Zatrudniasz osobę kierując się jej umiejętnościami, charakterem i wymaganiami finansowymi (by zmieścić się w ramach budżetu). Jak kierujesz się jej płcią, kolorem skóry czy orientacją seksualną to jest jawna i patologiczna dyskryminacja. To działa w obie strony, przynajmniej powinno. Tu poszło w tą "poprawną".
Teraz ekipa filmowa nie zatrudni takiego fachowca jak chce, tylko będzie kombinowała z kogo zrezygnować, by było miejsce dla mniejszości. Tu weźmy dobrego, tu szukajmy kogoś dla spełnienia wytycznych oskarowych. Może trafi się fachowiec, może nie:) Natomiast fachowcy należący do grup mniejszościowych będą więcej zarabiali od tych należących do szowinistycznej większości, bo będą pożądani na rynku. Przy porównywalnym poziomie umiejętności. I to jest równość:)
Świat wariuje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2020 o 15:37
@michalSFS Finalnie ktoś wpadnie na pomysł żeby mówić o sobie że jest biseksualny, a fakt że jego ostatnie związki były z kobietami (w przypadku mężczyzn) lub z mężczyznami(w przypadku kobiet) jest wynikiem czystego przypadku. Będzie tak jak z matkami samotnie wychowującymi dzieci (facet mieszka z nimi, ale oficjalnie tam nie mieszka).
Czy oznacza to, że spada znaczenie i prestiż Oskarów?
Wpychasz w obsadę czarną lesbijkę z jakiegoś zadupia w główną rolę i Oskar murowany, reszta nie ma znaczenie.
@konradstru
Tam nie tylko obsadza ma być zróżnicowana, ale także cała ekipa filmowa:) Na bogato.
Bierzemy czarnoskórego reżysera nie dlatego, że dobry, tylko dlatego, że trzeba wyrobić statystyki i postarać się o nagrodę, której prestiż i tak już leci:) Ekipa od oświetlenia - homoseksualista i osoba na wózku. To nic, że bez doświadczenia. Tu wepchamy może jeszcze do efektów specjalnych - uff, trafiła się kobieta, która zna się na rzeczy. No to przymamy poziom, chociaż tu.
Absurdy będą:) Hetero- będą "zmieniać" na pokaz orientację. Może trochę utajonych objawi się. Płci dużo jest to jakoś też może coś naciągnąć się uda. Najgorzej z kolorem skóry.
Z drugiej strony rozwinie się kino niezależne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2020 o 15:54
a wy wszyscy znowu łykacie jak pelikany. Praktycznie wszystkie filmy z tamtego roku i poprzednich sie normalnie łapią. W BAFTA te standardy są od lat i nikt nawet nie zauważył, bo to zwykły chwyt marketingowy.
Mniejsza o Oscary. Problem w tym, że wedle proponowanych zasad, co najmniej 30% filmów musi mieć fabułę z głównym wątkiem dotyczącym mniejszości, co najmniej 30% całej ekipy filmowej przy KAŻDYM filmie ma składać się z kobiet, niepełnosprawnych i LBGTQ+, mniejszości rasowe i seksualne mają być obecne w kadrze zarządzającej produkcją KAŻDEGO filmu (chodzi m. in. o stanowiska reżysera, kierownika produkcji i ich zastępców). Główny wątek fabuły oraz reżyser to są kluczowe elementy z punktu widzenia jakości filmu. Parytety wśród aktorów da się uwzględnić i katastrofy nie będzie, bo jest sporo dobrych czarnych aktorów i aktorek, ale znalezienie dobrego czarnego reżysera to już inna bajka. Natomiast konieczność osadzenia fabuły co trzeciego filmu na wątku mniejszościowym oznacza, że dramatycznie spadnie jakość kinematografii. Zaczną powstawać filmy z fabułą poskładaną z niepasujących do siebie wątków, filmy reżyserowane przez miernoty, filmy tak gówniane, że nie da się ich oglądać. Nie wiem czy to przejdzie, ale nie mam wątpliwości, że takie zasady nie utrzymają się dłgugo. Z jednego prostego powodu - w USA filmy robi się dla pieniędzy. Produkowanie poprawno-politycznych potworków spowoduje drastyczny spadek zysków ze sprzedaży filmów, a wówczas skończy się babci sranie, bo czego jak czego, ale braku zysków amerykański przemysł filmowy nie zniesie i nie wytrzyma. Poprawność polityczna ciągle wygrywa ponieważ za przeciwnika ma słabe rządy, bezbronne wartości rodzinne, słabnący kościół i inne równie słabe czynniki. Czekam więc z utęsknieniem aż wreszcie ta lewacka sraczka zderzy się z czymś silniejszym - żądzą zysków. Gdzie jak gdzie, ale w USA nie ma niczego silniejszego od kalkulacji ekonomicznej. Lewactwo popełniło potężny błąd wypowiadając wojnę zyskowności przemysłu filmowego. Tę wojnę musi przegrać i przegra. Nareszcie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2020 o 13:27
@Quant Przestan sie tak spinac, bo ci cos peknie. Straciles czas na pisanie tych wypocin, zamiast przeczytac o co w tym chodzi. Skoncz te swoja incelska rewolucje i sprawdz o co biega.
Właściwie to komitet tej nagrody może ją przyznawać komu chce - może np. tylko filmom, w których pada słowo "ananas". Sęk w tym że istotą nagród i wyróżnień jest publiczne zaufanie i przekonanie, że ma ona znaczenie i zdobywają ją tylko wybitne dzieła - potwierdzone latami takich przypadków. Nagroda która straci to zaufanie jest już tylko pustym gestem, którym nikt się nie będzie przejmować. Znajdzie się inny komitet i inna nagroda, która zapełni jej miejsce.
Ciekawi mnie jedno. Co zrobią z filmem, w który będzie opowiadał o środowisku męskich gejów w białej dzielnicy Nowego Yorku w latach 30 XX wieku? Albo o lesbijskich klubach w latach 20 w Paryżu (przypominam, że do Francji czarni na masową skalę przybyli dopiero po II WŚ). Film nakręci ekipa gejów i wyprodukuje ekipa białych gejów, a zagrają aktorzy geje biali bo taki jest scenariusz. I co teraz? Oskarża ich o rasizm?
Wystarczy dokładnie przeczytać te reguły, a nie powielać niesprawdzone informacje. Żeby spełnić kryteria wystarczy np. zrobić kurs online dla ekipy i zatrudnić 6 kobiet na produkcji/montażu. nie muszą być aktorkami. Jeśli ktoś nie jest w stanie czegoś takiego spełnić to może niech rzeczywiście nie startuje po Oskary.
Zatrudniasz osobę kierując się jej umiejętnościami, charakterem i wymaganiami finansowymi (by zmieścić się w ramach budżetu). Jak kierujesz się jej płcią, kolorem skóry czy orientacją seksualną to jest jawna i patologiczna dyskryminacja. To działa w obie strony, przynajmniej powinno. Tu poszło w tą "poprawną".
Teraz ekipa filmowa nie zatrudni takiego fachowca jak chce, tylko będzie kombinowała z kogo zrezygnować, by było miejsce dla mniejszości. Tu weźmy dobrego, tu szukajmy kogoś dla spełnienia wytycznych oskarowych. Może trafi się fachowiec, może nie:) Natomiast fachowcy należący do grup mniejszościowych będą więcej zarabiali od tych należących do szowinistycznej większości, bo będą pożądani na rynku. Przy porównywalnym poziomie umiejętności. I to jest równość:)
Świat wariuje.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2020 o 15:37
@michalSFS Finalnie ktoś wpadnie na pomysł żeby mówić o sobie że jest biseksualny, a fakt że jego ostatnie związki były z kobietami (w przypadku mężczyzn) lub z mężczyznami(w przypadku kobiet) jest wynikiem czystego przypadku. Będzie tak jak z matkami samotnie wychowującymi dzieci (facet mieszka z nimi, ale oficjalnie tam nie mieszka).
E, raczej by go lobby zaszczuło za "doing blackface".
Zobaczymy jakie będą efekty. Jeden jest chyba oczywisty, spadnie ranga i znaczenie tej nagrody.
Czy oznacza to, że spada znaczenie i prestiż Oskarów?
Wpychasz w obsadę czarną lesbijkę z jakiegoś zadupia w główną rolę i Oskar murowany, reszta nie ma znaczenie.
@konradstru
Tam nie tylko obsadza ma być zróżnicowana, ale także cała ekipa filmowa:) Na bogato.
Bierzemy czarnoskórego reżysera nie dlatego, że dobry, tylko dlatego, że trzeba wyrobić statystyki i postarać się o nagrodę, której prestiż i tak już leci:) Ekipa od oświetlenia - homoseksualista i osoba na wózku. To nic, że bez doświadczenia. Tu wepchamy może jeszcze do efektów specjalnych - uff, trafiła się kobieta, która zna się na rzeczy. No to przymamy poziom, chociaż tu.
Absurdy będą:) Hetero- będą "zmieniać" na pokaz orientację. Może trochę utajonych objawi się. Płci dużo jest to jakoś też może coś naciągnąć się uda. Najgorzej z kolorem skóry.
Z drugiej strony rozwinie się kino niezależne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2020 o 15:54
no skoro tak to na gry też będzie mieć to wpływ a szkoda
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2020 o 16:18
Teraz trzeba czekać na wytyczne dotyczące memów
I bardzo dobrze!
kolorowa, twoja mać,ty na każdym democie o oskarach,chyba dostałeś orgazmu:)
Raczej epoka wróciła.....
a jak biały zagra murzyna to uznają?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2020 o 23:36
a wy wszyscy znowu łykacie jak pelikany. Praktycznie wszystkie filmy z tamtego roku i poprzednich sie normalnie łapią. W BAFTA te standardy są od lat i nikt nawet nie zauważył, bo to zwykły chwyt marketingowy.
polecam
https://zpopk.pl/nowe-zasady-akademii.html
@Filemona_ Skad pomysl, ze oni to przeczytaja? Im do krytykowania wystarczyl tytul i rozlegl sie wrzask tych matolkow...
Mniejsza o Oscary. Problem w tym, że wedle proponowanych zasad, co najmniej 30% filmów musi mieć fabułę z głównym wątkiem dotyczącym mniejszości, co najmniej 30% całej ekipy filmowej przy KAŻDYM filmie ma składać się z kobiet, niepełnosprawnych i LBGTQ+, mniejszości rasowe i seksualne mają być obecne w kadrze zarządzającej produkcją KAŻDEGO filmu (chodzi m. in. o stanowiska reżysera, kierownika produkcji i ich zastępców). Główny wątek fabuły oraz reżyser to są kluczowe elementy z punktu widzenia jakości filmu. Parytety wśród aktorów da się uwzględnić i katastrofy nie będzie, bo jest sporo dobrych czarnych aktorów i aktorek, ale znalezienie dobrego czarnego reżysera to już inna bajka. Natomiast konieczność osadzenia fabuły co trzeciego filmu na wątku mniejszościowym oznacza, że dramatycznie spadnie jakość kinematografii. Zaczną powstawać filmy z fabułą poskładaną z niepasujących do siebie wątków, filmy reżyserowane przez miernoty, filmy tak gówniane, że nie da się ich oglądać. Nie wiem czy to przejdzie, ale nie mam wątpliwości, że takie zasady nie utrzymają się dłgugo. Z jednego prostego powodu - w USA filmy robi się dla pieniędzy. Produkowanie poprawno-politycznych potworków spowoduje drastyczny spadek zysków ze sprzedaży filmów, a wówczas skończy się babci sranie, bo czego jak czego, ale braku zysków amerykański przemysł filmowy nie zniesie i nie wytrzyma. Poprawność polityczna ciągle wygrywa ponieważ za przeciwnika ma słabe rządy, bezbronne wartości rodzinne, słabnący kościół i inne równie słabe czynniki. Czekam więc z utęsknieniem aż wreszcie ta lewacka sraczka zderzy się z czymś silniejszym - żądzą zysków. Gdzie jak gdzie, ale w USA nie ma niczego silniejszego od kalkulacji ekonomicznej. Lewactwo popełniło potężny błąd wypowiadając wojnę zyskowności przemysłu filmowego. Tę wojnę musi przegrać i przegra. Nareszcie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2020 o 13:27
@Quant Przestan sie tak spinac, bo ci cos peknie. Straciles czas na pisanie tych wypocin, zamiast przeczytac o co w tym chodzi. Skoncz te swoja incelska rewolucje i sprawdz o co biega.
Którego Murzyna ostawiacie, do Oskara za reżyserię?
Właściwie to komitet tej nagrody może ją przyznawać komu chce - może np. tylko filmom, w których pada słowo "ananas". Sęk w tym że istotą nagród i wyróżnień jest publiczne zaufanie i przekonanie, że ma ona znaczenie i zdobywają ją tylko wybitne dzieła - potwierdzone latami takich przypadków. Nagroda która straci to zaufanie jest już tylko pustym gestem, którym nikt się nie będzie przejmować. Znajdzie się inny komitet i inna nagroda, która zapełni jej miejsce.
Ciekawi mnie jedno. Co zrobią z filmem, w który będzie opowiadał o środowisku męskich gejów w białej dzielnicy Nowego Yorku w latach 30 XX wieku? Albo o lesbijskich klubach w latach 20 w Paryżu (przypominam, że do Francji czarni na masową skalę przybyli dopiero po II WŚ). Film nakręci ekipa gejów i wyprodukuje ekipa białych gejów, a zagrają aktorzy geje biali bo taki jest scenariusz. I co teraz? Oskarża ich o rasizm?
Wystarczy dokładnie przeczytać te reguły, a nie powielać niesprawdzone informacje. Żeby spełnić kryteria wystarczy np. zrobić kurs online dla ekipy i zatrudnić 6 kobiet na produkcji/montażu. nie muszą być aktorkami. Jeśli ktoś nie jest w stanie czegoś takiego spełnić to może niech rzeczywiście nie startuje po Oskary.