Oczywiście gratulacje za pracę nad sobą i ostateczny efekt.
Ale w takich przypadkach zawsze nasuwa mi się pytanie: a droga od 91kg do 230kg to zrobiła się sama? Może zgodnie z powiedzeniem Henryka Kwinto "trzeba było uważać" wcześniej?
@coldfish Masz trochę racji ale to nie jest tak że w tydzień tyjesz 100 kilo - to trwa trochę dłużej a ty przez ten czas myślisz, jest zima ale na wiosnę zacznę się ruszać to schudnę, od nowego roku biorę się za siebie, mam doła to mogę sobie trochę poprawić humor smakołykami, jestem na wakacjach szkoda nie spróbować co tu dobrego mają, i tysiąc innych powodów a waga ciągle rośnie, aż w pewnym momencie jest ci już ciężko się ruszać a o aktywności fizycznej nie ma mowy a jeść się chce.
Poza tym nie wszyscy muszą być super slim, ważne żeby nie przesadzić z wagą bo kilka kilo więcej nikomu nie zaszkodzi ale już kilkadziesiąt to problem.
do sexy już niewiele brakuje, idealnie nigdy nie będzie ale ma pewno jest dużo zdrowiej, a i w życiu trochę łatwiej. Wyglądasz super :-) Tak trzymaj, bo efekty są niesamowite.
możliwe że była to operacja usunięcia nadmiaru skóry, która pozostała i nie mogła się już skurczyć. Liposukcja jest robiona punktowa poprzez niewielki otwór.
Pracował... taaa.
Najpierw gastrektomia, potem liposukcja i abdominoplastyka.
Ta cała jego praca to było chyba dowleczenie tej tłustej dupy do szpitala i uwalenie się na łóżku.
To przyznam się że mam podobny problem, tyle że ważę 84, a chcę zejść poniżej 72, mam około 2m wzrostu. Kiedyś przy tym wzroście ważyłem 68 i czułem się znacznie lepiej. I taki mały detal uprawiam sport przy, którym dobrze ważyć możliwie najmniej.
Jak doszło do spadku wagi? Niedawno był demot odnośnie przypadku Angusa Barbieri (link: https://demotywatory.pl/5014580 ), gdzie są podane konkretne informacje. A ten demot? O kim on jest? Jak schudł? Jakieś dodatkowe informacje? Po co taki demot, jeśli nic z niego nie wynika? No chyba, że to tylko bezsensowna prowokacja bez poparcia w faktach...
Oczywiście gratulacje za pracę nad sobą i ostateczny efekt.
Ale w takich przypadkach zawsze nasuwa mi się pytanie: a droga od 91kg do 230kg to zrobiła się sama? Może zgodnie z powiedzeniem Henryka Kwinto "trzeba było uważać" wcześniej?
@coldfish Masz trochę racji ale to nie jest tak że w tydzień tyjesz 100 kilo - to trwa trochę dłużej a ty przez ten czas myślisz, jest zima ale na wiosnę zacznę się ruszać to schudnę, od nowego roku biorę się za siebie, mam doła to mogę sobie trochę poprawić humor smakołykami, jestem na wakacjach szkoda nie spróbować co tu dobrego mają, i tysiąc innych powodów a waga ciągle rośnie, aż w pewnym momencie jest ci już ciężko się ruszać a o aktywności fizycznej nie ma mowy a jeść się chce.
Poza tym nie wszyscy muszą być super slim, ważne żeby nie przesadzić z wagą bo kilka kilo więcej nikomu nie zaszkodzi ale już kilkadziesiąt to problem.
do sexy już niewiele brakuje, idealnie nigdy nie będzie ale ma pewno jest dużo zdrowiej, a i w życiu trochę łatwiej. Wyglądasz super :-) Tak trzymaj, bo efekty są niesamowite.
możliwe że była to operacja usunięcia nadmiaru skóry, która pozostała i nie mogła się już skurczyć. Liposukcja jest robiona punktowa poprzez niewielki otwór.
Hmm... dobrze, tylko ciut podejrzana wydaje mi się ta rana. Może to operacja go odchudziła? Nigdy nie wiadomo.
Pracował... taaa.
Najpierw gastrektomia, potem liposukcja i abdominoplastyka.
Ta cała jego praca to było chyba dowleczenie tej tłustej dupy do szpitala i uwalenie się na łóżku.
To przyznam się że mam podobny problem, tyle że ważę 84, a chcę zejść poniżej 72, mam około 2m wzrostu. Kiedyś przy tym wzroście ważyłem 68 i czułem się znacznie lepiej. I taki mały detal uprawiam sport przy, którym dobrze ważyć możliwie najmniej.
Jak doszło do spadku wagi? Niedawno był demot odnośnie przypadku Angusa Barbieri (link: https://demotywatory.pl/5014580 ), gdzie są podane konkretne informacje. A ten demot? O kim on jest? Jak schudł? Jakieś dodatkowe informacje? Po co taki demot, jeśli nic z niego nie wynika? No chyba, że to tylko bezsensowna prowokacja bez poparcia w faktach...