Śmiało stwierdzę, że alkohol to dzieło przypadku. Otóż jakiś jaskiniowiec robił zapasy na zimę, nazbierał dużo owoców, które sfermentowały w jakimść ciemnym, ciepłym miejscu i tak człowiek się dowiedział, że z owoców można robić nie tylko soki.
@Eridian Codzienne spożywanie alkoholu samo w sobie nie jest oznaką alkoholizmu. Jeśli jednak faktycznie usłyszał głos Pana, który kazał mu pić to już halucynacje. Nie były by to jednak typowe halucynacje w przypadku alkoholizmu, tutaj głosy raczej by chorego oceniały, oskarżały czasem broniły jego zachowań.
Czyli tak wygląda Szatan https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:S_cerevisiae_under_DIC_microscopy.jpg
Śmiało stwierdzę, że alkohol to dzieło przypadku. Otóż jakiś jaskiniowiec robił zapasy na zimę, nazbierał dużo owoców, które sfermentowały w jakimść ciemnym, ciepłym miejscu i tak człowiek się dowiedział, że z owoców można robić nie tylko soki.
Ten "przypadek" był oczywisty że się wydarzy... więc człowiek skazany jest na poznanie jego działania.
Spożywaniue alkoholu codziennie, to oznaka alkoholizmu. Tak więc pan z górnego obrazka wie, o czym mówi. Pije, bo tak nakazał mu jego Pan...
@Eridian Codzienne spożywanie alkoholu samo w sobie nie jest oznaką alkoholizmu. Jeśli jednak faktycznie usłyszał głos Pana, który kazał mu pić to już halucynacje. Nie były by to jednak typowe halucynacje w przypadku alkoholizmu, tutaj głosy raczej by chorego oceniały, oskarżały czasem broniły jego zachowań.
@gregor2 Nie chodzi o głosy, tylko zapis w Ewangelii "to czyńcie na moją pamiątkę".
@Eridian Jan Paweł II codziennie wypijał 50-tkę wódki, na lepsze krążenie. Alkoholik!
@Zibioff Nie ja to powiedziałem, ale wg definicji - masz rację :)
Czekaj... czekaj... czyli kto zamieniał wodę w wino?
@MG02 Nie mam pojęcia...Wiem tylko, że zrobiłby na tym biznes :)
gdyby to było, Bóg by inaczej świat stworzył.