@HaveANiceDay1983 No i bardzo dobrze, może komuś się zaświeci światełko że nie ma więcej niż dwie płcie u ludzi? Chyba że ktoś jest bezpłciowy, ale to chyba wyjątkowa rzadkość, jeśli nie kompletna niemożliwość(brak obu heterochromosomów? Super zespół Swayera z dysfunkcją obu chromosomów?). Wszelkie inne opinie to tylko prezentowanie skrajnej głupoty - chyba, że przedstawi dowody na istnienie trzeciej gamety np. Z(jakaś hybryda z owadem? Muszko-Woman czy coś?
@Painkiler1 tak jak na spotkaniu będą omawiać wyniki ankiety i się okaże że sebixy określały swoją orientacje dla śmieszkowania, a na wykresie pokazą że 30% ludzi określała się jako faceci 30 jako kobiety 10 jako osoby nie binarne i 20 wolały określać swoją "płeć same" a reszta nie chciała określać co im się ubzdurało. Potem będą wymagać żeby ich filmy/seriale były zgodne z ich polityką, przez sebixy które próbują używać starego mema dla żartów.
@SirNobody Taaak? No co ty nie powiesz ;). No tak, pewnie mówisz o cechach społecznych, czy kulturowych płci...
@DarkProphet Interpłciowość to "ogólna" nazwa zaburzeń rozwoju cech płciowych, czyli dysfunkcja/choroba, a nie coś normalnego.
@Painkiler1 To jedno. Poza płcią chromosomalną jest jeszcze płeć genetyczna, epigenetyczna, gonadalna, genitalna, hormonalna, fenotypowa i takie tam inne, genderowe bzdury ;) Sama ideologia generalnie.
@SirNobody Ale wszystko co napisałeś, oprócz płci epigenetycznej, czyli kulturowej, społecznej itp to pochodna zestawu heterochromosomów który każdy człowiek otrzymał w momencie połączenia dwóch gonad, czyli dla homo sapiens są to XX lub XY. Polecam liznąć trochę wiedzy, zanim zacznie się wyrażać swoje racje :). P.S. tak żeby była jasność, w kwestii płci epigenetycznej dla ludzi - konstrukt typu "płeć społeczna" czy "płeć kulturowa" nie ma nic wspólnego z płcią jako pojęciem ściśle medycznym, a płeć epigenetyczna nie dotyczy człowieka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 sierpnia 2020 o 17:45
@Painkiler1 ...XD stary, przepraszam Cię, ale nie mogę ze śmiechu.
Płeć epigenetyczna to NIE JEST płeć społeczna XD Epigenetyka to nauka o ekspresji poszczególnych genów. W skrócie: to, że jakieś geny sobie są, jeszcze nie sprawia, że z tymi genami cokolwiek się dzieje. By gen został użyty do budowy białka, musi być aktywny. Epigenom opisuje więc genom ORAZ stopień aktywności poszczególnych genów.
Nawet jeśli płeć genetyczna jest męska, tj. występuje gen SRY, nie znaczy to, że będzie on aktywny. Zdarzają się przypadki kobiet (tzn osób, które miały kobiece genitalia i została im przypisana zgodnie z tym płeć metrykalna żeńska), które były chromosomalnymi i genetycznymi mężczyznami; po prostu ich gen SRY był zmetylowany (nieaktywny), co skutkowało brakiem jego ekspresji. Tutaj masz opis takiego przypadku: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/20184645/
Z innych ciekawostek - ten sam gen SRY może w chromosomie Y nie występować wcale (następuje jego delecja, a więc wychodzi chromosomalny mężczyzna, ale genetycznie (i pod każdym innym względem) kobieta). Może też nastąpić jego translokacja do chromosomu X - w ten sposób wychodzi chromosomalna kobieta, która jest genetycznym facetem ;)
"który każdy człowiek otrzymał w momencie połączenia dwóch gonad"
Mordo... GAMET (komórek płciowych), nie gonad xD
Przez to, jak wiele mechanizmów wpływa na powstawanie płci, nie można jej sprowadzić do jednej cechy, jaką są chromosomy. Zbyt wiele błędów może się wydarzyć po drodze, co skutkuje cechami, które dają niejednoznaczny obraz płci.
A co do Twojego -
"tak żeby była jasność, w kwestii płci epigenetycznej[sic!] dla ludzi - konstrukt typu "płeć społeczna" czy "płeć kulturowa" nie ma nic wspólnego z płcią jako pojęciem ściśle medycznym"
- to cóż, płeć psychiczna/tożsamość płciowa, jak i płeć społeczno-kulturowa (tzw. gender) jest efektem działania mechanizmów biologicznych.
A jeśli twierdzisz, że płeć społeczno-kulturowa nie istnieje, to idź na spacer w sukience ;)
Generalnie Tobie się przyda "lizanie wiedzy" chyba trochę bardziej, niż mi ;)
Kiedyś czubka nazywano czubkiem. Dziś to ludzie wyzwoleni, których trzeba wspierać, podziwiać, zgadzać się na ich wszystkie chore postulaty. To wszystko w ramach "postępu". Boję się - szczerze się boję - świata, który za 30 lat zastanie mój syn.
Netflix jest zupełnie już popaprany w tym względzie. W historycznych filmach anglosasów grają murzyni, na każdym kroku musi być jakaś para homoseksualna - w każdym prawie serialu. I od razu lądują w łóżku. Ideologia gender (która moim zdaniem bardziej szkodzi osobom homoseksulanym niż pomaga) weszła już na maksa do mediów. Niesamowicie silne lobby - zobaczcie - 10-15 lat temu nic z tego nie było.
Może jestem jakoś nieszczególnie wrażliwy, ale ja tam nie mam problemów ze snem czy normalnym funkcjonowaniem mając świadomość, że gdzieś na świecie ktoś w ankiecie Netflixa określi swoją płeć jako cistransgenderlesbijka. Ale to może ze mną jest coś nie tak ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
ja na cześć lgbt zostałem snopowiązałką. polecam
@0Kszysztof wiesz że bazując na tych ankietach netflix oprze swoją politykę?
@HaveANiceDay1983 No i bardzo dobrze, może komuś się zaświeci światełko że nie ma więcej niż dwie płcie u ludzi? Chyba że ktoś jest bezpłciowy, ale to chyba wyjątkowa rzadkość, jeśli nie kompletna niemożliwość(brak obu heterochromosomów? Super zespół Swayera z dysfunkcją obu chromosomów?). Wszelkie inne opinie to tylko prezentowanie skrajnej głupoty - chyba, że przedstawi dowody na istnienie trzeciej gamety np. Z(jakaś hybryda z owadem? Muszko-Woman czy coś?
@Painkiler1 tak jak na spotkaniu będą omawiać wyniki ankiety i się okaże że sebixy określały swoją orientacje dla śmieszkowania, a na wykresie pokazą że 30% ludzi określała się jako faceci 30 jako kobiety 10 jako osoby nie binarne i 20 wolały określać swoją "płeć same" a reszta nie chciała określać co im się ubzdurało. Potem będą wymagać żeby ich filmy/seriale były zgodne z ich polityką, przez sebixy które próbują używać starego mema dla żartów.
@Painkiler1 znaczy formalnie to tych zaburzeń w chromosomach jest tyle, że ta ankieta wymięka.
@agronomista zaburzenia heterochromosomalne =/= odmienna płeć ;)
@Painkiler1 To jedynie kwestia nomenklatury.
@Painkiler1 Mordo, płeć chromosomalna to tylko jedna z cech płci. Płeć to ZESPÓŁ cech, a nie pojedyncza cecha.
@Painkiler1 Jest coś takiego jak Interpłciowość..
@SirNobody Taaak? No co ty nie powiesz ;). No tak, pewnie mówisz o cechach społecznych, czy kulturowych płci...
@DarkProphet Interpłciowość to "ogólna" nazwa zaburzeń rozwoju cech płciowych, czyli dysfunkcja/choroba, a nie coś normalnego.
@Painkiler1 To jedno. Poza płcią chromosomalną jest jeszcze płeć genetyczna, epigenetyczna, gonadalna, genitalna, hormonalna, fenotypowa i takie tam inne, genderowe bzdury ;) Sama ideologia generalnie.
@SirNobody Ale wszystko co napisałeś, oprócz płci epigenetycznej, czyli kulturowej, społecznej itp to pochodna zestawu heterochromosomów który każdy człowiek otrzymał w momencie połączenia dwóch gonad, czyli dla homo sapiens są to XX lub XY. Polecam liznąć trochę wiedzy, zanim zacznie się wyrażać swoje racje :). P.S. tak żeby była jasność, w kwestii płci epigenetycznej dla ludzi - konstrukt typu "płeć społeczna" czy "płeć kulturowa" nie ma nic wspólnego z płcią jako pojęciem ściśle medycznym, a płeć epigenetyczna nie dotyczy człowieka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2020 o 17:45
@Painkiler1 ...XD stary, przepraszam Cię, ale nie mogę ze śmiechu.
Płeć epigenetyczna to NIE JEST płeć społeczna XD Epigenetyka to nauka o ekspresji poszczególnych genów. W skrócie: to, że jakieś geny sobie są, jeszcze nie sprawia, że z tymi genami cokolwiek się dzieje. By gen został użyty do budowy białka, musi być aktywny. Epigenom opisuje więc genom ORAZ stopień aktywności poszczególnych genów.
Nawet jeśli płeć genetyczna jest męska, tj. występuje gen SRY, nie znaczy to, że będzie on aktywny. Zdarzają się przypadki kobiet (tzn osób, które miały kobiece genitalia i została im przypisana zgodnie z tym płeć metrykalna żeńska), które były chromosomalnymi i genetycznymi mężczyznami; po prostu ich gen SRY był zmetylowany (nieaktywny), co skutkowało brakiem jego ekspresji. Tutaj masz opis takiego przypadku:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/20184645/
Z innych ciekawostek - ten sam gen SRY może w chromosomie Y nie występować wcale (następuje jego delecja, a więc wychodzi chromosomalny mężczyzna, ale genetycznie (i pod każdym innym względem) kobieta). Może też nastąpić jego translokacja do chromosomu X - w ten sposób wychodzi chromosomalna kobieta, która jest genetycznym facetem ;)
"który każdy człowiek otrzymał w momencie połączenia dwóch gonad"
Mordo... GAMET (komórek płciowych), nie gonad xD
Przez to, jak wiele mechanizmów wpływa na powstawanie płci, nie można jej sprowadzić do jednej cechy, jaką są chromosomy. Zbyt wiele błędów może się wydarzyć po drodze, co skutkuje cechami, które dają niejednoznaczny obraz płci.
A co do Twojego -
"tak żeby była jasność, w kwestii płci epigenetycznej[sic!] dla ludzi - konstrukt typu "płeć społeczna" czy "płeć kulturowa" nie ma nic wspólnego z płcią jako pojęciem ściśle medycznym"
- to cóż, płeć psychiczna/tożsamość płciowa, jak i płeć społeczno-kulturowa (tzw. gender) jest efektem działania mechanizmów biologicznych.
A jeśli twierdzisz, że płeć społeczno-kulturowa nie istnieje, to idź na spacer w sukience ;)
Generalnie Tobie się przyda "lizanie wiedzy" chyba trochę bardziej, niż mi ;)
@SirNobody Ciekawe czy gentyka z tym sobie poradzi :)
Matka mu zawsze powtarzała, że się zachowuje, jakby miał śmigło w d*pie
A ja jeszcze nigdy Netfixa nie odpaliłem.
A po cholerę Netflixowi informacja o płci klienta? Jaki ma to wpływ na dostarczaną usługę?
@Fahrmass Bo oni dobrze wiedzą jakie filmy podpowiadać KOBIETOM, a jakie FACETOM. Czyli dobrze wiedzą że są DWIE płci.
To ciekawe czy dobrze podpowiedzą mężczyźnie utożsamiony z lesbijską muchówką
Kiedyś czubka nazywano czubkiem. Dziś to ludzie wyzwoleni, których trzeba wspierać, podziwiać, zgadzać się na ich wszystkie chore postulaty. To wszystko w ramach "postępu". Boję się - szczerze się boję - świata, który za 30 lat zastanie mój syn.
A ja jestem tak zdezorientowany co do mojej orientacji że proszę żeby mi się w ogóle nie wyświetlała taka ankieta.
Netflix jest zupełnie już popaprany w tym względzie. W historycznych filmach anglosasów grają murzyni, na każdym kroku musi być jakaś para homoseksualna - w każdym prawie serialu. I od razu lądują w łóżku. Ideologia gender (która moim zdaniem bardziej szkodzi osobom homoseksulanym niż pomaga) weszła już na maksa do mediów. Niesamowicie silne lobby - zobaczcie - 10-15 lat temu nic z tego nie było.
Może jestem jakoś nieszczególnie wrażliwy, ale ja tam nie mam problemów ze snem czy normalnym funkcjonowaniem mając świadomość, że gdzieś na świecie ktoś w ankiecie Netflixa określi swoją płeć jako cistransgenderlesbijka. Ale to może ze mną jest coś nie tak ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
jak to mówi stare chińskie przysłowie: " są dwie płcie i mnóstwo problemów psychicznych"
Fajnie, ale netflix sklasyfikuje to jako "osoby identyfikujące się z inną płcią niż biologiczna". Na rękę im.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2020 o 23:57
Chyba zostanę sześcioramienny bananem. Ciekawe czy dostanę podwyżkę