@koszmarek66 No nie wiadomo bo ostatnimi czasy z roku na rok jest coraz mniej śniegu: 5 lat temu była dosyć śnieżna zima, 4 lata temu śnieg leżał przez dwa tygodnie, 3 lata temu przez tydzień, 2 lata temu kilka razy zaczynało padać ale rano śniegu już nie było a w zeszłym roku śniegu nie było w ogóle a jedynie lodowaty deszcz padał prawie codziennie.
@Adrian1234 tru, śniegu dziś moze juz nie być, ale w tym roku mamy więcej opadów w przeciwieństwie z ostatnich 2 lat, pamiętasz te ciągle newsy o pożarach w rosjii australii i USA?
dziś może to coś zmieni
@dncx A ja na odwrót. Jak jest zimno, to się ubiorę i jest fajnie. Nie spocę się, w razie potrzeby dobre chłodzenie, ogrzewanie jest praktycznie wszędzie. Za to latem chwila na zewnątrz i leje się jak z dzikiej świni, później pół dnia daję potem, bo nie ma się jak umyć. Bardziej się też nie rozbiorę, nawet na fajkę ciężko wyjść aby w słońcu nie stać. No i nadal w wielu miejscach nie ma klimy, szczególnie w Polsce.
śnieg pod butami to jedno, ja byłam zdzwiona, gdy płatki śniegu rozbijały sie z głosnym szelestem o kaptur mojej kurtki. cos tak delikatnego a jednak taki wyraźnie słyszalny dźwięk :D
Godzina 17, dworzec kolejowy w Radomiu, rok 1997, ja wysiadajacy z pociagu z Deblina do Radomia. Slychac skrzypiacy snieg pod butami, szukam budki tel zeby zadzwonic do domu, ze wroce o czasie.
I te wszędzie przed domami słyszane tupania butami by zrzucić śnieg z protektorów...
Wzruszyłem się na samo wspomnienie...
Tak Qrwa latem
Jeszcze 4 miechy
@koszmarek66 No nie wiadomo bo ostatnimi czasy z roku na rok jest coraz mniej śniegu: 5 lat temu była dosyć śnieżna zima, 4 lata temu śnieg leżał przez dwa tygodnie, 3 lata temu przez tydzień, 2 lata temu kilka razy zaczynało padać ale rano śniegu już nie było a w zeszłym roku śniegu nie było w ogóle a jedynie lodowaty deszcz padał prawie codziennie.
@Adrian1234 tru, śniegu dziś moze juz nie być, ale w tym roku mamy więcej opadów w przeciwieństwie z ostatnich 2 lat, pamiętasz te ciągle newsy o pożarach w rosjii australii i USA?
dziś może to coś zmieni
Klimatyczne to zdjęcie:)
Pamiętam.... czekanie o 5 rano na pociąg. Zawsze się spóźniał jak spadło kilka cm śniegu ....
Tak, pamiętam. Nic fajnego. Wolę 2 razy się spocić niż raz zmarznąć.
@dncx A ja na odwrót. Jak jest zimno, to się ubiorę i jest fajnie. Nie spocę się, w razie potrzeby dobre chłodzenie, ogrzewanie jest praktycznie wszędzie. Za to latem chwila na zewnątrz i leje się jak z dzikiej świni, później pół dnia daję potem, bo nie ma się jak umyć. Bardziej się też nie rozbiorę, nawet na fajkę ciężko wyjść aby w słońcu nie stać. No i nadal w wielu miejscach nie ma klimy, szczególnie w Polsce.
A pamiętacie zamarzniętą kałużę przykrytą lekką warstwą śniegu ?
Depnięcie obowiązkowe :D
Stałem kiedyś na plaży podczas mroźnej zimy i pamiętam skrzypienie lub chrzęst fal pokrytych grubą warstwą lodowej "kaszki". Falującą białą płaszczyznę przecinaną poszarpanymi liniami ciemnej wody.
Pamiętam jakby to było w tym roku.
https://i.imgur.com/eVApd2s.jpg
Co to śnieg? To to coś co leciało zima z nieba jeszcze dziesięć lat temu?
Nie pamiętam.
Od czasu gdy wreszcie zdecydowaliśmy się na kupno pługa do traktora nie ma u nas śniegu. Leży nówka nie śmigana.
I wstawanie rano - ciemno, i powrót z pracy - ciemno?
Tak, ale jak przez śnieg ( mgłę)
Nie. I nie tęsknię.
Nie. Nie pamiętam i do tego nie tęsknie. Wsadź se gdzieś ten śnieg.
śnieg pod butami to jedno, ja byłam zdzwiona, gdy płatki śniegu rozbijały sie z głosnym szelestem o kaptur mojej kurtki. cos tak delikatnego a jednak taki wyraźnie słyszalny dźwięk :D
Godzina 17, dworzec kolejowy w Radomiu, rok 1997, ja wysiadajacy z pociagu z Deblina do Radomia. Slychac skrzypiacy snieg pod butami, szukam budki tel zeby zadzwonic do domu, ze wroce o czasie.
Pamietam, że jak śnieg skrzypiał pod butami oznaczało to tyle, że jest k*reswsko zimno.
kiedyś to było, a teraz... szkoda gadać. w Wawie dwa lata nie było porządnego śniegu.
Nie, ale pamiętam mokro, milion warstw ubrań, ciemno, spóźnione autobusy
dlamnie to lato do 25 stopni ciepła a zima tak 10 do 15 stpni mrozu
pamiętam i nie chce go ani widzieć ani czuc a tym bardziej nie nawidze zimna