Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
V vetulae
+24 / 28

Art. 197 nie mówi nic o czynnym oporze ani o przemocy fizycznej. "Art. 197 § 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12." Nie wydaje mi się aby ta zmiana coś dała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 3

@vetulae
Mówimy o polskim czy o duńskim prawie karnym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vetulae
+4 / 6

@Rydzykant odniosłam się do stwierdzenia, że Amnesty International walczy o zmiany w tym zakresie w Polsce. Przeczytałeś cały tekst pod demotem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+3 / 5

@vetulae
Amnesty International walczy o wiele rzeczy. Większość ich akcji jest słusznych lub przynajmniej akceptowalnych, lecz czasem i oni robią dziwne rzeczy. Dlatego dobrze, że doprecyzowałeś.

Teoretycznie prawo w Polsce jest świetne. Niestety praktyka, zwłaszcza gdy chodzi o przestępstwa na tle seksualnym, odbiega niestety od teorii i o to zapewne chodzi działaczom A I

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vetulae
+4 / 4

@Rydzykant Niestety jak już pisałam niżej, nie ma tu łatwych i prostych rozwiązań. Nadal pozostanie pytanie, jak udowodnić zgodę lub jej brak. Oświadczenie? Jak udowodnisz, że nie spisano pod przymusem, chyba tylko tak jak proponuje @sw3. Takie sprawy zawsze będą trudne zarówno dla ofiar, jak i dla osób niesłusznie oskarżanych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aberg
-4 / 6

@vetulae ""gwałt" to "przemoc, bezprawie popełnione przy użyciu siły fizycznej lub moralnej" (t. I, s. 715), a "przemoc" to "siła przeważająca czyjąś siłę, fizyczna przewaga wykorzystywana do czynów bezprawnych dokonywanych na kimś, czyny bezprawne dokonane z użyciem fizycznego przymusu; gwałt" (t. II, s. 986). W tym samym miejscu przysłówek "przemocą" oznacza: "używając siły fizycznej wbrew czyjejś woli; wziąć, zabrać coś komuś przemocą" - a przysłówek "gwałtem" oznacza: "siłą, przemocą". " - żródło: Uchwała
Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2008 r.I KZP 10/08
W Polsce oprócz zdań w kodeksach masz również uchwały, które szczegółowo tłumaczą co dokładnie oznacza zdanie w kodeksie. W Polsce gwałt jest utożsamiany z przemocą. Takie jest nasze prawo. U nas to, że druga osoba powie "nie" nic nie znaczy. Jak się nie szarpie tylko leży sparaliżowana strachem to nie jest to gwałt bo nie ma przemocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Ironiks
-2 / 10

Są oczywiście jakieś pojedyncze przypadki, w których nie ma ani oporu ofiary, ani innych oznak, że była tam przemoc. Jednak w przeważającej liczbie przypadków choćby na początku ofiara raczej się broni. Wtedy jakieś oznaki przemocy (otarcia, zadrapania itd.) można dostrzec. Moim zdaniem raczej absolutnymi wyjątkami są sytuacje, w których ofiara, mając świadomość (która nie jest otumaniona czymkolwiek itd.) stoi, siedzi czy leży bezczynnie kiedy ktoś zaczyna ją rozbierać, raczej odsunie się, ucieknie, zacznie szukać wyjścia z sytuacji, wołać o pomoc itd. Dopiero kiedy jest już zdominowana i nie widzi szans na wydostanie się itd. może przyjść paraliż i jakieś takie zobojętnienie, zrezygnowanie. Oczywiście są sytuacje, w których ktoś może być zastraszony, że jak się nie zgodzisz to komuś coś się stanie albo coś takiego, ale to też jeszcze inna kwestia. Ważne jest też, żeby odpowiednio znaleźć równowagę między domniemaniem niewinności, a sprawiedliwością i pozycją ofiary. W przeciwnym wypadku może się okazać, że co chwile teraz będą gwałty takie bez przemocy bo jednak strona, która poczuje się pokrzywdzona lub zawiedziona stwierdzi, że jednak nie chciała. Wiadomo, że świat nie jest czarno-biały, lecz sam gwałt najczęściej kojarzy się właśnie z czymś gwałtownym, siłowym, a więc z użyciem siły, przemocy, wtedy nie ma żadnych wątpliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2020 o 11:50

H humman
+6 / 6

@Ironiks Pod obecne prawo można podciągnąć zmuszanie nie przez przemoc fizyczną ale groźby czy inne zastraszanie, tak samo wykorzystanie nieprzytomności ofiary. To że jakiś sąd wydał taki a nie inny wyrok to wina ludzi tam pracujących nie prawa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aberg
+2 / 6

@Ironiks Bez przesady...w Szwecji świetnie to rozwiązali. Jeżeli ktoś jest w 100% gotowy na seks to jest aktywny podczas seksu. Jeżeli ktoś leży biernie i nic nie robi to znaczy, że taka osoba nie wyraziła zgody, ma wątpliwości. W Polsce uprawianie seksu z półprzytomną osobą nie jest gwałtem w Szwecji jest to gwałt. Takie prawo jakie jest w Szwecji determinuje do tego, żeby mieć stałego partnera bo wtedy minimalizuje się ryzyko pozwu o gwałt. Po za tym bardzo często w Polsce zdarza się, że para uprawia seks i jest wszystko dobrze, po czym partner przed samym końcem ściąga gumkę. W Szwecji to jest gwałt, w Polsce powiesz, że ktoś poczuł się zawiedzony lub pokrzywdzony i wielce marudzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
-2 / 4

@aberg Czyli jak z żoną się napijemy to jest to obustronny gwałt.

Dodajmy też, że jednak pozycje na łyżeczkę, na pieska czy misjonarką cechuje fakt, że to facet się porusza a Pani jest 'bierna' :) Gwałt? Jeśli tak, to się przyznaję...

PS: Kto ściąga gumkę tuż przed końcem? Jakiś debil...
Albo zakładasz ją by czegoś nie złapać lub nie zajść w ciążę albo.... albo masz to w D i po uj było to wszystko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2020 o 22:07

M mwaski
0 / 0

@wic1 Robią to, bo inaczej kobieta nie zgodzi się na seks i w ten sposób oszukują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
0 / 0

@mwaski Podtrzymuję, jak dla mnie to oszołomy jakieś ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Majster1942
-2 / 6

Czyli jak do mojego domu włamie się włamywacz i w bójce przypadkowo go zabije, wystarczy powiedzieć że jestem ofiarą gwałtu stawiałem czynny opór według polskiego prawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+4 / 14

To co? Teraz przed bzykankiem będą spisywać umowę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mazona
0 / 8

@Bimbol Wystarczy przed bzykaniem upewnić się że druga osoba tego chce. W stanach mają spisane na papierze oświadczenia że ktoś wyraża zgodę na obcowanie z drugą osobą bo oskarżenia o gwałt już były. Szczerze mówiąc... ja wcale nie uważam że takie oświadczenia są głupie. Jako kobieta wybitnie irytuję się gdy jakieś laski oskarżają bezpodstawnie swoich byłych o gwałt, w ramach zemsty. Masakra, wysyłać kogoś do więzienia i niszczyć komuś życie. Z drugiej strony przypadki niechcianego seksu są i też niszczą ludziom psychikę. Warto się zabezpieczać nie tylko gumką :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vetulae
0 / 2

@mazona Nie rozwiązuje to problemu, nadal jest pytanie, jak udowodnić, że nie zmusił ją do podpisania oświadczenia. Nie da się tu wprowadzić łatwego prostego rozwiązania, to zawsze będą trudne sprawy i dla ofiar i dla osób niewinnie oskarżonych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kanapekr
+4 / 8

@mazona ja tam z przerażeniem czytam o spisywaniu umowy na seks... jest u mnie kobieta, pijemy wino, decydujemy się iść dalej, wyłączamy światło, całujemy się, odpalamy lampę z powrotem żeby czytelnie złożyć podpisy...

współczesność już dostatecznie mocno wyprała miłość z romantyzmu i bez takich umów :/

brzydzi mnie to wszystko. Gdzie miejsce na spontaniczność? na naturalność? na autentyczność? Współczesny seks - przeintelektualizowany i uprzedmiotowiony. Tony pozycji, mnóstwo podręczników i wzorów jak należy postępować, odstąpienie od kilku norm już może wprawić w konsternację. I teraz jeszcze chcemy go zbiurokratyzować. Paskudztwo.

wiem wiem, to nie jest nawet w połowie to o czym pisałaś. Tak się tylko rozpędziłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2020 o 15:00

avatar johnyrabarbarowiec
+2 / 2

@mazona "Warto się zabezpieczać nie tylko gumką" TAK! I od tego mamy rozum! R O Z U M! Rozum, takie coś dzięki czemu myślimy np. o konsekwencjach. Jak nie chcesz z kimś iść do łóżka to zwyczajnie nie idź. A jak w trakcie w zasadzie się nawet nie opierałaś, seks nie był wymuszony w żaden sposób np. groźbą, to nie było gwałtu. Serio gadanie o umowach na zgodę do seksu brzmi tak absurdalnie jak 1000 płci czy to, że w parach homoseksualnych rodzi się tyle samo, a czasem nawet więcej dzieci niż w parach heteroseksualnych. Bądźmy dorośli i bierzmy odpowiedzialność za swoje czyny bo coraz bardziej idziemy w absurdy. Pamiętam jak kiedyś była sprawa o gwałt, dziewczyna pozwała chłopaka o gwałt, że ten niby na dyskotece ją zgwałcił. Jej wersja była taka, że była pijana i nie wyrażała na to zgody, jego wersja była taka, że w zasadzie zbyt wiele nie pamiętał. Wersja kamer była taka, że ona była z koleżankami, on z kolegami, zaczęli do siebie zagadywać, razem pili, poszli do męskiego, wyszli, dalej pili i rozmawiali. Sąd uznał, że gwałtu nie było, bo nawet jeśli dała się przelecieć przez alkohol to mogła uważać ile pije, sprawa została umorzona i to jest właśnie konsekwencja. To, że jakaś dziewczyna nie panuje nad swoimi czterema literami to jej problem, jak dokonała złego wyboru to też jej problem i nie może winić nikogo za swoje błędy.

Wystarczającym upewnieniem się, że druga osoba tego chce jest po prostu sam fakt, że tego chce i koniec. Nie ma oporu, nie ma groźby, nie ma celowego odurzenia, nie ma gwałtu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mazona
0 / 0

@johnyrabarbarowiec Podajesz słuszny przykład, ale sądy muszą też rozpatrywać przypadki osób zastraszanych psychicznie przez długi czas, które czynnego oporu nie będą w ogóle uskuteczniać, bo boją się innych konsekwencji. Mnie nie dziwi że takie umowy istnieją w USA gdzie przykładowo szef jakiejś firmy zgwałci sprzątaczkę bez aktualnej wizy, a już wcześniej została poinformowana o tym iż on ma świadomość jej nielegalnego pobytu na terenie USA. Poza tym to chroni obie strony, bo może być też inny scenariusz: szef firmy zakochuje się w sprzątaczce, jest dobrym człowiekiem, ale ma dużo pieniędzy. Nielegalna imigrantka chce wykorzystać faceta, zachęca do seksu, a potem oskarża o zastraszanie i gwałt.

Co do gwałtów bez czynnego oporu to też nie jest takie oczywiste. W Polsce największy odsetek gwałtów to gwałty dokonane przez obecnych lub byłych partnerów seksualnych. Gwałcone żony, nieumiejące powiedzieć mężowi "nie", pomimo że stosunek jest okrutny i bolesny. Nic nie jest takie oczywiste i łatwe, jeśli do takich sytuacji dochodzi, to jest na bardzo cienkiej granicy tego co ktoś myślał że inna strona chciała, lub powinna chcieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2020 o 16:44

S sw3
0 / 8

Nie poprzestawajmy na półśrodkach - tylko pisemna umowa potwierdzona notarialnie!

I nie że jedna na cały rok lub dłużej - ważna wyłącznie w dniu potwierdzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar U99
-2 / 4

Zgoda powinna być na piśmie, w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, poświadczona notarialnie. Oczywiście, za każdym razem, ważna wyłącznie w dniu potwierdzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2020 o 16:08

U UFO_ludek
-1 / 7

Ale u nas gwałt nie istnieje, ona sama tego chciała, tylko jeszcze o tym nie wiedziała, itp. Jesteśmy daaaaleko za jakimkolwiek cywilizowanym krajem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
-3 / 3

Kochanie, dziś mi się nie chce, więc zróbmy to 'szybko' ale ja zgody nie wydaję.... a potem w TV "on mnie zgwałcił!".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+1 / 3

Art. 197 § 1 Kodeksu karnego: Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną
osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

I tyle na temat twierdzenia, jak to rzekomo w polskim prawie musi być przemoc fizyczna aby mówić o gwałcie. Stoi wyraźnie: przemocą, GROŹBĄ lub PODSTĘPEM. Jeżeli rzeczywiście Amnesty International domaga się aby w Polsce zmieniono definicję gwałtu, to wykazuje się niewiarygodnym refleksem, bo przytoczoną wyżej definicję gwałtu w polskim prawie karnym wprowadzono w 1969 roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
-1 / 1

Teraz trzeba będzie to nagrywać albo żądać zgody na piśmie. A później kobiety zarzucą brak romantyzmu facetom, jak niespodziankę będzie można podciągnąć pod napasć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barney37
+1 / 1

Słusznie. Później przynajmniej nie ma wątpliwości, czy jak dwóch debili pobije laskę do nieprzytomności, to niczego złego nie było, skoro nie stawiała oporu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem