o co ci chodzi, jak mówiła jedna pani na pisowskim kabarecie, musisz mysleć pozytywnie to nic złego się nie wydarzy....buhahhhaaaa pis to nie partia to ideologia , są gdzieś pisowskie sklepy mięsne ?
Przecież obostrzenia typu maseczki tylko osłabiają organizm, który staje się bardziej podatny na infekcję, wirusem, który i tak rozprzestrzenia się w powietrzu, tylko w mniejszej ilości, jednak mimo tego i podwójnego liczenia testów plandemia słabo się udaje. Może dlatego, że większość nosi maski na brodzie.
W Niemczech szkoły właśnie otwarto i tam pierwsze zalecnie, wszystkie drzwi i okna otwarte, wietrzymy, wietrzymy i jeszcze raz wietrzymy. A co w zimie? Uczniowie ubiorą kurtki i czapki. A na ręce rękawiczki.
Tego typu akcje mają jeden cel: RWD (ratuj własną dupę). W razie powstania ogniska epidemii kierownik jednostki powie, że zrobił wszystko co się dało, a nawet więcej, i dlatego nie ponosi winy za nieszczęście. W firmach wymyślają podobne kwiatki.
przejdzie kichnie i wszyscy maja skoro taki mialo miec efekt to jak najbardziej udany pomysl :D
Każdy tego będzie dotykał.
o co ci chodzi, jak mówiła jedna pani na pisowskim kabarecie, musisz mysleć pozytywnie to nic złego się nie wydarzy....buhahhhaaaa pis to nie partia to ideologia , są gdzieś pisowskie sklepy mięsne ?
@nielubiepisu . Już niedługo będą. Kaczor przywraca wszystko co pamięta z dzieciństwa, więc wrócą też "sklepy za żółtymi firankami".
Przecież obostrzenia typu maseczki tylko osłabiają organizm, który staje się bardziej podatny na infekcję, wirusem, który i tak rozprzestrzenia się w powietrzu, tylko w mniejszej ilości, jednak mimo tego i podwójnego liczenia testów plandemia słabo się udaje. Może dlatego, że większość nosi maski na brodzie.
Szwagier dyrektora handluje kurtynami?
W Niemczech szkoły właśnie otwarto i tam pierwsze zalecnie, wszystkie drzwi i okna otwarte, wietrzymy, wietrzymy i jeszcze raz wietrzymy. A co w zimie? Uczniowie ubiorą kurtki i czapki. A na ręce rękawiczki.
Tego typu akcje mają jeden cel: RWD (ratuj własną dupę). W razie powstania ogniska epidemii kierownik jednostki powie, że zrobił wszystko co się dało, a nawet więcej, i dlatego nie ponosi winy za nieszczęście. W firmach wymyślają podobne kwiatki.
Bakterie i wirusy to lubią!