@Evandro A czemu stronnicy lewicy udają, że nie wiedzą o co chodzi i nie widzą różnic, choć gdy się potem zapytasz, to się okazuje, że je znali, tylko celowo udawali, ze nie wiedzą?
@wichniak2 Czyli gdyby ksiądz proboszcz wyraził zgodę na tęczową flagę w dłoni Jezusa to nie byłoby obrazy uczuć religijnych? Ciekawy pogląd. Księża mają coraz większy wpływ na uczucia obywateli tego Kraju.
@Oriolus Trudno jednoznacznie na to odpowiedzieć, ale trudno też zaprzeczyć że gospodarzowi, właścicielowi terenu wolno więcej niż osobom, które wchodzą na czyjąś posesję i dokonują jakichś czynności
@wichniak2
wbrew pozorom nie jest takie proste:)
pytanie nie tyczy sie czy takie zachowanie bylo w porzadku, ale tego dlaczego jest to obraza uczuc religijnych
wiec o ile nie bylo to w porzadku bo bylo bez zgody wlasciciela (notabene jak kibole wieszaja szaliki klubowe na pomnikach bez pytania sie kogokolwiek o zgode nikt nie nakreca afery) z czym sie zgadzam
natomiast wciaz nie jest to podpowiedz na pytanie dlaczego jest to obraza uczuc religijnych, bo gwarantuje ci ze gdyby ktos wykupil ziemie w centrum miasta i postawil tam pomnik teczowego jezusa, to pomimo tego ze bylby jego wlascicielem wciaz byla by to obraza uczuc religijnych
@mieteknapletek Moim zdaniem od początku za sprawę źle się zabrano. Trudno bowiem doprecyzować co jest obrazą uczuć religijnych a co nią nie jest. Trzeba powoływać biegłych a przed sądem trudno udowodnić stratę w postaci obrażenia uczuć. To zagrywka Kościoła na wytworzenie skandalu, moim zdaniem kompletnie bez sensu bo środowiska LGBT zyskały darmową reklamę a udowodnienie zmyślonej sytuacji "obrazy uczuć" jest w tym przypadku prawie niemożliwa. Czyje uczucia zostały obrażone gdy przyozdobiono flagami pomnik Syrenki czy Kopernika? Źle się za to zabrano, kurz opadnie i sprawa na jakiś czas przycichnie, potem gdy nie dojdzie do kolejnej "profanacji" to jakiś biskup wygłosi bulwersujące kazanie i karuzela wzajemnej nienawiści ruszy na nowo ku uciesze internetu.
Hmm, może dlatego że większość Polaków identyfikuje się jako katolicy, a nie lesbijki geje biseksy transy :/ .
No i ktoś wygodnie zapomniał że obalanie komuny było podszyte religią katolicką :/ . Bo przede wszystkim te symbole były z tytułu właśnie obalenia komuny.
@hokek praktykujących, a identyfikujący się jako katolicy to nie to samo.
Śmiem twierdzić że 90% Polaków obchodzi święta katolickie, takie jak boże narodzenie, wielkanoc, czy wszystkich świętych. To oczywiste że większość z Polaków to "niepraktykujący katolicy", ale mimo wszystko katolicy.
No i raczej lesbijek, gejów, biseksów itp raczej w sumie nie będzie nawet 10% :) .
A, no i pamiętaj, że bycie lesbijka, gejem czy biseksem nie wyklucza bycia katolikiem!
@rafik54321 wybacz ale statystyki (i to na podstawie danych od księży) pokazują że w Polsce jest 92% ochrzczonych i tylko 35% z nich pojawia się w kościele (komunię przyjmuje ledwie 16%) - prawda pewnie jest taka, że wzięli dane z Bożego Narodzenia czy Wielkanocy, bo w rzeczywistości to pewnie nawet połowa tego się nie pojawia.
Po drugie to że ktoś "obchodzi" np Boże Narodzenie nie znaczy że jest katolikiem. Mnóstwo osób traktuje to albo w kategorii komercyjnego święta, albo dla "zaspokojenia" hmm sumienia? rodzinki.
Nie mam zamiaru twierdzić że gejów itp jest więcej niż wierzących katolików bo to nie jest prawda, ale nie możesz twierdzić że większość w Polsce to katolicy (przynajmniej nie praktykujący katolicy). Problemem w statystykach wiary w Polsce jest to, że chrzcimy małe dzieci (relatywnie nowa praktyka w chrześcijaństwie mająca na celu podbijanie takich "statystyk"). Ilość wierzących (nie wspominając o rzeczywiście praktykujących) jest wielokrotnie mniejsza.
Konstytucja zapewnia też wolność religijną i w żadnym miejscu nie jest powiedziane, że chrześcijanizm powinien być uprzywilejowany z jakiegoś powodu (a jest).
Żeby nie było nie popieram burdelu który część ludzi powiązanych z gejami itp robi, ale znam też pare osób o odmiennej orientacji, które są normalne i zdaję sobie sprawę, że przez brak możliwości uprawomocnienia ich związku mają sporo utrudnień (np w przypadku szpitala są traktowani jak osoby sobie OBCE).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2020 o 12:26
@rafik54321
Ale to wcale nie są święta katolickie. Śpiewanie kolęd i życzenia to tradycja yulańska. Strojenie drzewek zerżnięto z saturnaliów. Przynoszenie prezentów przez nieznajomych w nocy to dawna tradycja Wikingów, ku czci Thora i Odyna. Przesilenie zimowe to święto ku czci Mitry. Nawet nasze tradycyjne Dziady zastąpiono Świętem zmarłych. Wszystko to zostało przykryte i zawłaszczone przez ekspansywny kościół katolicki. Prawdziwy Polak czci Światowida i Swarożyca, tak jak nasi słowiańscy przodkowie przez najazdem innowierców.
@rafik54321
dzieki coca-coli, boze narodzenie z choinka i swietym mikolajem obchodza rowniez nie chrzescijanie:)
swoja droga jeden z moich wykladowcow lata temu okreslil sie ladnie jako niewierzacy ale praktykujacy.
po to zeby nie wchodzic w konflikty z rodzina bierze udzial w ceremoniach, ale traktuje to bardziej jako element tradycji niz przezyc religijnych
i paradoksalnie znam wiele osob ktore na podobnej zasadzie podchodza do swojego katolicyzmu, traktuja go jako tradycje nie religie.
@Egghead oczywiście że zwyczaje towarzyszące bożemu narodzeniu nie są stricte katolickie. Ba, nawet wizerunek św Mikołaja został mocno skomerjalizowany. Ale tak robią religie które wkraczają na "nowe terytoria".
Tylko jak to się niby ma do aktualnej sytuacji?
@mieteknapletek no cóż - komercja :) .
"wykladowcow lata temu okreslil sie ladnie jako niewierzacy ale praktykujacy." - że niby chodzi do kościoła, korzysta z sakramentów, ale nie wierzy? XD.
"traktuja go jako tradycje nie religie" - zapewne robi tak większość, tylko w sposób bardziej nieświadomy, przez co określają się jako katolicy.
Ludzie odchodzą stricte od wiary z prostego względu - zbyt wiele razy religia zawodzi. Wierzysz, starasz się, przestrzegasz dekalogu bla bla bla, a i tak dostajesz po tyłku od życia :/ .
W praktyce więc, religia jest po prostu zbędnym balastem, dodatkowym "obowiązkiem", który nic nie daje w zamian.
@rafik54321 Obchodzenie świąt świadczy tylko o przestrzeganiu tradycji. Nie ma wiele wspólnego z wyznaniem i religią. Zresztą już wielkanoc staje się coraz powszechniej czasem, gdy się wyjeżdża w plener, a nie chodzi na rezurekcję:) I tego trendu polski kościół nie zatrzyma, bo nie umie już rozmawiać z myślącymi wiernymi, a ci starsi... wymierają.
Nie widzę różnicy pomiędzy całą tą tęczową zarazą, a obecną sprzedajną solidarnością... Czyż to nie w ich tygodniku ukazał się artykuł o tabletkach zmieniających płeć? :D
@ps70 w kategoriach ekonomicznych Solidarność była skrajnie lewacka, nawet bardziej, niż dzisiejszy Pis. Niektórzy uważają, że Jezus też był lewakiem dla sobie współczesnych.
Faktycznie LPG niewiele ma do tego.
@Evandro A czemu stronnicy lewicy udają, że nie wiedzą o co chodzi i nie widzą różnic, choć gdy się potem zapytasz, to się okazuje, że je znali, tylko celowo udawali, ze nie wiedzą?
Bo pierwsze zrobiono bez zgody właściciela a drugie za jego zgodą. To jest banalnie proste.
@wichniak2 Właściciela, czyli kogo ?
@JAXOPoznaniak pewnie radnych gmin/powiatów etc. no użyj mózgu to nie boli :D
@JAXOPoznaniak Najprawdopodobniej w pierwszym wypadku, parafia jest właścicielem terenu na którym stoi pomnik, w drugim wypadku prawdopodobnie miasto.
@wichniak2 Czyli gdyby ksiądz proboszcz wyraził zgodę na tęczową flagę w dłoni Jezusa to nie byłoby obrazy uczuć religijnych? Ciekawy pogląd. Księża mają coraz większy wpływ na uczucia obywateli tego Kraju.
@Oriolus Trudno jednoznacznie na to odpowiedzieć, ale trudno też zaprzeczyć że gospodarzowi, właścicielowi terenu wolno więcej niż osobom, które wchodzą na czyjąś posesję i dokonują jakichś czynności
@wichniak2
wbrew pozorom nie jest takie proste:)
pytanie nie tyczy sie czy takie zachowanie bylo w porzadku, ale tego dlaczego jest to obraza uczuc religijnych
wiec o ile nie bylo to w porzadku bo bylo bez zgody wlasciciela (notabene jak kibole wieszaja szaliki klubowe na pomnikach bez pytania sie kogokolwiek o zgode nikt nie nakreca afery) z czym sie zgadzam
natomiast wciaz nie jest to podpowiedz na pytanie dlaczego jest to obraza uczuc religijnych, bo gwarantuje ci ze gdyby ktos wykupil ziemie w centrum miasta i postawil tam pomnik teczowego jezusa, to pomimo tego ze bylby jego wlascicielem wciaz byla by to obraza uczuc religijnych
@mieteknapletek Moim zdaniem od początku za sprawę źle się zabrano. Trudno bowiem doprecyzować co jest obrazą uczuć religijnych a co nią nie jest. Trzeba powoływać biegłych a przed sądem trudno udowodnić stratę w postaci obrażenia uczuć. To zagrywka Kościoła na wytworzenie skandalu, moim zdaniem kompletnie bez sensu bo środowiska LGBT zyskały darmową reklamę a udowodnienie zmyślonej sytuacji "obrazy uczuć" jest w tym przypadku prawie niemożliwa. Czyje uczucia zostały obrażone gdy przyozdobiono flagami pomnik Syrenki czy Kopernika? Źle się za to zabrano, kurz opadnie i sprawa na jakiś czas przycichnie, potem gdy nie dojdzie do kolejnej "profanacji" to jakiś biskup wygłosi bulwersujące kazanie i karuzela wzajemnej nienawiści ruszy na nowo ku uciesze internetu.
Hmm, może dlatego że większość Polaków identyfikuje się jako katolicy, a nie lesbijki geje biseksy transy :/ .
No i ktoś wygodnie zapomniał że obalanie komuny było podszyte religią katolicką :/ . Bo przede wszystkim te symbole były z tytułu właśnie obalenia komuny.
@rafik54321 praktykujących katolików w Polsce nie ma nawet 20%. ciekawa większość
@hokek praktykujących, a identyfikujący się jako katolicy to nie to samo.
Śmiem twierdzić że 90% Polaków obchodzi święta katolickie, takie jak boże narodzenie, wielkanoc, czy wszystkich świętych. To oczywiste że większość z Polaków to "niepraktykujący katolicy", ale mimo wszystko katolicy.
No i raczej lesbijek, gejów, biseksów itp raczej w sumie nie będzie nawet 10% :) .
A, no i pamiętaj, że bycie lesbijka, gejem czy biseksem nie wyklucza bycia katolikiem!
@rafik54321 wybacz ale statystyki (i to na podstawie danych od księży) pokazują że w Polsce jest 92% ochrzczonych i tylko 35% z nich pojawia się w kościele (komunię przyjmuje ledwie 16%) - prawda pewnie jest taka, że wzięli dane z Bożego Narodzenia czy Wielkanocy, bo w rzeczywistości to pewnie nawet połowa tego się nie pojawia.
Po drugie to że ktoś "obchodzi" np Boże Narodzenie nie znaczy że jest katolikiem. Mnóstwo osób traktuje to albo w kategorii komercyjnego święta, albo dla "zaspokojenia" hmm sumienia? rodzinki.
Nie mam zamiaru twierdzić że gejów itp jest więcej niż wierzących katolików bo to nie jest prawda, ale nie możesz twierdzić że większość w Polsce to katolicy (przynajmniej nie praktykujący katolicy). Problemem w statystykach wiary w Polsce jest to, że chrzcimy małe dzieci (relatywnie nowa praktyka w chrześcijaństwie mająca na celu podbijanie takich "statystyk"). Ilość wierzących (nie wspominając o rzeczywiście praktykujących) jest wielokrotnie mniejsza.
Konstytucja zapewnia też wolność religijną i w żadnym miejscu nie jest powiedziane, że chrześcijanizm powinien być uprzywilejowany z jakiegoś powodu (a jest).
Żeby nie było nie popieram burdelu który część ludzi powiązanych z gejami itp robi, ale znam też pare osób o odmiennej orientacji, które są normalne i zdaję sobie sprawę, że przez brak możliwości uprawomocnienia ich związku mają sporo utrudnień (np w przypadku szpitala są traktowani jak osoby sobie OBCE).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2020 o 12:26
@hokek a ten dalej swoje, ja mówię że OBCHODZĄ święta, a nie gnają do kościołów. Reszty bzdur nawet mi się czytać nie chce.
@rafik54321
Ale to wcale nie są święta katolickie. Śpiewanie kolęd i życzenia to tradycja yulańska. Strojenie drzewek zerżnięto z saturnaliów. Przynoszenie prezentów przez nieznajomych w nocy to dawna tradycja Wikingów, ku czci Thora i Odyna. Przesilenie zimowe to święto ku czci Mitry. Nawet nasze tradycyjne Dziady zastąpiono Świętem zmarłych. Wszystko to zostało przykryte i zawłaszczone przez ekspansywny kościół katolicki. Prawdziwy Polak czci Światowida i Swarożyca, tak jak nasi słowiańscy przodkowie przez najazdem innowierców.
@rafik54321
dzieki coca-coli, boze narodzenie z choinka i swietym mikolajem obchodza rowniez nie chrzescijanie:)
swoja droga jeden z moich wykladowcow lata temu okreslil sie ladnie jako niewierzacy ale praktykujacy.
po to zeby nie wchodzic w konflikty z rodzina bierze udzial w ceremoniach, ale traktuje to bardziej jako element tradycji niz przezyc religijnych
i paradoksalnie znam wiele osob ktore na podobnej zasadzie podchodza do swojego katolicyzmu, traktuja go jako tradycje nie religie.
@hokek liczenie wiernych odbywa się na przełomie listopada i grudnia w jedną z niedziel z wyjątkiem ostatniej niedzieli roku liturgicznego
@Egghead oczywiście że zwyczaje towarzyszące bożemu narodzeniu nie są stricte katolickie. Ba, nawet wizerunek św Mikołaja został mocno skomerjalizowany. Ale tak robią religie które wkraczają na "nowe terytoria".
Tylko jak to się niby ma do aktualnej sytuacji?
@mieteknapletek no cóż - komercja :) .
"wykladowcow lata temu okreslil sie ladnie jako niewierzacy ale praktykujacy." - że niby chodzi do kościoła, korzysta z sakramentów, ale nie wierzy? XD.
"traktuja go jako tradycje nie religie" - zapewne robi tak większość, tylko w sposób bardziej nieświadomy, przez co określają się jako katolicy.
Ludzie odchodzą stricte od wiary z prostego względu - zbyt wiele razy religia zawodzi. Wierzysz, starasz się, przestrzegasz dekalogu bla bla bla, a i tak dostajesz po tyłku od życia :/ .
W praktyce więc, religia jest po prostu zbędnym balastem, dodatkowym "obowiązkiem", który nic nie daje w zamian.
@rafik54321 Obchodzenie świąt świadczy tylko o przestrzeganiu tradycji. Nie ma wiele wspólnego z wyznaniem i religią. Zresztą już wielkanoc staje się coraz powszechniej czasem, gdy się wyjeżdża w plener, a nie chodzi na rezurekcję:) I tego trendu polski kościół nie zatrzyma, bo nie umie już rozmawiać z myślącymi wiernymi, a ci starsi... wymierają.
Nie widzę różnicy pomiędzy całą tą tęczową zarazą, a obecną sprzedajną solidarnością... Czyż to nie w ich tygodniku ukazał się artykuł o tabletkach zmieniających płeć? :D
Tylko lewak może zadać takie debilne pytanie. Widze że ktos już probował mu to wytłumaczyć - powiem tak - daremne starania.
Glupie pytanie m głupia odpowiedź ,temu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2020 o 9:06
Gdyby LGBT nie wiązało się z seksualnością,lub tymi zboczonymi paradami, to pewnie nie było by problemu.
No popatrz.
Lemikany różnicy nie widzą :)
Pierwsze jest symbolem grzechu. Drugie tylko w teoriach spiskowych
@ps70 w kategoriach ekonomicznych Solidarność była skrajnie lewacka, nawet bardziej, niż dzisiejszy Pis. Niektórzy uważają, że Jezus też był lewakiem dla sobie współczesnych.
Faktycznie LPG niewiele ma do tego.
Bo tak to jest z uczuciami. Pole minowe.
Dlatego, że flaga LGBT jest symbolem akceptacji czegoś, co jest dla Chrześcijaństwa grzechem.
może że jedno jest sprzeczne z wiarą? trzeba strzelać w lewaków i tych sprzyjającym ich ideologii
cóż