@AIkanaro Tylko że kask motocyklowy już po pierwszym poważniejszym uderzeniu nie nadaje się do dalszego użytkowania.
Kask to NIE JEST pancerny hełm. Kask ma pochłonąć jak najwięcej energii uderzenia, tak aby przeciążenie na głowę było jak najmniejsze. Robi to po przez pękanie skorupy kasku (bo gdzieś tę energię trzeba odprowadzić).
Mało tego. Nawet jeśli kask byłby cały, to po około 5ciu latach, twardość skorupy się zmienia, a więc i jej właściwości ochronne. Dlatego zaleca się wymianę kasku co 5 lat, ze względu na starzenie się materiału, a co za tym idzie, brak pewności co do skuteczności ochrony.
Dodatkowo, cena kasku nie idzie ściśle w parze z bezpieczeństwem. Są kaski dość tanie (np LS2) które dają całkiem fajną ochronę, ale i są kaski 2-3krotnie droższe które zapewniają gorszą ochronę.
Płacąc więcej za kask, zwykle dopłacamy za lepsze wygłuszenie, lepszą wentylację, szybkę progresywną itp.
Do tego dobrze aby kask był jak najlżejszy. Standardem wśród kasków jest masa nieco ponad 1kg. Kaski powyżej 1,5kg są uznawane za "ciężkie". Tej masy dobijają zwykle tylko kaski szczękowe (takie w których oprócz szybki można też unieść całą "szczękę" popularne wśród motocyklistów na turystykach).
@teszwonsz Bywało tak że na wojnie, stawiano krzyż a na krzyżu wisiał hełm poległego żołnierza :/ . Myślę że to bardzo podobna, wręcz bliźniacza sytuacja, pomijając tylko okoliczności zgonu.
@teszwonsz hełmy żołnierzy potrafiły mieć namalowane różne dziwne wzorki. Raz była sytuacja że polski żołnierz założył sobie na hełm stringi :/ , za co miał zostać usunięty z wojska, ostatecznie odpuszczono mu tę sprawę.
Żołnierze walczą/służą pod presją i w stresie. Nie jest więc dziwnym że zaczyna im lekko "odbijać", więc takie właśnie udziwnienia są dość powszechne.
"Okoliczności zgonu tesz podobne, bohater oddał życie walcząc o swoją pasje jego mać" - taa, cóż, czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka :( .
Swoją drogą "też" nie pieszę się przez "tesz". Popraw to proszę, bo aż oczy bolą :( .
Najgorszym scenariuszem by było jak by taki burak go połatał odmalował i sprzedał na alledrogo. Nic nie świadomy nowy użytkownik będzie jeździł w śmiertelnej pułapce na głowie bo kask po wypadku nie daje praktycznie żadnej ochrony.
to po co to tam zostawili. I dlaczego " ukradł ". to stoi na państwowej ziemi/ poboczu. więc zostało porzucone.-pozostawione. jak bym zostawiła tam 100 zł. to też bym powiedziała że mi ukradli?
Mnie to śmieszy i jest żałosne jak ktoś umiera w domu w gaciach to te gacie też wieszacie na krzyżu nad łóżkiem czy jak. Jak w laczkach ze schodów spadnie to laczki na klamkach wieszacie żeby pamiętać?
Większym debilizmem niż ta kradzież, jest stawianie tego badziewia przy drodze, moze pod tym krzyżem było też zwłoki zakopać.
Takie konstrukcje to na cmentarzu się stawia!!
Tylko w polsce jest ten debilny kult stawiania krzyżyków tam, gdzie ktoś się zabił? Czemu ma to służyć? 90 % to krzyże po motocyklistach, którzy w 90% zabili się z własnej winy. Zabrać truchło, do doła i tam sobie cyrki odstawiać, a nie zdobić drogi pamiątkami po dawcach narządów.
@wonskji Zwyczaj głupi czy nie... Myślę, że jest skuteczniejszy, niż ograniczenia prędkości. Bo ograniczenia u nas stawia się z dupy. Natomiast, widząc taką instalację, człowiek odruchowo zastanawia się: co w tym miejscu jest z drogą, że do tego doszło?
@wonskji Zanim zaczniesz gadać takie głupoty, to sprawdź swoją wiedzę.
Motocykliści jako dawcy narządów. Heh, największy kit transplantologii. Prawie zawsze z motocyklisty do przeszczepu nadaje się wyłącznie rogówka oka.
Co ci po organach które są dosłownie zmiażdżone? A tak często wygląda ciało motocyklisty. Bo z jakiego innego powodu miałbyś mieć zgon przy wypadku?
90% to krzyże po motocyklistach? Heh, właśnie nie mój drogi.
Wypadki z motocyklistami to mniej niż 10% wszystkich wypadków. Nie wspominając już o tym że motocykliści są (pod względem liczby wypadków) poza podium.
Niestety, ale w naszym kraju bardzo często kierowcy aut nie wiedzą gdzie patrzeć aby zobaczyć motocykl w lusterku. Motocykl to nie auto - jest dużo mniejszy, a nie jest wolniejszy. Dlatego 1-2s patrzenia w lusterko to zbyt mało. Trzeba obejrzeć się za siebie.
Zdziwiłbyś się jak często motocykliści mają do czynienia z bezczelnym wymuszeniem pierwszeństwa. Dochodzi do sytuacji gdzie kierowca auta patrzy się na nadjeżdżający motocykl a i tak bezceremonialnie się ładuje na drogę :/ . Znam to z autopsji.
Oczywiście nie chodzi o to żeby uświęcać motocyklistów, bo tak, jest ogrom idiotów na przecinakach i takim to wypada do tyłka nakopać :( .
Motocykliści to dość zżyta społeczność. Widziałeś kiedyś jak motocykliści się mijają wzajemnie i machają sobie lewą ręką? To tzw LWG (lewa w górę). Takie hermetyczne pozdrowienie. Może ci się to nie podobać, możesz uznać to za bzdurę, ale to fajne, zwłaszcza że nie ważne czy jedziesz jakimś małym pierdkiem czy ciężkim motocyklem. Nikt tu nikogo nie uznaje za gorszego, bo każdy się kiedyś uczył.
Na motocyklistów łatwo się pieklić. Ale serio, polecam abyś chociaż raz wsiadł na motocykl (zakładam że masz prawko kat B min 3 lata, a to pozwala na jazdę motocyklem o poj 125cm3) i przejechał ze 200-300km.
Serio, myślę że dałoby ci to cenne doświadczenie. Zresztą, badania ukazują jednoznacznie że motocykliści są znacznie lepszymi kierowcami aut, a ryzyko uczestnictwa w wypadku (jako pasażer) na motocyklu jest niższe niż w aucie (tak wynika z badań naukowych).
Osobiście uważam że ta wielka zawiść części "januszy" do motocyklistów wynika z tego że motocykliści są niejako "buntownikami", ludźmi o większym poczuciu wolności. To budzi pewną "zazdrość", że motocykliści potrafią się cieszyć z życia, a on w jakimś januszexie tyra i G z tego ma, to frustrujące :/ .
A i nie zapominajmy że nie każdy motocykl to ścigacz! Mamy nakedy, choopery, turystyki, skutery, crossy i masę innych. Z roku na rok, coraz rzadziej ludzie wybierają ścigacza. Coraz częściej sięgają po nakedy czy turystyki.
Osobiście jak dla mnie to stawianie przy drogach takich krzyży jest idiotyczne.... Rozumiem postawić kilka zniczy po jakimś wypadku... Po czym znicze znikają i tyle... A nie stawianie nagrobków przy drogach.. A dochodzi do tego ze juz stawiają granitowe mininagrobki przy drogach... To jest wogóle jakaś wiocha
Działa lepiej na wyobraźnię kierowców niż czarny punkt na znaku. Ja tam nie widzę problemu niech stawiają. A śmiercią który to ukradł mam nadzieję że złapią jeśli ma zamiar to sprzedać. A coś czuję że tak. Kupi naklejki poklei żywica i bach na allegro za 800zl jako nówka sztuka mało śmiga y tylko na skuterek zakładany.
Przykre ale Januszowi na wsi przyda się i taki wstyd
Ktoś zobaczył kask który kosztuje ponad tysiaka to stwierdził, że sobie użyje bo czemu ma się marnować na jakimś krzyżu...
@AIkanaro Tylko że kask motocyklowy już po pierwszym poważniejszym uderzeniu nie nadaje się do dalszego użytkowania.
Kask to NIE JEST pancerny hełm. Kask ma pochłonąć jak najwięcej energii uderzenia, tak aby przeciążenie na głowę było jak najmniejsze. Robi to po przez pękanie skorupy kasku (bo gdzieś tę energię trzeba odprowadzić).
Mało tego. Nawet jeśli kask byłby cały, to po około 5ciu latach, twardość skorupy się zmienia, a więc i jej właściwości ochronne. Dlatego zaleca się wymianę kasku co 5 lat, ze względu na starzenie się materiału, a co za tym idzie, brak pewności co do skuteczności ochrony.
Dodatkowo, cena kasku nie idzie ściśle w parze z bezpieczeństwem. Są kaski dość tanie (np LS2) które dają całkiem fajną ochronę, ale i są kaski 2-3krotnie droższe które zapewniają gorszą ochronę.
Płacąc więcej za kask, zwykle dopłacamy za lepsze wygłuszenie, lepszą wentylację, szybkę progresywną itp.
Do tego dobrze aby kask był jak najlżejszy. Standardem wśród kasków jest masa nieco ponad 1kg. Kaski powyżej 1,5kg są uznawane za "ciężkie". Tej masy dobijają zwykle tylko kaski szczękowe (takie w których oprócz szybki można też unieść całą "szczękę" popularne wśród motocyklistów na turystykach).
@rafik54321 Nie tłumacz tego mi tylko baranowi który zabrał kask bo zobaczył, że drogi markowy kask wisi sobie na krzyżu...
@AIkanaro ok, rozumiem, może on sam to przeczyta :P . Kto wie, może to jeden z tutejszych użytkowników...
A może to katol, który stwierdził,że obraża jego uczucia religijne,gdyż na krzyżu może wisieć tylko Żyd Joshua(Jezus).
@teszwonsz Bywało tak że na wojnie, stawiano krzyż a na krzyżu wisiał hełm poległego żołnierza :/ . Myślę że to bardzo podobna, wręcz bliźniacza sytuacja, pomijając tylko okoliczności zgonu.
@teszwonsz hełmy żołnierzy potrafiły mieć namalowane różne dziwne wzorki. Raz była sytuacja że polski żołnierz założył sobie na hełm stringi :/ , za co miał zostać usunięty z wojska, ostatecznie odpuszczono mu tę sprawę.
Żołnierze walczą/służą pod presją i w stresie. Nie jest więc dziwnym że zaczyna im lekko "odbijać", więc takie właśnie udziwnienia są dość powszechne.
"Okoliczności zgonu tesz podobne, bohater oddał życie walcząc o swoją pasje jego mać" - taa, cóż, czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka :( .
Swoją drogą "też" nie pieszę się przez "tesz". Popraw to proszę, bo aż oczy bolą :( .
Najgorszym scenariuszem by było jak by taki burak go połatał odmalował i sprzedał na alledrogo. Nic nie świadomy nowy użytkownik będzie jeździł w śmiertelnej pułapce na głowie bo kask po wypadku nie daje praktycznie żadnej ochrony.
to po co to tam zostawili. I dlaczego " ukradł ". to stoi na państwowej ziemi/ poboczu. więc zostało porzucone.-pozostawione. jak bym zostawiła tam 100 zł. to też bym powiedziała że mi ukradli?
Mnie to śmieszy i jest żałosne jak ktoś umiera w domu w gaciach to te gacie też wieszacie na krzyżu nad łóżkiem czy jak. Jak w laczkach ze schodów spadnie to laczki na klamkach wieszacie żeby pamiętać?
no popatrz, na wojnie też ginęli ludzie w hełmach a muzea je im zabrały
Większym debilizmem niż ta kradzież, jest stawianie tego badziewia przy drodze, moze pod tym krzyżem było też zwłoki zakopać.
Takie konstrukcje to na cmentarzu się stawia!!
Jak można zrobić coś takiego? Masakra
Tylko w polsce jest ten debilny kult stawiania krzyżyków tam, gdzie ktoś się zabił? Czemu ma to służyć? 90 % to krzyże po motocyklistach, którzy w 90% zabili się z własnej winy. Zabrać truchło, do doła i tam sobie cyrki odstawiać, a nie zdobić drogi pamiątkami po dawcach narządów.
@wonskji ale przecież to samowola budowlana była !!!
@wonskji Zwyczaj głupi czy nie... Myślę, że jest skuteczniejszy, niż ograniczenia prędkości. Bo ograniczenia u nas stawia się z dupy. Natomiast, widząc taką instalację, człowiek odruchowo zastanawia się: co w tym miejscu jest z drogą, że do tego doszło?
Człowiek zamiast skupić się na drodze, to patrzy na nagrobek
@wonskji Zanim zaczniesz gadać takie głupoty, to sprawdź swoją wiedzę.
Motocykliści jako dawcy narządów. Heh, największy kit transplantologii. Prawie zawsze z motocyklisty do przeszczepu nadaje się wyłącznie rogówka oka.
Co ci po organach które są dosłownie zmiażdżone? A tak często wygląda ciało motocyklisty. Bo z jakiego innego powodu miałbyś mieć zgon przy wypadku?
90% to krzyże po motocyklistach? Heh, właśnie nie mój drogi.
Wypadki z motocyklistami to mniej niż 10% wszystkich wypadków. Nie wspominając już o tym że motocykliści są (pod względem liczby wypadków) poza podium.
Niestety, ale w naszym kraju bardzo często kierowcy aut nie wiedzą gdzie patrzeć aby zobaczyć motocykl w lusterku. Motocykl to nie auto - jest dużo mniejszy, a nie jest wolniejszy. Dlatego 1-2s patrzenia w lusterko to zbyt mało. Trzeba obejrzeć się za siebie.
Zdziwiłbyś się jak często motocykliści mają do czynienia z bezczelnym wymuszeniem pierwszeństwa. Dochodzi do sytuacji gdzie kierowca auta patrzy się na nadjeżdżający motocykl a i tak bezceremonialnie się ładuje na drogę :/ . Znam to z autopsji.
Oczywiście nie chodzi o to żeby uświęcać motocyklistów, bo tak, jest ogrom idiotów na przecinakach i takim to wypada do tyłka nakopać :( .
Motocykliści to dość zżyta społeczność. Widziałeś kiedyś jak motocykliści się mijają wzajemnie i machają sobie lewą ręką? To tzw LWG (lewa w górę). Takie hermetyczne pozdrowienie. Może ci się to nie podobać, możesz uznać to za bzdurę, ale to fajne, zwłaszcza że nie ważne czy jedziesz jakimś małym pierdkiem czy ciężkim motocyklem. Nikt tu nikogo nie uznaje za gorszego, bo każdy się kiedyś uczył.
Na motocyklistów łatwo się pieklić. Ale serio, polecam abyś chociaż raz wsiadł na motocykl (zakładam że masz prawko kat B min 3 lata, a to pozwala na jazdę motocyklem o poj 125cm3) i przejechał ze 200-300km.
Serio, myślę że dałoby ci to cenne doświadczenie. Zresztą, badania ukazują jednoznacznie że motocykliści są znacznie lepszymi kierowcami aut, a ryzyko uczestnictwa w wypadku (jako pasażer) na motocyklu jest niższe niż w aucie (tak wynika z badań naukowych).
Osobiście uważam że ta wielka zawiść części "januszy" do motocyklistów wynika z tego że motocykliści są niejako "buntownikami", ludźmi o większym poczuciu wolności. To budzi pewną "zazdrość", że motocykliści potrafią się cieszyć z życia, a on w jakimś januszexie tyra i G z tego ma, to frustrujące :/ .
Zresztą, na moim profilu jest jeden demot z bardzo fajnym materiałem na ten temat.
https://demotywatory.pl/4642000/Film-dla-ludzi-uwazajacych-ze-kazdy-motocyklista-to-dawca
A i nie zapominajmy że nie każdy motocykl to ścigacz! Mamy nakedy, choopery, turystyki, skutery, crossy i masę innych. Z roku na rok, coraz rzadziej ludzie wybierają ścigacza. Coraz częściej sięgają po nakedy czy turystyki.
Zelazna zasada Nie Twoje nie ruszaj!
Osobiście jak dla mnie to stawianie przy drogach takich krzyży jest idiotyczne.... Rozumiem postawić kilka zniczy po jakimś wypadku... Po czym znicze znikają i tyle... A nie stawianie nagrobków przy drogach.. A dochodzi do tego ze juz stawiają granitowe mininagrobki przy drogach... To jest wogóle jakaś wiocha
Działa lepiej na wyobraźnię kierowców niż czarny punkt na znaku. Ja tam nie widzę problemu niech stawiają. A śmiercią który to ukradł mam nadzieję że złapią jeśli ma zamiar to sprzedać. A coś czuję że tak. Kupi naklejki poklei żywica i bach na allegro za 800zl jako nówka sztuka mało śmiga y tylko na skuterek zakładany.
Przestańcie zaśmiecać pobocza. Wszędzie ktoś zginął.