ludzi we Włoszech nie mają gdzie kremować. Karawany z trumnami jak na jakieś paradzie. A teraz więcej zakażeń dziennie na całym świecie wzrozla niemożliwie a jakoś świat na masowy grób nie przerobili. Teraz w TV tego nie widać. W szczepienia zawsze wierzyłem i są potrzebne ale czy na pewno wszystkie. Od lat wiadomo że farmacja to jest kawał skur*********. To jest ogromna kasa. I nie wmówicie mi że oni wszyscy chcą dla mnie jak najlepiej i tak bardzo o mnie dbają. Wystarczy popatrzeć na polityków i tym co nam nakazują co mamy robić. Noszę te maseczki, nie wymyślam ale my jesteśmy za mali aby wiedzieć jak jest
@addamss24 Co do szczepionek i kasy to jest zwyczajnie nie opłacalne robić to dla kasy . Z szczepionek firmy farmaceutyczne mają jakieś 5 % rocznego przychodu , a stworzenie szczepionki to duza inwestycja i jeszcze więcej czasu. Najwiecej pieniedzy dostaja z leczenia a nie zapobiegania oraz z wszelkich "suplementow" diety.
Lubię teorie która jest niejako rozszerzeniem jednej z nich - teorii że to Gates spowodował epidemie, Gates przez wiele lat przekazywał pieniądze na badania oraz żalił się że rząd nie finansuje medycyny i badań e takim stopniu jaki by chciał, więc sam wywołał epidemie po to aby rząd zaczął wydawać więcej pieniędzy na medycynę. Brzmi ciekawie :D ale taka sama teoria jak wszystkie inne
Po raz pierwszy eksplodował nocnik wypełniony populizmem, post-prawdą i stabloidyzowanymi mediami. Ludzie mają naturalne zapotrzebowanie na sensację, katastrofę oraz dokarmianie swoich fobii, kompleksów i uprzedzeń. Media ochoczo im to dały w imię wskaźników. Po drodze zaczęła się gubić prawda i rzetelność przekazu. Przez jakiś czas to zauważano - przez co ambitniejsze periodyki przetoczyła się dyskusja na temat zjawiska post-prawdy, ale w końcu, tak jakby, przestało przeszkadzać.
No i w końcu się stało. Pod ptasią grypę, świńską grypę, chorobę szalonych krów, nie było takiego gruntu i nie pykło. A tym razem w końcu był.
Koronawirus istnieje naprawdę, tak jak istniał wcześniej i wszystkie inne wirusy przed nim
Natomiast celowo ROZDMUCHANO zagrożenie na całym świecie, jest tylko jeden powód - bogaci stają się bardziej bogaci a biedni biednieją w czasach kryzysu. Dodatkowo rządy mogą łatwo ograniczyć prawa obywatelskie - oczywiście "dla dobra" obywateli i NIKT się nie zająknie że coś jest nie tak, obywatele jeszcze przyklasną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2020 o 12:36
@agronomista W interesie bogatych jest, aby reszta była pod ich wpływem. Ja uważam, że teraz głównym problemem świata jest wzajemna zależność, która czyni z tych biednych po prostu niewolników finansowych u tych bogatych. To już się dzieje przy wydobywaniu minerałów na smartphony za dolara dziennie. O lepszą pracę nie mają możliwości się starać. Podobnie jest przy pozyskiwaniu kakao czy owoców egzotycznych - stawki tak małe ile się tylko da, byle firmy wykupujące zarobiły krocie, a pracownicy przeżyli. Nie wspominam już o problemach wodnych i brudzie w tych miejscach właśnie z powodu tej działalności. Możno poszukać na yt lub netflix seriali i filmów o tych problemach. W Polsce jest trochę lepiej, ale i tak wiemy jakie są stawki - nie jesteśmy biedni, tylko zniewoleni. Moim zdaniem to jest nawet gorsze...
Co do wirusa jest on prawdziwy, ale jak powyżej kolega zaznaczył: to rozdmuchany problem. Elitom potrzebny jest kryzys by zdobyć więcej kontroli, zależności i zysku. Inni ich nie obchodzą, bo każdy chce przeżyć i walczy, nawet za głodowe stawki w niektórych krajach. A jak nie przetrwają to znajdą się kolejni i tyle... Zapewne koronawirus był po prostu kolejnym wirusem, ale wykorzystali okazję do propagandy. Prawie wszystkie przypadki śmierci są łączone z chorobami współistniejącymi. Ciekawe jakie to choroby... być może rak w ostatnim stadium, przewlekłe inne choroby lub wady genetyczne czy nawet losowe, na które koronawirus mógł być po prostu delikatnym pchnięciem do trumny...
Co do bogatych to koronawirus na pewno przyspieszy popularność płatności bezgotówkowej, czyli monitoring wydatków i przez to też rozwój marketingu, by jeszcze bardziej tworzyć potrzeby i zniewalać. Sami obywatele oczywiście się w większości nie skapną.
@Antymonachomachia3 Zdajesz sobie sprawę, że te problemy o których wspomniałeś występowały zawsze, i wcześniej w dużo większym natężeniu. Tak naprawę warunki i stawki cały czas się poprawiają. W krajach trzeciego świata również.
@Azheal
Ano miały, chińczycy są coraz bardziej świadomi własnej wartości, patrz co się działo w Hong-Kongu, teraz ze względu na "koronawirusowe" obostrzenia władzom jest zdecydowanie łatwiej kontrolować protesty.
is fecit cui prodest ....... a kto na tym korzysta? w pierwszej kolejności firmy farmaceutyczne - tak jak na szczepionkach na grype odkryli niewyczerpalne źródło dochodu, wirus będzie jak grypa mutował co roku więc co roku trzeba się szczepić na inną szczepionkę do końca życia (oczywiście ci co się boja chyba że będzie obowiązek) Po drugie rządy państw..... niezależnie czy w zmowie w jakiejś tajnej organizacji czy samodzielnie jest to genialna okazja żeby narzucić obywatelom większy rygor, zmniejszyć prawa i zaostrzyć kontrolę mimo że w normalnych czasach nikt by się na to nie zgodził. Większa kontrola obywateli to więcej stanowisk urzędniczych dla swoich, mniejsza możliwość kontroli nad rządem i urzędnikami i ich wydatkami. Strach przed covidem przysłania też niewygodne fakty i nikt już się nad nimi nie pochyla (np co z CPK na który wydano już setki milionów złotych a jeszcze nie została wykupiona żadna działka/ziemia i nie wbio w nią ani jednej łopaty?) A firmy swojaków nie wzbogaciły się? co z respiratorami których nie ma? co z biznesem maseczkowym na poczcie polskiej?
Uwielbiam wszystkie teorie spiskowe. Czasem nawet jakaś okaże się pi razy drzwi trafiona, większość to jednak kompletny stek bzdur.
Najfajniejsze zazwyczaj są ciekawe fakty, które autorzy wyciągają z odmętów przeszłości zamieszanych w teorie spiskowe bytów/ludzi. Niektóre są jak trupy w szafie, inne tylko dziwaczne.
No i czasem te kolejne elementy układanki są tak absurdalnie wiązane, że popcornem idzie się zadławić ze śmiechu.
@J_R "Najfajniejsze zazwyczaj są ciekawe fakty, które autorzy wyciągają z odmętów przeszłości zamieszanych w teorie spiskowe bytów/ludzi"
Nauka, mniej lub bardziej chętnie, ale skompromitowane czy negatywnie zweryfikowane teorie porzuca.
Teorie pseudonaukowe czy spiskowe są natomiast wieczne, ponieważ każda próba ich obalenia zostaje z miejsca zakwalifikowana jako spisek. Już samo to wystarczy, aby nie zawracać sobie nimi głowy.
@daclaw Dla mnie to rozrywka. Choć od czasu, jak zrozumiałem mechanizmy i sposoby rozumowania autorów, trochę mnie to zaczęło nudzić. Zaczęło się robić przewidywalne.
Jak można wytłumaczyć te obrazki z Włoch lub Brazylii, gdzie podobno było tyle zgonów, że trupy leżały na chodnikach, skoro umieralność w zeszłych latach w tym samym okresie była taka sama lub nawet niższa? Nie trzeba tworzyć teorii spiskowych, wystarczy sprawdzić dane demofraficzne, które są ogolnie dostępne i zobaczyć że w czasie tej strasznej "pandemii" nie umiera wcale więcej ludzi niż w latach poprzednich.
Wg mnie koronawirus to taki sposób planety na walkę z przeludnieniem, z dominacją jednego gatunku. Człowiek jest wszędzie - zabiera tereny naturze w sposób nieograniczony. Coraz mniejsza dżungla, naturalne lasy. Inne gatunki wymierają wskutek tego, że wykorzystujemy wszelkie możliwe zasoby i zaśmiecamy planetę powodując efekt cieplarniany i zmiany klimatyczne. Wystarczy zobaczyć na zdjecia, gdzie ludzie byli pozamykani w domach : była czystsza woda i powietrze. Natura się broni
Najlepsza wcale nie jest spiskowa. Do ok 2010 roku za pandemię można było uznać chorobę z dużą śmiertelnością. Ale wtedy WHO usunęła wymaganie dużej śmiertelności z definicji pandemii. I teraz wszystko może być pandemią. A śmiertelność na korona virusa jest marginesowa. Wystarczy policzyć ile umiera ludzi dziennie w Polsce, tak plus-minus. Jest 38 milionów. Średni czas życia około 72 lat. Czyli w ciągi 72 lat umrze średnio 38 milionów. 38000000/(72*365) = 1445 dziennie, tak plus-minus. A od początku "epidemii" w Polsce zmarło ok 1600. Kwiecień, maj, czerwiec, połowa lipca - ok 100 dni.
Czyli dziennie 16 osób. Porównajcie z 1445. osobami umierającymi z innych przyczyn.
sobie zarty robicie chyba.
brak slow ludzie.gdyby nie zamykanie ludzi w domu zarazenia bylyby wieksze.im wiecej ludzi sie zaraza nawet z malym procentem umieralnosci covida tym wiecej umiera. umieralnosc jest ok1-2% zarazonych.Jakby nie zostanie w domach I wszyscy by sie zarazili te 1 czy 2 % wszystkich ludzi to lizzy sie w milionach!!!wyobrazacie to sobie?
wszyscy nagle sa znawcami od wirusow I pandemi.nic tylko za glowe sie zlapac I sprawdzic czy tam cos porazka z wami .za nauke sie wejzcie a nie teorie spiskowe wymyslacie.sama pracuje w szpitalu w uk I widze co sie dzieje.jak nie ma lozek dla pacjentow,szybko umieraja I nie ma gdzie zwlok trzymac .
No normalnie krew mnie zalewa przez wasza glupote
Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale we wszystko po prostu nie wierzę. Jest epidemia. Czy pandemia to inny temat. Z moich osobistych przypadków to poleciałem z kasą na łeb na szyję bo nie mogłem pracować w swoim zawodzie dla tych firm z którymi współpracowałem od kilku lat. Bo koronawirus i kryzys i damy Ci 2/3 lub nawet 1/2 co miałeś kiedyś ale dopiero koło maja się zaczęli odzywać bo wcześniej zero ofert. Przeraziłem się jak w TV widzę jak kopią doły w Brazylii te masowe groby ludzi we Włoszech nie mają gdzie kremować. Karawany z trumnami jak na jakieś paradzie. A teraz więcej zakażeń dziennie na całym świecie wzrozla niemożliwie a jakoś świat na masowy grób nie przerobili. Teraz w TV tego nie widać. W szczepienia zawsze wierzyłem i są potrzebne ale czy na pewno wszystkie. Od lat wiadomo że farmacja to jest kawał skur*********. To jest ogromna kasa. I nie wmówicie mi że oni wszyscy chcą dla mnie jak najlepiej i tak bardzo o mnie dbają. Wystarczy popatrzeć na polityków i tym co nam nakazują co mamy robić. Noszę te maseczki, nie wymyślam ale my jesteśmy za mali aby wiedzieć jak jest
@addamss24 Co do szczepionek i kasy to jest zwyczajnie nie opłacalne robić to dla kasy . Z szczepionek firmy farmaceutyczne mają jakieś 5 % rocznego przychodu , a stworzenie szczepionki to duza inwestycja i jeszcze więcej czasu. Najwiecej pieniedzy dostaja z leczenia a nie zapobiegania oraz z wszelkich "suplementow" diety.
Lubię teorie która jest niejako rozszerzeniem jednej z nich - teorii że to Gates spowodował epidemie, Gates przez wiele lat przekazywał pieniądze na badania oraz żalił się że rząd nie finansuje medycyny i badań e takim stopniu jaki by chciał, więc sam wywołał epidemie po to aby rząd zaczął wydawać więcej pieniędzy na medycynę. Brzmi ciekawie :D ale taka sama teoria jak wszystkie inne
korono wirus jest tylko po to żeby ludzie siedzieli w domach kiedy zmieniają baterie w ptakach.
Elektoracie Konfederacji, wykażcie się :)
Po raz pierwszy eksplodował nocnik wypełniony populizmem, post-prawdą i stabloidyzowanymi mediami. Ludzie mają naturalne zapotrzebowanie na sensację, katastrofę oraz dokarmianie swoich fobii, kompleksów i uprzedzeń. Media ochoczo im to dały w imię wskaźników. Po drodze zaczęła się gubić prawda i rzetelność przekazu. Przez jakiś czas to zauważano - przez co ambitniejsze periodyki przetoczyła się dyskusja na temat zjawiska post-prawdy, ale w końcu, tak jakby, przestało przeszkadzać.
No i w końcu się stało. Pod ptasią grypę, świńską grypę, chorobę szalonych krów, nie było takiego gruntu i nie pykło. A tym razem w końcu był.
@daclaw Dobry komentarz, wart zauważenia.
Pfff. Płaska Ziemia to jest dopiero teoria :D
Koronawirus istnieje naprawdę, tak jak istniał wcześniej i wszystkie inne wirusy przed nim
Natomiast celowo ROZDMUCHANO zagrożenie na całym świecie, jest tylko jeden powód - bogaci stają się bardziej bogaci a biedni biednieją w czasach kryzysu. Dodatkowo rządy mogą łatwo ograniczyć prawa obywatelskie - oczywiście "dla dobra" obywateli i NIKT się nie zająknie że coś jest nie tak, obywatele jeszcze przyklasną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2020 o 12:36
@ironidem W interesie bogatych wcale nie jest aby biedni biednieli. T o są przecież konsumenci ich firm.
@agronomista W interesie bogatych jest, aby reszta była pod ich wpływem. Ja uważam, że teraz głównym problemem świata jest wzajemna zależność, która czyni z tych biednych po prostu niewolników finansowych u tych bogatych. To już się dzieje przy wydobywaniu minerałów na smartphony za dolara dziennie. O lepszą pracę nie mają możliwości się starać. Podobnie jest przy pozyskiwaniu kakao czy owoców egzotycznych - stawki tak małe ile się tylko da, byle firmy wykupujące zarobiły krocie, a pracownicy przeżyli. Nie wspominam już o problemach wodnych i brudzie w tych miejscach właśnie z powodu tej działalności. Możno poszukać na yt lub netflix seriali i filmów o tych problemach. W Polsce jest trochę lepiej, ale i tak wiemy jakie są stawki - nie jesteśmy biedni, tylko zniewoleni. Moim zdaniem to jest nawet gorsze...
Co do wirusa jest on prawdziwy, ale jak powyżej kolega zaznaczył: to rozdmuchany problem. Elitom potrzebny jest kryzys by zdobyć więcej kontroli, zależności i zysku. Inni ich nie obchodzą, bo każdy chce przeżyć i walczy, nawet za głodowe stawki w niektórych krajach. A jak nie przetrwają to znajdą się kolejni i tyle... Zapewne koronawirus był po prostu kolejnym wirusem, ale wykorzystali okazję do propagandy. Prawie wszystkie przypadki śmierci są łączone z chorobami współistniejącymi. Ciekawe jakie to choroby... być może rak w ostatnim stadium, przewlekłe inne choroby lub wady genetyczne czy nawet losowe, na które koronawirus mógł być po prostu delikatnym pchnięciem do trumny...
Co do bogatych to koronawirus na pewno przyspieszy popularność płatności bezgotówkowej, czyli monitoring wydatków i przez to też rozwój marketingu, by jeszcze bardziej tworzyć potrzeby i zniewalać. Sami obywatele oczywiście się w większości nie skapną.
@ironidem Odpowiedź mi jak to Chiny miały problem z ograniczaniem praw obywatelskich przed pandemia:]
@Antymonachomachia3 Zdajesz sobie sprawę, że te problemy o których wspomniałeś występowały zawsze, i wcześniej w dużo większym natężeniu. Tak naprawę warunki i stawki cały czas się poprawiają. W krajach trzeciego świata również.
@Azheal
Ano miały, chińczycy są coraz bardziej świadomi własnej wartości, patrz co się działo w Hong-Kongu, teraz ze względu na "koronawirusowe" obostrzenia władzom jest zdecydowanie łatwiej kontrolować protesty.
is fecit cui prodest ....... a kto na tym korzysta? w pierwszej kolejności firmy farmaceutyczne - tak jak na szczepionkach na grype odkryli niewyczerpalne źródło dochodu, wirus będzie jak grypa mutował co roku więc co roku trzeba się szczepić na inną szczepionkę do końca życia (oczywiście ci co się boja chyba że będzie obowiązek) Po drugie rządy państw..... niezależnie czy w zmowie w jakiejś tajnej organizacji czy samodzielnie jest to genialna okazja żeby narzucić obywatelom większy rygor, zmniejszyć prawa i zaostrzyć kontrolę mimo że w normalnych czasach nikt by się na to nie zgodził. Większa kontrola obywateli to więcej stanowisk urzędniczych dla swoich, mniejsza możliwość kontroli nad rządem i urzędnikami i ich wydatkami. Strach przed covidem przysłania też niewygodne fakty i nikt już się nad nimi nie pochyla (np co z CPK na który wydano już setki milionów złotych a jeszcze nie została wykupiona żadna działka/ziemia i nie wbio w nią ani jednej łopaty?) A firmy swojaków nie wzbogaciły się? co z respiratorami których nie ma? co z biznesem maseczkowym na poczcie polskiej?
Uwielbiam wszystkie teorie spiskowe. Czasem nawet jakaś okaże się pi razy drzwi trafiona, większość to jednak kompletny stek bzdur.
Najfajniejsze zazwyczaj są ciekawe fakty, które autorzy wyciągają z odmętów przeszłości zamieszanych w teorie spiskowe bytów/ludzi. Niektóre są jak trupy w szafie, inne tylko dziwaczne.
No i czasem te kolejne elementy układanki są tak absurdalnie wiązane, że popcornem idzie się zadławić ze śmiechu.
@J_R "Najfajniejsze zazwyczaj są ciekawe fakty, które autorzy wyciągają z odmętów przeszłości zamieszanych w teorie spiskowe bytów/ludzi"
Nauka, mniej lub bardziej chętnie, ale skompromitowane czy negatywnie zweryfikowane teorie porzuca.
Teorie pseudonaukowe czy spiskowe są natomiast wieczne, ponieważ każda próba ich obalenia zostaje z miejsca zakwalifikowana jako spisek. Już samo to wystarczy, aby nie zawracać sobie nimi głowy.
@daclaw Dla mnie to rozrywka. Choć od czasu, jak zrozumiałem mechanizmy i sposoby rozumowania autorów, trochę mnie to zaczęło nudzić. Zaczęło się robić przewidywalne.
Jak można wytłumaczyć te obrazki z Włoch lub Brazylii, gdzie podobno było tyle zgonów, że trupy leżały na chodnikach, skoro umieralność w zeszłych latach w tym samym okresie była taka sama lub nawet niższa? Nie trzeba tworzyć teorii spiskowych, wystarczy sprawdzić dane demofraficzne, które są ogolnie dostępne i zobaczyć że w czasie tej strasznej "pandemii" nie umiera wcale więcej ludzi niż w latach poprzednich.
Wg mnie koronawirus to taki sposób planety na walkę z przeludnieniem, z dominacją jednego gatunku. Człowiek jest wszędzie - zabiera tereny naturze w sposób nieograniczony. Coraz mniejsza dżungla, naturalne lasy. Inne gatunki wymierają wskutek tego, że wykorzystujemy wszelkie możliwe zasoby i zaśmiecamy planetę powodując efekt cieplarniany i zmiany klimatyczne. Wystarczy zobaczyć na zdjecia, gdzie ludzie byli pozamykani w domach : była czystsza woda i powietrze. Natura się broni
Najlepsza wcale nie jest spiskowa. Do ok 2010 roku za pandemię można było uznać chorobę z dużą śmiertelnością. Ale wtedy WHO usunęła wymaganie dużej śmiertelności z definicji pandemii. I teraz wszystko może być pandemią. A śmiertelność na korona virusa jest marginesowa. Wystarczy policzyć ile umiera ludzi dziennie w Polsce, tak plus-minus. Jest 38 milionów. Średni czas życia około 72 lat. Czyli w ciągi 72 lat umrze średnio 38 milionów. 38000000/(72*365) = 1445 dziennie, tak plus-minus. A od początku "epidemii" w Polsce zmarło ok 1600. Kwiecień, maj, czerwiec, połowa lipca - ok 100 dni.
Czyli dziennie 16 osób. Porównajcie z 1445. osobami umierającymi z innych przyczyn.
sobie zarty robicie chyba.
brak slow ludzie.gdyby nie zamykanie ludzi w domu zarazenia bylyby wieksze.im wiecej ludzi sie zaraza nawet z malym procentem umieralnosci covida tym wiecej umiera. umieralnosc jest ok1-2% zarazonych.Jakby nie zostanie w domach I wszyscy by sie zarazili te 1 czy 2 % wszystkich ludzi to lizzy sie w milionach!!!wyobrazacie to sobie?
wszyscy nagle sa znawcami od wirusow I pandemi.nic tylko za glowe sie zlapac I sprawdzic czy tam cos porazka z wami .za nauke sie wejzcie a nie teorie spiskowe wymyslacie.sama pracuje w szpitalu w uk I widze co sie dzieje.jak nie ma lozek dla pacjentow,szybko umieraja I nie ma gdzie zwlok trzymac .
No normalnie krew mnie zalewa przez wasza glupote