Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
878 929
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
F konto usunięte
-3 / 9

Oni mają polskie paszporty i są polskimi obywatelami. Tylko przełożonych mają w Watykanie. Natomiast wszystkie ich dobra w Polsce są tylko przez nich administrowane. De facto są własnością państwa Watykan, bez zgody którego nie można nic z nimi zrobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@F18_hornet no to niech "państwo" Watykan na nie łoży lol :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
0 / 0

@FenrirIbnLaAhad No, nie:) Państwo Watykan też nie jest od dawania tylko od brania i od luksusowego życia swoich funkcjonariuszy. Dlatego wymyślili ich najmądrzejsi już dano temu, że za ich usługi mają płacić wierni, bo oni pracą nie mogą się skalać. I teraz strzygą owieczki/baranki obiecując nagrodę po śmierci. xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meritka
-5 / 11

Musisz zmienić nick, bo z inteligencją masz niewiele wspólnego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-3 / 7

@meritka dlaczego, bo pokazałem hipokryzję kleru?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaspersowy
+2 / 4

Chrześcijańska definicja wolności w praktyce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
0 / 0

Tak sobie wybrałeś to masz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adraxer12
+1 / 3

Jak to jest, że gdy komuchy doprowadziły do bezprawnego nawet w obliczu i tak złego prawa PRL wywłaszczania licznych majątków Kościoła z których zyski wystarczały na ubezpieczenie emerytalne księży, to teraz żal wam płacić to i tak za małe odszkodowanie za bezprawie tamtego rządu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 1

@adraxer12 co? fundusz kościelny w tamtym roku spłacił całe odszkodowania duchowieństwu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cioran
+2 / 4

Szanowni Państwo! Ale przejdźmy do rzeczy, odłóżmy wszelkie światopoglądowe uprzedzenia i bądźmy arystotelesowskimi przyjaciółmi prawdy. Autor demotywatora twierdzi lub sugeruje, że:

1. Państwo dofinansowuje z budżetu budowlę kościelną milionami z podatków. 2. Emerytury duchownych fundowane są z podatków. 3. Miała miejsce sytuacja, w której któryś z członków Konferencji Episkopatu Polski został oskarżony o pedofilię. 4. Polski biskup oskarżony o pedofilię wyjechał na dłuższy czas do Watykanu. 5. Polscy biskupi mają i korzystają z watykańskich paszportów. Ile w tym prawdy?

Ad 1. PRAWDA. Świątynia Opatrzności Bożej została dofinansowana z budżetu -- m.in. dotacją na muzeum poświęcone osobie JP II (autor mówi o "kilku milionach", ale do tej pory było ich kilkadziesiąt). Ad 2. DYSKUSYJNE. Emerytury duchownych finansowane są z tzw. funduszu kościelnego utworzonego w 1950 roku jako rodzaj rekompensaty za dobra odebrane kościołowi przez tzw. państwo ludowe (np. zabrano proboszczom ziemię rolną, ale zobowiązano się wypłacać emerytury). Trzeba dodać, że część kościelnych dóbr została skonfiskowana nielegalnie i te po 1990 roku podlegały zwrotowi -- zabrane zgodnie z prawem PRL zwrotowi nie podlegały. Zatem, rzeczywiście emerytury księży finansuje budżet, ale nie w "prezencie", ale jako rekompensatę. Ad 3. PRAWDA. Zarzut pedofilii prokuratura postawiła bp. Janowi Szkodoniowi z Krakowa (dotąd jedynemu członkowi KEP). Ad 4. NIEPRAWDA. Bp Szkodoń przebywa poza Krakowem, na terytorium RP -- nie w Watykanie. Ad 5. NIEPRAWDA. Biskupi są obywatelami RP (wymaga tego Konkordat). Obywatelstwo Watykanu ma obecnie ok. 800 osób - są to kardynałowie pracujący w Kurii Rzymskiej, księża i klerycy - pracownicy Watykanu, członkowie Gwardii Szwajcarskiej i ok. 50. świeckich urzędników.

Zatem, podsumowując, jeden demotywator, dwa twierdzenia prawdziwe, dwa nieprawdziwe i jedno dyskusyjne. Nie jest to bilans, który czyniłby z autora przyjaciela prawdy. Szkoda. Warto też zwrócić uwagę na to, że zrobić prosty demotywator traktujący o sprawach złożonych to prawdziwa sztuka. I te demotywatory zawsze doceniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2020 o 23:39

avatar okiem_inteligenta
-3 / 3

@Cioran chodziło mi o przypadek abp. Wesołowskiego, miał on paszport watykanu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cioran
-1 / 3

@okiem_inteligenta Rozumiem, ale Józef Wesołowski nigdy jako biskup nie należał do Konferencji Episkopatu Polski, w 1974 roku wyjechał na studia do Włoch, a w 1980 roku, jako pracownik papieskiej dyplomacji otrzymał watykańskie obywatelstwo (obywatelstwo, a nie np. okazjonalny paszport dyplomatyczny, który otrzymują hierarchowie wykonujący misje w imieniu papieża). Zatem abp Wesołowski w żaden sposób nie korzystał z pieniędzy polskiego podatnika i nie wyjechał z RP zasłaniając się paszportem Watykanu. Gwoli prawdy trzeba powiedzieć, że legitymując się tym paszportem wyjechał z Dominikany wezwany do Rzymu na śledztwo. Trudno je jednak nazwać niekończącym się, bo po roku ogłoszono pierwszy wyrok: wydalenie ze stanu duchownego, utratę statusu dyplomaty i możliwość ekstradycji do dowolnego kraju (Dominikana o to nie zawnioskowała). Śledztwo zakończyło się po kolejnym roku, rozpoczął się proces, ale oskarżony po miesiącu od mowy prokuratorskiej zmarł. Wydaje się więc, że ten przypadek też nie jest prawdziwą ilustracją tezy zawartej w treści demotywatora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 1

@Cioran w democie nic nie ma o KEPje. Kształcąc się w polskim seminarium korzystał i korzystała jego organizacja i korzysta. Przeciwko Wesołowskiemu toczyła się sprawa w PL i prokuratura otrzymała odpowiedź, że ma on własnie obywatelstwo watykańskie oraz jest dyplomatą. Ważne, że na ostatnie lata spędził bezpiecznie i nie zdążono go osądzić, więc nie udowodniono mu koniec końców niczego, bo zmarłych się nie sądzi.

Co do innych przypadków, pamiętam, że były, ale nie mogę o nich teraz nic znaleźć. Było to jeszcze za JP2.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cioran
-1 / 3

@okiem_inteligenta Owszem, nie ma nic o KEP, ale jest wyraźnie powiedziane o polskich biskupach. Wesołowski był polskim biskupem, gdy idzie o pochodzenie -- zgoda --, ale jako biskup nie posługiwał ani w RP, ani dla Polaków, ani nawet Polonii. Czy teraz okaże się, że demotywator dotyczy też np. amerykańskich biskupów polskiego pochodzenia? Czyżby oni też brali emerytury z kieszeni polskiego podatnika?

Z czego w PRL mógł korzystać kleryk Wesołowski i jego "organizacja"? Polska czasów Gomułki i Gierka nie finansowała seminariów (niektóre likwidowała), a pierwsze wydziały teologiczne państwowych uczelni wyższych powstały w latach 90 XX wieku. Kościół utrzymywali wierni.

Owszem, przeciwko abp. Wesołowskiemu toczyło się śledztwo w Polsce. Ale bądźmy uczciwi! Przecież nikt nie występował o jego ekstradycję do RP. Poza tym w Polsce nie byłoby go za co sądzić -- prokuratura chciała zbadać jego ewentualne związki z działającym na Dominikanie pedofilem -- ks. Wojciechem G. I tutaj trzeba uczciwie przyznać, że ani Watykan, ani Dominikana nie udzielił pomocy prawnej polskiej prokuraturze.

Naprawdę sądzisz, że stwierdzenie, że Wesołowski "ostatnie lata spędził bezpiecznie" ma coś wspólnego z obiektywną prawdą? Co znaczy "bezpiecznie"? Pozbawiony urzędów, wydalony ze stanu duchownego wyrokiem pierwszej instancji, zamknięty w areszcie domowym, z którego -- na skutek choroby -- już nie wyszedł o własnych siłach. Czy po ewentualnej ekstradycji do Polski można byłoby mu uczynić cokolwiek więcej niż -- jak w Watykanie -- postawić przed sądem, żeby poczuł się "mniej bezpiecznie"? A może masz pretensje do watykańskiego wymiaru sprawiedliwości i do samego podsądnego, że złośliwie umarł sobie podczas procesu? Jeszcze tylko tego brakuje, żebyśmy zaczęli sądzić zmarłych!

Nie sądzę, żeby były wcześniej -- za JP2, JP1, czy P6 -- jakieś przypadki polskich biskupów oskarżonych o czyny pedofilskie, ale ufam, że Ty -- skoro twierdzisz, że tacy byli -- ich znajdziesz. Ja w każdym razie na liście biskupów katolickich polskiego pochodzenia na świecie takich nie znajduję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar klient_na_szpan
0 / 0

Za każdym razem jak tę świątynię widzę to mi na myśl przychodzi wyciskacz do cytrusów. ¯\_(ツ)_/¯

Odpowiedz Komentuj obrazkiem