Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Ashardon
+6 / 10

Niektórym od tego cyrku już puszczają nerwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P poiman
+5 / 21

@RavenMT oho, kolejny *uciśniony* i *zniewolony* przez zle i policyjne państwo. Majtów też nie nosisz bo prawo tego nie nakazuje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DemonZniszczenia
+6 / 14

te dyrdymałki RavenMT, kosztują 500zl, a maja kosztować 2500zl, tu nawet nie chodzi o aspekt higieniczny, a o kulturę i szacunek. Ode mnie lepa na głupi ryj by poleciała jakby mi tak szczekała w twarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RavenMT
-4 / 16

Mandatu nie przyjmujesz. Jak jedziesz z pięściami to raczej dobrze nie skończysz. Potomkowie husarii, q*a, dżuma was nie zniszczyła, a panikujcie przy groźniejszej grypie. Myśleć wam ciężko, to was dymają na prawo i lewo z zakazami. Podkul ogon i rób co ci każą. Wkrótce znowu wylądujesz zamknięty w domu na miesiąc albo dwa. A potem nie będziesz miał za co żyć. Ale państwo rzuci ci ochłapy jak zasłużysz.
A przy okazji damski bokser - ty jakiś jesteś wzór do naśladowania? Tu cykor, a tu chojrak?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kamikadze10001
-1 / 5

@DemonZniszczenia mogą i podnieść do miliona i tak im nie zapłacę ani grosza, bo póki co nakaz noszenia maseczek jest nielegalny i żadne kary tego nie zmienią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 3

@RavenMT
> Nikt nie może jej póki co kazać.
Przekraczając próg dowolnego punktu usługowego czy czyjejkolwiek własności masz obowiązek stosowania się do obowiązujących tam zasad. Jak obsługa w sklepie każe założyć maseczkę, to zakładasz maseczkę albo wychodzisz i nie korzystasz z ich usług.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RavenMT
-2 / 4

@ZONTAR
Nie mogę zrozumieć czemu niektórzy z was upodobali sobie wersję podkulania ogona i usilnie o nią walczą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@RavenMT Co do tego ma podkulanie ogona? Jak wejdę Ci do domu w zabłoconych butach i położę ociekającą krwią głowę łosia na kanapie, to będziesz zadowolony, bo nie podkulam ogona przed jakimikolwiek zasadami właściciela obiektu? Prowadzisz sobie sklep, a tu ktoś ściągnął gacie i z dumą nasrał na środku. No ale co zrobisz, nie podkulił ogona, nie możesz mu nic nakazywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RavenMT
-3 / 3

@ZONTAR
Po co chcesz zdejmować gacie i srać u kogoś w domu z głową martwego łosia i w gumiakach? Nie rozumiem, ale to twój fetysz.
Tymczasem przypomnę, że sklep to miejsce publiczne. Póki nie ma stanu wyjątkowego, wszystkie chciejstwa właścicieli mogą być traktowane tylko jako przejaw dyskryminacji w stosunku do mojej osoby. Jeśli właściciel odmówi mi obsługi: wzywam policję (albo raczej on wezwie), policja wystawia mi mandat bo takie ma zalecenie, ja odmawiam przyjęcia, idę do swojego prawnika, który już zna sprawę on pozywa właściciela sklepu i zgłaszam sprawę do rzecznika praw konsumenta.
Kilka takich akcji i karteczki w stylu " tych państwa nie obsługujemy" znikną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2020 o 12:17

avatar ZONTAR
+2 / 2

@RavenMT Po co chcesz wchodzić bez maseczki do punktu usługowego, który wymaga noszenia maseczki? Co za różnica jakie zasady w danym miejscu obowiązują i jakie zasady chcesz złamać? To są zasady te do przestrzegania i te, na które można mieć wywalone?
Idź do fryzjera damskiego i poproś o obcięcie mężczyzny. Albo wejdź do żeńskiej sauny i powiedz, że masz prawo przebywać w tym miejscu publicznym. Przeciez to dyskryminacja, że wpuszczają tam tylko kobiety! A no i kolejki, nie zapomnij o kolejkach. Jakieś numerki czy ustawianie tasiemek są dla potulnego ludu, który potulnie stosuje się do zasad. Wal na przełaj, przecież masz pełne prawo domagać się obsługi i nikt nie może niczego od klienta wymagać w swoim przybytku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RavenMT
-4 / 4

@ZONTAR
Zróbmy tak.
Chodź w maseczce dokąd chcesz. Nie moja sprawa.
Ale ja czuję sie, póki co, wolnym człowiekiem. Noszenie maseczki może zaszkodzić mojemu zdrowiu. Ja tak uważam. Ty nie musisz
Ty się boisz wirusa, ja się boję chorób współistniejących.
Uważam, że na to drugie umiera zdecydowanie więcej osób.
PS. Ale fryzjer damski? Numerki w szatni? Poważnie? To są Twoje kontrargumenty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2020 o 18:28

avatar ZONTAR
+1 / 1

@RavenMT Kto tu mówi o chodzeniu w maseczce gdziekolwiek? Mówimy tu o zasadach obowiązujących w danym, prywatnym miejscu. Jak wchodzisz na plac budowy, to zakładasz kask na łeb czy się to podoba, czy nie. Takie wymogi obowiązują na prywatnym placu budowy i są egzekwowane przez osoby zajmujące się tym placem, a jak nie chcesz go zakładać, to won z posesji. Kompletnie nie obchodzi mnie, co robisz sobie za progiem mojej posesji, ale wchodząc na mój teren masz przestrzegać obowiązujących u mnie zasad. Nie ważne, czy prowadzę sklep, saunę, salon samochodowy, strzelnicę, czy salon samochodowy. Obowiązują tu moje zasady i jak się z nimi nie zgadzasz, to wypad.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RavenMT
-2 / 2

@ZONTAR
Budowy nie udostępniasz publicznie. Sklep tak. Taka jest różnica. Na twojej prywatnej posesji stosuje się do Twoich zasad. Sklep jest przestrzenią publiczną i obowiązują tu publiczne zasady, a te póki co nie nakazują nosić maseczek.
Tak samo powinno być też w urzędach, sądach itp, ale święte krowy pokazały, że są szczególnie chronione i na 2 miesiące sobie olali pracę.
Poza tym widzę, że nasza dyskusja nie prowadzi do niczego.
Ja mam dosyć otaczającego mnie absurdu opartego na jawnej kłamliwej propagandzie, Ty brniesz w to dalej i dajesz kredyt zaufania ludziom, którzy publicznie robią sobie z nas jaja.( Tu akurat mówię o politykach - bo to z ich inicjatywy jest ta paranoja pod tytułem "bez maseczek nie obsługujemy")
Swoją drogą, jeśli żyłeś chociaż trochę w komunie, to powinieneś wiedzieć co to propaganda i jak ją rozpoznać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@RavenMT Widzę, że do niczego tu nie dojdziemy, więc powiem tyle.
Na moim terenie ja ustalam zasady, a mój sklep nadal jest moim sklepem i mogę wymagać zakładania worków na nogi, kasków na głowy czy maseczek na ryj. Nikomu nic do tego. Każdy ma prawo odmówić obsługi i wyprosić klienta, który jawnie łamie regulamin obowiązujący w danym miejscu.

> Ty brniesz w to dalej i dajesz kredyt zaufania ludziom, którzy publicznie robią sobie z nas jaja
Jaki kredyt zauwania? Jakim ludziom? Mówimy tu o sklepie, a nie o sądach, parkach czy ulicach. Jak chcesz mieć pretensje o takie wymogi do państwa, to miej pretensje do państwa, a nie do sklepikarza, do którego poszedłeś po bułki. Chcesz walczyć z systemem przez męczenie prywatnych osób? Jesteś z tych, którzy przynoszą wiadro jednogroszówek do sądu aby zrobić na złość państwu i zmusić kasjerkę do kilku godzin liczenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RavenMT
-2 / 2

@ZONTAR
Dobra. Twój sklep -Twoje zasady, Twoja logika.
Uważam, że jakoś trzeba z tym absurdem walczyć, bo sytuacja jest wyjątkowa.
Ty w jakiś sposób uważasz, że dbasz o siebie bądź swoich pracowników.
Spore grono ludzi widzi, że napędzasz ten absurd jeszcze dalej i w skrócie " dajesz się zwariować" - klienci "tacy jak ja" to zapamiętają.
Dla mnie po prostu jesteś taką owcą, która podąża za stadem obszczekiwana prze wilki.
Dajesz też pretekst na wprowadzenie drugiej fali absurdu.
PS. Skoro dawałeś przykłady z budową itp, to proszę, to moje przykłady - "nür für Deutch", "white only"
Starczy, bo nie chcę nikogo obrażać.
PS. Wiaderko - w sklepie na pewno nie. W urzędzie? Tam jest przeludnienie, więc raczej ktoś miałby po prostu co robić zamiast pić kawę. Ale znając życie, pewnie petenci musieliby swoje odstać - więc też nie.




Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@RavenMT Jest zasadnicza różnica między dyskryminacją na tle rasowym, a określaniem wymogów dotyczących ubioru czy środków ochrony. Narodowości czy koloru skóry nie zmienisz, maseczkę każdy może na kilka minut założyć, więc żadna z tego dyskryminacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RavenMT
-2 / 2

@ZONTAR
Patrz jakie masz różne standardy.
Fryzjer damski dla facetów - źle.
Budowa - nagle zrobiła się miejscem publicznym.
Ale moje przykłady - to już "zasadnicza różnica" i "dyskryminacja".
A to niby co jest? Nie dyskryminacja? Jestem zdrowy - nie chodzę w maseczce - (https://www.gov.pl/web/koronawirus/informacje?fbclid=IwAR3hE_qR41Jc1dvLJ24yeLcn8Q3HdmhbjCgwTLTtv8EBY06RlwHlxl42IxE)
PS. Sytuacja z przedwczoraj. Czekałem na żonę z wózkiem w centrum miasta. Więc chodziłem w tą i z powrotem. Piekarnia z tabliczką wiesz jaką. Wcześniej miała klientów. Teraz co chwilę ktoś podchodził, przeczytał i odchodził dalej. Ci ludzie nie mieli jak mniemam w planach robienia zakupów, chcieli zajść i kupić przy okazji coś - bułkę czy pączka. Ale zrezygnowali. A potem zdziwienie, że obroty w dół

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@RavenMT Fakt, place budowy domyślnie nie są miejscem publicznym, ale chociażby muzea tak. Pójdź sobie do muzeum kopalnictwa zwiedzić korytarze górnicze albo wybierz się do muzeów sztolni poniemieckich w Górach Sowich i powiedz, że kasku nie założysz, bo nie mają prawa tego wymagać. Jesteś wolnym człowiekiem i możesz tam wejść jak chcesz.

Nie wiem, co tu chcesz udowodnić. Że istnienie biznesów o określonym kręgu działania jest równoznaczne z segregacją rasową? Fryzjer darmski nie jest damski ze względu na czystość rasową czy dyskryminację płci, a zakres usług. Tak samo sauny czy salony masażu z podziałem na płeć. Jak to się ma z tramwajem tylko dla niemców czy barem tylko dla białych? Jaka jest specyfika ich usług, że akurat tych grup nie obsługują? W jaki sposób to usprawiedliwia obsługę osób tylko danej rasy czy narodowości?

Co mnie obchodzi jakaś piekarnia? Jest moja, że mam się troszczyć o jej obroty? Niech każdy robi sobie co chce i jak chce, to właściciel jest odpowiedzialny za biznes, a nie ja, czy Ty. Jak właścicielowi nie leży prawo, to niech on postuluje o zmiany, które pozwolą mu zdecydować, czy maseczek wymaga. Ty możesz co najwyżej się nie zgadzać z noszeniem tego w otwartych przestrzeniach czy budynkach państwowych, bo państwo trzyma nad nimi pieczę. Ewentualnie jak państwo będzie chciało dać Ci mandat za chodzenie bez maseczki na prywatnym terenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RavenMT
-1 / 1

@ZONTAR
Pas.
Jeśli podoba Ci się taki świat to w nim żyj.
Wesołej zabawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 6

Dlatego wierzę, że jeśli będzie apokalipsa zombi, to ona nas wytępi.
Moze mamy wojsko i amunicji tyle, by 6 razy wytępić całą ludność, ale na pewno zaraz sie znajdą jacy idioci, który ugryzieni będą to ukrywać: przemycać zombi "bo to moja siostra! ": znajdą się aktywiści "zomi też ludzie! socjal dla nich": a i pewnie osoby, które będą je gwałcić:, specjalnie dadzą się ugryźć, by potem gryźć innych...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DemonZniszczenia
+4 / 8

Wy.bał bym z liścia ekologicznie, że by się oblizała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-2 / 10

Ciekawa jestem całości historii, bo znając życie przedstawiona jest ona jednostronnie subiektywnie. Też widziałam ostatnio dyskusje kasjerki z facetem, którego 6-cio letnie dziecko z astmą nie miało maseczki. Do kasjerki nie docierał argument że dziecko nie może nosić maseczki bo ona wymaga i chooj.
A postronni ludzie niech się w samozwańczych stróżów prawa nie bawią, bo nie taka ich rola. @DemonZniszczenia uważaj żeby Tobie ktoś nie obił facjaty, jak będziesz taki het do przodu. Pilnuj siebie, swojej maseczki i swojego dystansu. Jeśli będziesz utrzymywał dystans to nic ci nie grozi nawet ze strony osób bez maseczek. Przykro mi, ale prawo może ograniczać wolności obywatelskie czyli np nakazać noszenie maseczki wyłącznie osobom chorym lub z uzasadnionym podejrzeniem choroby, osoby zdrowe nie mają takiego obowiązku i mówi o tym zarówno ustawa, na którą powołuje się to wadliwe rozporządzenie, jak i sama konstytucja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aberg
+4 / 10

@7th_Heaven Zwykła wymówka. Mój brat ma astmę i nie widzi problemu żeby ubrać maseczkę. Jak to jest, że osoby, które mają naprawdę astmę się tak nie wykłócają? Jeżeli właściciel sklepu uważa, że nie będzie obsługiwał osób bez maseczki to obowiązkiem tego dziecka było wyjść ze sklepu. Czego te dziecko się nauczyło? Prawdopodobnie tego, że może drzeć ryja na wszystko i wszystkich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slagen
+2 / 6

@7th_Heaven Zamiast maseczki można nosić przyłbicę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-1 / 1

@aberg astmą astmie nie równa. Mam znajomą która z astmą pali fajki i nic jej nie jest a mam też kolegę którego dwójka dzieci ma astmę i bez inhalatorów w kieszeni nie ruszają się z domu.
Jeśli prawo mówi, że można nie nosić maseczki jeśli ma się problemy z oddychaniem, to obowiązkiem tej kasjerki było obsłużyć tę osobę, a nie robić się samozwańczym prawodawcą i stróżem swoich urojonych przepisów.
Czego ta ładowarka się nauczyła? Że może drżeć ryja na wszystko i wszystkich, nawet jeśli nie ma prawa (to ona darła ryja, nie dziecko ani nie rodzic)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+1 / 1

@slagen
Można. Można też po prostu trzymać dystans od ludzi i dokładnie na to samo wychodzi.
W jednym ze sklepów do którego chodzę wciąż napieprza z głośników komunikat "chroń siebie i swoich bliskich, kup maseczkę z automatu przy wejściu". Czemu nie mówią prawdy: "chroń innych klientów, którzy nie zamierzają chronić się sami i kup w tym celu maseczkę za własne pieniądze"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
0 / 4

W takiej sytuacji jedynie profilaktyczny szybki lewy prosty i prawy krzyżowy, efekt dydaktyczny murowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dural46
0 / 0

@Trucker_87 Nie wiem czy wiesz, ale naruszanie nietykalności cielesnej jest karalne w tym kraju ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
0 / 0

@dural46 tak zgadzam się. Ale jeśli ktoś z premedytacją kaszle lub pluje Ci w twarz innymi wydzielinami swojego organizmu, to chyba masz prawo do obrony?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adraxer12
-1 / 3

1. Trzeba dbać o zdrowie zwłaszcza cudze. Według mojej opinii zarażanie, to usiłowanie morderstwa. A jeśli nawet by się wiedziało na 100%, że się kogoś nie zarazi, to ze względu na panującą epidemię strachu to jest terroryzm.
2. Cały czas ze względu na prawo karne sklepikarz ma obowiązek obsłużyć klienta, który ma środki. Obowiązek noszenia maseczek nie ma nic do rzeczy.
3. Pisowskie rozporządzanie jest niekonstytucyjne. Przed takim mandatem można się obronić w sądzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zelazo1122
-1 / 1

Na kasłała
Jak miała kasłeł to nakasłała, jakby miała wzdęcia to by napierdziała,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem