Bajka dla grzecznych dzieci. Mówią, że w bajkach jest ziarno prawdy. Nieprawda, w tej bajce nawet narracja jest kłamliwa. Nie wiem, czy miało to być śmieszne, czy tragiczne. Pierwszy i zarazem ostatni klient dziewczyny na telefon, Upojna noc - po butelce whisky na głowę:) Nic dziwnego, że do niczego nie doszło, bo koleś pewnie bańki nosem puszczał:)
A żeby było jeszcze śmieszniej, to skoro z niego taki edukator moralności, to dlaczego dziewczynę zamówił? No i jeszcze to małe miasteczko i nieoczekiwane spotkanie:) I publiczne podziękowanie za wyrwanie ze szponów sekxbiznesu:):):)
Dałeś napiwek?
Słodka historyjka, powinna się zakończyć i żyli długo i szczęśliwe :D A tak seria, jeśli nie miała żadnego klienta, żadna z niej prostytutka.
Koleś niezły kombinator i sknera. Jak przestała być prostytutką to zaliczył ją za darmo :-)
A to nie był Kopciuszek?
Tak, tak - jasne :) Pretty Woman - wersja dla ubogich.
Wszystko fajnie gdyby było prawdziwe.
Zacne kazanie proszę ksiendza...
Nawet łycha nie pomogła na konar.
Ktoś się za dużo True Romance naoglądał:)
Na końcu spodziewałem się Sasina. Jestem zawiedziony.
A ten kasjer w tym sklepie nie bił czasem braw pomiędzy skanowaniem poszczególnych produktów przezeń kupowanych ?
No i tradycyjnie: "Przy stoliku obok siedział kierowca autobusu i klaskał":). Pozdrawiam
Bajka dla grzecznych dzieci. Mówią, że w bajkach jest ziarno prawdy. Nieprawda, w tej bajce nawet narracja jest kłamliwa. Nie wiem, czy miało to być śmieszne, czy tragiczne. Pierwszy i zarazem ostatni klient dziewczyny na telefon, Upojna noc - po butelce whisky na głowę:) Nic dziwnego, że do niczego nie doszło, bo koleś pewnie bańki nosem puszczał:)
A żeby było jeszcze śmieszniej, to skoro z niego taki edukator moralności, to dlaczego dziewczynę zamówił? No i jeszcze to małe miasteczko i nieoczekiwane spotkanie:) I publiczne podziękowanie za wyrwanie ze szponów sekxbiznesu:):):)