Pamietam jak w polskim sejmie dziennikarze nagrali posłów i europosłów którzy podpisywali listę przed drzwiami pracy komisji i wychodzili. Podpis na liście dawał im wypłatę diety za ten dzień. Nie słyszałem żeby wyciągnięte były jakieś konsekwencje wobec takiego postępowania. Tak samo nagłaśniane były przypadki posłów którzy pobierali po kilkadziesiąt tysięcy złotych zwrotu kosztów za dojazdy samochodem pomimo, że nie mieli samochodu a nawet prawa jazdy i z dokumentów wynikało, że codziennie robili wiecej kilometrów niż trasa z Rzeszowa do Szczecina i z powrotem. Efekt jest taki, że dziennikarze nie mają możliwości poruszania się po sejmie i przyglądać się pracy posłów w kuluarach.
Jak widać standardy polskich parlamentarzystów nasi Europosłowie starają się przenieść do tej niemoralnej UE.
Niby cały PIS tak bardzo nienawidzi UE... ciągle to powtarzają i na mównicach, i w TVPIS. To PIS najbardziej sprzeciwiało się wejściu Polski do UE. Do czasu... bo gdy zbliżają się jakiekolwiek wybory, lub UE "daje pieniążki" to od razu udają prounijnych i przy pierwszej możliwej okazji zwiewają do Brukseli. Bo w PE da sję robić wały na większe kwoty niż w polskim parlamencie.
Sprawa została skierowana do polskiej prokuratury (niby logiczne). Polska prokuratora jest zależna od kolegi pana Rysia. Pan Ryś może spać spokojnie bo jego kolega tak pokieruje śledztwem, że pewnie wyjdzie, że UE ma jeszcze Rysiowi dopłacić.
"Do prokuratury właśnie wpłynął..." - no nie do końca właśnie, tylko rok temu. Gdyby nie informacje medialne to poczekaliby jeszcze trochę aż temat przyschnie i wszyscy zapomną, a jak nie zapomną to się zamiecie pod dywan. Jak mi ktoś mówi, że prokuratura jest obecnie niezależna od polityków, to widzę świstaka zawijającego czekoladę w sreberka.
Znowu ta zła UE prześladuje prawdziwych Polaków i katolików.
Wyp.,.,ć na zbity pysk i pozbawić prawa do emerytury europosła, bo przecież na tym wszystkim europosłom zależy najbardziej.
Pamietam jak w polskim sejmie dziennikarze nagrali posłów i europosłów którzy podpisywali listę przed drzwiami pracy komisji i wychodzili. Podpis na liście dawał im wypłatę diety za ten dzień. Nie słyszałem żeby wyciągnięte były jakieś konsekwencje wobec takiego postępowania. Tak samo nagłaśniane były przypadki posłów którzy pobierali po kilkadziesiąt tysięcy złotych zwrotu kosztów za dojazdy samochodem pomimo, że nie mieli samochodu a nawet prawa jazdy i z dokumentów wynikało, że codziennie robili wiecej kilometrów niż trasa z Rzeszowa do Szczecina i z powrotem. Efekt jest taki, że dziennikarze nie mają możliwości poruszania się po sejmie i przyglądać się pracy posłów w kuluarach.
Jak widać standardy polskich parlamentarzystów nasi Europosłowie starają się przenieść do tej niemoralnej UE.
e tam na studiach też tak bywało jechało się zrobić parafkę na liście i do domu. Co prawda nikt nie zwracał kosztów dojazdu.
Niby cały PIS tak bardzo nienawidzi UE... ciągle to powtarzają i na mównicach, i w TVPIS. To PIS najbardziej sprzeciwiało się wejściu Polski do UE. Do czasu... bo gdy zbliżają się jakiekolwiek wybory, lub UE "daje pieniążki" to od razu udają prounijnych i przy pierwszej możliwej okazji zwiewają do Brukseli. Bo w PE da sję robić wały na większe kwoty niż w polskim parlamencie.
@Cammax Bo oni tak nienawidzą UE, że patriotycznie okradają ją, pewnie większość pisowskich bandytów i ciemniaków popiera takie działania...
Mam nadzieję że w końcu dobiorą się do niego
Sprawa została skierowana do polskiej prokuratury (niby logiczne). Polska prokuratora jest zależna od kolegi pana Rysia. Pan Ryś może spać spokojnie bo jego kolega tak pokieruje śledztwem, że pewnie wyjdzie, że UE ma jeszcze Rysiowi dopłacić.
Czepiacie się. Przecież ten pan i kilku innych europosłów ma poważne osiągnięcia ..... w kreowaniu wizerunku Polaka jako kombinatora i oszusta.
Na zdjęciu Rysiu w Samoobronie :)
"Do prokuratury właśnie wpłynął..." - no nie do końca właśnie, tylko rok temu. Gdyby nie informacje medialne to poczekaliby jeszcze trochę aż temat przyschnie i wszyscy zapomną, a jak nie zapomną to się zamiecie pod dywan. Jak mi ktoś mówi, że prokuratura jest obecnie niezależna od polityków, to widzę świstaka zawijającego czekoladę w sreberka.